Kominek PW + Bufor + Gaz = Sterowanie?

[Jeep]

Witajcie.

 

W domu będę miał taki zestaw:

 

- kominek z PW (Hoxter Haka 63/51 WI+)

- bufor 1000l

- kocioł gazowy Buderus GB072 14KW

- Sterownik Buderus RC310 + moduł MM100

- dom 150m2, tylko podłogówka

 

Dzięki wsparciu forum i poszczególnych użytkowników ( dzięki! ) już mam pomysł jak ma wyglądać instalacja.

Układ zamknięty, kominek będzie grzał bezpośrednio bufor. Z bufora woda będzie szła na sprzęgło.

Za sprzęgłem będzie pompa z mieszaczem, sterowanym modułem MM100.

Kocioł gazowy wyłączy się, jeżeli sprzęgło będzie zasilone wodą z bufora (obieg do bufora i do sprzęgła załatwi Tatarek).

 

Jedyna wątpliwość dotyczy sterowania.

Na początku chciałbym ustawić ręcznie przepływy i sterować tylko temperaturą zasilania.

Jak ją ustawić?

Sterownik ma brać tylko pod uwagę pogodówkę (taką opcje proponuje wykonawca)?

Czy wpływ ma mieć też temperatura pomieszczenia (nie wiem, czy po uzyskaniu temperatury na RC310 obieg co się po prostu nie wyłączy).

Trzeba dodatkowo zabezpieczać temperaturę wody żeby na podłogę nie poszła za wysoka?

Być może w przyszłości chciałbym założyć na listwie jakieś siłowniki elektryczne i wyłączać/włączać obiegi - jest wtedy sens ingerować w sterownik na podstawie informacji o otwarciu/zamknięciu obiegu?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

[asolt]

Witajcie.

 

W domu będę miał taki zestaw:

 

- kominek z PW (Hoxter Haka 63/51 WI+)

- bufor 1000l

- kocioł gazowy Buderus GB072 14KW

- Sterownik Buderus RC310 + moduł MM100

- dom 150m2, tylko podłogówka

 

Dzięki wsparciu forum i poszczególnych użytkowników ( dzięki! ) już mam pomysł jak ma wyglądać instalacja.

 

Radziłbym wstrzymac sie z tymi owacjami i podziękowaniami dla forum.

Temat kominka z PW i bufora w układzie zamknietym dodatkowo w połaczeniu z kotłem gazowym to temat trudny. Na początek uwazam ze kominek z PW i buforem majac ogrzewanie gazowe nie ma zadnego uzasadnienia ekonomicznego. Jest to to tylko pomysł z kategorii bo tak chcę. Jezeli juz musi byc to konieczne jest zastosowanie zasialnia awaryjnego (było na forum kilka przykładów, a były to przykłady tragiczne, co sie dzieje gdy zasilania takiego nie było lub nie zadziałało) kolejna rzecz to układ ładowania bufora, tararek wszystkiego nie zrobi, zalecany jest dedykowany sterownik czy tez ukłąd do takiego sterowania. Kolejny problem to współdziałanie kotła gazowego z buforem i ładowaniem bufora. Do tego o ile sie orientuję nie ma dedykowanych sterowników. Te które są na rynku wszystkich opcji nie mają, co nie oznacza ze sie zaprojektowac ich nie da. da sie ale bedzie to wykonanie jednostkowe. Odradzam ten układ, jezeli kominek musi byc niech bedzie ale bez PW, nie rozumiem dlaczego niektórzy koniecznie chcą miec kotłownie w salonie i miec etat palacza. Nie odbieraj to jako złosliwosc ale zastanów sie głeboko na tym kominkiem z PW, odradzam jako audytor, ale tez jako automatyk bo kilka takich kominków i sterowan wykonałem, wiem co musi byc i co ile kosztuje. Wiem tez ze najczestszym argumentem za jest posiadanie własnego lasu, tyle tylko ze drzewa same sie nie zetną, drewno samo nie przyjedzie i sie poroąbie i ułozy. Do tego wszystkiego potrzebny jest czas, zdrowie i chęci

[Jeep]

Dzięki za odpowiedź!

 

Jeżeli chodzi o sterowanie:

Tatarek ma załatwić tylko włączenie obiegu kominek - bufor i bufor-sprzęgło. Oczywiście dodatkowo sterowanie przepustnicą. Jeżeli kocioł wykryje obce ciepło na sprzęgle to się wyłączy, sterowanie będzie działać dalej.

Problem zaczyna się za sprzęgłem i dotyczy tylko (AŻ) temperatury, jaką ma wypuścić na rozdzielacze pompa z mieszaczem.

 

Opcje są 3 (i tutaj mam największy dylemat) :

- sterowanie na podstawie temp. wewnętrznej

- sterowanie na podstawie pogodówki

- wstawienie siłowników elektrycznych, wywalenie sterownika kotła, kocioł wtedy pracuje włącz/wyłącz a temp. na podłogę sterujemy ręcznie.

 

Ekonomicznego sensu to nie ma żadnego - jestem tego świadomy.

Wiem ile jest pracy przy drewnie (w tym roku pociąłem i porąbałem 30m^3).

 

Teraz mieszkam w domku, gdzie jedynym źródłem ciepła jest kominek powietrzny (ciepło grawitacyjnie) więc wiem z czym wiąże się kotłownia w salonie. Wiem też, że bez DGP nie będzie komfortu cieplnego we wszystkich pomieszczeniach (DGP u mnie odpada).

Chcę, żeby kominek był głównym źródłem ciepła a nie dodatkiem do ogrzewania gazem.

Jak najbardziej się zgadzam z tym co napisałeś - jest to pomysł z kategorii "bo tak chcę".

 

Tak jak piszesz jest oczywiście ze wszystkim.

Nie robi się dużej kuchni, jeżeli nie lubi/umie się gotować. Nie robi wanny jeżeli nie bierze się kąpieli.

Kogoś wnerwia, że musi coś naprawić w samochodzie a niektórzy z przyjemnością, przy browarku ze szwagrem siedzą i dłubią w garażu.

 

Z kominkiem jest tak samo. Znam osoby, którym nie chce się palić więc nawet nie montowały kominka.

Ja jak wracam do domu to jeszcze butów nie zdejmę a już robię pierwszy wsad, przetrę szybę itp.

Być może znudzi mi się to za 10/20/30 lat. Mój Ojciec (lata 60te) mówi: "Po co taki wielki dom 150m2? Jak najmniejszy trzeba było budować!".

Z kolei moja ciocia (wiek 90+): "Po co Wam dom? Przecież u rodziców wolny pokój"

Także każdy ma różne preferencje od samego początku a czasem też zmieniają się z wiekiem.

Kiedyś może wspomnę Twój post i popukam się w głowę zastanawiając dlaczego nie posłuchałem rady