kroyena 28.10.2004 15:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 No to może deserek:http://www.kulinaria.pl/foto/97-06-04.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 28.10.2004 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 Ojej, ja się już w garderobe nie miescze, na basen musiałam zacząć chodzi, nawet na latino - aerobic się zapisuje a ten mi tu deserk zasuwa. Dla desperatek takich jak ja proponuję coś innego http://www.slim-fast.com/shared/images/products/opt-main-image.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 28.10.2004 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 Funia w "garderobe nie miesce" czy "garderobie nie mieszcze". Wyrzuć to świństwo, co ty chcesz siędo szpitala wybrać?To już lepiej:http://www.kulinaria.pl/foto/ocd-034.jpg A cholesterolek podleczyć porządną szklanicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 28.10.2004 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 Ha, ha dobre, Kroyena, dobre. No to uściślam - na razie nie mieszcze się w swoją dotychczasową garderobę, ale już nie długo i garderobie się nie zmieszczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 28.10.2004 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2004 To ja poproszę o coś wybitnie z bitą śmietaną wielką jak Himalaje ...mam doła ....kto mi poprawi humor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 06:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 osowa czyżbym wyczuwał delikatne drżenie wulkanu. Jakoś o budowie nic nie piszesz, zaszyłaś sięna jesień w konciku poetyckim czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 06:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Funia rada na to prosta trzeba ci zwiększyć powierzchnię garderoby. O i teraz bezpciowo wyszło bo nie wiadomo czy tekstylna czy użytkową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 06:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 A przy piątezcku może trochę Białej: "Produkowana jest na bardzo ograniczoną skalę w Chinach ( w prowincji Fujian ). Herbata ta nie zostaje poddana żadnemu procesowi technologicznemu. Młode pączki zrywane są jeszcze przed otwarciem, poddawane procesowi więdnięcia, podczas którego ulatnia się z nich naturalna wilgoć, a następnie suszone. Zwinięte pączki mają srebrnawy odcień i dają bardzo jasny słomkowy napar. Herbata biała występuje w dwóch gatunkach : Pai Mu Tan i Yin Zan, z czego ta druga uznawana jest przez fachowców za najwyższy gatunek herbaty i jest najdroższą na świecie. " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.10.2004 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 ech... zjadło by sie jakieś mięsko , jakąś sałatkę , pychotę ciacho, wypiło kawkę z cynamonkiem i bitą śmietanką, i dobre winko......hmm choć szczerze to wolałabym Jaśka.... a co tam centymetry w pasie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.10.2004 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Osowa kobietko Ty juz przestan z tymi dołami.....bo ci je wybijemy z główki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Teska, a jak myślisz po co osowa przyfrunęla do herbaciarni. Naparzanie zobaczyła, albo co. Mąż jej łostatnio nie bije (od czasu ogłoszenia o pracę na słomiance w herbaciarni) to jej morale przysiadła trza by co jej naparzyć. Już ślę wezwanie, co się będzie po psychologach na kozetce wylegiwała(jeszcze ją jaka przyjemność spotka ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.10.2004 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Kroyena hmm...kozetka u psychoanalityka.....hmmm...i przyjemność....chyba wpadne w dół... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Królowa spiesz siębo Teska chce wpadać (...ciekawe jak da na imię ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.10.2004 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Kroyena w dół chcę wpadać na inne sprawy jestem za stara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 29.10.2004 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 ...a co hamaczek już nie wystarcza, że zachciewa się kozetek !!?U psycho...... co ? Psychoanalityka ? Nie, nie lepiej to na spacerek, na słoneczko na wiaterek ?MD J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 ..."bo tam lecą jej na głowęliście złote i brązowe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 29.10.2004 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 ....włosy na głowie potargał wiatr.....J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 29.10.2004 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Wiecie co ...kozetka ..hymmm..... psychoanalityk..hymmmm Mąż .......hymmmm A wiatr faktycznie potargał i to mocno ... a teraz gdzieś po świecie hula , jakoś nie chce wrócić i włosów poukładać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 A na wiaterek najlepsza herbatka z prądem przy ogniu.http://www.bieszczady.net.pl/wyprawy/rlib15.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 29.10.2004 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 No osowa to ty żyjesz. Ale co to za życie sądząc po odgłosach, nie bójmy się zacytować "..hymmm....". Co do włosów, po cherbatce fryzjerek. Nic nie poprawia tak nastroju jak fryzjerek co (oczywiście )? Oczywiście No może czekolada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.