Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Praca stała a z taktowaniem ?


kaszpir007

Recommended Posts

Moje mojsze:stirthepot:

Każdy grzeje jak mu się podoba. Jeden lubi tanio, drugi komfortowo. Trzeci potrafi połączyć jedno i drugie.

Ja obecnie na etapie wykonczenia domu grzeje tylko w T2 i jest to wystarczające. Być może jak się wprowadzę to sprawdzę czy T2 jest taka mało komfortowa do grzania. Wydaje mi się jednak, że proporcje będą maksymalnie wyglądać 70% - 30% z korzyścią dla T2 of course.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 308
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pamiętaj o tym. Jest masa ludzi, którzy za kilka zł daliby się pokroić. Nie mówiąc o tym, że bez trudu wmówią sobie, że grzanie 8h dziennie to komfort, a temp 21 deg jest najzdrowsza na świecie. Tak jak chodzenie w polarze po domu :)

To ich prawo. Wolność Tomku w swoim domku. Mogą sobie nawet jaja dać ogolić za 2 złote, ich sprawa, nic mi do tego. Każdy jak czyta o temperaturach 20/21/22 sobie wyrobi zdanie na ten temat.

 

I No problem. Te bajki o samoregulacji układu OP....Za zachodnią granicą, się z tego śmieją. Polski wymysł.

Pamiętam jak mój instalator mówił mi rok temu, że układ z termostatami to w Polsce rzadkość, ale mówił też, że coraz więcej ludzi już własnie tak własnie projektuje swoje OP. Że świadomość się zmienia. Kilkakrotnie tamtej zimy do mnie dzwonił i dopytywał co i jak. Dzwonili i jego klienci. Co nie którzy byli u mnie.

Jak tu czytam takie farmazony, że się nie da w takich energooszczędnych nowych domach różnicować temp. to robi mi się niedobrze.

widzisz, ja też się z wielu rzeczy śmieję. Ja gdybym drugi raz budował, to prawdopodobnie było tak samo albo bardzo podobnie jak teraz. Znasz takie powiedzienie - lepsze jest wrogiem dobrego ??

Można znaleźć zadowolonych i niezadowolonych użytkowników zarówno z termostatami jak i bez, można się też z tego śmiać.

Można też w kółko udowadniać, że moje jest najmojsze, tylko po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

Najbardziej komfortowy, oszczędny i w pełni zautomatyzowany (bez stróżowania) , pozbawiony problemów związanych z taktowaniem PC, hałaśliwą pracą na maksymalnych mocach i związanych z defrostami, pozwalający zaoszczędzić na zyskach bytowych, słonecznych itd. wydaje się być układ OP z siłownikami i termostatami (może nie koniecznie w każdym pomieszczeniu) . Mimo że, nie pozbawiony wad, wydaje się być jednak automatycznym, ustawionym raz komfortowym sposobem na ogrzewanie, na miarę naszego wieku. Oczywiście w połączeniu z dobrze dobraną jednostką PC, max +1kW.

A do tego uniwersalny i elastyczny, czy w grzaniu ciągłym lub w 2T.

Układy oparte na samoregulacji, są dobre dla tych, co nie mają większych wymagań i preferują stała temperaturę w domu. A przegrzewanie pomieszczeń poprzez zyski bytowe czy słoneczne im nie przeszkadza. Możliwość regulacji archaiczne, jedynie poprzez obniżanie mocy, zmniejszaniem przepływów.

Układy z jednym termostatem, kompletnie pozbawione sensu. Dla tych, którym kompletnie nie zależy na komforcie temperaturowym w pomieszczeniach, a kontrolowanie temp. w jednym pomieszczeniu jest max wygodą.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy pracy ciągłej, w zależności od temp. zużycie dzienne wynosi od 13-20 KWh.

Najwięcej w tamtym sezonie poszło mi 500 KWh na miesiąc.

I tak przynajmniej 60% chodzi w taniej taryfie co daje przy 500KWH - około 200 z na miesiąc (T1 61 groszy, T2 25 groszy)

Przy grzaniu ciągłym: praca cicha, COP zdecydowanie większy, mniej defrostów, w większości czasu praca sprężarki na 20-30%

 

Przy grzaniu w T2 jedyny dla Mnie plus to trochę mniejsze koszty - myślę max 20% (czyli 40-50 PLN)i dużo gorszy komfort, COP, sprężarka itp.

 

Grzeje wodę dwa razy dziennie, od 5 rano i od 13 - czyli w taniej taryfie. Czyli CO grzejąc tylko w taniej taryfie grzeje do 5 (albo 6 rano jeśli ktoś nie grzeje CWU) i zaczyna grzać od 14 (zakładam, że większość od 13 grzeje CWU). Przez te 8 godzin przy minusowym temp. podłoga naprawdę się sporo wychłodzi i pomimo, że temp. powietrza nie spadnie dużo to temp. podłogi już tak. Dla mojego poczucia komfortu - nie do przyjęcia.

Zdjęcia są zrobione teraz - widać jak pracuje sprężarka i z jaką mocą pracuje pompa. Przy pracy ciągłej im Mniejsza pompa tym lepiej, bo moja pompa 7 KW może pracować z minimalną mocą 2 - 2,2 KW, podczas gdy większe pompy (z tego co wiem) min. moc to ponad 3 KW. Pamiętajcie, że to ponad 50% więcej.

20181127_183919 (1).jpg

20181127_184025 (1).jpg

20181127_184039 (1).jpg

Edytowane przez Marcin34_Śl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie przy tej pogodzie moja pompa (7kw) załącza się koło 21.00 i chodzi do 8.00 rano. Później się nie załącza. Aktualnie tem Woody na powrocie 23,9 a nad ranem było 30,2. Pompa potrafi zejść z mocą do 1,9kw a sredno chodzi od 2,7 do 5,2. Zuzycie przez 24h to 18,6kwh. razem z CWU 300l (raz dziennie do 48C)

5,1 t1

13,5 t2

W tym mierzona jest podlicznikiem praca pompy, elektroniki i pompy obiegowej która działa chyba cały czas. Aktualnie chodzi na 10%

Edytowane przez leniin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy pracy ciągłej, w zależności od temp. zużycie dzienne wynosi od 13-20 KWh.

Najwięcej w tamtym sezonie poszło mi 500 KWh na miesiąc.

I tak przynajmniej 60% chodzi w taniej taryfie co daje przy 500KWH - około 200 z na miesiąc (T1 61 groszy, T2 25 groszy)

Przy grzaniu ciągłym: praca cicha, COP zdecydowanie większy, mniej defrostów, w większości czasu praca sprężarki na 20-30%

 

Przy grzaniu w T2 jedyny dla Mnie plus to trochę mniejsze koszty - myślę max 20% (czyli 40-50 PLN)i dużo gorszy komfort, COP, sprężarka itp.

 

Grzeje wodę dwa razy dziennie, od 5 rano i od 13 - czyli w taniej taryfie. Czyli CO grzejąc tylko w taniej taryfie grzeje do 5 (albo 6 rano jeśli ktoś nie grzeje CWU) i zaczyna grzać od 14 (zakładam, że większość od 13 grzeje CWU). Przez te 8 godzin przy minusowym temp. podłoga naprawdę się sporo wychłodzi i pomimo, że temp. powietrza nie spadnie dużo to temp. podłogi już tak. Dla mojego poczucia komfortu - nie do przyjęcia.

Zdjęcia są zrobione teraz - widać jak pracuje sprężarka i z jaką mocą pracuje pompa. Przy pracy ciągłej im Mniejsza pompa tym lepiej, bo moja pompa 7 KW może pracować z minimalną mocą 2 - 2,2 KW, podczas gdy większe pompy (z tego co wiem) min. moc to ponad 3 KW. Pamiętajcie, że to ponad 50% więcej.

 

Masz cienką wylewkę anhydrytową zatem grzanie akumulacyjne na pewno nie będzie tak wydajne jak w przypadku wylewki cementowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
To ich prawo. Wolność Tomku w swoim domku. Mogą sobie nawet jaja dać ogolić za 2 złote, ich sprawa, nic mi do tego. Każdy jak czyta o temperaturach 20/21/22 sobie wyrobi zdanie na ten temat.

Oczywiście, że mogą sobie dać ogolić.

Ale ta gadka o oszczędnościach i grzaniu tylko 2T jest zaraźliwie niebezpieczna. Owce idą na strzyżenie i to masowo :) bez zastanowienia i świadomości. Ważne, że ktoś napisał, że tak jest najtaniej.

Jak widać na przykładzie (kolega kaszpir), niekoniecznie tak jest ze świadomością, że każdy jest w stanie przeanalizować to co przeczyta. Fora internetowe są opiniotwórcze. W jego przypadku, miało być cudownie i komfortowo bez termostatów i z dwukrotnie przewymiarowaną jednostką PC. Gość czuje się oszukany, jak napisał przez "forumowych fachowców" i ma do tego prawo.

Musiał dołożyć termostat (a miało byc pięknie bez jakichkolwiek termostatów) a teraz doszedł do wniosku, że PC rzędu 9kW dla jego domu to, mówiąc delikatnie-niedorzeczność. Do tego wszystkiego, chciałby stale grzać, a nie tylko w 2T, ale że dał się nabrać na w/w " forumowych panów znafców" - za żadne skarby świata nie da rady, chyba że zmieni sprzęt. Więc biega do kotłowni i przestawia.

Gdyby chociaż miał termostaty w wybranych pomieszczeniach (ale wyczytał, że są one głupotą), mógłby przestać stróżować przy pompie. Wyregulowałby termostaty w wybranych pomieszczeniach, ustawiłby KG, odpaliłby PC, raz na całe jej życie i.....zapomniałby, że ma system ogrzewania w domu.

 

widzisz, ja też się z wielu rzeczy śmieję. Ja gdybym drugi raz budował, to prawdopodobnie było tak samo albo bardzo podobnie jak teraz. Znasz takie powiedzienie - lepsze jest wrogiem dobrego ??

Można znaleźć zadowolonych i niezadowolonych użytkowników zarówno z termostatami jak i bez, można się też z tego śmiać.

Można też w kółko udowadniać, że moje jest najmojsze, tylko po co?

Gdyby każdy myślał, że lepsze jest wrogiem dobrego, dalej zamiast auta miał być wóż z koniem :)

Zmierzam do jednego.

Najważniejsza jest jedna decyzja. Nie ważne, dobra czy zła. Ale jedna i ...własna. A nie jakiegoś nieznajomego "forumowego" guru.

A znasz takie powiedzenie:

Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy.

Na tym bym się skupił. Większość buduje jednak dom na całe swoje życie. Wolałbym coś zrobić źle samemu, a niżeli zrobić źle i do końca swych dni myśleć, że dałem się ostro nabić w balona jakiemuś forumowemu baranowi :)

Pozdrawiam.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan

 

Przy grzaniu czasowym jednak pompa mniej pracuje (krócej) a i wahania tempratury są dużo wyższe czyli po prostu w ciągu dnia w domu jest zimniej ...

Więc i zapewne mniej prądu zostanie użyte ...

I dla tego układ z termostatami w pomieszczeniach jest najlepszy. Grzejemy do zadanej. Termostat osiąga zadaną, wyłącza pętle. Pompa moduluje mocą w dół. Pobiera mniej energii. Słoneczko ogrzewa nam pomieszczenie, gotujemy, impreza - podnosi się temperatura, termostat wyłącza grzanie itd.

Na tym polega ogrzewanie. Grzejemy kiedy potrzeba i kiedy chcemy grzać. Błędnie rozumiesz grzanie non stop. To raz włączona PC, bez kagańca 2T. Ale nie zawsze grzejąca non stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na przykładzie (kolega kaszpir), niekoniecznie tak jest ze świadomością, że każdy jest w stanie przeanalizować to co przeczyta. Fora internetowe są opiniotwórcze. W jego przypadku, miało być cudownie i komfortowo bez termostatów i z dwukrotnie przewymiarowaną jednostką PC. Gość czuje się oszukany, jak napisał przez "forumowych fachowców" i ma do tego prawo.

Pozdrawiam.

 

W mojej instalacji ogrzewania podłogowego NIE CHCIAŁEM żadnych termostatów ani żadnych buforów i itd i był to mój ŚWIADOMY wybór.

W poprzednim domu też nie miałem żadnego termostatu , termostatów a sama instalacja była prosta.

Nie chciałem i nie chce żadnego zróżnicowania temperatur w domu.

Dla mnie najbardziej komfortowa jest identyczna temperatura w całym domu.

W instalacji NIC nie kręce i NIC nie reguluje. Przepływy są na max.

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden termostat pokojowy który steruje pompą ciepła.

W termostacie denerwuje mnie histereza. U mnie minimalna to 0,5 stopnia a to oznacza że wtedy jak termostat wyłączy ogrzewanie to ogrzewanie jest wyłączone przez dobre kilka godzin.

 

Dlatego "walczę" aby nie było żadnej histeryzy a pompa działała nonstop , bo jak zaakceptuję histeryzę to spokojnie mogę wrócić do grzania w II taryfie.

 

Jak chcesz grzać ciągle, to przede wszystkim nie możesz sterować kotłem za pomocą termostatu pokojowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
W mojej instalacji ogrzewania podłogowego NIE CHCIAŁEM żadnych termostatów ani żadnych buforów i itd i był to mój ŚWIADOMY wybór.

W poprzednim domu też nie miałem żadnego termostatu , termostatów a sama instalacja była prosta.

Nie chciałem i nie chce żadnego zróżnicowania temperatur w domu.

Dla mnie najbardziej komfortowa jest identyczna temperatura w całym domu.

W instalacji NIC nie kręce i NIC nie reguluje. Przepływy są na max.

 

Jak nic nie regulujesz? Z grzania w T2 samo się wszystko ( PC, krzywa grzania, timery, wyłączenie termostatu itd.) przestawia do grzania ciągłego?

Jak nie masz termostatu, jak masz?

Dlatego obecnie termostat jest odłączony i grzeję za pomocą krzywej grzewczej w pompie ciepła.

Jak chciałeś mieć te same temperatury w całym domu, jak założyłeś sobie termostat w jednym pomieszczeniu?

A wreszcie...

Jak chcesz mieć te same temperatury w całym domu, jak masz we wszystkich pomieszczeniach przepływy na max? Nie masz ścian działowych, tylko wymalowane linie dzielące dom na pomieszczenia? :)

Ciekawe rzeczy tu wypisujesz, kolego kaszpir...

Ja rozumiem rozżalenie, ale ...chyba nie do końca wiesz co tam masz w tym układzie i co z nim robisz....

No nic, poczekam do przyszłego sezonu. W tamtym mnie jechałeś za krytykę twojej monstrualnie przewymiarowanej PC (100m2- 9kW sic!) i komfortu ( a właściwie jego braku) tylko w 2T, a teraz piszesz tak:

Jedyny błąd jaki "popełniłem" to "zaufanie" do specjalistów i fachowców którzy radzili zakup pompy 9KW i widzę że te osoby ciągle do każdego domu od 100m2 polecają minimum 9KW ...

Zaczekam. Doczekałem się, że przyznałeś że masz za dużą PC i grzanie tylko w T2 jest mniej komfortowe a niżeli w pracy ciągłej PC, doczekam (daj Boże) przyznania racji w kwestii termostatów. Może wreszcie zrozumiesz, dlaczego w układzie z nimi nie ma taktowania.

 

Tymczasem, pozdrawiam.

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja NIE CHCE termostatów i NIGDY nie chciałem.

Ciężko to tak zrozumieć ???

 

Mam jeden termostat pokojowy który steruje pompą ciepła.

W termostacie denerwuje mnie histereza. U mnie minimalna to 0,5 stopnia a to oznacza że wtedy jak termostat wyłączy ogrzewanie to ogrzewanie jest wyłączone przez dobre kilka godzin.

 

ciężko coś zrozumieć, jak moje ma być najmojsze ;)

 

Kaszpir - histereza 0,5C to porażka, nie dziwię ci się...ja mam 0,5, a na wątku z COP=1 czytałem swego czasu, że kilku ludzi miało taki z histerezą=0,1. Poszukaj co to za model i wymień u siebie, a to co masz sprzedasz na alledrogo..tak chyba lepiej, niż tyle kombinować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
ciężko coś zrozumieć, jak moje ma być najmojsze ;)

 

Kaszpir - histereza 0,5C to porażka, nie dziwię ci się...ja mam 0,5, a na wątku z COP=1 czytałem swego czasu, że kilku ludzi miało taki z histerezą=0,1. Poszukaj co to za model i wymień u siebie, a to co masz sprzedasz na alledrogo..tak chyba lepiej, niż tyle kombinować??

Mnie wcale nie chodzi o najmojsze. Nie czytałeś wypowiedzi kaszpira w ubiegłym sezonie. dowiedziałbyś się co znaczy najmojsze.

A przy takiej histerezie, przydaje się duży bufor w posadzce. Pół stopnia w dół, a podłoga jeszcze cieplutka i promieniuje. Po dłuższym czasie, jest jeszcze całkiem miło w domu. A jak temp spadnie o 0,5 deg histerezy, to pompa startuje z całkiem fajnymi warunkami termicznymi dolnego źródła do pracy.

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chciałeś mieć te same temperatury w całym domu, jak założyłeś sobie termostat w jednym pomieszczeniu?

A wreszcie...

Jak chcesz mieć te same temperatury w całym domu, jak masz we wszystkich pomieszczeniach przepływy na max? Nie masz ścian działowych, tylko wymalowane linie dzielące dom na pomieszczenia? :).

 

Szczerze mam cię dość. Przyczepiłeś się do mnie jak rzep do psiego ogona ...

 

Takich jak ja są tu na forum dziesiątki , którzy nie maja termostatów i jakoś zyją , takich co grzeją tylko w II taryfie i jakoś żyją , takich co mają mocno przewymiarowane pompy i itd a Ty ciągle się mnie czepiasz ...

 

To co robię , to jakie mam preferencje nie powinno cie obchodzić bo to nie twoja sprawa.

Żałuję że podjąłem dyskusje i w ogóle o tym temacie i tematach pisałem , bo widać jest to "paliwo" dla twojego hejtu.

Dlatego po prostu odwal się ode mnie ..

 

Każdy post w którym będzięsz mnie obrażał i na mnie hejtował będę zgłaszał adminowi. Mam już dość ...

Nie mam zamiaru dalej odpowiadać na twoje zaczepki ...

 

Więc jak dalej będziesz mnie atakował to licz że każdy taki email trafi do moderatora ...

 

I TYLE ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Szczerze mam cię dość. Przyczepiłeś się do mnie jak rzep do psiego ogona ...

 

Takich jak ja są tu na forum dziesiątki , którzy nie maja termostatów i jakoś zyją , takich co grzeją tylko w II taryfie i jakoś żyją , takich co mają mocno przewymiarowane pompy i itd a Ty ciągle się mnie czepiasz ...

 

To co robię , to jakie mam preferencje nie powinno cie obchodzić bo to nie twoja sprawa.

Żałuję że podjąłem dyskusje i w ogóle o tym temacie i tematach pisałem , bo widać jest to "paliwo" dla twojego hejtu.

Dlatego po prostu odwal się ode mnie ..

 

Każdy post w którym będzięsz mnie obrażał i na mnie hejtował będę zgłaszał adminowi. Mam już dość ...

Nie mam zamiaru dalej odpowiadać na twoje zaczepki ...

 

Więc jak dalej będziesz mnie atakował to licz że każdy taki email trafi do moderatora ...

 

I TYLE ...

 

To nie jest żaden hejt. Odpowiadam tylko na twoje publiczne posty. W wielu z nich są nieścisłości. Poprosiłem grzecznie o wyjaśnienie.

kolega kubson tez cię hejtuje?

Cały tamten rok zadzierałeś nosa. Czas się z tego wytłumaczyć....Było by to uczciwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Towarzystwo,

jestem w delegacji i dopiero teraz widzę jak się tu zrobiło gorąco.

Taktowanie , taktowaniem- mam takie pytanie :

to jak to jest z tym grzaniem na OP w T2 ?

Czy to jest tylko „naciągana historyjka”- czy rzeczywiście jest ok bez utraty komforu ?

Osobiście uważam , że mogą się tu zdarzyć osoby z „fantazją ułańską”-ale trudno mi uwierzyć ,że wszyscy grzejący tylko w T2 naginają rzeczywistość...

Ja już swoje wiem i swoje przeszedłem z tematem PC- tylko co mają myśleć „zieloni Peceowcy” ?

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla niektórych różnica rzędu 0,5st to dramat to polecam obejrzeć kilka odcinków Bearla Glylls'a przed wyjściem na dwór. Teraz porozmawiajmy o podgrzewanych deskach sedesowych - to może być dopiero dramat dla niektórych - wysokie ryzyko uczucia dyskomfortu dla własnej du..py. Ludziom w tych czasach to się jednak w du..pach poprzewracało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się grzać tylko w 2T i muszę przyznać że jest to odczuwalne, ale nie jest niekomfortowe. Kwestia tego żeby ustawić tak żeby wieczorem bylo OK a rano żeby było ewentualnie trochę cieplej. Tzn na termometrze tego nie widać, ale znacząca różnica jest w temp podłogi, rano jest przy mrozach nawet 4 stopnie cieplejsza a wieczorem zrownoje się z temp powietrza. Rano czuć takie promieniowanie ciepła i ubieranie się jest bardzo przyjemne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...