Woda w piwnicy, brak izolacji poziomej

[maniutekg]

Witam.

Przymierzam się do kupna domu w stanie surowym. Projekt domu to sonatina L biura archeton, budynek wybudowany około 2010 roku.

W projekcie wprowadzono zmiany takie jak: dodanie piwnicy pod częścią domu i zamienienie wewnętrznej małej łazienki jako klatki schodowej do piwnicy.

Wszystko było by ok gdyby nie ta nieszczęsna piwnica.

Niestety na etapie fundamentów trzymano się zasady "wszyscy tak robią i jest dobrze" i niestety nie wykonano ich zgodnie ze sztuką budowlaną tzn. ława i na niej ściana fundamentowa, tylko wykopano rowy w których ułożono zbrojenie i zalano następnie usunięto grunt w miejscu piwnicy (niestety poniżej "fundamentu") zagruzowano i zalano mleczkiem ułożono izolację z papy i wylano posadzę ok 10cm, pojawiła się woda wiec dolali jeszcze 5cm i wymalowali folią w płynie.

Z uwagi że nie ma izolacji poziomej pomiędzy ławą a ścianą fundamentową ( bo jest to jedność), nie ma jak połączyć izolacji poziomej posadzki w piwnicy( która jest ok 70 cm poniżej poziomu gruntu) z izolacją fundamentów bo taka nie istnieje a posadzka jest delikatnie (2-3cm) powyżej spodu "fundamentów"

Niestety w piwnicy pojawia się woda. Przez większość roku zawilgocony jest styk fundament-posadzka tak na ok 10cm wysoko, jednak po roztopach czy dłuższych deszczach w piwnicy pojawia się woda i po mokrych ścieżkach widać że sączyła się ze styku fundament- posadzka.

Nie ma zbytnio możliwości wykonania kolejnych wylewek bo już wysokość piwnicy wynosi max 2m.

Spotkaliście się może z takim przypadkiem? Jakie rozwiązanie byłoby najbardziej pewne po za zburzeniem budynku i wykonaniem jak należy.

Jest to według mnie nowy dom, na całe życie i nie chce mieć w piwnicy wody lub jej wypompowywać nawet raz do roku.

Wolałbym uniknąć podbijania fundamentów choć to by było chyba najlepsze wyjście (najgorsze kosztowo).

Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu, może ktoś już miał do czynienia z tego typu sytuacją i została ona rozwiązana.

Z góry dziękuję za pomoc lub namiary na osoby mogące mi pomóc.

[krybacki]

Walczyłem z podobnym tematem. U mnie woda pojawiała się w przyziemiu, posadzka była nieco wyżej niż poziom spodu ław (~20cm). Dom w takim miejscu, że wód gruntowych byś się nie spodziewał, a jednak... Wiosną zbierało się i po piętnaście centymentrów tej wody...

 

Wnioski są takie: nawet przy niewielkim ciśnieniu woda znajdzie sobie drogę przez np. dylatacje, pęknięcia czy inne nieciągłąści w betonie (choćby te wynikające z etapowego wylewania elementów). Odciąć jest ją bardzo trudno.

 

Co do twojej piwnicy - ściany i tak stoją w gruncie, więc nie ma tam racji bytu izolacja pozioma. Izolacja musi być ciągła, inaczej to psu na budę... Najlepiej byłoby odsłonić goły beton, bo zepewne jest tam jakiś tynk i na to dać zaprawę hydroizolacyjną, np. firmy Sika - odsyłam do katalogu.

 

Druga sprawa to położenie tej nieszczęsnej pozadzki poniżej ław - jeżeli posadzka jest nośna i chociaż trochę zachodzi na ściany, to już lepiej niech tak zostanie. Tutaj masz gotowe rozwiązanie: http://www.chemall.pl/izolacja-piwnicy/ (na samym dole). Mniej więcej podobne rozwiązanie u mnie pomogło, tzn. jest sucho i nie widać wilgoci na powierzchni ścian czy posadzki.

 

Dla pewności możesz dać na to siatkę + klej, potem płytki albo pomalować odporną farbą, jak ładnie klej zaciągniesz.

[maniutekg]

Bardzo dziękuję za odpowiedź i odzew.

A ty jak rozwiązałeś wodę ?

W najbliższym czasie postaram się wstawić zdjęcie jak to wygląda w rzeczywistości.

Niestety posadzka wątpię aby chociaż trochę zachodziła na ścianę i właśnie na styku tych dwóch powierzchni się pojawia ta woda.

 

Coraz mocniej zastanawiam się nad skuciem tych wylewek aż do gruzu, wykonanie izolacji i ponowne zalanie tym razem nawet stosując dodatki/beton wodoszczelny. Jednak muszę wcześniej określić technologię wykonania takiej izolacji lub znaleźć firmę zajmującą się tym.

 

Będzie to duży argument do zbicia ceny za kupno dlatego chcę to sobie opracować dokładnie trochę wcześniej.