Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kolor dachówki narzucony przez MPZP


fastplayer

Recommended Posts

a dlaczego ma architekt wpisywać ?

w każdym projekcie budowlanym projektanci ( w tym architekt ) wydaje Oświadczenie o zgodności z obowiązującymi przepisami budowlanymi. A z nich wynika :

" Do podstawowych obowiązków projektanta należy: " ... " opracowanie projektu budowlanego w sposób zgodny z wymaganiami ustawy, ustaleniami określonymi w decyzjach administracyjnych dotyczących zamierzenia budowlanego, obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej " oraz " Przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę lub odrębnej decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego organ administracji architektoniczno-budowlanej

sprawdza: 1) zgodność projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego .... " ( ... parę innych zapisów jeszcze by się znalazło )

- to jak ? może najpierw Oświadczenie pisemne Inwestora dla architekta ( dot. namowy o niezgodności z Planem wynikającym od strony Inwestora ) i zdejmujące z projektanta faktyczną odpowiedzialność zawodową w tym zakresie ? ... to jest rozwiązanie :) wtedy i domy mogłyby być np. z papieru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- w niektórych Warunkach Zabudowy, są zapisy dot. elewacji w " stonowanych kolorach pastelowych " - to dopiero je ciekawostka, a jak te "pastele" połączy się z "ceglastą" dachówką .... ( ??? )

- cały czas brakuje w polskim ustawodawstwie jakiejś " instytucji odwoławczej" od niejednokrotnie kuriozalnych zapisów w Planach Miejscowych, dramatycznych dla Inwestora, ale również projektanta, który niema możliwości " wchodzić z nimi w dialog ".

I jak tu wytłumaczyć Inwestorowi, że np. Plan Miejscowy nakazuje dach spadowy, symetryczny, przy jednoczesnej faktycznej zabudowie sąsiedniej, gdzie przeważają dachy płaskie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- w niektórych Warunkach Zabudowy, są zapisy dot. elewacji w " stonowanych kolorach pastelowych " - to dopiero je ciekawostka, a jak te "pastele" połączy się z "ceglastą" dachówką .... ( ??? )

- cały czas brakuje w polskim ustawodawstwie jakiejś " instytucji odwoławczej" od niejednokrotnie kuriozalnych zapisów w Planach Miejscowych, dramatycznych dla Inwestora, ale również projektanta, który niema możliwości " wchodzić z nimi w dialog ".

I jak tu wytłumaczyć Inwestorowi, że np. Plan Miejscowy nakazuje dach spadowy, symetryczny, przy jednoczesnej faktycznej zabudowie sąsiedniej, gdzie przeważają dachy płaskie ?

 

Cieszę się że zwróciłeś na to uwagę. Otóż Ci którzy tworzą MPZP mają gdzieś to że ktoś w tym ich tworze będzie mieszkał. Mają jakąś wizję, dostają pieniądze na jej realizację i po kłopocie. Owszem dzięki MPZP mam drogę, chodnik, przyłącza, prąd, wodę, kanalizację, ciepło i za to dzięki ... ale to nie jest dobroczynny dar od Billa Gates'a tylko publiczny pieniądz na który ja też pracuję od kilkunastu lat i mam się czuć w swoim kraju i na swoim kawałku ziemi ... jak w domu. I co Inwestor ma teraz zrobić jeśli kolor dachówki narzucony przez MPZP mu się nie podoba ? Powiecie, że przecież wiedział wcześniej, powiecie że mógł kupić działkę w innym miejscu, albo że jednak to że mu się to nie podoba kolor to nie ma znaczenia, bo nie on się liczy tylko jeden słuszny kolor. To jak zmienić ten kolor tzn jak się odwołać ? do kogo zadzwonić ? do kogo napisać ? komu dać w łapę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ... masz rację : to jest " wizja " planistyczna, tylko jakoś nikt nie zwraca uwagę, że nie ma do dyspozycji " gołego placu ", a efekt tych zapisów w Planach może być zgoła odwrotny od zamierzonego. Decyzje o Warunkach Zabudowy " biją na głowę " Plany Miejscowe. W pierwszym przypadku ( WZ ) rozpatrywany jest faktyczny teren wokół działki i planowanej zabudowy, w drugim podobnie, tylko że ten obszar / teren jest w skali globalnej, urbanistycznej, gdzie efektem mogą być wpisane w Plan formy nowych budynków kompletnie nie pasujące do otoczenia z tzw. " estetyką ", która nie wiadomo skąd się wywodzi ? może z innych Planów ?

- tak jak nie ma identycznej działki, tak i tereny / obszary są różne. Do dziś się zastanawiam skąd ? próba skoszarowania polski dachami spadowymi z narzucaniem kolorów, odcieni, materiałów wykończeniowych ... można wysunąć tezę, że z braku znajomości architektury i potrzeb człowieka ( nic innego nie przychodzi mi do głowy ) w imię tzw. " ładu przestrzennego ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ... masz rację : to jest " wizja " planistyczna, tylko jakoś nikt nie zwraca uwagę, że nie ma do dyspozycji " gołego placu ", a efekt tych zapisów w Planach może być zgoła odwrotny od zamierzonego. Decyzje o Warunkach Zabudowy " biją na głowę " Plany Miejscowe. W pierwszym przypadku ( WZ ) rozpatrywany jest faktyczny teren wokół działki i planowanej zabudowy, w drugim podobnie, tylko że ten obszar / teren jest w skali globalnej, urbanistycznej, gdzie efektem mogą być wpisane w Plan formy nowych budynków kompletnie nie pasujące do otoczenia z tzw. " estetyką ", która nie wiadomo skąd się wywodzi ? może z innych Planów ?

- tak jak nie ma identycznej działki, tak i tereny / obszary są różne. Do dziś się zastanawiam skąd ? próba skoszarowania polski dachami spadowymi z narzucaniem kolorów, odcieni, materiałów wykończeniowych ... można wysunąć tezę, że z braku znajomości architektury i potrzeb człowieka ( nic innego nie przychodzi mi do głowy ) w imię tzw. " ładu przestrzennego ".

Jak to skad sie biora- z copy+paste i jeszcze dorzucimy to co jest modne. Wiec w kazdym planie teraz mozna znalezc blache na rabek i ciemne kolory pokrycia. I nic z tego ze w okolicy takie pokrycie nie wystepuje. A projektant planu na oczy pewnie nie widzial blach aluminiowych, membran roznorakich, wtorzyw szutcznych, blach falistych i mozna jeszcze dlugo wymieniac. Ma byc pod linijke- kazdy domek z 2 spadowym dachem albo koperta i najlepiej pokryty grafitowa dachowka plaska. Mody przemijaja a plany zostaja. Nietety to nie genialny projektant potem ma sie tam budowac i nie on tam ma mieszkac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gambit565 - i również masz rację !

 

w jednym z Planów, który każdorazowo analizuję dla każdego projektu znalazłem taki zapis :

" DOPUSZCZENIU - należy przez to rozumieć możliwość odstępstw od ustaleń podstawowych w określonym zakresie, uzasadnionych np. warunkami projektowania, warunkami ekonomicznymi, czy doraźnymi potrzebami, itp. "

- można by powiedzieć, że to zapis b a j k o w y, dający możliwość odstępstwa od ustaleń podstawowych, ale :

1.) nie każdy Plan ma takie zapisy

2.) okazuje się, że zapis jw jest niewystarczający dla Urzędu, który widzi non stop " kolor ceglasty ", a tego zapisu w PM nie widzi, nie chce zobaczyć, nie widząc jednocześnie działki i faktycznej relacji zabudowy istniejącej z projektowaną.

 

Plany ( co gorsza ) nie uwzględniają w żaden sposób rozwoju cywilizacyjnego, nawiązując do nie wiadomo jakiego kontekstu.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...