Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy trzeba usuwa? humus?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

owszem Barbossa - nie dowodza, masz racje - bowiem

zawartośc humusu w ziemi w róznych regionach Polski jest rózna ...

Tak w kwestii formalnej...

Zawartość humusu (lepiej brzmi próchnicy, i wiadomo o co chodzi) w glebach Polski waha się w szerokich granicach. Czarnoziemy- do 4%, rędziny próchniczne- 6%, gleby brunatne 2-3 %, bielice piaszczyste do 1,5 %, gleby torfowe i murszowe do kilkudziesięciu %. Związki próchnicowe są nietrwałe i łatwo się utleniają, następuje mineralizacja i zanik próchnicy. Ale to nie śmierdzi :D

...

http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=quote&p=1264297

w moich okolicach zawartośc humusu w ziemi jest tak nikła, ze nikt zdrowo myslący nie bedzie ryzykował dla ok1,5% czy nawet 2% humusu wymiany ziemi na piasek ...

ale nie tylko w moich stronach ...

mam już fundamenty ale humusu nie ściągałam u mnie w okolicy nikt tego nie robi i zapewniam że nikt w przeszłości tego nie robił więc my także tego nie uczyniliśmy ( zaznaczam że pod połową domu mam piwnice )
http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=quote&p=896939
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Niezły pasztet!

 

Swojego czasu pisałem maturę z biologii, stad kilka zdań w tym wątku wydaje mi się dość śmieszne, patrząc z czysto biologicznego punktu widzenia. Np:

 

Humus zdejmuje się zawsze dla roślin metr piachy to nie przeszkoda.

Widziałem już asfalt wyparty przez rośliny a co dopiero piasek.

 

No cóż, mamy do czynienia z obaleniem teorii o konieczności procesu fotosyntezy do życia roślin. Otóż ten "asfalt wyparty przez rośliny", to proszę Pana asfalt, wyparty przez korzenie rosnących dookoła drzew. A nie wyrastających nowych, spod asfaltu. Roślina posiada w nasieniu tylko niewielką ilość składników odżywczych, "pożywienia", które pozwala jej wykiełkować. Później pobiera energię z procesu fotosyntezy, do którego niezbędne są promienie słoneczne! (poza nielicznymi wyjątkami)

Nowa roślina nie wyrośnie po ulicą i nie wypchnie asfaltu!

 

Nie wyrośnie również pod domem, nawet z pozostałości korzeni. Nie ma się czego obawiać.

 

Sprawa polega raczej na przemianach fizyczno-chemicznych, procesach gnilnych. Otóż pozostałe w ziemi szczątki roślin i inne składniki organiczne, są pożywieniem dla mikroskopijnych żyjątek, ostatniego/pierwszego ogniwa w łańcuchu pokarmowym. Co doprowadzi do pewnych zmian (zmniejszenia) objętości gleby. I dlatego chcielibyśmy tego uniknąć.

 

Choć tak naprawdę, ilość ta nie będzie wielka.

 

Mimo wszystko bezpieczniej i wygodniej jest usunąć glebę miękką, składającą się w sporej części ze składników podlegających gniciu.

 

Bo lepiej budować na skale, niż na piasku!

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym powodem konieczności usuwania humusu nie jest :

- smród

- kiełkujące rośliny (jak napisał Abakus)

- gnicie murów

- siadanie humusu pod wpływem ciężaru podłogi

lecz jak napisał księguś zmiany objętośći humusu pod wpływem procesów, czyli utlenienie (praktycznie zanik) części organicznych.

Zmniejszenie grubości 50cm warstwy humusu o 4% spowoduje osiadanie podłogi o 2 cm. To jest proces na 20 lat.

Niby nie wiele, ale wystarczy aby poobrywać zatopione w posadzce rurki grzejników CO, czy też ogrzewania podłogowego i naruszyć osadzenie futryn drzwi, a nawet całych ścianek działowych.

Kosztowne nawiezienie piasku można zastąpić tanią ziemią z wykopów.

Z tym, że taką ziemię trudniej niż piasek zagęścić.

Tu jest szansa dla cierpliwych : jeżeli przestrzeń w obrębie ścian fundamentowych wypełnimy ziemią z wykopów (martwicą) i pozostawimy pod gołym niebem na 2-3 lata - to się sama zagęści, nawet gliniasta.

Najszybciej zagęszcza się jesienią (deszcze) i wiosną (roztopy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprocz argumentów co do osiadania gruntu - w pełni prawdziwych (jest sporo doniesień dotyczących zapadania podłogi na forum i w Muratorze)...

owszem jest sporo doniesien tych co wsypali piach i posadzka im sie zapada albo odkryli pustke pod posadzką ... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Teraz juz na poważnie. Ja na wiosnę stawiając dom nie usunę humusu..wygolę tylko suchą trawkę jaka rośnie sporadycznie. Nieruszana ziemia jest naturalnie zagęszczona Prędzej mi te 2 centymetry osiądzie na ławach to się wyrówna ;-)

 

Jak wyrośnie mi trawka w salonie przebijając 30 cm pospółki 5 cm chudziaka 15 cm styropianu i 10 cm wylewki o terakocie nie wspomnę to przysięgam że wywiercę dziurę obok i posadzę palmę. ;-) A jak mi się podłoga będzie zapadać to będę się czuł jak w windzie bo jastrych jest oddzielony od murów i w progu drzwi dylatacją i zjadę wgłąb ziemi razem z całą podłogą salonu lol. :p

 

 

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz juz na poważnie. Ja na wiosnę stawiając dom nie usunę humusu..wygolę tylko suchą trawkę jaka rośnie sporadycznie. Nieruszana ziemia jest naturalnie zagęszczona Prędzej mi te 2 centymetry osiądzie na ławach to się wyrówna ;-)

 

Jak wyrośnie mi trawka w salonie przebijając 30 cm pospółki 5 cm chudziaka 15 cm styropianu i 10 cm wylewki o terakocie nie wspomnę to przysięgam że wywiercę dziurę obok i posadzę palmę. ;-) A jak mi się podłoga będzie zapadać to będę się czuł jak w windzie bo jastrych jest oddzielony od murów i w progu drzwi dylatacją i zjadę wgłąb ziemi razem z całą podłogą salonu lol. :p

 

 

pozdrowionka

Tak do poziomu 50 cm grunt jest zagęszczony jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Tak jak powiedziałem, każdy robi tak jak uważa, ale jeśli chcesz być w zgodzie ze sztuką budopwlaną to powinnieneś humuś zebrać obowiązkowo...

 

Tylko czy ta sztuka nie obowiązuje od czasu jak cieżki zprzęt znalazł się w prywatnych rękach ;-) ?

 

 

Tak do poziomu 50 cm grunt jest zagęszczony jak cholera.

 

Cieszę się że masz podobne zdanie o mojej działce. Nie mam namułów i torfów kretowisk tylko twardą "jak cholera" glebę i konia z rzędem temu co zagęści mi piasek tak jak natura przez dziesiątki lat ;-)

 

 

Trzeba bez dwóch zdań :o)

 

Trzeba bo....trzeba i już ;-) ?

Prosze o jeden udokumentowany przypadek na milion że podłoga zapadła się z powodu niewybrania humusu a nie np. z powodu źle zagęszczonego piachu...

 

Mógłbym równie dobrze napisać (co jest takim samym "pewnikiem" że podłoga się zapadnie z powodu humusu) że z powodu osiadania domu na ławach co jest niewątpliwie normalne, robienie super utwardzonego podłoża pod podłogami spowoduje wybrzuszenie podłóg !!!

 

pozdrowionka serdeczne

 

P.S. Już więcej w tym wątku nie napiszę.. Po prostu wyraziłem swoją opinię w oparciu o organoleptycze badanie mojej działki a jak kto zrobi u siebie tu już indywidualna sprawa każdego z nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Tak jak powiedziałem, każdy robi tak jak uważa, ale jeśli chcesz być w zgodzie ze sztuką budopwlaną to powinnieneś humuś zebrać obowiązkowo...

 

Tylko czy ta sztuka nie obowiązuje od czasu jak cieżki zprzęt znalazł się w prywatnych rękach ;-) ?

 

 

Tak do poziomu 50 cm grunt jest zagęszczony jak cholera.

 

Cieszę się że masz podobne zdanie o mojej działce. Nie mam namułów i torfów kretowisk tylko twardą "jak cholera" glebę i konia z rzędem temu co zagęści mi piasek tak jak natura przez dziesiątki lat ;-)

 

 

Trzeba bez dwóch zdań :o)

 

Trzeba bo....trzeba i już ;-) ?

Prosze o jeden udokumentowany przypadek na milion że podłoga zapadła się z powodu niewybrania humusu a nie np. z powodu źle zagęszczonego piachu...

 

Mógłbym równie dobrze napisać (co jest takim samym "pewnikiem" że podłoga się zapadnie z powodu humusu) że z powodu osiadania domu na ławach co jest niewątpliwie normalne, robienie super utwardzonego podłoża pod podłogami spowoduje wybrzuszenie podłóg !!!

 

pozdrowionka serdeczne

 

P.S. Już więcej w tym wątku nie napiszę.. Po prostu wyraziłem swoją opinię w oparciu o organoleptycze badanie mojej działki a jak kto zrobi u siebie tu już indywidualna sprawa każdego z nas.

 

Czy ktoś chce czy nie humusy osiadają,mniej lub bardziej w zależności od ilości cząstek organicznych. Druga sprawa - grunt przy powierzchnii jest słabo zagęszczony co chyba oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...