Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa według projektu INES


Recommended Posts

Cześć. Zobacz jaka to złośliwość. Nie dość, że nie mogłeś się tego przyłącza doczekać to jeszcze Ci przyszli licznik montować w majówkę:p Na szczęście jest jaka jest :) Pytałem ile czekałeś i widzę, że niby obowiązek mają ale jak przychodzi co do czego to strasznie długo im to idzie. Nawet u mnie bez żadnych komplikacji trwało to lekko ponad rok. A co z późniejszym zwiększeniem mocy przyłączeniowej? No chyba, że nie planujesz zwiększać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 237
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej,

Chętnie zwiększyłbym moc, ale narazie nie ma rakiej możliwości - muszę czekać na budowę nowej stacji transformatorowej, która, według moich obserwacji, nastąpi 'może kiedyś'. Natomiast nie ma tragedii, bo o ile 7kW na fazę to maławo, to tak naprawdę mam tyle ile puści zabezpieczenie C16, nikt za przekroczenie mocy nie nalicza opłat w taryfach G.

Historia mojego przyłącza energetycznego jest długa, a to że 'już' mam prąd zawdzięczam ogarniętemu podwykonawcy Tauronu, który dostał zlecenie na wykonanie mojego przyłacza, on forsował i przeforsował w Tauronie wykonanie pnoad 500m przyłącza kablowego, inaczej zapewne dalej czekałbym na tę rzeczoną nową stację.

 

Jutro rano przyjedzie tynkarz oglądać budowę (już 3ci raz, widocznie lubi jeździć:)) i jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu zaczną pracę - super, ale..nie mam osadzonych puszek, bo plan był, żeby osadzać je po tynkach (same otwory odpowienio przygotowane, kable schowane, przykryte gazetą), ale naszły mnie wątpliwości - czy ktoś z Was robił w ten sposób? Druga opcja to może tynkarz da się namówić, oczywiście za odpowiednią opłatą, na wstawienie puszke przez jego ekipę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano pojechałem po odbiór zamówionej tektury do zabezpieczenia posadzki i okazało się, że ją sprzedali komuś innemu, bo podobno nie było ze mną kontaktu :jawdrop:, a mailowo umawiałem się, że odbiorę dzisiaj, słowem - nie mamy pańskiej tektury i co nam Pan zrobi? Trudno, ale to dobra tektura była i niedroga i 500gr/m2.

Coś nie odzywali się do mnie w sprawie wysyłki glikolu, więc wczoraj napisałem maila z pytaniem, czy został wysłany, w odpowiedzi zdziwiona Pani dzwoni, że mają infomację, że były już dwie nieudane próby doręczenia...ja oczy jak pięć zotych, bo po pierwsze zawsze ktoś jest w domu, a po drugie kurier do mnie nie dzwonił. Pani obiecała wyjasnić. Za 5 minut dzwoni kurier, że dzisiaj będzie. Niestety z jednego baniaka się lekko lało, machnąłem ręką, bo wyciek minimalny, trzeba było tylko przelać do innego pojemnika, bo to glikol etylenowy.

 

Na pocieszenie kupiłem sobie rejestrator do monitoringu, Kamerki Reolink ida do mnie z Chin, więc kupiłem i rejestrator tej samej firmy. Tym razem wysyłka z Niemiec w ramahc omijania cła. W sumie 4 kamery 5MP + rejestrator + dysk 2TB kosztowały mnie 1350zł.

W związku z tym zakupem mam do sprzedania jedną całkiem dobrą kamerę BCS 4MP, która nie będzie pracowała z nowym rejestratorem, Minus ma taki, ze szkielko od diód IR jest delikatnie pęknięte, Nie wiem czy tu można handlować, ale puszczę za pół darmo jakby ktoś chciał.

 

Wczoraj był tynkarz na wizji lokalnej (już trzeciej), chciał wchodzić od jutra, ale z drugiej strony przkeonywął, żebym jednak sobie te puszki osadził, więc tak zrobię. W związku z powyższym tynki przesuwamy o kolejny tydzień.

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razem z teściem osadziliśmy puszki. Zajęło nam to trzy dni, ale jakby liczyć dniówkę 8h to w dwa spokojnie do zrobienia w dwie osoby. Za radą kolegi elektryka uzyliśmy kleju gipsowego do płyt GK. Gdybym zostawił to na 'po tynkach' to byłaby istna masakra. Otwory, które były "na gotowo" okazały się wymagać dodatkowego podkuwania - trzeba by rozkuć więcej tynku niż przykryje ramka.

Porada dla przyszłych budowniczych - jeśli robicie łączone puszki to darujcie sobie otwornicę, szablon do puszek itp. Ja to wszystko miałem, wyznaczałem miejsca wiercenia otworów z szablonem i laserem, a i tak dupa, trzeba było rozkuwać i to sporo, Gdybym robił jeszcze raz to w miejscu puszek łączonych, poprostu odrysowałbym prostokąt odpowedniej wielkości, a potem wyciął go szlifierką. Puszka miałaby luz, elegancko, szybko by się ustawiło.

 

Do tych co już robili biały montaż mam pytanie, czy puszki wybaczają jakieś odstępstwa od pionu / poziomu? Generalnie sporo się z tym cackałem, ale nie wszystkie sa idealne i zastanawiam się czy na etapie montażu osprzętu i ramki jest jakaś mozliwość zniwelowania minimalnych niedociągnięć?

 

Tynkarz ma być w poniedziałek, miął byc w tym tygodniu, ale leje i materiął nie wjedzie, zobaczymy czy w poniedziałek się uda...masaka, ale co zrobić, pogody nie przeskoczymy. W międyzczasie psikam farbą antykorozyjną wszelkie żelastwo i wystające gdzieniegdzie zbrojenie i piankuję większe szpary między pustakami.

 

Nadal myślę nad deszczówką. Teraz chciałbym odprowadzać ją do rowu meliracyjnego przy głównej drodze, mam taką możliwość, bo do drogi jest z górki i działka, sąsiadująca z drogą jest równiez moja, tylko nie wiem czy tak mozna? Ogólnie to zawlaiłem, bo jak mi robili wodę, to miałem wykop gotowy, trrzeba było tylko wrzucić rury i byłoby gotowe...

 

Jutro przyjedzie styropian elewacyjny od Fightera, 46m3 Ettixa 20cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych co już robili biały montaż mam pytanie, czy puszki wybaczają jakieś odstępstwa od pionu / poziomu? Generalnie sporo się z tym cackałem, ale nie wszystkie sa idealne i zastanawiam się czy na etapie montażu osprzętu i ramki jest jakaś mozliwość zniwelowania minimalnych niedociągnięć?

 

Spokojnie. Najmniej możliwości poprawy masz w zestawch gniazd, jak pierwszy i ostatni są bardzo krzywo to niewiele zrobisz. Przy pojedynczej puszce problemu nie ma, regulacji jest ~1,5cm, tyle ile wysokości mają otworki na śrubki po bokach włącznika/gniazda. U mnie nie wystarczyło może raz czy dwa, ale i tak nie widać różnicy ;) A elektryk osadzający puszki na pewno był mniej dokładny niż Ty-inwestor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pojedynczej to oczywiście wiem, że luzik, te zestawy mnie martwiły, ale z tego co mówisz, to będzie dobrze:)

 

Dzisiaj walczę z wnioskiem o dofinansowanie z programu "Czyste Powietrze", ogólnie nie jest aż tak źle z tym wszystkim, ale jak już udało mi się ustalić, że można go wysłać przez epuap, że można też przesłac załączniki - oo supeer!...., a no nie...nakońcu instrukcji mamy taką oto informację:

 

"Po wysłaniu formularza otrzymuje on status „Wysłany”. Ostatecznie dokument będzie zweryfikowany przez Wojewódzki Fundusz dopiero w momencie, gdy do biura WFOŚiGW wpłynie podpisana wersja papierowa."

 

Gdzie my żyjemy? :wtf:

 

Wczoraj do 23 kontynuowałem 'ostatnie szlify' przed tynkami. Według ostatniej wersji planu działania na najbliższe dni wczoraj przyjechał materiał na tynki, a od poniedizałku tynkujemy..tylko, że nie przyjechał a tynkarz nie odbiera telefonu. Pryzpuszczam, że nie przyjechał bo wie, że pada i ciężarówka nie wjedzie..ale jakby raczył odebrac t obym się z nim podzielił moim genialnym pomysłem, że towar zrzucą u teśiców i tne kilometr przewiezmy sami traktorkiem - traktorek wjedzie wszędzie :)

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie,

Tynkujemy!

 

Z materiałem idealnie wstrzelili się w okno pogodowe, 12 godzin wcześniej i 12 godzin później nie byłoby szans żeby wjechać, mogą iść na K2 czy coś.

Leje jak pieron i już traicłem nadzieję, że się uda otynkować w tym tygodniu. Pierwsze wrażenie ekipa zrobiła bardzo dobre, powiedzieli, że nie trzeba zabezpieczać posadzki, bo jej nie ubrudzą, najwyżej zrobią jakieś płaskie plamy. Nie wierzyłem i rozłożyłem tekturę obawiając się, że to nie wystarczy, tymczasem wczoraj zrobiony był pierwszy pokój i faktycznie tylko zachlapane gruntem i trochę nakruszone - miotła ogarnie temat. Drugi plus, sami z siebie zabezpieczali antykorozyjnie wszelkie żelastwo, wychodzące zbrojenie itp (a może to standrard?) Mimo, że ja wczesniej zużyłem dwie puszki farby, to oni jeszcze znaleźli kilka miejsc do psiknięcia. Wieczorem pojadę z Robaczywą na wizję lokalną, góra pewnie będzie gotowa to wrzuce zdjęcia.

 

Deszcze dają mi ostro w kość, kalenica ustawiona jest wschód-zachód i zachodnia ścianiazaczęła przemakać. Mam prawie cały czas zachodni wiatr + deszcz od 3 tygodni, więc zacina po ścianie, okap tu nic nie pomaga. Podobny problem mam w garażu i kotłowni, ale tam to żadna niespodzianka, bo taras na górze bez hydroizolacji, woda cieknie po ścianach i miejscami są już nie wilgotne, a całkiem mokre od wewnątrz. Z racji tynkowania kotłowni jak tylko deszcze przestanie na chwilę padać, to zrobię jakieś tymczasowe zabezpieczenie, tzn jż było, ale poszło z wiatrem, muszę coś innego wymyslić.

 

Zadzwonił do mnie przedstawiciel APIC, że jestem wpisany na 29.05 na montaż i czy to aktualne. W sumie to się nie umawialiśmy konkretnie, a już w zasadzie wybrałem PPC Inwerter, ale co tam, elastycznym trzeba być. Jeszcze raz porównałem ceny, APIC wyjdzie w sumie ok 3tys taniej i będzie o miesiąc wczesniej, co w tym przypadku robi sporą różnicę, bo mi akurat tynki ładnie wyschną, wylewki wygrzeję i szybciej będzie można malować / układać podłogfi.

Tylko, że teraz jest zabawa, mam 4 dni w tym 2 wolne od pracy na podłączenie rozdzielacza DZ, które będzie wymagało wydłubania trochę piany z iozlacji, bo rury wychodzą z niej ukosnie, przygotowanie Mausera z roztworem glikolu i uszczelnienie rozdzielaczy podłogówki + zalanie jej.

Jeszcze tydzień temu była wersja, że narazie w ogole nie tynkujemy kotłowni :p, a okazje się,że zaraz będzie prawie gotowa.

 

Chcę odrazu wrzucić zmiękczacz wody, ekipa od pompy go podłączy i będzie kompet w kwestii hydrauliki, tylko jeszcze nie wiem jaki, poza tym, że złoże 25-30 litrów.

 

Aha i jeszcze muszę w takim razie wniosek o dofinansowanie w programie "Czyste Powietrze' złożyć przed odpaleniem pompy.

 

Wieczorem wrzucę zdjęcia z tynków :)

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę, w krótkich żołnierskich słowach, o programie czyste powietrze. Jak to wygląda w Twoim wypadku, co i w jakim zakresie "refundujesz", jakie wyjdą z tego zyski i ile przy tym roboty.

Będę zobowiązany. :yes:

 

Się podpinam.

 

Poza tym, co to ten APIC, pierwsze słyszę... :p Co tam za bebechy dają? Scrolla copelanda się nie spodziewam przy takiej cenie. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę, w krótkich żołnierskich słowach, o programie czyste powietrze. Jak to wygląda w Twoim wypadku, co i w jakim zakresie "refundujesz", jakie wyjdą z tego zyski i ile przy tym roboty.

 

Będę zobowiązany. :yes:

 

Roboty nie jest z tym dużo, mylsałem, że będzie gorzej, chociaż maili z wątpliwościami wymieniłem z konsultantem kilkadzieisąt, ale to mailowanie się ciągnie od ponad roku. Musisz wysłać wniosek, kilka oświadczeń o danych osobowych, PIT, albo nakaz płatniczy podatku rolnego, czy też jakieś ine potwierdzenie dochodów, w zalezności od źródła. Paranoja, bo wniosek wysyłasz elektronicznie + poczta tradycyjną, nie rozpatrują dopóki nie wpłynie papierowy..., ale mniejsza o to co trzeba zrobić, wazne co można dostać. Przy budowie nowego domu możesz dostać dofinansowanie lub preferencyjną pożyczkę na żródło ciepła - pompa, gaz lub pellet (wtf..), wentylację mechaniczną i fotowoltaikę. Ja jako koszty kwalifikowane wrzucę:

 

1. Faktury za zakup i montaż pompy, pospinanie kotłowni, wszelkie złaczki, rurki itp potrzebne na tym etapie, glikol.

2. Fakturę za elementy do WM, za rekuperator, sterowniki do niego itp

3. Fakturę za zasobnik CWU - tutaj są zdania podzielone czy można czy nie można, niemniej we wniosku jasno żaznaczasz, że czy pompa jest na potrzeby tylko CO czy CO + CWU, a dostacja jest na 'pompę ciepła wraz z opsrzętem', a jeśli do CWU to bez zasobnika nie da rady..

 

Dofinansowanie od 90% do 30%, mi to wychodzi okolo 12-1 3000, więc myślę, że warto trochę czasu poświęcić. Najpiew płacisz, potem dostajesz kasę

Chyba do końca czerwca możesz wrzucać w koszty wydatki z 12mcy przed zlozeniem wniosku, od lipca tylko poniesione już po złożeniu wniosku.

 

Się podpinam.

 

Poza tym, co to ten APIC, pierwsze słyszę... Co tam za bebechy dają? Scrolla copelanda się nie spodziewam przy takiej cenie.

 

Też wcześniej nie słyszałem, ale mają Scrolla, biorę tę:

 

https://www.a-pic.pl/sklep/gruntowe-pompy-ciepla/glikol-woda/apic-10-cgw

 

Ewentualne uwagi bardzo mile widziane, jeszcze można się rozmyślić :p, ale wyglądają ok. Moja cena -15% od katalogowej.

 

Jeśli możecie polecić niedrogi a sensowny zmiękczacz do wody, to proszę, bo tego tematu nie zgłębiałem, a chciałbym odrazu go zamontować.

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pellet (wtf..)

No tak, bo to przecież jest niby odnawialne źródło energii. Jeszcze wcześniej węglowce też dotowali, tylko KE się przyssało. I tak jak na kolanie pisali ten program ludzie którzy o temacie zielonego pojęcia nie mają, tak też na kolanie go modyfikowali.

 

Chyba do końca czerwca możesz wrzucać w koszty wydatki z 12mcy przed zlozeniem wniosku, od lipca tylko poniesione już po złożeniu wniosku.

Krucafix, to muszę się śpieszyć, bo znaczna część WM już zrobioną mam.

 

Też wcześniej nie słyszałem, ale mają Scrolla, biorę tę:

Właśnie zdążyłem już doczytać że mają scrolle, tylko się nie chwalą że to Copeland.

 

Ewentualne uwagi bardzo mile widziane, jeszcze można się rozmyślić :p, ale wyglądają ok. Moja cena -15% od katalogowej.

Jeśli chodzi o obudowę to zdecydowanie lepiej wyglądają niż ecopol czy ekontech. ;) W ecopolu nie dają scrolli a cena tam jakby wyższa. Te ceny na stronie to netto jak się domyślam... Edit, OK, już doczytałem disklajmer że to netto. ;)

 

Jeśli możecie polecić niedrogi a sensowny zmiękczacz do wody, to proszę, bo tego tematu nie zgłębiałem, a chciałbym odrazu go zamontować.

Ja się dopiero będę z tego tematu doktoryzować, także nic nie podpowiem. :(

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli chodzi o obudowę to zdecydowanie lepiej wyglądają niż ecopol czy ekontech. ;) W ecopolu nie dają scrolli a cena tam jakby wyższa. Te ceny na stronie to netto jak się domyślam... Edit, OK, już doczytałem disklajmer że to netto. ;)

(

 

Netto, ale to tylko cena katalaogowa, w praktyce płacę 12852zł brutto z 8% VAT.

 

Mam kilka zdjęć otynkowanych pomieszczeń. Niestety kiepska jakość, ponieważ robione telefonem przy słabym świetle.

 

20190524-201553.jpg

20190524-201305.jpg

20190524-201143.jpg

20190524-201209.jpg

20190524-200944.jpg

 

Dla mnie efekt super i zapowiada się, że gładź nie będzie potrzebna, ale poczekajmy aż wszystko skończą. Panowie odrazu po sobie sprzątają, wychodzą z pokoju i zostawiają stan jak na zdjęciach, także jestem mega zadowolony. Jednak żeby nie było aż tak dobrze, to wygląda na to,że zapomnieli o dylatacji przy wylewce - dzisiaj będę dzwonił do szefa, najwyżej się podetnie to co już jest zrobione bez.

Weszli w środę i planują skończyć w czwartek.

 

Kupiłem wczoraj 115 5 litrowych butelek wody demineralizowanej w Auchan. Cena 2,89 / szt. Ludzie patrzyli jak na wariata :D. Zakup 1000l to 307zł + transport 160 + pojemnik 369zł. Pojemnik ewentualnie można oddać, ale musiałbym wysyłać lub odiweźć do Żor. Na zabawę z własnym filtrem RO nie mam teraz czasu.

Problem jest bo mi Mauser sie przez drzwi nie zmieści i muszę poodkręcać deski w otworu garażowego.

 

edit: Już wiem, nie zpaomnieli o dylatacji, podcięcię robi się na koniec.

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynki skończone, kotłownia uruchomiona, brama prawie zamówiona :)

 

Ostatnie dwa dni były ciężkie. Wczoraj odbył się uroczysty montaż pompy ciepła i ogólnie montaż kotłowni. Jak to mam w zwyczaju, wszystko na ostatnią chwilę. W poniedziałek kotłownia była nieotynkowana, a dzisiaj jest uruchomiona :) Montowałem rozdzielacz dolnego źródła i odpowietrzałem pętle podłogówki do 5:30 rano. O 6 przywiozłem z domu na budowę (a w sumie to z domu do domu ;)) zasobnik CWU, nie było to łatwe, w 5ciu chłopa ledwie go wtaszczyliśmy. Nie był aż taki ciężki, ale nijak nie ma jak tego wygodnie złapać. O 9 przyjechała pompa, a ekipa skończyła o 21, ja oczywiśie z nimi.

 

Wracając jeszcze do tynków, ekipa zostawiła po sobie taki stan:

 

20190529-142106.jpg

20190529-142130.jpg

20190529-142135.jpg

20190529-190225.jpg

20190529-190244.jpg

 

Całkiem przyzwoity moim zdaniem. Wyszło 600m2, więc 19tys, ale bez dokładnego mierzenia, ani ja nie mierzyłem, ani szef tynkarzy, natomiast szacowałem na 650, więc w porządku. Pozyywne zaskoczenie, bo jeszcze przyjadą przeszlifować, chociaż moim zdaniem, poza nielicznymi miejscami jest bardzo ok i jak najbardziej nadaje się do bezpośredniego malowania.

 

Wieczorem zrobię więcej zdjęć kotłowni, to się podzielę :) Żeby nie było abyt miło, to w hurtowni wod-kan robią problem ze zwrotem nadmiaru towaru, że za dużo chcę oddać, a mówiłem, że może tak być.Wziąłem towaru za około 5tys, oddąc chcę za około 1500 - 2000zł. Narazie liczą, ewentualny kompromis do przyjęcia i pewnie na tym się skończy, jest taki że przyjmą towar do wymiany za inny, najprawdopodobniej jakąś armaturę.

 

Dalsze plany to konieczność szybkiego prowizorycznego zaizolowania tarasu nad kotłownią, ponieważ po ścianach s od środka się wręcz lało przy ostatnich deszczach- musze się tym zająć w najbliższym wolnym dniu, W przyszłym tygodniu chcę zmaontować internet, uruchomić monitoring i położyć deski na jętkach. Pasowałoby tez uruchomić alarm, ale brak czasu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Czas na aktualizację, chociaz nadal nie zrobiłem zdjęć kotłowni...

 

Tynki na poddaszu już w zasadzie suche, przynajmniej na oko, na dole trochę wolniej to idzie, ale też widać, ze z dnia na dzięń coraz jasniejsze, natomiast w kotłowni cuć wilgość w powietrzu, czuć wilgoć pod palcami, poprostu masakra. Jutro ma przyjechać osuszacz, koszt wynajmu na tydzień z dowozem i odbiorem 300zł.

Chwaliłem tynkarzy, ale dopiero dzisiaj się zorientowałem, że zrobili sufit w dolnej łazience tynkiem gipsowym. Ściany CW, a sufit gipsowy...wtf? jest wentylacja, ale cóż...natomiast nie wiem czy nie będę musiał zrobić tak czy tak fufitu podwieszanego, bo wychodzi mi anemostat centralnie nad kabiną prysznicową..niedopatrzenie, bo najpierw wyslalem rzut łazienki bez zaznacoznego prysnzic, a później nie pomysląłem o tym na etapie wykonania.

 

Zamówiliśmy bramę garażową. Chwaliłem cenę Hormanna, ale po zaktualizowaniu na tne rok j€ż przestało być tak miło. Stanęło na Krispol 40mm z fotokomórką, kontaktronem i dopłatą do okleiny w kolorze okien za 7224zł. Dla przypomnienia rozmiar to 2,5m x 5m + dopłata za montaż w wyższym otworze. Salon PlusHome dał ofertę o 1000zł tańszą niż Rambit, kto jest z Krakowa i okolic, to polecam wziąć to pod uwagę.

 

Polecony majster od zabudowy robi zabudowę pod okna, ogólnie to widać, że gość się zna na rzeczy, ale umówiliśmy się, że górna płyta ma isć prostopadle do podłogi, a jeden stelaż zrobił tak, ze pójdzie w dół ograniczając dopływ światła...jutro będzie poprawka. Tymczasem zaklejam otwory między murłatą a deskowaniem wklajając na piankę styropian, miałem przy tym przygodę - pistolet się rozszczelnił i była mała piankowa eksplozja - okno do czyszczenia....będzie ciężko.Jutro chcę też zacząć układanie desek na strychu, bo dobrze by było zrobić ocieplenie poddasza w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Muszę tez uruchomić alarm i monitoring, pociągnąc kilka brakujących kabli, jest trochę roboty, a czasu nie za bardzo..

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Odświeżmy trochę ten zapomniany dziennik :)

 

W zeszłym tygodniu rozpoczęliśmy pianowanie poddasza. Mieliśmy też skończyć, ale w połowie przerwała nam awaria maszyny.

Samo zadeskowanie strychu - zrobienie podłogi z desek zajęło 2 dni pracy dwóch osób. Przy okazji poskręcałem ze sobą podwójne jętki - stryszek nie jest wcale taki mały jak mi się wydawało, że będzie.

Zabezpieczenie ścian i okien dachowych na pianowanie to kolejny dzień pracy dla 1 osoby.

Sama piana wygląda świetnie, ale nie obeszło się bez błedów - nie zabepzieczyłem profili i w jednym pokoju będę musiał ścinać pianę, co w przypadku zamkniętje komórki nie będzie zbyt przyjemnym zajęciem, ale trudno. W kolejnych pomieszczeniach okleiłem profile taśmą, która później pięknie odchodzi z pianą.

Planowana grubość to 15cm, to około 4cm na krokwie/jętki, ale wychodzi trochę więcej - jeszcze nie mierzyłem ile dokładnie.

 

 

Pytanie - w któym miejscu wypuścić kable do kontaktronów okien dachowych? Na dole, na górze, z boku?

 

Mam bramę garażową, niestety zapomnieli o kontaktronie, więc na niego nadal czekam. Montązyści chwalili tynkarzy i wylewkarzy, ze nei muszą pod szyny dawać ządnych podkładek - ja się nie znam, ale podobno to rzadkość.

 

Plany na lipiec to dokończenie pianownaia w najbliższy weekend, potem balustrady na tarasie i przy oknach na piętrze, rozporowadzenie rur reku na piętrzem sufity podwieszane i zabudowa GK, montaż rozdzielnicy.

W sierpniu będziemy robić łazienkę na dole,płytki w wiatrołapie, sufit podwieszany w kuchni.

 

A jeszcze bym zapomniał schody są prawie gotowe - będą montowane za około 2 tygodnie.

 

Musiałem na nowo poprowadizć dwa kable od oświetlenia, które szły po murłacie, ale niestety już nijak się nie dąło ich wsadzić w peszel przed zapianowaniem. Będą zatem nieużywane. Problem jest taki, ze w związku z tym musze kabel poprawdzic przez sufit wiatrołapu, który już jest otynkowany, mam więc 3 opcje - zrobić sufit podwieszanyk podkuć, zagipsować i zrobić potme gładź, albo puścić jakiś ładny czarny kabel i zrobić natynkowo.

 

Whats-App-Image-2019-07-09-at-12-26-13-1.jpg

 

Whats-App-Image-2019-07-09-at-12-26-13-2.jpg

 

Whats-App-Image-2019-07-09-at-12-26-13-3.jpg

 

Whats-App-Image-2019-07-09-at-12-26-13.jpg

 

Whats-App-Image-2019-07-09-at-12-26-47.jpg

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje za postępy. Idziesz jak burza - czy to już można uznać za deweloperski czy jeszcze czegoś brakuje (oprócz regipsów na suficie)? Ja właśnie się dowiedziałam, że kolejna obsuwa mnie czeka. Tynkarz co to był umówiony na czerwiec z powodu okien i elektryki nie wszedł i teraz przebąkuje coś o późnej jesieni (kolejka mi przepadła). Czyli muszę zrobić tak jak Ty i odwrócić kolejność żeby uratować jako tako harmonogram. O ile mój wykonawca podłóg się na to zgodzi bo coś kręci nosem. Nie wiem na ile to kręcenie jest spowodowane troską o jakość, a na ile jego własnym harmonogramem. Z Twojej relacji wynika, że wszystko elegancko poszło i nawet podłogi nie zostały zdemolowane przez tynkarzy. A jak inne aspekty? To podcięcie Ci zrobili? A jak rozwiązali sprawe tej pianki z dylatacji posadzek? Pewnie obcięli przed tynkowaniem ale co z krawędziami, gdzie je upchnęli, ze ich nie widać? A czym sie potem wypełnia taką szczelinę dylatacyjną? Jest jakas taśma czy znowu nieśmiertelna piana czy silikon? Muszę mieć jakieś argumenty dla posadzkarza przed ewentualną rozmową. I ostatnie pytanie ile mialeś przerwy pomiedzy wylaniem posadzki, a tynkami? Co oddaje wiecej wilgoci - posadzka czy tynki? Uff sorki, że taki tasiemiec wyszedł ale człowiek juz niczego nie jest pewien..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to nie mam pewności co się zalicza do deweloperskiego ;), ale nie mam jeszcze docelowych drzwi wejściowych, odpływów liniowych w łazienkach, sufitów podwiesznaych w kuchni i na poddaszu, zabudowy skosów, rozdzielni elektrycznej, schodów i skończonej wentylacji mechanicznej. Wiekszość z tych rzeczy planujję zrobić przed końcem lipca.

Jeśli chodzi o robienie tynków po wylewkach, to nadal jestem zadowolony z tej kolejności. Podcięcia mam tylko na poddaszu, na parterze nadal czekam az przyjdą zrobić, ale..w sumie nie wiem czy jest to konieczne, ponieważ przez około 3 tygodnie wygrzewałem wylewki, mając w szczytowym momencie 42 stopnie na zasilaniu i 37 na powrocie, a wylewka zrobiła się baardzo ciepła w dotyku. Nic nie pękło, więc chyba już nie pęknie. Zdecydowanie więcej wilgoci jest z tynków - jeżeli masz jakies pomieszczenia bez otwieranych okien, to prawie na pewno będzie potrzebny osuszacz lub przynajmniej mocny wentylator. Po wylewkach nawet nie czułem zwiekszonej wilgotności wewnątrz - może to być też kwestia fachowości ekipy od wylewek, bo chłopaki mieli jakąś wypasioną maszynę i ogólnie widac, że znają się na temacie. Tynkarze zostawili po sobie porządek - jak na zdjęciach, na podłodze miałem tylko zwykłą gładką tekturę posklejaną na łaczeniach tąsmą, żeby się nie potykali.

A jak rozwiązali sprawe tej pianki z dylatacji posadzek? Pewnie obcięli przed tynkowaniem ale co z krawędziami, gdzie je upchnęli, ze ich nie widać? A czym sie potem wypełnia taką szczelinę dylatacyjną? Jest jakas taśma czy znowu nieśmiertelna piana czy silikon

 

Piankę dylatacyjną obciąłem przed tynkami na równo z posadzką.Nie bardzo rozumiem co masz na mysli mówiąc o krawędziach i o którą szczelinę dylatacyjną chodzi?

 

Wylewki robiłem w marcu, a tynki z końcem maja, ale nie ma to większego znaczenia, można by i po 2 tygodniach jechać z tynkami.

Edytowane przez Robaczywy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...