migota 01.10.2004 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2004 Zaiste kroyena, jezyk Twój dyć niezmiernie piękny lecz trudny dla pospolitych forumowych muratorków do których i ja należę. Jednakże jeśli Twa wola taka, toć dzienniki czytać, poczynki chwalić bedziemy a i o radę zapytać nie zawadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 01.10.2004 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2004 Jestem bardzo ciekawa jak sobie Kroyena poradzi z nazwami wspóczesnymi , np rekuperator, pompa ciapła , klimatyzacja...... Nie przeczę,że dośc trudno czyta sie Jego Kronikę ,ale przyznaję że jestem pełna uznania dla tego ,niewątpliwie trudnego, wyczynu Taki język spotykamy w powieściach Sienkiewicza ,nie każdy go zrozumie , ale chwała temu ,co podjął takie wyzwanie...... Może teraz tak wyglądasz? http://www.bagrit.ires.pl/bractwa/img/img_04.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 03.10.2004 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2004 Witam, czołem Waszmości, Panie Kroyena ! Wielcem kontent iże Waszmość raczyłeś respons swój mnie przesłać tak snadnie, jako żeście Wy tu gospodarz, Kasztelan i panisko, a ja chudopachołek jeno, którego oćce gminnej są proweniencyi ergo któremu do herbownych, jako Wyście są, daleko ! Tem rychlej spieszę z odpowiedzią, jako to chocia wielkie jest we mnie mowy naszej pradawnej umiłowanie (zaczym wybaczcie mi Waszmość, iże łacińskie słowo jakie tu i ówdzie mi się wymknie), i ku mediewistycznym naukom affectus żywię szczery, jednakowoż sam w Bractwie nijakim ni Chorągwi miejsca swego nie mam, ni też jako rycerz, co mieczem lubo kuszą władnie, w szranki nie staję, a jestem ja raczej viator, to iest: pielgrzym, co drogi wszelakie świata przemierza, wszędy tej jedynej, ku Niebiesiem wiodącej drogi pilnując, a miast miecza rosarium sanctum za całą obronę a przyjaciela najlepszego mając. Co się zaś tyczy pomienionego w Waszmościnym pisaniu Obieżyświata alias Telkontara, którego insi różnorako zowią, bliski jest mi On sam i dzieje Jegoż wielką moję budzą ciekawość, dzięki czemu po wielekroć historyję Jego a Jego drużyny studiowałem, i estymę ku Niemu przeogromną żywię, wszelako tuszę, iż tych dwóch światów mieszać ze sobą nie należy, i za niespełna rozumu uważam człeka, co pod Grunwald z kopią Andurila się stawia... Powodzenia tedy we wszelkich zamierzeniach z serca Wam życzę, a sługą pokornym mienić się Waszmości pragnę - Jędrzej PietrachowicViator, to iest: Pielgrzym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 04.10.2004 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Takoż i pierwej białogłowom pozwólcie braci forumowa, że odpowiem.Najsampierw zapytaniem do Migającej się Projektami, wybacz o Pani, że na słowa Twe pytaniem odpowiem, jak krucjata Twa, czy latyfundium jakie jużci zdobyte?Zali i na zapytanie dziEw-Ki odpowiem. Pani nazw owych coś na wzór dała stosować nie zamierzam, gdyż kasztel mój wielce tradycyjny będzie. Acz i nazwy środkowej wymieniać nie będę. Kramarczykowie, żbyt wiela dukatów Złotych za nie wołają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 04.10.2004 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Teraz i Wam pielgrzymie Jędrzeju pokłony ślę.Wspomnijcie Panie, że w kraju Polan pielgrzymowanie wielkie poważanie posiada, od czasu Piasta Kołodzieja, co to pielgrzymów na postrzyżyny przyjął. Jak rozumuję pielgrzymowanie żeście poczęli co by ziemię własną, a i herb zyskać. Zali poślijcie umyślnego traktami bocznymi, jako ziemię własną mieć będziecie to i jaki znak Wam przypiszem. A żeście się do kupy forumowej przystali, zali jak mniemam płaszcz pielgrzymi niebawem zrzucić Wam przyjdzie i z dworskimi harce począć. Przez co i na szlachetności zyskać.Co zaś do wróżenia to pielgrzymie słowa mierz, bo na Zachodzie hydra brunatna znowu głowy podnosi pewnie niedługo znowy imię PAna Naszego na klamrach pasów wyryje, na Wschodzie zaś orzeł dwugłowy znowu na gnieździe siałd i ludom pomniejszym doskwiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr_M 04.10.2004 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Czytam i czekam na cd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 04.10.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Próbowałam coś wymyślić ale mi jakoś nic do głowy nie przychodzi Popadnę w kompleksy. Kroyena, jaki Twój dziennik fajnaśny. SUPER!!! Z miłą chęcią przeczytam cd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 04.10.2004 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Czołem! Prawiście, Panie Kasztelanie, iże czasy ciężkie idą, jako że sąsiady nasze jak zza wschodniej, tak i zachodniej rubieży zgoła źle nam życzą, a chocia do statystów a posłów naszych po królewskich dworach przepijają a zęby w uśmiechu ku nim szczerzą, jednakowoż po cichu wrażą robotę czynią, a nawet i kupcom naszym, co składy rozliczne ich towaru po Polszcze szerokiej dzierżą, coby dla nich dukaty zbierać, tandetę najokrutniejszą wciskają, na co i niejeden murator podle oszukan tak zębami donośnie zgrzyta, aże wióry z nich lecą, na co jeno stomatologowie ręce zacierają, że to robotę mieć będą. Jednakowoż pisząc o świata drogach szerokiego, nie miałem ja na myśli odległych krain jakowychś, gdyż moja ziemia ojczysta najmilszą mi jest i nawet chocia połowica moja wielce mnie namówić pragnie, byśmy kiedy stolicę królów francuskich nawiedzili, alboli Ojca Świętego na własne oczy w Jego palatium Vaticanum podążyli ujrzeć, niespieszno mi ku onym szlakom dalekim, póki jeszcze tak wiele traktów w granicach naszych ostało, których stopa ma nie dotknęła ! A i do gor naszych, jako i Waszmości, nawięcej mi tęskno. Uwierzycie li, Panie Kasztelanie, żem już dziesięć roków w małżeńskim stadle przepędził, a przez te wszytkie lata ni razu w Montes Carpathii nie był, wyjąwszy jedną peregrynacyję w Bieszczad ostępy. A przecie w poślubną podróż w Tatry wyjechawszy, obiecywałem ja sobie co rok tam powracać, z których to planów nic w życiu ciałem się nie stało. Od tamtych lat różne wichry mną targały zgoła nieprzystojnie, po trzykroć żem siedzibę moję zmieniać musiał, a nie zawsze na swoich śmieciach pomieszkiwał, zrozumiecie tedy łacno, jak kontent jestem, żem koniec końców swą morgę piachu już znalazł, jako i Waszmość urodziwością locum a ciszą sielską i lasów szumem się kierując, a wszelakie papiery, których rozliczni namiestnicy miłościwie, oj, miłościwie nam panującego Aleksandra Kwaśnego ode mnie zażądali, złożywszy, zaś grosz niemal ostatni z kiesy wysupławszy, samodzierżcą własnej ziemi się ostałem, na której, da Bóg, niedługim czasem dworzyszcze moje stanie, co siedzibą moją i małżonki mej, szlachetnie urodzonej Jagnieszki, a trójki przychówku naszego, będzie. Muszę bo i to rzec, że małżonka moja mezalians niejaki uczyniła, za mnie, prostaka, wychodząc, jako że po kądzieli ród jej od Jagiellonów się wiedzie (babce jej Jagiełło było, i krewną książąt z dynastii onej była prawie, co kroniki dawne potwierdzają), jeno że z odległej linii i zgoła niemajętnej. Oboje tedy chocia wielce cenimy sobie pradawny obyczaj Polan a szlachetną przeszłość ojczystą, jednakowoż wolimy być pomocnymi a innym służyć, niż coby nam służono a w pas się kłaniano, tedy i herbu tak wielce jako poniektórzy insi nie potrzebujemy, i prawdę rzekłszy, ja sam niewiele sobie ważę, czy go mam czy nie mam, póki nań sobie czynami szalchetności wielkiej nie zasłużę. Piszę to, jako żeście o heraldycznych nadaniach wspomnieli. Co się tyczy zaś muratorstwa mojego, mury dworzyszcza onego piąć się już w górę poczęły, co serce me wielce raduje. Chociaż nie zamczysko prawe ni chata słowiańska to będzie, jednak stanie tu dwór pod prostym dachem, z cegły a drewna i porządnej dachówki bez nijakich zamorskich nowinek, jako to okien dziwnych, koślawo w dachu wstawianych (tfu !), etcaetera. A żem jeno przez brak czasu do dziś nijakiego diariusza budowy mojej w odpowiednim miejscu nie ostawił, coby go insi przeczytać mogli (jeśli oną sztukę posiedli a w piśmie uczeni są), jako Waszmości diariusz piękny, tedy obiecuję zimową porą, kiedy lód rozlewiska podlaskie zetnie a długimi wieczory nijakiej w polu roboty nie stanie, zaległości one odrobić. Wielce ceniąc sobie fantazyję Waszmości niezmierną, a z lubością Waszmości pisanie śledząc, kontent będę niezmiernie, mogąc do grona Waścinych wielbicieli jeśli nie wasali zaliczonym być, a tegoż pragnąc, pokłony niskie ślę a sługą uniżonym ostaję - Jędrzej PietrachowicViator, to iest Pielgrzym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 04.10.2004 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 ....czy mi się wydaje, czy też tempo narracji siadło !? J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 04.10.2004 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Zima niezabawem, Cyganki kuszą ściewając po karczmach:"Siądź tu razem ze mną, Skosztuj mego wina, Z czereszni, wiszni, resztek lata, Nim jesień rozpoczynaj..."takoż nie poganiajcie szlachetny Jerzysia herbu "J", bo takoż się pieczętujecie.Czyżbyście Waści cyfry "2", a "3" w kolejności takowej na tarczy nosili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.10.2004 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 Kroyena, i znowu pozytywne zaskoczenie. Widzę, ze masz wiele talentów, czekam na dalszy ciąg powieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 05.10.2004 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 No, Imć Pan Kasztelan na Biskupicach ma dziś dobry dzionek ! Apetyt rośnie w miarę jedzenia ! Tym razem normalnie - Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 05.10.2004 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 Kciałbym demencium uczyniż, iż jakoby niecne freski odsłaniam.Freski owe jak najbardzie cne są, jeno umyślenie nie u wszystkich cne jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 06.10.2004 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 Krom 1 yena kwarte wina na łeb spożyć trzeba, by kroyena w swych powieściach trzeźwy umysł miał..... JJeśliś Waćpan miesiąc kwiatowy masz na umyśle, tedy racyje masz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 06.10.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 Andrzej (Trach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 07.10.2004 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2004 kroyena - szkoda, że w tym roku murować nie zaczniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.10.2004 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2004 Nie dzielma skóry na miedwiediu.Póki co to jeno wszelkie znaki na niebie i ziemi na to wskazujom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.10.2004 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2004 oj trzeba się skupić jak się czyta ....ale się czyta superowo (...takiego słowa to pewnie nie znasz ) pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.10.2004 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2004 Rany, ja jeden odcinek dziennika czytam pięć minut.... Ciekawe jak by sobie poradził z takim tekstem ktoś po kursie szybkiego czytania?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 11.10.2004 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2004 W onych czasach skrybowano powoli, tako i powoli czytać możecie. Jako i ja do Was braci forumowa piszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.