Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam problem za tydzien mam odbior stanu surowego otwartego i jest pare usterek powaznych wiatrolap o 40 cm nizej niz powinien klatka schodowa sie skurczyla o 10 cm spoczniki tez o 20 cm takie drobnostki mostki termiczne ale dlaczego mam placic za partactwo .

Prosze o pomoc jakie stosowac kryteria w rozliczeniu czyli ile potracic za niedociagniecia.

 

Angrfran

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm, trudna sprawa,

- jeśli masz precyzyjną umowę to wg mnie lepiej wyegzekwować poprawki: "Panowie, przykro mi, ale robimy dotąd aż będzie zgodnie z umową"

- jeżeli nie masz umowy, lub umowa jest nieprecyzyjna - to gorzej.

 

Należałoby poprosić kogoś innego o wycenę tych prac (na piśmie) i o tyle obciąć wynagrodzenie Niesolidnemu Wykonawcy.

 

No i trzeba być pewnym, że taki obrażony wykonawca nie rozwali czegoś złośliwie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-423118
Udostępnij na innych stronach

Jeśli umowa mówi tylko, że ma być wybudowane zgodnie z projektem i sztuką budowlaną, to ja bym zrobił tak:

1) usterki usuwalne kazał usunąć dotychaczasowemu wykonawcy wyznaczyć termin

2) jeśli nie usunie albo usunie źle - wziął innego wykonawcę i kazał poprawić, a koszty poprawek, w tym materiału, potrącił z wynagrodzenia pierwszego wykonawcy;

3) jeśli usterki nie da się usunąć, odjąłbym coś z wynagrodzenia wykonawcy, zależnie od zakresu i uciążliwości fuszerki - wiem, że trudno będzie to obiektywnie wycenić, ale to Ty jesteś inwestorem i masz prawo oczekiwać trzymania się projektu, chyba że była zgoda na odstępstwa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-423159
Udostępnij na innych stronach

Nie mam precyzyjnej umowy ale mam projekt według którego powinno sie budować chyba mam prawo oczekiwać że bedzie robota robiona według projektu .

Mam zamiar potrącić za to czego nie można poprawić a co można to natychmiast ma być poprawione.

Nie czepiam sie przeciesz że jest gdzieś krzywo położona cegła.

 

Angrfran

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-423173
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaką mialeś ekipę i umowę;

Jeżeli miałeś firmę to możesz dochodzic swoich praw według kodeksu a jeżeli było to coś w rodzaju systemu gospodarczego to postaraj się iść na taki kompromis;

postrasz majstra, urzędem skarbowym po to aby co jest w stanie poprawić niech poprawi i to wszystko.

 

mam trochę doświadczenia zdobytego na swojej budowie gdzie budowała mi firma "pan Jurek" i nie rozpisuję się bo nie wiem kto tobie budował.

Nigdy nie potrącałem, starałem się aby błędy były poprawione a jeżeli nie dało się poprawić po prostu przymykałem oko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-423346
Udostępnij na innych stronach

Z tym że się zabiorą to jasne bo nie mam już cierpliwości na ja sobie a firma sobie .

Powiedzcie jaką funkje pełni kierownik jeżeli strop jest niżej o jakieś 15 cm tego nie można usunąć mam parter na gotowo jakieś 245 a miało być 260 to szczegół ale poco jest projekt jeżeli się nie stosuje go.

 

Angrafran

 

Na to chyba nie można przymknąć oka albo ???

Może jestem zbyt wymagający nie wiem. Ale skoro za coś płace moge wymagać przynajmniej zachowania wymiarów!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424455
Udostępnij na innych stronach

Domyslam się, że to jednak budowała ci firma "pan Tadek" lub "pan Jurek".

A pisząc teraz to widzę moją budowę bo podobną nauczkę dostałem.

 

Więc jeżeli zlecasz firmie właśnie takiej to projekt jest dla ciebie i ty pilnujesz majstów, staraj się (przy dalszych etapach) wcześniej kontrolować roboty aby nie doszło do takich błedów.

 

Podam przykład; majsztrowie murowali mi poddasze i był z nimi mój syn 16 lat, ja przyjeżdzam z pracy a on mi mówi tato oni dzisiaj przeszli samych siebie i zamiast drzwi na balkon chcieli robić okno.

Czyli chłopiec 16 letni musiał przekonac trzech fachowców w średnim wieku że się mylą a projekt oczywiście mieli w tedy przed nosami.

 

Nie jesteś zbyt wymagający. Trafiłeś na gamoni ale chyba większość z nas coś takiego przechodziła.

Musisz zrozumieć, że jak chcesz taniej to ty muszisz być majstrem, znać się na tym co robią.

Kierownika budowy mam ale on mi prowadzi dziennik budowy i od czasu do czasu doradza ale nie prowadzi mi budowy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424473
Udostępnij na innych stronach

Domyslam się, że to jednak budowała ci firma "pan Tadek" lub "pan Jurek".

 

Przykro mi, Thalex, nie masz racji. Mój przykład (budowa na bardzo szczegółową umowę, z wszelką zbędną i niezbędną "papierkologią" w jej trakcie i kierownikiem budowy, któremu nie zaniżam stawek) pokazuje, że "wtopić" da się zawsze. Różnica między mną a Angrafranem jest taka, że ja za 3 godziny mam z moim eks-wykonawcą sprawę, którą najprawdopodobniej wygram bez problemów. Angrafran natomiast może co najwyżej wyżalić się na Forum i przegonić wykonawcę, który wszakże może potem go nachodzić i mścić się na różne sposoby (a znam przykład takiego zachowania z innej budowy, którą nadzoruje mój kierownik).

 

Rzeczywistość idealna: spotykasz się z szefem firmy i zlecasz budowę. Spotykasz się drugi raz, płacisz i wprowadzasz się.

 

Rzeczywistkść polska: jeżeli zlecasz JAKIEJKOLWIEK firmie to projekt jest dla ciebie i ty MUSISZ pilnować majstów, MUSISZ starać się być na placu budowy codziennie, w zasadzie powinieneś tam zamieszkać i patrzeć budowlańcom cały czas na ręce, aby nie doszło do takich błedów. Przy tym MUSISZ mieć świadomość, że takie zamieszkanie nie zlikwiduje możliwości powstania błędów i przekrętów, a jedynie nieco zredukuje prawdopodobieństwo ich powstania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424528
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie to, czy wszyscy tutaj budują tak, że pokazują się na łące i rozmawiają z wykonawcą. Potem dopiero po zakończeniu oglądają co zostało zrobione??? Są telefony i jest projekt. Jeśli biore budowlańca to wydaje mi się, że potrafi czytać projekt. Sam byłem na swojej budowie kilka razy dziennie, każda sprawa niejasna była konsultowana. U mnie jest 270 wysokość na gotowo ale uzgodniona z majstrem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424674
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wydaje sie prosta albo wykonawca nawet przy mało szczegółowej umowie wykonuje budynek zgodnie z projektem i wtedy płacisz mu uzgodnioną kwotę a jak jest inaczej niz w projekcie to każesz poprawić albo stwierdzasz że robota nie została wykonana i niepłacąc rozstajesz się z wykonawcą, a wyrównania szkód żądasz od kierownika budowy bo to on ma reprezentować twoje interesy na budowie co nie zwalnia cię od osobistego nadzoru bo Pańskie oko konia tuczy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424736
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywistkść polska: jeżeli zlecasz JAKIEJKOLWIEK firmie to projekt jest dla ciebie i ty MUSISZ pilnować majstów, MUSISZ starać się być na placu budowy codziennie, w zasadzie powinieneś tam zamieszkać i patrzeć budowlańcom cały czas na ręce, aby nie doszło do takich błedów. Przy tym MUSISZ mieć świadomość, że takie zamieszkanie nie zlikwiduje możliwości powstania błędów i przekrętów, a jedynie nieco zredukuje prawdopodobieństwo ich powstania.

 

Z mojego skromnego doświadczenia to dobrze jak jeszcze przed budową domu skończyłeś budownictwo na jakiejś dobrej uczelni :wink: Ja niestety takiego wykształcenia nie odebrałem - więc kilka nocy nie przespałem. Ale miałem kogo sie poradzić

Gdybym budował jeszcze raz to:

1) przemyslany projekt - czyli wiem co chcę i co jest w projekcie

2) ekipa która umie czytac projekt (koniecznie przeegzaminować)

3) niezależny (od ekipy) kierownik / inspektor który umie zweryfikowac ekipę

4) umowa (obowiązkowo). Ja miałem dobrą i sporo kasy i kłopotów zaoszczędziłem

5) itd - mnóstwo innych

 

pozdr Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424756
Udostępnij na innych stronach

A możesz podesłać wzór umowy na priv? Mam kilka wzorów umów z forum, ale ciężko wybrać najlepszy.

 

Nie miałeś problemów ze skłonieniem majstra do podpisania umowy, budowlańcy zwykle nie podpisują ich zbyt chętnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424831
Udostępnij na innych stronach

strasznie przesadzacie z tymi umowami, czy jak w umowie nie jest napisane, że ma być wykonane bez błędów to wykonawca jest uprawniony do wykonania z błędami? a może (tzw dobra umowa) trzeba wymienić w umowie wszystkie możliwe do popełnienia błędy?

 

Kiepski prawnik przygotuje bardzo szczegółową umowę - i wiele kwestii pominie w takiej umowie (dlatego właśnie ze jest taka szczegółowa i przy okazji porządnego wykonawcę wystraszy, kiepski podpisze bo mu i tak to zwisa bo gonią go niezależnie od umowy,

 

Dobry prawnik przygotuję ogólną umowę tylko z kwestiami które bezwzględnie muszą być uregulowane pomiędzy stronami i wie że to co nie jest uregulowane w umowie reguluje odpowiednio ustawa

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424839
Udostępnij na innych stronach

Mój parter będzie o 10 cm wyższy niż w projekcie, ale to wynika z mojej własnej decyzji użycia zaprawy grubowarstwowej zamiast cienkowarstwowej pomiędzy cegłami z Poromuru.

 

Tym niemniej to ja musiałem powiedzieć o tym mojej ekipie i kierownikowi robót a i samemu przemyśleć inne drobiazgi i kazać im np. spocznik międzypiętrowy też wylać o 1/2 tej różnicy czyli o 5 cm wyżej, bo inaczej drugi bieg klatki miałby stopnie wyższe o centymetr niż pierwszy...

 

Natomiast spoczniki węższe o 20 cm itp odchyłki od projektu są ewidentną winą wykonawcy - i niezależnie od umowy, PROJEKT JEST ŚWIĘTY !

 

Myślę, że utargujesz swoje.

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-424878
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pocieche jak i też za to drugie. Mam problem o tym sobie zaje sprawe ale jak ktoś napisał projekt jest świety bo przełożenie projektu na umowe tłumacząc rysunki na słowo pisane to chyba bezsensu, moim zdaniem projekt i wykonanie zgodnie z sztuką budowlaną to powinno wystarczyć. Jeżeli jak w moim przypadku nie dojde do porozumienia z wkonawcę to adwokat a potem sprawa w sądzie bo nawet umowy najlepiej sprecyzowanej nie da się wyegzekwować od upartego wykonawcy bez zatrzymania wynagrodzenia albo sądu.

 

Chodzi mi o porade na jakie ustępstwa można pójś czyli ile procent albo jakie kwoty np za niski strop 2000,- podłoga wiatrołapu za nisko kolejne 1000,- na jakie ustępstwa można pójść prosze o rady .

 

Angrafran

 

ps. Mój wykonawca to szanująca się firma 15 ludzi ale wykształcenie budowlane pracowników pozostawia dużo do życzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-426173
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno jaką odpowiedzialność ponosi za partactwo na budowie "KIEROWNIK" czy to tylko prowadzenie dziennika to jego jedyny obowiązek i odpowiedzialność za bieżące wpisy ,wpisując strop wykonano za nisko spocznik itd...........?

 

Angrafran

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-426174
Udostępnij na innych stronach

Sam byłem na swojej budowie kilka razy dziennie, każda sprawa niejasna była konsultowana.

 

A jak chcesz kupić auto, to idziesz wzdłuż linii montażowej, sprawdzając poprawność procesu produkcji twojego egzemplarza ?...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-426458
Udostępnij na innych stronach

To ty sam powinieneś wycenić swój dyskomfort jaki będziesz miał z tytułu prac wykonanych niezgodnie z projektem. W Twojej ocenie może to być nawet 100 tyś. PLN bo budujesz dom tylko po to by mieć taki a nie inny wiatrołap. Decyzja należy do ciebie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/23796-partactwo-a-wynagrodzenie/#findComment-426466
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...