Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Altenatywne źródła energii...


Wieczór

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czarku ile wody dzienni i o jakiej temp. zużywasz. Mi wychodziło, że z kolektora o pow. 5 m2 zaoszczędzę w roku ok 1530kWh. Twoje oszczędności wydają sie być rewelacyjne, no chyba, ze ogrzewasz basen

Jeżyk, tu muszę dłuższe wyjaśnienie. Wodę użytkową grzałem dotąd w zasobniku o poj.140l ,elektrycznym. Takiego dokonałem wyboru podczas budowy w związku z wyborem kominka z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła jako źródła grzewczego w domu. Decyzję warunkowały: brak gazu sieciowego, mała działka, niechęć do kotłów olejowych ze względu na "czułość" palników, wysoka cena pomp ciepła itd. itp. Mieszkam od 2000r. Nie obliczałem zużycia ciepłej wody w moim gosp. domowym, natomiast obserwowałem zużycie prądu. Jest to najważniejsza pozycja w kosztach utrzymania mojego domu. W 2003r. koszt utrzymania domu (też działki i garażu) wyniósł średniorocznie za miesiąc 475zł. W tym mieszczą się : energia el., gaz butlowy, woda, szambo, drewno opałowe, podatek od nieruchomości i ubezpieczenie. Nie ma w tym jednak pozycji „remonty i modernizacje”. W tej kwocie energia elektryczna to lwia część, bo 250zł. Oczywiście w koszcie energii jest: CWU, żelazko, pralka, dwie podłogówki w łazienkach (komfort), wszystkie urządzenia kuchenne, z czajnikiem na czele, TV, komp., akwarium, ale też kosiarka do trawy i inne narzędzia. Wyliczyłem że na grzanie wody idzie mi co najmniej miesięcznie 150zł. Stąd moja decyzja o założeniu kolektora. Myślę ze oszczędność rzeczywista 100zł/miesiąc jest realna. Ale nawet 90 zł na w dzisiejszych cenach mnie zadowoli, a patrząc perspektywicznie.... na ceny energii... itd..... Rozpisałem się ale myślę że w mojej wypowiedzi jest odpowiedź na pytanie czy ekologia się opłaca. Jeszcze kiepsko się opłaca ale z roku na rok coraz bardziej. Przecierz kolektory parę lat temu kosztowały ponad 10000zł, nie zdecydowałbym się na pewno. Ale przy stopie zwrotu ok. 5 lat , dlaczego nie. Przed sobą widzę jeszcze jedną inwestycję: nawiew powietrza do domu, obowiązkowy przy użytkowaniu kominka przez GWC!, teraz mam bezpośredni z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, ekologia zaczyna się opłacać. Z tym grzaniem olejem opałowym to trudno przewidzieć koszty, bo kto zapewni stałą cenę ropy? Nikt. A może ktoś próbował z piecem na słomę? Przeciez teraz to się bardzo modne stało, a słyszałem, ze na wsiach to juz normalnie w szkołach montują. Ale niestety ja nie mam miejsca na kocioł na paliwo stałe, bo nie miałbym, gdzie tego składować. Dlatego intensywnie myślę o wiatraku i energii solarnej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ropy to uśmiecham się pod nosem bo parę lat temu wszyscy "an gwałt" przechodzili na kotły gazowe i olejowe. NA RAZIE PRZYSZŁA DEKONIUNKTURA NA OLEJ OPAŁOWY, NIEDŁUGO MOŻE BYĆ TO SAMO Z GAZEM, WZROST AKCYZY, ZABURZENIA W CENACH ŚWIATOWYCH (NP . JAKIS KRYZYSIK W GAZPROMIE) . itd. Takie wahania koniunktury sprawiaja że biora w łeb obliczenia opłacalności inwestycji - pytajcie tych co mają ogrzewanie olejowe. I to jeden z podstawowych argumentów by przenosić środki inwestycyjne z drogich systemów grzewczych na lepsze docieplanie naszych domów. Bo to jest "prawdziwa" oszczędność. to jaka jest ilość energi cieplnej potrzebna na ogrzanie naszych domów. To jak drogo tę energię cieplną wyprodukujemy to już drugorzedne, i mniej od nas zależne (koniunktury cen itd). I to jest argument na początek tego wątku dla zwolenników idei domu pasywnego. Tym cio nie wierzą powiem ze jeszcze parenaście lat temu nikt nie myślał o docieplaniu, parę lat temu grubość docieplenia - 8 cm styropianu na ścianę była podawana jako optymalna, teraz wszyscy standardowo stosują 10-12 cm . A niektórzy podają jako wskazane 15cm. Podają to konstruktorzy, budowlańcy popierając mądrymi obliczeniami. Jak szybko ewoluuje! Obliczenia się zmieniają wraz ze zmianami założeń i cen bieżących! Standard cieplny 50-80kW /m2 powierzchni domu za parę lat może to być 20-30kW/m2 i dzisiejsze wyliczenia wezmą w łeb, a ci co dziś inwestują w docieplenie bedą żałować że dziś nie dali 20 cm styropianu bo to różnica tylko paru złotych przy całym koszcie termomodernizacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarku. Problem w tym, że kolektor w ciągu roku nie wyprodukuje więcej ciepła niż może. W Polsce ilość energii słonecznej na m2 jest jaka jest i nic tego nie zmieni. Najsprawniejsze kolektory jakie są produkowane w polskich warunkach osiagają góra 700kWh rocznie z 1m2. Takie zwykłe tanie płaskie do 500 kWh/m2. Jeśli ty masz dwa kolektory o powierzchni 1,7m2 każdy to w ciągu roku wyprodukują one maksymalnie 1700 kWh energii. I jak byś nie liczył to nie zamieni się ta ilość energii w 1200 zł. W najgorszym razie gdybyś ogrzewał wodę uparcie tylko w dzień w czasie drogiej taryfy to byłoby to najwyżej 700 zł oszczędności. Ale to chyba głupia decyzja tak wywalać swoje pieniądze. Mając zasobnik 300 litrowy rozsądnie byłoby ogrzewać wodę w nocy gdy prąd jest tańszy. Moim zdaniem maksymalne oszczędności jakimi możesz się chwalić to 400 zł rocznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, dziękuję za Twoje TEORETYCZNE wyliczenia. Swoje dane czerpię z licznika energii elektrycznej. Co prawda tylko z sezonu letniego co może wprowadzać w błąd , ale daje poprawkę na sezon zimowy.

Moje obliczenia pokrywają się z innymi danymi teoretycznymi, że taki zestaw kolektorów zaspokoi w 60% zaporzebowanie na energię cieplną na CWU. W moim przypadku, przez sezon letni było to ok. 85%. To tyle , suche liczby;, z praktycznych obserwacji.

A , i dodam że nie jestem sprzedawcą kolektorów.

I jeszcze że z moich obliczeń wynika że najszybciej zwracają się tanie płaskie kolektory. Rurowo-próżniowe są tak drogie (choć rzeczywiście prawie 2x bardziej wydajne) że stopa ich zwrotu wynosi 10 lat i więcej.

Rzeczywiście nie mam drugiej taryfyzałożonej , i to tezbyła moja śwoiadoma decyzja. Otóż zaprogramować mogę pobór prądu jedynie zasobnika i podłogówki w łazienkach. Natomiast szczyt poboru użytkowego u mnie w domu odbywa się przy taryfie dziennej (w godz. 6-7, 18-22) która jest wtedy droższa, znacznie droższa.Okazuje się że pralka , żelazko, czajnik, i kuchnia el , TV, komp, światło itd , daje 2/5 całkowitego zużycia energi elektr w moim domu której nie mogę pobierać w taryfie nocnej.

Obliczyłem że w długim terminie inwestycja w kolektor da mi znacznie większe oszczędności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem, ze kolosalne oszczędności można osiagnąć poprzez zastosowanie pieca do CO firmy Buderus na drewno zgazowyywane. Stosując drewno grabu lub buku można wydać na opał ok 400zł trocznie przy 200m2. Jedyny minus to stały pobyt palacza w domu :wink: Bo inaczej to wszystko zamarznie. Może ma ktoś z was piec oplany peletami? Jak to sie przedstawia. Rozwiązanie o tyle dobre, ze opał dorzuca sie co pare dni, a nie codzinennie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wrócił mój konik, żona znowu będzie się śmiała.

Nie wszystkie alternatywne źródła energi się opłacają jednakowo.

-Najszybciej zwróci się dobrze usytuowana działka, a na niej dobrze postawiony dom.

-Przeszklenia od południa, zimne pomieszczenia od północy. Koszt zero, zysk znaczny. Okna usytuowane od południa lub wschodu i zachodu. Dwie ostatnie propozycje gorsze. Nie chodzi o to żeby zwiększać ich powierzchnie, bo straty przez nie są większe od zysków, ale jeżeli już są to jak najbardziej od południa.

-Szybkim zyskiem jest również zawór termostatyczny na każdym grzejniku oprócz tego pokoju, gdzie termperaturę bierze automatyka.

-Szybko się zwraca również montaż żaluzji.

-Następnie pod względem szybkości zwrotu są kolejno

1. Dobra izolacja cieplna (powyżej 18 cm)

2. Wymiennik gruntowy (zakup rur od lokalnego nierenomowanego producenta)

3. Rekuperacja jeżeli rekuperator współpracuje z GWC i zrobisz go sam, bez automatyki, odmrażania itp.

Te trzy ostatnie punkty nie powinno się liczyć tylko jako zwrot z ilości wyprodukowanego ciepła, tylko całościowo. Na cieple zaoszczędzam tyle i tyle plus mogę zamontować mniejsze tańsze grzejniki, plus nie robię kanałów wnetylacyjnych grawitacyjnych, jeśli jeszcze żonę przy parterowym domku zdołamy przekonać do nieotwieranych okien gdzie niegdzie to zwrot zainwestowanego kapitału w około 5 lat.

-Następnie dobrze posadzona roślinność osłaniająca dom od wiatrów północnych i wschodnich (najzimniejsze) i zachodnich (najsilniejsze).

-Po tych wszystkich usprawnieniach można zaoszczędzić na piecu (przy zapotrzebowaniu na ciepło 3 l oleju na rok na m.kw. różnica w sprawności 82 czy 107 nie jest tak istotna, żeby wydawać dodatkowe kilka tysięcy).

-Następnie piec powinien pracować na bufor ciepła skąd dopiero automatyka pobiera go w ilości potrzebnej na ogrzewanie domu. (wielkość bufora 10 l na m.kw. domu przy piecach na zagazowane drewno, do kilkuset litrów przy innych piecach). Zyskujemy przez to minimalizację strat kominowych i rozruchowych. Piec działa w optymalnych temperaturach z maksymalną sprawnością. Możemy wtedy wprowadzić następną oszczędność i nie robić wkładki kominowej z kamionki lub blachy kwasoodpornej. Doliczyć to do klasycznych oszczędności na paliwie.

-Nie musisz wtedy mieć magazynu opału tak dużego (przy oleju 1 zbiornik 1000 l nie trzy- dwa tysiące w kieszeni) to też odlicz od kosztów dodatkowego ocieplenia.

-okna trzyszybowe z ciepłą ramką i ramiakiem (tu już dochodzimy do rozwiązań na granicy opłacalności ekonomicznej)

-dopiero wtedy kolektory słoneczne (kupione nie zwrócą się nigdy tzn. po około 80 latach)

-elektrownie wiatrowe (są ciekawe strony dla chobistów, poszperać w forum były ciekawe odnośniki)

-pompy ciepła (prędzej to szlak trafi niż się zwróci, ale niech ludzie kupują dzięki nim będzie to kiedyś tańsze. Poza tym to inwestycja typu teraz mam pieniądze a za rok.

-kominki bardzo popularne, szybko się zwraca ale ostrożnie dyrektywa UE mówi, że producenci muszą pewną część energi produkować ze źródeł odnawialnych. Elektrownie teoretyczni kupują zrębki, ale w praktyce tnie się całe hektary. Energia bardzo droga ale kary za brak enegi ze źródeł odnawialnych jeszcze większe. Drewno musi iść w górę i będzie coraz trudniej dostępne. Jeżeli ktoś ma 3 ha lasu jak ja, to też musi liczyć koszt utraconych kożyści. Będzie to drzewo z przecinek sanitarnych mógł sprzedać.

To tyle na gorąco, mam nadzieję, że nie za bardzo chaotycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RomanP - bardzo fajnie, ale jaki sens przy spełnieniu tych wszystkich warunków kupować instalację CO na olej opałowy? Toż to co najmniej kilkanaście tysięcy (a pewnie więcej), a jeśli zeszliśmy z zapotrzebowaniem do poziomu 4-8MWh rocznie taniej wyjdzie ogrzewać prądem, gdzie instalacja kosztuje kilka tysięcy.

 

Wowka jakby nie patrzeć to trudno uznać elektrownie wodorową za alternatywne źródło energii. Źródłem energii jest gaz ziemny z tą różnicą że dostajemy energię w postaci prądu elektrycznego, a nie ciepła jak w typowym piecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa dyskusja . Co do kominków i drewna to napewno wielu posiadaczy "kominków za dobra cene " dowie sie jaki to wynalazek kupili gdy zaplaca za próbe ogrzania takim czymś domu o pow 200m . Prawidlowo zbudowany kominek posiada funkcje dopalania gazów drzewnych i jego spawnośc wynosi ok 80% . Pomysł na piec do suchej destylacji gazu drezewnego jest bardzo dobry , to naprawde wydajne urzadzenia. promujemy ostatnio pieco-kominki działajace na podobnej zasadzie Szybkie dokładne spalanie + kumulacja + stopniowe powolne oddawanie energi ... ale to dopiero poczatki.. pozdrawiam Darek B http://www.kominki.xip.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, dziękuję za Twoje TEORETYCZNE wyliczenia. Swoje dane czerpię z licznika energii elektrycznej. Co prawda tylko z sezonu letniego co może wprowadzać w błąd , ale daje poprawkę na sezon zimowy.

Moje obliczenia pokrywają się z innymi danymi teoretycznymi, że taki zestaw kolektorów zaspokoi w 60% zaporzebowanie na energię cieplną na CWU. W moim przypadku, przez sezon letni było to ok. 85%. To tyle , suche liczby;, z praktycznych obserwacji.

Twoje liczby nie są suche tylko zupełnie nieodpowiadające możliwościom twojego zestawu kolektorów słonecznych. Nie wierzysz mi, że one nie wyprodukują 3000 kWh lub więcej w ciągu roku to zajrzyj na stronę internetową ich producenta. Wykonywali badania uzysku ciepła ze swoich kolektorów i co wyszło? Wyszłoim, że z 1m2 będzie to 409 kWh rocznie nadających się do wykorzystania przy CWU. Doczytałem się, że powierzchnia absorbera to nie 1,7m2 a 1,788 a więc dwa kolektorki to roczny uzysk 1460 kWh ciepła. I na więcej nie ma co liczyć. Więcej ciepła będziesz miał tylko wtedy gdy będziesz miał większą powierzchnię kolektorów.

Rzeczywiście nie mam drugiej taryfyzałożonej , i to tezbyła moja śwoiadoma decyzja. Otóż zaprogramować mogę pobór prądu jedynie zasobnika i podłogówki w łazienkach. Natomiast szczyt poboru użytkowego u mnie w domu odbywa się przy taryfie dziennej (w godz. 6-7, 18-22) która jest wtedy droższa, znacznie droższa.Okazuje się że pralka , żelazko, czajnik, i kuchnia el , TV, komp, światło itd , daje 2/5 całkowitego zużycia energi elektr w moim domu której nie mogę pobierać w taryfie nocnej.

Z ciekawości sprawdziłem ceny w twoim zakładzie energetycznym. Muszę przyznać, że nie rozumiem twojej decyzji o jednej taryfie. Cena za 1kWh w taryfie G11 to 0,3718 zł a w taryfie G12 to 0,3986 i 0,2362. Aby średnio w taryfie G12 płacić tak jak w G11 to wystarczy zużywać 16,5% energii w pozaszczytowych godzinach. Z moich obserwacji wynika nic nie trzeba robić aby to osiągnąć. A jeśli ma się jeszcze do tego ogrzewanie prądem wody i domu to można mieć z tego tytułu tylko oszczędności.

A wracając do opłacalności kolektorów słonecznych to jeśli one przygotowują ci 60% zapotrzebowania na CWU (1460 kWh) a resztę załatwia grzałka w taryfie G11 (973 kWh) to rocznie koszty tej wody wg. mnie kształtują się na poziomie 362 zł. Natomiast przygotowując całą potrzebną wodę grzałką w taryfie taniej G12 zapłaciłbyś 575 zł. Stąd mój wniosek, że twoje roczne oszczędności z zainstalowania kolektorów to

213 zł

Obliczyłem że w długim terminie inwestycja w kolektor da mi znacznie większe oszczędności

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna wymiana pogladów.

Budujemy domki z których trzeba DOJECHAĆ do świata.

Wsiadamy do samochodu, a tu:

100 kW mocy mechanicznej drugie tyle w gwizdek i do ogrzania zaparowanej szyby. Tyleż lub więcej w hamulcach iitd. A gdyby tak wpinać gdzieś między chłodnicą a silnikiem pompę i wymiennik płytowy potem jakiś układ otwarty szybkozłączki ogrodowe odporne na temp. w zderzaku i z garażu do CWU.

Silnik stygnąc grzeje ale nie garaż. Chyba taniej niż panele słoneczne a efekt murowany bez względu na porę roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neuron, niedługo już tak będzie. Słyszałem, ze chcą naukowcy odzsykiwać temperaturę ścieków. Jakby tak puścić rurkę do czystej wody użytkowej(odpoiwednio zabezpieczoną) w kanalizacji to woda byłaby już o parę stopni cieplejsza. To i tak duż o by dawało... Ale na razie to tylko marzenia :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec na olej 3500 zł. Od lokalnego producenta, prosty aż do bólu. Parę % mniejsza sprawność przy tym zapotrzebowaniu nie powinna mi sprawić wielkiej przykrości. Reszta kotłowni bez zmian. Do prądu nie przekonam żony, do drzewa jestem nygus (chociaż ostatnie 6 lat nie miałem czasu poleżeć). Rozważam dwa piece w jednej kotłowni, nie wiem ale chyba skończy się na rozważaniach. Tak więc kotłownia olejowa nie wydaje mi się przesadnie droga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy RomanP, jak wprowadzą akcyzę na olej opałowy i jak cena ropy pójdzie w góre. Mi paliwa zastępcze typu drewno lub inne ekologiczne nie zostaną obłożone cłami ani żadnymi piodatkami, bo takowe wspiera UE i nie pozwala obciążać dodatkowymi opłatami. Także w tej kwestii można byc spokojnym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...