Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rura odpływowa do oczyszczalni a jeżdżenie autem


cptugluk

Recommended Posts

Witam,

 

niedawno miałem instalowaną przydomową oczyszczalnię ścieków. Chciałem postawić garaż z tej strony domu, na której owa oczyszczalnia się znajduje (z drugiej strony jest mało miejsca, dodatkowo zasłoniłbym okno). Problem w tym, że musiałbym przejeżdżać autem w miejscu gdzie biegnie rura odpływowa z domu do oczyszczalni a jest ona zakopana dość płytko. Pan, który zajmował się instalacją odradził mi jeżdżenie po niej. Pomyślałem, że może mogłoby pomóc wykonanie "mostku" nad miejscem położenia rury, w sensie wykonanie np. z grubych kątowników czegoś na zasadzie łuków, położenie na to desek i w ten sposób obejście tego problemu - mógłbym samochodem przejeżdżać nie obciążając bezpośrednio tej nieszczęsnej rury. Zastanawiam się jednak, czy mimo wszystko nie będzie to generować zbyt dużego nacisku i w konsekwencji uszkodzenia rury. Nie chciałbym oczywiście dopuścić do uszkodzenia instalacji, a nie uśmiecha mi się też przenoszenie garażu gdyby się okazało, że pomysł nie wypalił. Drenaż jest w innej części działki więc on byłby bezpieczny :) Miał ktoś podobne doświadczenia? Może widzi ktoś jakieś inne, lepsze rozwiązanie?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

niedawno miałem instalowaną przydomową oczyszczalnię ścieków. Chciałem postawić garaż z tej strony domu, na której owa oczyszczalnia się znajduje (z drugiej strony jest mało miejsca, dodatkowo zasłoniłbym okno). Problem w tym, że musiałbym przejeżdżać autem w miejscu gdzie biegnie rura odpływowa z domu do oczyszczalni a jest ona zakopana dość płytko. Pan, który zajmował się instalacją odradził mi jeżdżenie po niej. Pomyślałem, że może mogłoby pomóc wykonanie "mostku" nad miejscem położenia rury, w sensie wykonanie np. z grubych kątowników czegoś na zasadzie łuków, położenie na to desek i w ten sposób obejście tego problemu - mógłbym samochodem przejeżdżać nie obciążając bezpośrednio tej nieszczęsnej rury. Zastanawiam się jednak, czy mimo wszystko nie będzie to generować zbyt dużego nacisku i w konsekwencji uszkodzenia rury. Nie chciałbym oczywiście dopuścić do uszkodzenia instalacji, a nie uśmiecha mi się też przenoszenie garażu gdyby się okazało, że pomysł nie wypalił. Drenaż jest w innej części działki więc on byłby bezpieczny :) Miał ktoś podobne doświadczenia? Może widzi ktoś jakieś inne, lepsze rozwiązanie?

 

Pozdrawiam!

 

Co to jest płytko? Ile cm? Nie jesteś pierwszy, któremu rura kanalizacyjna biegnie pod podjazdem.

Jaka wytrzymałości była ta rura? Pewnie najmniejszej dostępnej? Podmień ten kawałek na najwytrzymalsza, pewnie SN 12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze zasyp rury powinien być robiony piachem albo bardzo lekkim rodzajem gruntu, bez kamieni. Jak zagęszczenie będzie zrobione bardzo dobrze i odwodnienie tej rury też jest w porządku, to i ciężarówka przejedzie przy 20-25cm naziomu nad rurą bez szkody dla niej jeśli okoliczny grunt to glina/piasek.Na torfie to nie przejdzie. Możesz dla pewności ułożyć coś takiego jak płyty ażurowe nad tymi rurami, nacisk na powierzchnię będzie jeszcze równiej rozłożony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Rura jest płytko, tzn. coś koło 20 cm pod gruntem lub mniej, przypuszczam, że nie głębiej (przynajmniej w tym miejscu gdzie byłby ten planowany przejazd). Chciałbym się obejść bez kombinowania z wymienianiem/podmienianiem rury.

Grunt to ziemia z gliną, ogólnie dość miękko się robi jak popada deszcz, odradzono mi jeżdżenia po tym bezpośrednio. Ok, płyty ażurowe faktycznie powinny rozłożyć siłę nacisku. A ten pomysł z mostkiem i przejazdem nad rurą? Tak żeby podjazd zaczynał się przed rurą, a kończył po drugiej stronie? Myślę, że utwardziłbym nieco teren w miejscach gdzie ten przejazd by się opierał, tak żeby się nie zapadało pod ciężarem auta. Uczepiłem się trochę tego pomysłu, bo uważam, że jest dość prosty do wykonania, jednak jak wiadomo teoria a praktyka lubią się czasem rozmijać, a że nie jestem "złotą rączką" to pytam tutaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...