bobrow 10.03.2018 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Nie rozumiem do czego pijesz... Możesz sobie przestawiać jeśli masz taką potrzebę ... Piję do tego , że jak szukamy oszczędności na CO , to można się ubrać w grube skarpety i kilka sweterków- i nie namawiać ludków na awaryje CO typu np kominek... Ot -i wszystko... Pzdr Edytowane 10 Marca 2018 przez bobrow Luterówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mandelbrot 10.03.2018 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) bobrow sprowokowałeś mnie - w wolnym czasie jak nie obsługuję pieca CO to: 1. Piję różnego rodzaju napoje energetyzujące. 2. Pomimo tego, chodzę kilka razy dziennie do kotłowni - w sumie nie wiem po co . Żeby nie wyjść na durnia, to sprawdzam, czy DZ nie zamarzło, czasami spisuję ile prądu poszło, ale nie wiem po co. 3. Nie wiem, czy to się liczy, ale nie mam kominka i zamiast niego wykorzystuję piekarnik jako CO. Jak ładnie żonę poproszę, to zrobi ciasto, a przy okazji w domu mam ciepło;). Jakoś tak bez sensu zrobiło się bez pieca, straciłem cel w życiu Edytowane 10 Marca 2018 przez mandelbrot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej Loret 10.03.2018 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Piję do tego , że jak szukamy oszczędności na CO , to można się ubrać w grube skarpety i kilka sweterków- i nie namawiać ludków na awaryje CO typu np kominek... Nie wiem co wy tam pijecie w Jeleniej Dziurze, ale sugeruję wrócić do wątku jutro na trzeźwo i odnaleźć post, w którym namawiam kogoś na "awaryjne CO typu kominek". Wydaje mi się, że nikogo nie namawiałem. Napisałem natomiast, że w miejscach gdzie są często braki energii elektr. warto mieć rezerwę w postaci źródła ciepła, któremu energia elektr. do działania jest średnio potrzebna. A jeśli dodatkowo jest to genialny wynalazek, który dla mnie odróżnia mieszkanie od domu... Przypomnij mi też czego wy używacie do ogrzania c.w.u w przypadku braku energii elektr.... 2. Pomimo tego, chodzę kilka razy dziennie do kotłowni - w sumie nie wiem po co Nie wiesz nawet co spisujesz, a co dopiero mówić po co... Edytowane 10 Marca 2018 przez Maciej Loret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) bobrow sprowokowałeś mnie: 1. Piję różnego rodzaju napoje energetyzujące. 2. Pomimo tego, chodzę kilka razy dziennie do kotłowni - w sumie nie wiem po co . Żeby nie wyjść na durnia, to sprawdzam, czy DZ nie zamarzło, czasami spisuję ile prądu poszło, ale nie wiem po co. 3. Nie wiem, czy to się liczy, ale nie mam kominka i zamiast niego wykorzystuję piekarnik jako CO. Jak ładnie żonę poproszę, to zrobi ciasto, a przy okazji w domu mam ciepło;). Jakoś tak bez sensu zrobiło się bez pieca, straciłem cel w życiu Bracie !... Kotłownia to magiczne miejsce dla wielu gospodarzy na wybudowanych ze swojej „krwawicy”, „ domkowiczów”... Większość z nas ma tam tzw „zydelek” tj stołeczek do obserwacji systemu CO ( postawiłem go jeszcze przy piecu węglowym...) Nie wiem czy Ci to w czymś pomoże- ja prowadzę „dziennik obserwacji moich PC” . Nie siedzę tam non-stop , poprostu regularnie zaglądam i testuję nowe pomysły.., Miłego PS Ja też nie mam kominka ,nigdy go nie planowałem... Grzeszę natomiast ogniskami pod lasem...(niestety , nie wyrobiłem w sobie jeszcze żalu za ten grzech...) Edytowane 10 Marca 2018 przez bobrow Lierówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Nie wiem co wy tam pijecie w Jeleniej Dziurze, ale sugeruję wrócić do wątku jutro na trzeźwo i odnaleźć post, w którym namawiam kogoś na "awaryjne CO typu kominek". Wydaje mi się, że nikogo nie namawiałem. Napisałem natomiast, że w miejscach gdzie są często braki energii elektr. warto mieć rezerwę w postaci źródła ciepła, któremu energia elektr. do działania jest średnio potrzebna. A jeśli dodatkowo jest to genialny wynalazek, który dla mnie odróżnia mieszkanie od domu... Przypomnij mi też czego wy używacie do ogrzania c.w.u w przypadku braku energii elektr.... Nie wiesz nawet co spisujesz, a co dopiero mówić po co... Podziwiam Twoją znajomość topografii -rzeczywiście Jelenia Góra znajduje się w kotlinie , natomiast że jest w dziurze - to dość nie precyzyjne określenie... Co do awaryjnego zasilania - to może co radzisz przy awarii samochodu ( lub samochodów).Powiedz proszę ile osób bez PC , ma atlernatywne warianty ( czegokolwiek) Wiesz - są też tacy , którzy mają bunkier z wałówką na pół roku „ na wszelki wypadek”... Edytowane 10 Marca 2018 przez bobrow Lierówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mandelbrot 10.03.2018 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Co do awaryjnego zasilania - to może co radzisz przy awarii samochodu ( lub samochodów).Piwiedz proszę ile osób bez PC , ma atlernatywne warianty ( czegokolwiek) Wiesz - są też tacy , którzy mają bunkier z wałówką na pół roku „ na wszelki wypadek”... Zapomniałeś napisać, że każdy właściciel kotła, ma drugi - zapasowy, bo przecież wiadomo, że co 10-15 lat kocioł lubi przeciekać. A najczęściej dzieje się to, gdy na zewnątrz jest -20 stopni:lol2:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Zapomniałeś napisać, że każdy właściciel kotła, ma drugi - zapasowy, bo przecież wiadomo, że co 10-15 lat kocioł lubi przeciekać. A najczęściej dzieje się to, gdy na zewnątrz jest -20 stopni:lol2:. Chyba ogłoszę konkurs dla nieużytkujących PC pt : Móje awaryjne zasilanie CO . Czytając forumowe „ mądrości” wychodzi na to , że tylko „ pompiarze” są : -mega zamożni -tylko oni rzadko kiedy myślą o wstrętnych awariach swoich CO lub zaniku energii Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej Loret 10.03.2018 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Podziwiam Twoją znajomość topografii -rzeczywiście Jelenia Góra znajduje się w kotlinie , natomiast że jest w dziurze - to dość nie precyzyjne określenie... Dziura, to nazwa. Urodziłem się niedaleko i u nas tak się mówiło na Jelenią Górę... Co do awaryjnego zasilania - to może co radzisz przy awarii samochodu ( lub samochodów). Samochód - assistance, taxi, znajomy, rodzina? Powiedz proszę ile osób bez PC , ma atlernatywne warianty ( czegokolwiek) Już lecę przeprowadzać badania... Wiesz - są też tacy , którzy mają bunkier z wałówką na pół roku „ na wszelki wypadek”... Są. Ale bomba zagrażająca domowi w tym kraju to jednak chyba nieco inne prawdopodobieństwo niż brak energii elektr. mocno przydatnej w niemal każdym domu? Edytowane 10 Marca 2018 przez Maciej Loret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 A widzisz - ja mam „ luz na czapce” i nie zagryzam się notorycznie kwestią „co by było , gdyby...”Jak nie będzie zasilania ,to pożyczę generator lub pojadę w gości , a jak się sperniczy PC - to na czas naprawy się dogrzeję w wariantach : grzejniki elrktryczne po 80 pln , piec elektryczny np Kospel 12 kWNiby nie zagryza mnie to - a kilka możliwości jest... PSRodzinę posiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mandelbrot 10.03.2018 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Ale bomba zagrażająca domowi w tym kraju to jednak chyba nieco inne prawdopodobieństwo niż brak energii elektr. mocno przydatnej w niemal każdym domu? Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale tam gdzie ja miałem okazję przebywać, nie było dłuższych przerw w dostawie energii. Jak byłem dzieckiem, to pamiętam, że raz po większej burzy nie było prądu przez jeden dzień. Latem to żaden problem, a zimą przy jednym dniu bez grzania przypuszczam, że temperatura w domu spadła by max. do 18 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale tam gdzie ja miałem okazję przebywać, nie było dłuższych przerw w dostawie energii. Jak byłem dzieckiem, to pamiętam, że raz po większej burzy nie było prądu przez jeden dzień. Latem to żaden problem, a zimą przy jednym dniu bez grzania przypuszczam, że temperatura w domu spadła by max. do 18 stopni. Mam 44 wiosenki- i jako dziecko stanu wojennego i kryzysu gospodarczego pamiętam , że brak energii nazywano „drugim stopniem zasilania” Pzdr Edytowane 10 Marca 2018 przez bobrow Uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość TwojPan 10.03.2018 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Mam 44 wiosenki- i jako dziecko stanu wojennego i kryzysu gospodarczego , brak energii nazywano „drugim stopniem zasilania” Pzdr Nic na siłę. Każdy jest kowalem swego losu.Krucjata Arturo na wątkach z węglem, wywierała najgorsze wnioski związane z zamontowaniem PC zamiast kotła na węgiel.Tu trzeba inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej Loret 10.03.2018 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 A widzisz - ja mam „ luz na czapce” i nie zagryzam się notorycznie kwestią „co by było , gdyby...” I właśnie do tego służy rezerwowe źródło ciepła. A Jak nie będzie zasilania ,to pożyczę generator lub pojadę w gości , a jak się sperniczy PC - to na czas naprawy się dogrzeję w wariantach : grzejniki elrktryczne po 80 pln , piec elektryczny np Kospel 12 kW Zawiodłeś mnie. Myślałem, że po prostu podepniesz się do stacji Sn/nn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Nic na siłę. Każdy jest kowalem swego losu.Krucjata Arturo na wątkach z węglem, wywierała najgorsze wnioski związane z zamontowaniem PC zamiast kotła na węgiel.Tu trzeba inaczej. Też tak uważam : -zamiast metody tłumaczenia typu „bij”-staram się stosować metodę „perswazji” Pzdr PS Pobudzasz Arturo-on nie śpi zazwyczaj o tej porze i pija to co my (o tej porze tylko , mam nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej Loret 10.03.2018 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Mam 44 wiosenki- i jako dziecko stanu wojennego i kryzysu gospodarczego , brak energii nazywano „drugim stopniem zasilania” Pzdr Chyba za mały wówczas byłeś, żeby zapamiętać tę liczbę... Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale tam gdzie ja miałem okazję przebywać, nie było dłuższych przerw w dostawie energii. Jak byłem dzieckiem, to pamiętam, że raz po większej burzy nie było prądu przez jeden dzień. Latem to żaden problem, a zimą przy jednym dniu bez grzania przypuszczam, że temperatura w domu spadła by max. do 18 stopni. Mieszkam na zachód od Syberii - patrz pole "skąd". 24h bez dostępu do energii nie pamiętam , ale kilkanaście godzin już się zdarzyło a 2-4h przerwy są częste. Odnośnie 18 stopni - nie zawsze mierzenie innych swoją miarą jest właściwe. Edytowane 10 Marca 2018 przez Maciej Loret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 I właśnie do tego służy rezerwowe źródło ciepła. Zawiodłeś mnie. Myślałem, że po prostu podepniesz się do stacji Sn/nn... Dla mnie kolejność zastosownia kominka jest ważna- najpierw przyjemność , potem awaryjne zasilanie. Dlaczego ?Mam dość smrodu w Polsce-czy to z wungla/drzewa/śmieci. Tak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość TwojPan 10.03.2018 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Dla mnie kolejność zastosownia kominka jest ważna- najpierw przyjemność , potem awaryjne zasilanie. Dlaczego ?Mam dość smrodu w Polsce-czy to z wungla/drzewa/śmieci. Tak ! Będzie ban Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobrow 10.03.2018 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Będzie ban „Bananowy song” - to najbardziej lubię z Vox-u... Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość TwojPan 10.03.2018 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 Pobudzasz Arturo-on nie śpi zazwyczaj o tej porze i pija to co my (o tej porze tylko , mam nadzieję Ty jesteś empirowy, a on alkoholowy Nie da się takim sposobem. Pokazywałem rachunki sąsiadowi.A i tak na 130m2, na moje nieszczęście stanął u niego kocioł 15kW na eko. Upijam się,bo że z kominka zrezygnował. Koocioł na eko ustawię mu sam tak aby nie dymił.Choć z taką "ekologiczną" jednostką będzie mały problem... Wiesz, jak producenci weszli w 6 klasę kotłów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciej Loret 10.03.2018 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2018 (edytowane) Dla mnie kolejność zastosownia kominka jest ważna- najpierw przyjemność , potem awaryjne zasilanie. Dlaczego ?Mam dość smrodu w Polsce-czy to z wungla/drzewa/śmieci. Tak ! Dlatego Ci wcześniej napisałem, że jak chcesz to ją sobie stosuj... Edytowane 10 Marca 2018 przez Maciej Loret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.