Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Generalny remont i rozbudowa połówki bliźniaka,


Recommended Posts

Dachówki coraz więcej :) Jeszcze zostało kilka elementów blokujących szybki rozwój sytuacji ale to już kwestia kilku dni.

 

Na dzisiaj jest tak ale za niedługo będzie już dużo ładniej :)

20180914_173353.jpg 20180913_170243.jpg

 

 

No i od wczoraj mamy na pokładzie pana elektryka :) Pan elektryk dostał projekt rozmieszczenia wszystkiego co związane z kablami, ustalił gdzie mają być anteny, domofony, włączniki / włanczniki (muszę dopytać żeby wiedzieć, czy włączać czy włanczać) i zabrał się do roboty. Nie mam pojęcia ile robi się elektrykę w domu ale patrząc na pana Olka wydaje mi się, że niedługo :)

 

Potem wchodzi ekipa od tynków. Troszkę wszystko do góry nogami bo z oknami termin mamy gdzieś na początek listopada, więc coś mi się zdaje, że jest szansa na stan deweloperski otwarty. Okna muszą być drewniane, więc to chyba nawet lepiej jak będą wstawiane po tynkach a może i po wylewkach nawet.

 

Plan mamy wyrobić się przed zimą ze wszystkimi instalacjami i ocieplić elewację, żeby można było pomału grzać w środku, odpalić wentylację i zajmować się pomału pracami wykończeniowymi w środku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeszcze chwila i można się będzie pochwalić stanem SSO+

Okna mają być gotowe do 10.11 - trzymamy firmę ABA Wiktorczyk za słowo bo pod nich ustawiamy dalszą robotę.

 

Elektryk sobie pomału działa, planujemy dalsze prace.

 

Od strony sąsiada mamy już ocieplenie, zaraz robimy elewację na gotowo, tynki, malowanie i uciekamy z ogródka, żeby nie nadużywać gościnności :)

Tak to wyglądało kilka dni temu:

20180922_090451.jpg

 

 

Wymyśliliśmy, że pomału zabieramy się za tynki w środku - przed oknami chcemy zrobić wszystkie ściany bez otworów i sufity a jak przyjdą okna - zrobić wszystko ładnie przy oknach. Okna drewniane, więc się pewnie też "ucieszą" jak nie będzie aż tak dużo wilgoci wewnątrz budynku.

 

A w międzyczasie pracujemy nad wnętrzami. Na razie teoretycznie projektowo i wizualizacyjnie, mamy nadzieję, ze efekt końcowy będzie równie ładny co wizualizacje :) Tak wstępnie będzie wyglądać salono-kuchnio-jadalnia z antresolą :) :

2018-08-22_kz-salon1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dach ogarnięty w całości :) Domek prezentuje się coraz ładniej a dokładnie tak:

20181004_171431-1.jpg 20181004_171618-1.jpg

 

Ścianki działowe na dole wszystkie już są, teraz pozostają tylko te na górze ale żeby je postawić najpierw musimy kawałek ocieplić, pociągnąć wentylację i kawałek ogrzewania, potem wymurować, zabezpieczyć, wytynkować i lecimy dalej. Trochę akrobacji wymaga ten stan rzeczy bo zawsze coś jest blokowane przez coś innego ale dajemy radę :) A raczej ekipa daje radę, chociaż pewnie by sobie dawno ode mnie z chęcią poszli :) (jeszcze chwilę ich nie wypuszczę, ale gdyby ktoś chciał namiary na przyszły rok, to z chęcią się podzielę :) )

20181010_171645.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt akrobacji wygląda tak:

20181014_163130.jpg 20181014_163137.jpg

 

... nie miała baba kłopotu, kupiła sobie stary dom i chciała, żeby było ciepło miło i przyjemnie, czyli z cyklu jak zrobić jedno, żeby nie przeszkadzało drugiemu, drugie trzeciemu, a poza tym, żeby wszystko miało ręce i nogi :( - a po polsku, jak poprawnie zaizolować dach, postawić ściankę, zrobić paroizolację przy przeszkadzających kanałach wentylacyjnych, które trzeba było ogarnąć, żeby postawić ściankę, a do tej niezbędne było ocieplenie kawałka dachu...

 

i tak w kółko... Nie mogę się doczekać jak wszystko będzie zrobione, siądę sobie z dobrym piwkiem na kanapie i nie będę musiał myśleć o tych wszystkich tematach, które codziennie rano wyskakują znienacka od szanownego szefa ekipy. Jeszcze chwila.

Edytowane przez koziar2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stresuj sie! jest okej. widać postępy! a przy starej budzie tematy "z nienacka" będą zawsze :) trzeba to na spokoju brać. i tak masz sie dobrze. Ekipa widać remontowa a nie developerska. Mają cierpliwość. Jeszcze chwilka i zostanie wykonczeniowka. Śledze temat. Miło patrzeć. pozdr!

 

Dzięki za miłe słowa :) Czasem za dużo wszystkiego na raz i człowiek nie nadąża a na tym etapie decyzji mnóstwo i o wszystkim trzeba pamiętać. Z jednej strony dobrze, bo robota idzie, z drugiej strony czasem wydaje mi się, że za szybko trochę. Ale im szybciej ogarniemy temat tym szybciej będzie z głowy :)

Co do ekipy - rzeczywiście nie mogę narzekać. Robota idzie sprawnie i bez większych wpadek od kwietnia. Przede wszystkim jest bardzo dobry kontakt to raz a 2 - są otwarci na sugestie inwestora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kolejny tydzień i kolejne tematy popchnięte do przodu.

Elektryka się robi, wentylacja prawie zrobiona, pomału zaczynamy tynkowanie.

 

Planujemy prace na zimę :) Jak dobrze pójdzie to w połowie listopada przyjdą okna, potem kończymy tynki, rozkładamy podłogówkę, wylewki i zabieramy się za ocieplenie dachu i elewację (mam nadzieję, że zima przyjdzie dopiero pod koniec stycznia :p), zabudowy KG, odpalamy ogrzewanie, wentylację i zostawiamy na chwilę, żeby wyschło, a potem lecimy dalej z wykończeniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

I mamy okna.... znaczy się, mamy mieć. Miały być do 10, teraz jest 27.11 przez co wszystko jest trochę wywrócone do góry nogami.

Okna na chwilę obecną mamy tymczasowe, żeby można było tynkować:

20181113_160842.jpg

 

Żeby można było tynkować, trzeba też skończyć elektrykę, co też panowie elektrycy właśnie czynią. Myślałem, że bardziej mi pustaki poryją a oni taki patent ogarnęli :)

20181110_104354.jpg

 

Wnętrza też wysprzątane do tynkowania, tynkarze mieli zacząć we wtorek, ale się okazało, że Tauron daje d*** i nie umie mi od 1,5 miesiąca wymienić licznika na 3 fazowy, w związku z czym wszystko stoi, a pogoda wcale się nie poprawia.

Tak mamy ładnie w środku:

20181110_102914.jpg

 

A na zewnątrz tak:

20181110_111456.jpg

 

Trzeba trzymać kciuki za pogodę... i za tych dziadów z Taurona, którzy się obijają, żeby można było lecieć z tynkami, bo jak tak dalej pójdzie to zostaniemy ze wszystkim na wiosnę, a perspektywa przestojów nie za bardzo nam pasuje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd załatwiony :) Zlokalizowaliśmy sąsiadów, którzy zgodzili się udostępnić swoje źródełko na czas tynkowania :)

Teraz nie ma tynkarzy... przyszli w poniedziałek, pomazali ściany gruntem, zostawili agregat, jakieś węże. Stwierdzili, że we wtorek zrobią szpryc na całości a w środę zaczną sufity... mamy czwartek, a ich nie ma.

 

Jutro i pojutrze okienko pogodowe, kleimy styropian, żeby jak we wtorek przyjdą okna, można było ładnie wszystko wykończyć, zamknąć i włączyć jakieś ciepełko w środku :)

 

Tylko gdzie Ci tynkarze!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O chłopie, że jo ni widzioł tego tematu wcześniej to dziwne. Taka ładna chałupa sie za miedzą buduje :) A i pewnie dane mi było ją na żywo obejrzeć kilkakrotnie w tym roku choć nie zwróciłem specjalnej uwagi :) Bardzo fajnie, gratuluje odwagi!!!! Bo zdecydować się na coś takiego to nie lada sztuka ;) No i ta ekipa... kurka wodna, taki porządek jaki mieli z klamorami na Twoim poddaszu jest niespotykany. Chyba, że Ci upuścili 5% z robocizny żebyś zrobił zdjęcia i ich zachwalał :lol2: No i odwżyłeś się na Giszowcu kłaść kable przed zamknięciem budynku? Chojrak... :D Bardzo fajnie to wygląda, nic tylko życzyć wytrwałości :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O chłopie, że jo ni widzioł tego tematu wcześniej to dziwne. Taka ładna chałupa sie za miedzą buduje :) A i pewnie dane mi było ją na żywo obejrzeć kilkakrotnie w tym roku choć nie zwróciłem specjalnej uwagi :) Bardzo fajnie, gratuluje odwagi!!!! Bo zdecydować się na coś takiego to nie lada sztuka ;) No i ta ekipa... kurka wodna, taki porządek jaki mieli z klamorami na Twoim poddaszu jest niespotykany. Chyba, że Ci upuścili 5% z robocizny żebyś zrobił zdjęcia i ich zachwalał :lol2: No i odwżyłeś się na Giszowcu kłaść kable przed zamknięciem budynku? Chojrak... :D Bardzo fajnie to wygląda, nic tylko życzyć wytrwałości :)

 

A widzisz :) trzeba się rozglądać lepiej. Tak to jest jak człowiek od bajtla na Giszowcu się wychowuje. Nie widza się nikaj indziej, poza tym tu wszystko jest. Bajtle do szkoły 200m od chałpy, Biedra 300m dali, na BP po halba jak braknie w laciach idzie dojść :p, do lasu polotać też blisko.

 

Ekipa - porządek rzeczywiście jest. Szef pilnuje, na placu posprzątane. Rabatu niestety nie będzie ale jest to jakiś pomysł :) Trzeba pomyśleć i z szefem pogadać.

 

 

A co do kabli, otwartej chałupy bez okien... W Szopienicach bych się boł ale na Giszowcu? Tu porządni ludzie mieszkają :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Jak na razie wszystko zgodnie z planem.

W środku ładnie wytynkowane, położyliśmy pierwszą warstwę wełny na dachu, od zewnątrz zostały 2 kawałki ścian do ocieplenia - trochę się panowie z tym bujają ale mam nadzieję, że zaraz po nowym roku w związku z brakiem zimy uda się położyć ostatnie warstwy styropianu, zasiatkować i zaciągnąć jakimś klejem, żeby poczekało na wiosnę do zrobienia elewacji.

 

Ekipa od Asolta ogarnęła podłogówkę zaraz przed Świętami a jutro panowie przyjadą wszystko zalać, żeby można było spokojnie deptać po podłodze :)

 

Na razie podziwiamy ładnie ułożone rurki od podłogówki i ładnie wytynkowane ściany :)

 

20181222_084907.jpg 20181222_090016.jpg 20181222_112056.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota. Podziwiam odwagę i pomysł żeby ogarnąć taką przebudowę. Będę śledził wątek do końca bo jestem bardzo ciekaw efektu finalnego.

 

Mam 2 pytania, jeśli można.

Co zdecydowało o wyborze metody izolacji poziomej w postaci iniekcji, a nie np. podcinania fundamentów?

Z racji tego, że remont prowadzisz pod okiem fachowców, może będziesz w stanie udzielić mi fachowej odpowiedzi. We wszelkiej maści poradnikach w sieci podaje się, że odkopywanie fundamentów powinno prowadzić się odcinkami 1 - 1,5 m. Nie mogę niestety nigdzie znaleźć odpowiedzi czy tyczy się to wszystkich budynków czy tylko niepodpiwniczonych. Na Twoich zdjęciach zauważyłem odkopane fundamenty wzdłuż całej długości ściany. Czy w przypadku budynku podpiwniczonego można bezpiecznie odsłonić fundament na całej długości ściany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... We wszelkiej maści poradnikach w sieci podaje się, że odkopywanie fundamentów powinno prowadzić się odcinkami 1 - 1,5 m. Nie mogę niestety nigdzie znaleźć odpowiedzi czy tyczy się to wszystkich budynków czy tylko niepodpiwniczonych. Na Twoich zdjęciach zauważyłem odkopane fundamenty wzdłuż całej długości ściany. Czy w przypadku budynku podpiwniczonego można bezpiecznie odsłonić fundament na całej długości ściany?
bezpieczniej odkopywać etapami , metr półtora to chyba trochę przesada , bo ciężko się ogarnąćw dołku z materiałami . W mojej okolicy kilka lat temu odkopany dom się rozłożył :eek:

Ja odkopuję po 3 metry (też remontuję starą chałupę) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota. Podziwiam odwagę i pomysł żeby ogarnąć taką przebudowę. Będę śledził wątek do końca bo jestem bardzo ciekaw efektu finalnego.

 

Mam 2 pytania, jeśli można.

Co zdecydowało o wyborze metody izolacji poziomej w postaci iniekcji, a nie np. podcinania fundamentów?

Z racji tego, że remont prowadzisz pod okiem fachowców, może będziesz w stanie udzielić mi fachowej odpowiedzi. We wszelkiej maści poradnikach w sieci podaje się, że odkopywanie fundamentów powinno prowadzić się odcinkami 1 - 1,5 m. Nie mogę niestety nigdzie znaleźć odpowiedzi czy tyczy się to wszystkich budynków czy tylko niepodpiwniczonych. Na Twoich zdjęciach zauważyłem odkopane fundamenty wzdłuż całej długości ściany. Czy w przypadku budynku podpiwniczonego można bezpiecznie odsłonić fundament na całej długości ściany?

 

Jeśli chodzi o izolację i dlaczego nie podcinka (po przestudiowaniu wielu źródeł uważam, że jest to najpewniejsza metoda izolacji):

- dom był suchy, piwnica, fundamenty suchutkie, wody gruntowe na głębokości 3m, dodatkowo wykonany drenaż, izolacja pionowa fundamentów,

- w bardzo dobrym stanie była zachowana izolacja pozioma (2x papa),

- połówka bliźniaka - nie wiadomo jak zachowałaby się połówka sąsiada, ale ze względu na powyższe 2 punkty nie było zasadne stosowanie drastycznych metod,

- ta iniekcja była wykonana najprostszym sposobem tak na prawdę dla świętego spokoju duszy, bo obniżaliśmy poziom posadzki o 17cm,

 

Odnośnie odkopania - nie wypowiem się, fundamenty były odkopane jednocześnie z 3 stron zarówno na zewnątrz jak i w środku na głębokość ok 1,80. Nowego domu bym tak nie odkopał, tutaj mamy fundament z cegły o grubości >50cm posadowiony na ławie z cegieł o szerokości ok 60cm.

Pewnie nie do końca ze sztuką to było zrobione ale na szczęście wszystko stoi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...