Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okno PVC/PCV profil śmiedzi


Recommended Posts

Dzień dobry,

chciałem zapytać czy mieliście podobne doświadczenia. Przeszukałem Internet i nic nie znalazłem na ten temat. Kupiłem za 1500 zł okno z PVC białe, 3 szyby, zewnętrzna bezpieczna + okucia antywlamaniowe i klamki. Okno jest zrobione jako tako, na razie nie ujawnię firmy. Ale mam z nim duży problem.

Profile lub jakieś kleje, którymi te profile były łączone śmierdzą dziwnym zatęchłym zapachem. Jest to zapach chemiczny i gryzący. Ciężko go opisać.

 

Zapach wydobywa się raczej z profili PVC.

 

Mieliście podobny problem? Czy po montażu Wasze okna też wydzielały jakieś zapachy?

 

Zapach ten czuć przechodząc obok pokoju nawet gdy okno jest otwarte. Na noc zamykam pokój żeby nie roznosiło sięna inne pomieszczenia. Po otwarciu takiego pokoju rano trzeba mocno wietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem tworzywo "pachnie" charakterystycznym zapachem tworzywa tak jak prawie każdy wyrób z PVC wyjęty z opakowania, ale dosłownie jeden dzień po zamontowaniu ale by "śmierdziało" nie zetknąłem się z takim zjawiskiem

Dziwne

A może to nie okno samo w sobie tylko jego obróbka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem tworzywo "pachnie" charakterystycznym zapachem tworzywa tak jak prawie każdy wyrób z PVC wyjęty z opakowania, ale dosłownie jeden dzień po zamontowaniu ale by "śmierdziało" nie zetknąłem się z takim zjawiskiem

Dziwne

A może to nie okno samo w sobie tylko jego obróbka ?

 

Dla mnie też to jest dziwne - okno montowała firma która jest dystrybutorem firmy X (na razie nie będę podawał nazwy firmy ani okien, do czasu gdy nie poznam ich opinii i stosunku do sprawy). Okno zostało zamontowane zamiast okna drewnianego z roku 1997 w bloku z 1982 roku. Z tego co widziałem okno zostało przytwierdzone drewnianych desek między innymi za pomocą pianki montażowej czyli poliuretanu. Ten poliuretan został pokryty od strony pokoju tynkiem gipsowym. Wącham te miejsce i nie śmierdzi. Za to śmierdzą profile czyli te plastiki - zbliżam nos i jest to ten zapach. Myliśmy je ale to nic nie daje. Może te profile są z jakiejś*złej mieszanki? Pytałem rodziców, u nich było wymienione sporo okien, różne firmy i czas - twierdzą, że nic nie śmierdziało. Ja też nie czułem u nich żadnych zapachów po wymianie okien na plastiki.

 

Dzisiaj mija tydzień od montażu i śmierdzi nadal. Jest to ostry, gryzący zapach. Pokój trzymam zamknięty bo niesie się to na inne pomieszczenia. Straszna lipa, bo zmieniłem te okno po to, aby z zewnątrz nie wchodził zapach dymu a mam coś znacznie gorszego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem tworzywo "pachnie" charakterystycznym zapachem tworzywa tak jak prawie każdy wyrób z PVC wyjęty z opakowania, ale dosłownie jeden dzień po zamontowaniu ale by "śmierdziało" nie zetknąłem się z takim zjawiskiem

Dziwne

A może to nie okno samo w sobie tylko jego obróbka ?

 

Już wiemy, że to uczelki. Wyjęliśmy i śmierdzą okropnie. Producent napisał, że uszczelka jest z EPDM. Czy spotkali się Państwo z takim problemem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tylko kocur nasikał na okna... ?

 

Skąd założenie, że mamy kota i był*w stanie nasikać na wewnętrzne uszczelki w oknie? Kota nie mamy ani żadnego zwierzaka.

 

Wyjąłem uszczelki i czekam na odpowiedź producenta. Uszczelki tak śmierdzą chemią, że zapach wydostaje się worka foliowego. W związku razem z tym workiem wylądowały na balkonie. Nie jest to zapach gumy, to jest zapach jakiegoś syfu, same uszczelki pomimo mycia są lepkie i dziwne w dotyku.

 

Dzwoniłem do producenta profili (innego niż moje) i powiedział, że mieli parę razy przypadek złych uszczelek, które bardzo śmierdziały i to on mnie nakierował na te uszczelki. Bez wyjęcia ich myślałem, że to profil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd założenie, że mamy kota i był*w stanie nasikać na wewnętrzne uszczelki w oknie? Kota nie mamy ani żadnego zwierzaka.

 

.

 

Skąd założenie, że posądzam Was o kota? Wyobrażam sobie bardziej kota łażącego po magazynie surowców do produkcji i znaczącego swój teren.

 

Niestety - nie jest to popularny przypadek, więc nawet jakby internet pozwalał na przekazywanie zapachów, to ciężko byłoby Ci pomóc.

Jedyne wyjście - udać się z tymi uszczelkami do sprzedawcy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pójdziesz do chińskie centrum handlowego i wyczujesz identyczny zapach, to na bank uszczelki są z dalekiego wschodu.

 

Być może. Ja już nieraz miałem do czynienia z różnymi tworzywami, które śmierdziały głównie z tanich rzeczy. Raz miałem klawiaturę która śmierdziała tak, że musiałem ją wyrzucić. Dla porównania, ostatnio montowałem dętkę w rowerze i pachniała normalną gumą, całkiem przyjemnie. Tak samo nowe opony, pachną nową gumą i da się*ten zapach znieść. Więc chyba nie jestem przewrażliwiony. Ale to co się uwalnia z tych uszczelek to jest po prostu szokujące. Być może surowiec z Chin, ale samo tłoczenie raczej na pewno w zakładzie firmy bo oni robią i profile i uszczelki.

 

Tak jak pisałem, dzwoniłem do wiodącego producenta profili i wg. ich informacji takie uszczelki trafiają się czasami u producentów okien (człowiek mówił o takich przypadkach, że po dotknięciu uszczelki nie pomagało mycie cztery razy, bo ręce nadal śmierdziały).

 

W każdym razie, jak producent nie stanie na wysokości zadania to ujawnię jak się nazywa. Bo oni produkują bardzo dużo okien i styropian, więc na pewno nie jestem sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam podobny problem ale od roku! U mnie z okna tarasowego w okresach wiosna / lato śmierdzi strasznie... gazem! rok temu było troszkę odczuwalne, można powiedzieć olałem sprawę. Ale w tym roku to juz przesada, tak wali gazem że do domu sie wejść nie da po dłuższej nieobecności (jak dom pozamykany a słońce świeci). wczoraj wpadli znajomi do mnie i odrazu wyczuli woń gazu, byli w domu parę sekund. A jak się przyłoży nos do miejsca gdzie jest uszczelka to się nieźle idzie nawdychać. W tym roku już postanowiłem zainterweniować ale narazie gdzie dzwonię to trochę się ze mnie "śmieją". W piątek mam wizytę kierbuda bo on nie wierzy że gaz się z okien wydobywa..

 

Dom wybudowany 2 lata temu, zero przyłączy gazu do budynku, nic. 1 rok nie było nic czuć, rok temu troszkę a w tym roku komora...

 

Miał ktoś podobny problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy wiesz jak pachnie argon ?

O ile mi wiadomo ten gaz szlachetny jest bezwonny :)

Przyczyny szukaj gdzie indziej

 

Rozumiem że ta odpowiedź jest do mojego postu? Napisałem że czuć gaz bo na pierwsze odczucie tak jest, wszyscy co wchodzą do domu mówią GAZ, oczywiście mogłem napisać "gaz" bo nie wiem co to jest. Wiem że gaz jest bezwonny, dlatego producenci dodają specjalną substancję żeby wyczuć nieszczelności itp. ale ewidentnie z tego okna wali "gazem". Interweniowałem już u sprzedawcy okien, czekam na jakieś odpowiedzi lub wizytę kogoś z firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

??? Ciekawe teorie tu słyszę.

Szyna zespolona nieszczelna i sieje bezwonnym gazem ?

I gaz chrzcza jak wódkę?

 

Dlatego mówię że wszyscy się "śmieją" jak o tym mówię. Gdyby tylko szło jakoś to udowodnić to byście się zdziwili..

Nie dodałem jeszcze jednej rzeczy, może istotnej, te okno jest rozszczelnione. Już tłumaczę. Rok po montażu w zimę zaczęło wiać z prawego skrzydła, skrzydło nie dochodziło do ramy, zawołałem ekipę na regulację, dali wszystkie możliwe regulacje na maxa i pomogło na jeden sezon.. w zimę 17/18 problem wrócił, znowu jest szczelina i wieje a okno jest już na maxa ustawione, mogę śmiało ręką docisnąć do ramy. I z tego właśnie miejsca DUPI "gazem" (zapachem gazopodobnym!). Poniżej fotki tego miejsca:

 

z zewnątrz:

IMG_20170110_074012.jpg

 

od środka, cięzko zrobić fotę ale widać że uszczelka ze skrzydła nie dochodzi, jest szpara i ręką se mogę dociskać skrzydło:

IMG_20171220_183225.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź:

- czy skrzydło nachodzi na ramę ok 8 mm na całej długości krawędzi styku (może być beczka w trakcie montażu czyli wciągnięcie w stronę muru ramy)

- czy zaczepy współdziałają z grzybkami na skrzydle - może być tak że jeden z zaczepów (w połowie wysokości skrzydła) w ogóle nie działa i nie dociska skrzydła

- czy rolki na skrzydle przypadkiem nie są ustawione w położeniu "lato" czyli nie dociskają w ogóle skrzydła do ramy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź:

- czy skrzydło nachodzi na ramę ok 8 mm na całej długości krawędzi styku (może być beczka w trakcie montażu czyli wciągnięcie w stronę muru ramy)

- czy zaczepy współdziałają z grzybkami na skrzydle - może być tak że jeden z zaczepów (w połowie wysokości skrzydła) w ogóle nie działa i nie dociska skrzydła

- czy rolki na skrzydle przypadkiem nie są ustawione w położeniu "lato" czyli nie dociskają w ogóle skrzydła do ramy

 

Rolki są na "zimę", czyli na maks docisk, zaczepy były sprawdzane, generalnie 2 firmy już regulowały to okno. Zgłosiłem już reklamację do sprzedawcy, czekam na odzew i wizytę serwisu.

Jeśli chodzi o zapach, nasila się on jedynie jak jest ciepło i słonecznie, czyli jak na to okno padnie słońce co się dzieje po południu. Akurat dzisiaj miałem wizytę kierownika o 10 rano, jest 12 stopni, pochmurnie i nic nie czuć, jedynie jak się bardzo wciśnie kinol w miejsce rozszczelnienia to lekko czuć to "coś". Coś się musi nagrzewać i wtedy wpada do domu przez te szczeliny w oknie. Ale co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moga byc tylko dwie [trzy] przyczyny

 

zle wytlocony profil na niewlasciwych mieszankach nie do konca spolimeryzowany, moze z odpadow wytloczony [koekstruzja] smierdzi chlorem druga - niedrozne odwodnienia i woda stoli w ramie w srodku i cuchnie bo nie odplywa, tzrecie to smierdzace uszczelki z epdm - tez na niewlasciwych mieszankach - jaki to profil ??? argon jest bezwonny i nie ulatnia sie czyba ze zamiast argonu masz SF6 [szesciofluorek siarki - gaz ciezki do wypelniania szyb tez stosowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...