Dodatkowe słupy żelbetowe

[fastplayer]

Witam. Buduję dom na terenie gdzie kiedyś była kopalnia. Co prawda szkód górniczych już nie ma ale raz na jakiś czas ruchy górotworu są na tyle mocne że daje się odczuć. W projekcie budowlanym w fundamencie mam tylko dookoła zbrojenie z pręta 12mm i nic więcej ( żadnych ścian nośnych wewnątrz) W ścianach nośnych zewnętrznych do wieńca są rozprowadzone na jednej ścianie dwa słupy żelbetowe przy największym oknie. Projektant twierdzi że nie mam się czym przejmować.... Buduję z ytonga i zastanawiam się czy nie dołożyć w narożnikach bryły po jednym słupie. Nie będzie to duży koszt a będę spał spokojnie. Czy to ma sens? Czy słupy zostawić w spokoju a dołożyć więcej zbrojenia w fundament?

[fastplayer]

[Kemotxb]

Na takich terenach warto rozważyć jaki fundament będzie lepszy tradycyjny w sensie ściana żelbetowa (nie bloczki) czy płyta fundamentowa ? z racji trudnego terenu płyta fundamentowa powinna być znacznie lepsza. Mniemam że taką właśnie masz ? Co do słupów to rożnie to bywa, jeśli je wykonasz to na pewno trzeba przeliczyć jaki wpływ będą miały na konstrukcję. Powinny wzmocnić całość ale nie powiemy Ci w 100 % pewności.

[fastplayer]

Czyli lepiej będzie zamiast murować bloczkami. Zaszalować i wylać? Słupy mogą w tym wypadku w ogóle nie pomóc?

[Kemotxb]

Ściana fundamentowa z bloczków to raczej słaba konstrukcja, lubi pękać, gorzej przenosi siły inne niż pionowe, albo wcale ich nie przenosi i wg mnie nie nadaje się na grunt trudny. Ściana żelbetowa zbrojona jest bardziej sztywna, odporna na działanie sił nierównomiernie rozłożonych, ale najbardziej odporna na takie sprawy jest płyta fundamentowa która leży na gruncie i odpowiednio wykonana będzie najbardziej stabilna. Badałeś grunt ?

[fastplayer]

Nie Badałem gruntu... po świętach chciałbym rozpocząć fundament natomiast mam pewne wątpilwości. Projektant stwierdził , że fundament jest solidny natomiast w praktyce może się okazać za słaby ze względu na szkody górnicze których niby nie ma.

[Kemotxb]

To warto zlecić badanie, bo jeśli jest to obszar modyfikowany to kto wie co tam jest. Ja bym drugi raz nie robił ściany z bloczka tylko lał żelbet mimo że grunt mam znośny. Fundament to podstawa domu i każdy uchyb nawet mały będzie skutkował poważnymi usterkami. Jak nie po roku czy dwóch to po 10 latach ... coś się zawsze musi ujawnić. Rozważ płytę fundamentową, poczytaj na forum o tym. Masz już kierownika budowy ? jego popytaj co o tym myśli

[fastplayer]

dziękuję za podpowiedzi. A co z tymi słupami żelbetowymi gdybym postanowil wstawic je w naroznikach dodatkowo do wienca. zawracac sobie tym glowe czy lepiej skupić się typowo na fundamencie a reszte zostawic tak jak jest. Buduje z Ytonga a wiadomo ze jest to dosc slaby material.

[Andrzej733]

Jest sobie ściana długości 10 mb, pod nia ława żelbetowa. Nacisk od stropu i ściany rozkłada sie równomiernie na ławe. Dlatego ława jest taka sama na swojej długosci. Dokładajac słupy nie tam gdzie są przewidziane zmienia sie cały układ statyczny tworzy się konstrukcja słupowo ryglowa, a ściana jest wypełnieniem, tylko że wtedy ławy sa inne.

 

Czy ma to znaczenie przy domach jednorodzinnych? nie ma znaczenia i tak siły sa za małe aby cokolwiek zepsuć. No może poza tym że jak zrobisz rame słupowo ryglową to podczas wstrząsów więcej będzie uszkodzeń niż jakbys zrobił samą ścianę..

 

Fundamenty najlepiej wylać całe z betonu, a to co wyżej ma mniejsze znaczenie

[fastplayer]

rozumiem. dziękuję.