Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ah te fundamenty w postaci słupów... pomocy


Recommended Posts

wydaje mi sie ze jajmar troche demonizuje te slupy aczkolwiek trzeba to porzadnie przemyslec. To ze u nas akurat tak sie nie robi, nie zanczy ze nigdzie tak nie robia i jest to z zalozenia bez sensu. Slup stalowy wbije ci bez problmu zwykla koparka z mlotem, rure stalowa ekipa z kretem do przeciskow albo tez koparka. Nie takie rzeczy robia ludzie na swiecie i to w zdecydowanie mniej rozwinietych technicznie krajach. Jak policzysz ile czynnosci oszczedzasz, ktore kosztuja moze to i miec sens ekonomiczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze jajmar troche demonizuje te slupy aczkolwiek trzeba to porzadnie przemyslec. To ze u nas akurat tak sie nie robi, nie zanczy ze nigdzie tak nie robia i jest to z zalozenia bez sensu. Slup stalowy wbije ci bez problmu zwykla koparka z mlotem, rure stalowa ekipa z kretem do przeciskow albo tez koparka. Nie takie rzeczy robia ludzie na swiecie i to w zdecydowanie mniej rozwinietych technicznie krajach. Jak policzysz ile czynnosci oszczedzasz, ktore kosztuja moze to i miec sens ekonomiczny.

 

skoro wiesz jak projektuj to , masz uprawnienia? Działaj i opublikuj tu chętnie sie czegoś nauczę.

 

W czym demonizuje ze podałem za dużo kg czy za drogo za kg? Możesz coś konkretniej napisać ? Napisałem że technicznie to jest wykonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze jajmar troche demonizuje te slupy aczkolwiek trzeba to porzadnie przemyslec. To ze u nas akurat tak sie nie robi, nie zanczy ze nigdzie tak nie robia i jest to z zalozenia bez sensu. Slup stalowy wbije ci bez problmu zwykla koparka z mlotem, rure stalowa ekipa z kretem do przeciskow albo tez koparka. Nie takie rzeczy robia ludzie na swiecie i to w zdecydowanie mniej rozwinietych technicznie krajach. Jak policzysz ile czynnosci oszczedzasz, ktore kosztuja moze to i miec sens ekonomiczny.

 

Zgadza się, tak jak pisałem wcześniej w naszych warunkach brak jest doświadczenia w tej materii, nauka i wyliczenia to nie wszystko. Jeżeli jest obszar świata gdzie połowę budownictwa robi się na palach, i co druga ekipa budowlana to potrafi, to zrobią to po swojemu nie mniej porządnie niż tutejsza ekipa z dobrym projektem. Chodzi o to że w kraju gdzie się takich rzeczy nie robi trudno o specjalistów danej materii,a ci co są są drodzy.

Ja tam nie demonizuje stali tylko zawsze porównuję ceny; tona stali 2500 zł, tona betonu 100 zł . jeśli chodzi o elementy wielkomasowe, wielkogabarytowe taniej wychodzi beton. Poza tym betonu oprócz specyficznych warunków np pracy w mocno kwaśnym lub zasadowym środowisku, betonu nie trzeba zabezpieczać przed korozją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założenie było takie aby ta altanka wytrzymała zalew wody (nawet nikt tutaj nie wie jaka to rzeka) a z takim założeniem ceny wychodzą kosmiczne. To tak jak ta estakada się zawaliła wczoraj czy tam dzień wcześniej też miała wytrzymać huragan.

W Japonii też budują aby trzęsienia wytrzymało ale jak grunt się uwodni to i tak wszystko wciągnie.Dlatego potrzebny zdrowy rozsądek i świadomość że na terenie zalewowym trzeba zakładać zdarzenie że wszystko znika po wodzie. A dalej logicznie myśląc nie ma sensu robić Bóg wie jakich konstrukcji bo i tak podczas powodzi nie można tam przebywać.

 

Autorka trochę oderwała się od realizmu z takimi założeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego potrzebny zdrowy rozsądek i świadomość że na terenie zalewowym trzeba zakładać zdarzenie że wszystko znika po wodzie. A dalej logicznie myśląc nie ma sensu robić Bóg wie jakich konstrukcji bo i tak podczas powodzi nie można tam przebywać.

Autorka trochę oderwała się od realizmu z takimi założeniami.

 

100% racji ! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie zdaję sprawę co większość może o mnie myśleć...że jakaś kosmitka nie ma pojęcia o temacie więc głupoty pisze. Trochę racji w tym jest, nie przeczę, że nie jestem specjalistką, ale po to własnie jest to forum, żeby nie obrażać tylko tłumaczyć i pomagać.

Ja nie upieram się na rozwiązaniu które wymyśliłam. Po prostu szukam pomysłu i rozwiązania a to czy chodzi o Nysę, Wisłę czy Amazonkę to nie ma to znaczenia. Chodzi o samą ideę czy ma szansę się sprawdzić czy nie. Widzę, że nie każdy się ze mną zgadza, więc tym panom dziękuję za uwagę, jesli nie mają nic do powiedzenia poza tym że się nie da bo...

Chcę żeby się dało i szukam rozwiązania. Czytając posty na forach, blogach jak i na stronach firm sprzedających projekty altan, domów itp. widzę, że przerażająca grupa ludzi nieświadomie wprowadza innych w błąd i to mnie wkurza. Np. zaczęłam już szukać gotowych projektów żeby po prostu znaleźć tego inżyniera czy konstruktora. Bo ja już wiem jak ma ta moja altana caloroczna wyglądać, ale jeśli dzięki zakupowi projektu mogłabym np. mieć już załatwione wyliczenia tych moich klopotow z fundamentami to jestem w stanie wydac na taki kupny projekt. Tylko co ja mam myslec jako potencjalny inwestor jak widze np. na stronie dom.pl że mogę postawić tylko coś do 5m wysokości i 25m2? Przepisy zmieniają się co chwilę i trzeba być na bieżąco. Czytałam prawo wodne, prawo budowlane, nowelizacje. Albo co mam myśleć jak mi architekt mówi że nie mogę na swojej ziemi nic zrobić bo prawo wodne zakazuje? Kiedy to bzdura, znam przepisy i wystarczy się wczytać żeby wiedzieć że mogę postawić domek na drzewie lub altanę. Trzymajmy się tego co wiem...że mogę, mogę zbudować sobie altanę. I może mieć 35m2 i tyle m wysokości ile chcę bo MPZP mi na to pozwala i co potwierdzili mi tez w urzędzie gminy ;) Teraz muszę tylko znaleźć jakieś rozwiązanie na te chol. fundamenty i będę mogła zacząć wreszcie coś robić.

Panie Andrzeju i Panie Łukaszu - nie, nie wszystko znika po powodzi co mogę bardzo łatwo potwierdzić. Wrocław stoi tam gdzie stał a 1/3 była zalana. Pół kotliny Kłodzkiej było pod wodą, Zoo w Warszawie też swoje przeżyło i co...jakoś wszystko stoi jak stało. Także bez przesady panowie. Świadomość że powódź może być niebezpieczna mam co i na samym wstępie zaznaczyłam. Nie mniej jednak nie bądżmy paranoikami, da się budować na słupach tak, żeby taki obiekt nie odpłynął. Pamiętajmy że woda i syf płynący razem z jej nurtem będą tylko dosięgały słupów, nie samego obiektu, więc woda ma przelecieć pod altanką bezproblemowo. Jedyne co mnie martwi to siła ew. uderzenia płynącej kłody, auta czy czegoś ciężkiego. Dlatego właśnie zależy mi na opinii eksperta. Nie buduję czegoś za pół miliona, To ma być tylko zarąbiście potrzebna mi altana żeby mieć gdzie przenocować rodzinę w wakacje a że nie lubię wydawać pieniędzy po to, by zaraz musieć znów wydawać drugie tyle bo coś się nie sprawdziło, to też chcę raz a dobrze to obmyśleć i zrobić.

Proszę zatem o ew. pomoc lub przynajmniej trzymanie kciuków. Za nic nie wnoszące narzekania dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie piszecie jakieś pierdoły skoro jak piszecie "pół świata" stoi na palach rozumiem stalowych bez fundamentów zagłębionych na metr, bo o tym wątek to proszę o pokazanie fotek linków -chętnie poszerzę moja wiedzę.

 

Jajmar podałam konkretny pomysł na postawienie obiektu na słupach na terenie zalewowym, który naprawdę stoi i został wybudowany.

https://www.archdaily.com/215448/delta-shelter-olson-kundig-architects

Nie wiem ile m pod ziemią jest potrzebne żeby to stało. Jeśli ty wiesz to proszę uświadom mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł 1 podałem :

" zaprojektowanie obiektu lekkiego, modułowego z możliwością jego " ewakuacji " w razie zagrożenia " tj. obiektu, który w każdej chwili możesz załadować na przyczepę i odjechać ( i projektowanego pod tym kątem )

pomysł 2 który preferujesz ( z założenia jako Twoje wytyczne projektowe ) to realizacja budowli ( inżynieryjnej związanej z posadowieniem budynku oraz odpornej na zalanie co najmniej 1,5m wodą i jej naporem na budowlę wraz z diametralną zmianą warunków posadowienia ) + budynku opartego na tej budowli

- dla tego drugiego wariantu / pomysłu proponuje najpierw znaleźć projektanta konstrukcji mostowych, który na co dzień boryka się z bardzo trudnymi warunkami posadowienia i projektami / realizacją budowli w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, jeziora, ... itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajmar podałam konkretny pomysł na postawienie obiektu na słupach na terenie zalewowym, który naprawdę stoi i został wybudowany.

https://www.archdaily.com/215448/delta-shelter-olson-kundig-architects

Nie wiem ile m pod ziemią jest potrzebne żeby to stało. Jeśli ty wiesz to proszę uświadom mnie.

 

Ale ja chyba jako jedyny w tej dyskusji napisałem że to jest wykonalne ale tanio nie będzie. To co pokazujesz i teren na kótrym chcesz budować to dwa różne bieguny trudności przez tą wodę co może wystąpić. Popatrz co wyżej napisał Łukasz zmina warunków wodnych to też wyzwanie dla projektującego i wykonującego. Kilka postów wyżej ktoś doradzał wbicie słupa w ziemię i już gotowe, a na tym linku co pokazujesz widać wystające betony z ziemi na których zamocowane są elementy stalowe, nie widac podstawy (w ziemi) może być spora. Czy wiem jak to zrobić .........coś wiem coś by trzeba było pomyśleć, pokombinować. Od czego zacząć od badań geotektonicznych gruntu. Bez tego się nie obędzie u żadnego logicznego konstruktora.

 

Dlaczego pisałem ze nie każde ekipa to zrobi bo w konstrukcjach stalowych występuje sporo spawania, cięcia i wiercenia. Elementy są ciężkie. Minimum do obsługi takiego zlecenia to dobry wykonawczy projekt konstrukcji - coś co tu FM nie funkcjonuje i dobra ślusarnia z maszynami i spawaczami z papierami. O ile słup żelbetowy można opisać np 40x40 zbrojenie 6#16 strzemiona co 15cm fi8mm. -każdy kierownik budowy wie jak to wykonać i pokieruje ekipą to opis słupa stalowego HEB180 L=3500mm -nic nie daje nikomu poza wstępną wyceną. Dlaczego ? Bo taki slup ktoś musi rozrysować dół-mocowanie blachy spawy górę to samo. To zrobi każdy konstruktor to chleb powszedni . Ale nie da się tego zrobi c w cenie typówki. Malo tego nie zrobi Ci nikt projektu tej altany budowlny i wykonawczy w cenie indywidualnego projektu domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złość na narzekania mi przeszła. przepraszam że się wyżaliłam tu na forum.

 

wczoraj w zasadzie znalazłam wreszcie konstruktora! tzn. w tym najbliższym tygodniu wreszcie się dowiem czy coś się da zrobić czy nie.

 

Mam pytanko...jak się zleca badania geologiczne gruntu to jak szerokie są te otwory i jak głębokie? Bo tak sobie myślę że może od razu jak się zleci to badanie to bym zrobiła słupy dokładnie w miejscach otworów. jeśli są wąskie to kogo zatrudnić do poszerzenia takiego otworu? kogoś kto robi studnie? Czy może jak zlecę to od razu mogłabym poprosić o szersze i byłoby to od razu zrobione?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złość na narzekania mi przeszła. przepraszam że się wyżaliłam tu na forum.

 

wczoraj w zasadzie znalazłam wreszcie konstruktora! tzn. w tym najbliższym tygodniu wreszcie się dowiem czy coś się da zrobić czy nie.

 

Mam pytanko...jak się zleca badania geologiczne gruntu to jak szerokie są te otwory i jak głębokie? Bo tak sobie myślę że może od razu jak się zleci to badanie to bym zrobiła słupy dokładnie w miejscach otworów. jeśli są wąskie to kogo zatrudnić do poszerzenia takiego otworu? kogoś kto robi studnie? Czy może jak zlecę to od razu mogłabym poprosić o szersze i byłoby to od razu zrobione?

 

Co do badań to jak masz konstruktora to z nim uzgodnij siatkę odwiertów i głębokość. Standardowo pod domek robi się odwierty na 4 metry głębokie. W gruntach słabych może być potrzeba robienia kilka metrów głębszych.

To nie sa dziury na pól metra pod slupy się nie nadają. To są otwory robione wiertnicą o średnicy kilka cm.

 

Jestem ciekawy co konstruktor wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;)

Tak,ciężki jak diabli haha :) spoko Andrzej, tak mnie głowa boli że się pośmiać że mnie możemy :)

 

Dzięki Jajmar. Też jestem ciekawa i to jak! Wlasnie ciekawa bylam jak gleboko robi sie takie badanie a ze aż tak gleboko to jestem zaskoczona. Zleculabym je juz dawno ale nie chcialam robic poki jakis spec mi nie zleci konkretow do zrobienia,zeby sie nie okazalo ze wydam pieniadze bezmyslnie i potem bede musiala badanie powtorzyc.dlugo czeka sie na wyniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...