Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stary dom - zawilgocony ganek


Recommended Posts

Sprawa wygląda następująco...

Stary dom, na tyłach ganek ze schodami do piwnicy (bez drzwi). Piwnica bardzoooo wilgotna, nieopodal rzeka, a w czasach budowy domu pewnie nikt nie słyszał i izolacji przeciwwilgociowej.

Problem polega na tym, że cała wilgoć z piwnicy zbiera się w nieogrzewanym ganku.

 

Jak najlepiej się tego pozbyć?

1. Zamknąć szczelnie piwnicę? Zostawić tylko lekko uchylone okienko? Ale w zimę, niepotrzebnie bym sobie ją wyziębiał

2. Jakiś wentylator ścienny włączony na stałe?

3. W ganku zrobić samą kratkę wentylacyjną, a w piwnicy rozszczelnić okno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest jej sporoooo....

Ogrzewanie całkowicie odpada.

 

Przepust przez ścianę + wentylator fi150 będzie wystarczający?

Przed montażem rekuperatora, docelowo w toalecie miał być VENTS SILENTA 150, wydajność 240m3/h, pobór mocy 20W. W okresie zimowym mógłby działać 24h.

Ganek ma jakieś 6m2, piwnica niewiele wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, rozumiem.... ale jeszcze raz powtarzam, że nie mam jak tego ogrzać, a nawet bym nie chciał.

Pytam czy wentylator w ganku działający 24h coś pomoże?

Czy może zamontować roletę przed schodami i "zamknąć" wilgoć w piwnicy? Ewentualnie nad schodami dodać dachówkę wentylacyjną aby nadmiar jakoś uchodził ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilgoć będzie i żadna wentylacja jej nie rozwiąże a to dlatego że nie buduje się piwnicy kiedy woda gruntowa jest wysoko. Mam takiego sąsiada który mimo zakazu w planie zagospodarowania budowy piwnicy zrobił ją (jak to w Polsce zakaz odbierany jest jak jakieś ograniczanie wolności) no i od 15 lat wietrzy piwnicę wychładza cały budynek, wentyluje a wraz z nadmiarem wilgoci pozbywa się z budynku CIEPŁA. Do tego na wiosnę i jesień walczy z wysokim stanem wód gruntowych oraz z dużymi opadami deszczu bo zwyczajnie woda pod górę nie popłynie.

Na twoim miejscu zasypać piwnicę grubym kruszywem łamanym żeby nie było podciągania kapilarnego ,zabetonować górę,podciąć ściany i porządnie zaizolować od powierzchni terenu i cieszyć się rozwiązanym problemem.

 

Dla pewności choć jestem przekonany że to problem wysokiej wody gruntowej zrób sobie do poziomu fundamentów, czy posadowienia budynku otwór zobacz jaki jest grunt. Jak jest rzeka to zakładam że przepuszczalny więc można wstawić rurę PCV 110 i sprawdzić przez rok jak zmienia się poziom wody gruntowej. Jak zawilgocenie to efekt podciągania i woda gruntowa przez rok (to może być mylne bo jedna wiosna czy jesień może mieć mniej opadów a kolejne więcej) nie dojdzie do poziomu fundamentów to można bawić się w izolowanie na poziomie piwnicy ale lepiej jest mieć pewność i zapomnieć o piwnicy.

Edytowane przez olo75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też wietrzyć choćby otwartymi oknami. W celu uniknięcia wychładzania domu przykleić klejem poliuretanowym styropian do stropu piwnicy. Dzień roboty i nie będzie się dom tak wychładzał. Dla pracowitych jest też możliwość zrobienia drenażu wokół i studzienki.

Zasypywanie piwnicy albo jej podcinanie w celu izolacji jest moim zdaniem niepotrzebne. Szkoda marnować miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drenaż nie jest złym rozwiązaniem kiedy jest zrobiony kompleksowo. Owszem trzeba się liczyć z tym że będzie osiadać ale osiadanie równomierne jest bezpieczniejsze niż kiedy byłoby nierównomierne. Pytanie jeszcze czy piwnica pod całym domem czy tylko pod częścią bo wówczas też osiadanie będzie inne i trzeba to uwzględniać. Najważniejsze czy jest gdzie odprowadzić wodę bo drenaż to obniżanie wody gruntowej o ile jest gdzie ją odprowadzić.

 

Nadmierna wentylacja budynku dlatego że źle jest zaizolowany czy wręcz zbudowany jest bez sensu. Koszty, koszty, koszty. Lepiej pomyśleć nad tym jak rozwiązać najtaniej i najlepiej i juz na dobre problem pierwotny a nie wentylacją próbować go zminimalizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie będzie wentylowany cały budynek... od tego jest rekuperator.

 

Pozostaje tylko ten nieszczęsny ganek. Jakieś 150/200lat temu schody prowadziły na zewnątrz... później ( nie wiem kiedy ) został dobudowany ganek. Jak było wszystko nieszczelne, drzwi, okna to nie było pewnie takiego problemu. Teraz po remoncie, 2 szybowy fix i nowe szczelne drzwi i jest masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o reku, ale ganek jest nieogrzewany i bezsensownie bym ciągnął zimne powietrze na wymiennik.

 

Jeśli chcesz to osuszać, to lepiej będzie zrobić nawiew. Wywiew też osuszy ale tylko do poziomu punktu rosy powietrza wywiewanego. Czyli np. w pierwszym przypadku będziesz miał zimą 45% a w drugim 75%. Zależy od konkretnych parametrów wejściowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...