Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomocy! Pęknięcia na stropie


tbl1

Recommended Posts

Witam,

 

w dniu wczorajszym zalaliśmy strop żelbetowy. Grubość 16cm 6x6m. Beton B25. Zbrojenie 10 i 12mm.

Kierownik wszystko odebrał. Zalewanie skończyliśmy późno bo o 21. Temperatura około 18 stopni.

 

Dzisiaj wcześnie z rana pojechałem podlewać. Pojawiły się niestety pęknięcia i jestem załamany. Nie wiem czy to totalna katastrofa czy tylko skurcz?

 

Co myślicie?

 

IMG_20180427_075343.jpg

 

IMG_20180427_075345.jpg

 

IMG_20180427_075347.jpg

 

IMG_20180427_075350.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorsze są te ślady po dzikiej zwierzynie , uważaj na Siebie :) Tak poważnie to od czego masz kierownika??

Szukasz porad na forum gdzie nie wiesz kto Ci odpowiada. Prawdopodobnie zalane wieczorem, strop nie zmoczony przed zalewaniem szybko pociągnął wode i do rana wysechł co spowodowało pęknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniknąć nie znikną, chyba, że je zatrzesz np klejem. Tylko po co? skoro jeszcze tyle będzie na tej posadzce- widać , że jest nierówna i niektóre rysy są w okolicy ściany, a niektóre w okolicach późniejszego wieńca więc nic bym z tym nie robił , dalej podlewał i zajął się czymś innym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada ode mnie taka, tymi rysami się nie przejmuj bo to skurcz i ma wpływ raczej na kosmetykę, chociaż rysy nie powstały bez przyczyny ma się rozumieć. Beton szybko związał i popękał i prawdę mówiąc na forum jest tego bardzo dużo co oznacza że pielęgnacja betonu świeżego albo nic nie daje albo jest niewłaściwie robiona. Tak czy owak olej to ;). Ważniejsze jest to żeby stropu nie obciążać dopóki nie zwiąże i nie uzyska pełnej wytrzymałości ... czyli nie kłaść na nim palet z bloczkami jak przeważnie radzi ekipa żeby im było wygodniej i szybciej. Ja tak zrobiłem i żałuje bo pojawiło się pęknięcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beton szybko związał i popękał wylewany na nie zmoczone szalunki tak jak pisał kolega późnym wieczorem. Nie masz co się martwić na zapas. Można było tego uniknąć ale nic się nie dzieje niepotrzebna panika. Jak się nie znasz to od czego masz kierbuda ? Chyba że na papierze. Pielegnuj go i nie obciążają bo jutro upały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czy popękał tylko powierzchniowo czy na wylot zobaczy dopiero jak rozszaluje. Po rozszalowaniu zalać wodą i zobaczyć czy od dołu nie ma mokrych plam.

 

Weź już przestań straszyć inwestora. :-) Widać, że to są pęknięcia na górze, nawet na trzecim zdjęciu, gdzie jest najbardziej podejrzane.

A w to, że może popękać na wylot, wierzę. Znam taką sytuację, szczęśliwie tylko z opowiadań bardzo wiarygodnego kolegi, ale tam wszyscy nawalili, pogoda dodała swoje i ze stropu zrobił się durszlak, strop poszedł do rozbiórki.

A Inwestorowi przypominam, strop ma stać zaszalowany jeszcze przez miesiąc, to tak à propos sprawdzania plam. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź już przestań straszyć inwestora. :-) Widać, że to są pęknięcia na górze, nawet na trzecim zdjęciu, gdzie jest najbardziej podejrzane.

A w to, że może popękać na wylot, wierzę. Znam taką sytuację, szczęśliwie tylko z opowiadań bardzo wiarygodnego kolegi, ale tam wszyscy nawalili, pogoda dodała swoje i ze stropu zrobił się durszlak, strop poszedł do rozbiórki.

A Inwestorowi przypominam, strop ma stać zaszalowany jeszcze przez miesiąc, to tak à propos sprawdzania plam. ;-)

 

No jak do rozbiórki?

Czyli jakby była rysa po rozszalowaniu i woda przeciekała to znaczy rozbiórka? Ta rysa na trzecim zdjęciu to najgorsza, wszystkie inne były dużo mniejsze. Takie pajączki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak do rozbiórki?

Czyli jakby była rysa po rozszalowaniu i woda przeciekała to znaczy rozbiórka? Ta rysa na trzecim zdjęciu to najgorsza, wszystkie inne były dużo mniejsze. Takie pajączki.

 

Już chyba nic nie napiszę. :-) Pajączki na wierzchu to normalna rzecz, w mleczku jest więcej wody, trochę inaczej to wysycha.

Gdyby strop faktycznie ewidentnie popękał, to byłby problem z wytrzymałością, a tutaj tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...