Zatkany drenaż

[ag2a]

Na działce po zebraniu humusu stała cały czas woda. Dziś postanowiłem zebrać lód z wierzchu i wykopać w jednym miejscu dziurę i zobaczyć na jakiej wysokości obecnie jest woda. Trafiłem akurat w drenaż. Ucieszyłem się ale to trwało tylko chwilę. Zobaczcie na co si e natknąłem

wygląda na to że gdzieś na innej działce jest zator i woda zamiast spływać to wybija. Co z tym można zrobić? Myślałem by go odkopać na działce i wstawić zamiast tego rurę pcv aby nie wybijało u mnie tylko jak to szczelnie połączyć? Rura to ok 50-70mm ceramika. Jest tu ktoś kto umie pomóc? Najgorsze to jeszcze że to narożnik linii fundamentów.

[ag2a]

Jakieś pomysły?

[samotnik]

Nic z tym nie można zrobić. Jest zapewne jakaś spółka wodna, która bierze jakieś pieniądze i tyle. Nikt i tak nie będzie nikomu rozkopywał ogródka albo brukowanego podjazdu, żeby sprawdzić, gdzie idzie dren (z reguły brak map) oraz czy, dlaczego i w którym miejscu jest niedrożny. Rozwiązanie jest brutalne - dren trzeba zabetonować na "górnej" granicy działki.

[Stermaj]

Nic z tym nie można zrobić. Jest zapewne jakaś spółka wodna, która bierze jakieś pieniądze i tyle. Nikt i tak nie będzie nikomu rozkopywał ogródka albo brukowanego podjazdu, żeby sprawdzić, gdzie idzie dren (z reguły brak map) oraz czy, dlaczego i w którym miejscu jest niedrożny. Rozwiązanie jest brutalne - dren trzeba zabetonować na "górnej" granicy działki.

 

Moim zdaniem betonowanie to nie jest najlepszy pomysł. Woda i tak będzie wyciekać i przedostawać się na działkę. Rozwiązaniem jest ujęcie tej denarki do osobnej dreny i odprowadzić a gdzie niech pomyśli właściciel. Może do jakiegoś rowu. Dreny takie były prowadzone zwykle w liniach prostych, więc może dokopać się do niej na niższym krańcu działki i tam pomyśleć co zrobić a może tam jest już drożna. Trzeba to zbadać.

[samotnik]

Oczywiście, jeśli jest możliwość, to odprowadzić wodę gdzie indziej. Dla dobra swojego i sąsiadów wyżej. Założyłem milcząco, że autor wątku nie ma takiej możliwości, bo pamiętam, że narzekał na mokrą działkę...

[ag2a]

Dren idzie w spadku na działki zamieszkałe więc jest bardzo duże prawdopodobieństwo że dalej jest zatkany lub przerwany. Od tego miejsca już jest blisko do działek sąsiadów i drogi. Niestety problemem jest glina przynajmniej na 2 m. Nie wiem co jest dalej. Nie ma możliwości niestety odprowadzić do rowu ( 900m ! )