Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa zniszczy?a moje ma??e?stwo


Rafter

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 530
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Leo aż tak dobrze to pewnie nie będzie.
Mówią, że na pewno to Kopernik nie żyje :D , a kto wie, może będzie właśnie tak dobrze i tak super? Anulka, myśl pozytywnie!!!

A dlaczego Ciebie nie będzie?? przecież masz bliziutko

Ano mam, ale nie mogłam się określić z tego względu, że w połowie mniej więcej września miałam być w Szwecji, a będę chyba pod koniec :D

A Ty Anula z której strony stolicy mieszkasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulka na poprawę humoru i na pochybel wahaczom.

 

"Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego pubu... Usiadła przy barze i delektowała się pysznym drinkiem...

 

Tak... Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi...

 

Rozejrzała się po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim życiu... Wysoki... umięśniony...przystojny...hmmm... Gęste ciemne włosy... Piękne, błyszczące zielone oczy... Każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu...Mężczyzna szybko zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem podszedł do niej...

 

Zarumieniła się... Nachylił się nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:

 

- Zrobię dla Ciebie wszystko, czego pragniesz... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś tylko marzyć... A zrobię to za jedyne 50 $...

 

Jest jednak jeden warunek... Kobieta, drżącym z wrażenia głosem, Spytała: jaki?

 

On odpowiedział: - Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech słowach.

 

Kobieta patrząc w jego hipnotyczne oczy rozważyła propozycję i sięgnęła do swojej torebki... Wyjęła banknot 50$...

 

Na serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekującą na to silną męską dłoń, po czym nachyliła się w jego stronę i wyszeptała trzy słowa:

 

 

- Posprzątaj ... moje ... mieszkanie ..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja zdaje sobie sprawę , ze ciężko bedzie :oops: ... bo nie bedzie Eugeniusza który ostatnio w tańcu mnie podtrzymywał swymi silnymi ramionami za co mu bardzo dziękuję :wink: :D

mam nadzieję, ze przyjezdne chopaki także ramiona bedą mieć silne , bo Cieszynianka i Anula wypiją dokładnie tyle co ja .... nie ma obijania - jak wszyscy to wszyscy :lol:

 

:o Czy będę się mogła trochę poobijać ze względu na podróż powrotną, coby Was szczęśliwie dowieźć do domu :roll: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ bedziesz do domu dowozic mnie - z uwagi o własne osobiste zdrowie powiadam Ci - bedziesz sie mogła poobijać :oops: :lol:

p.s. a małża nie możesz w prowadzenie wrobić? :roll:

 

Mogłabym, ale zawsze wtedy kończy się jakąś awanturą, bo jestem upierdliwa i wszystko mi przeszkadza, a to za poźno bieg zredukowany, a to obroty silnika za wysokie itd. Wiem, że powinnam się leczyć z tego :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłabym, ale zawsze wtedy kończy się jakąś awanturą, bo jestem upierdliwa i wszystko mi przeszkadza, a to za poźno bieg zredukowany, a to obroty silnika za wysokie itd. Wiem, że powinnam się leczyć z tego :oops: :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dobrze, że nie chcesz brać czynnie udziału w prowadzeniu i nie wyrywasz kierownicy :lol:

Cieszynianka, po prostu wtedy masz więcej odwagi i śmiało zwracasz uwagę małżowi jak ma prowadzić brykę :D

 

Daggulka, wcale nie jest powiedziane, że w sobotę, albo w niedzielę nie będę musiała do tej Szwecji jechać. Wszystko zależy, że tak powiem, od poziomu progesteronu we krwi mojego suczydła :lol: A to sprawa nieprzewidywalna 8)

 

Anula, jeszcze dwa lata temu mieszkałam w Twoich rejonach :D , za Izabelinem w Truskawiu, trochę bliżej Warszawy, ale kierunek ten sam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłabym, ale zawsze wtedy kończy się jakąś awanturą, bo jestem upierdliwa i wszystko mi przeszkadza, a to za poźno bieg zredukowany, a to obroty silnika za wysokie itd. Wiem, że powinnam się leczyć z tego :oops: :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Dobrze, że nie chcesz brać czynnie udziału w prowadzeniu i nie wyrywasz kierownicy :lol:

Cieszynianka, po prostu wtedy masz więcej odwagi i śmiało zwracasz uwagę małżowi jak ma prowadzić brykę :D

 

 

Już od wielu lat jak jedziemy razem, to ja prowadzę ze względu na moją upierdliwość, bo po co mam się kłócić z Moją Kochaną Większą Połową. To jest takie zboczenie, niczym nie uzasadnione (jedynie tym, że prawo jazdy mam od 1980 roku), że nie lubię jechać jako pasażer :-?

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...