Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Malowanie - kilka pytań


Recommended Posts

Witajcie.

Próbuję ogarnąć temat malowania. Na razie walczę z sufitami i mam kilka pytań.

Pod spodem jest tynk gipsowy zatarty na gładko. Po wyschnięciu lekko przetarty gąbką o gramaturze 160, następnie odkurzone i przetarte wilgotną gąbką. Następnie zagruntowane farbą podkładową. Po tym ujawniło się trochę niedociągnięć (to jednak nie gładź) które były zaprawione akrylem lekkim szpachlowym na zero a następnie lekko przeszlifowane i odpylone. No i przyszedł czas na malowanie i tu parę pytań.

 

1) Przy drugiej warstwie farby docelowej potrafi przebić spod spodu akryl Jest więc różnica chłonności - mimo, że akryl leży już pod 2 warstwami farby to nadal przebija - widać no na mokrej farbie, nie wiem jak będzie po wyschnięciu - jutro rano zobaczę, ale obawiam się, że coś może przebić. Jak się z tym uporać? Jeszcze raz przelecieć farbą gruntującą całość?

 

2) Trochę nierówności po farbie na suficie mam - pierwsze podejście to była lekka porażka - musiałem sporo się na szlifować farby która się miejscami pierzyła - efekt malownia suchym wałkiem :/ Także są lekkie faktury, ale wszystko przeszlifowane. Czy rozcieńczać farbę wodą. Mimo że teraz rozcieńczyłem dość szybko schnie i ledwo mi się udało malować mokre na mokre. Z 2 strony wolałbym nie rozcieńczyć by farba miała mocniejszą fakturę. W mieszkaniu jest rano około 21 stopni i wilgotność 60% - da radę w takich warunkach malować bez rozcieńczania?

A może można przed malowaniem lekko przetrzeć sufit wilgotną gąbką (lub psiknąć wodą z atomizera) i na to dawać nie rozcieńczoną farbę? Wtedy sufit będzie wolniej odbierał wodę z farby. Stosował ktoś takie praktyki? - czasem robi się tak pod różne zaprawy - by nie oddały do otaczających tkanek wody zanim zdążą związać. W malowaniu też da radę zastosować ten patent?

 

3) Stosował ktoś pacę do odcinania sufitu (paint edger) ? Chcę mieć odcięcie tuż pod linią sufitu więc taśmy się tak nie da okleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzi w tekście.
Witajcie.Próbuję ogarnąć temat malowania. Na razie walczę z sufitami i mam kilka pytań.Pod spodem jest tynk gipsowy zatarty na gładko. Po wyschnięciu lekko przetarty gąbką o gramaturze 160, następnie odkurzone i przetarte wilgotną gąbką. Następnie zagruntowane farbą podkładową. Po tym ujawniło się trochę niedociągnięć (to jednak nie gładź) które były zaprawione akrylem lekkim szpachlowym na zero a następnie lekko przeszlifowane i odpylone. No i przyszedł czas na malowanie i tu parę pytań.1) Przy drugiej warstwie farby docelowej potrafi przebić spod spodu akryl Jest więc różnica chłonności - mimo, że akryl leży już pod 2 warstwami farby to nadal przebija - widać no na mokrej farbie, nie wiem jak będzie po wyschnięciu - jutro rano zobaczę, ale obawiam się, że coś może przebić. Jak się z tym uporać? Jeszcze raz przelecieć farbą gruntującą całość?Różnica w gładkości/chłonności podłoża zawsze będzie widoczna (po wyschnięciu minimalnie i głównie dla tych, co wiedzą że są takie miejsca), w zależności od wybranej farby: matowa- mniej, satyna - więcej, połysk - najwięcej.2) Trochę nierówności po farbie na suficie mam - pierwsze podejście to była lekka porażka - musiałem sporo się na szlifować farby która się miejscami pierzyła - efekt malownia suchym wałkiem :/ Także są lekkie faktury, ale wszystko przeszlifowane. Czy rozcieńczać farbę wodą. Mimo że teraz rozcieńczyłem dość szybko schnie i ledwo mi się udało malować mokre na mokre. Z 2 strony wolałbym nie rozcieńczyć by farba miała mocniejszą fakturę. W mieszkaniu jest rano około 21 stopni i wilgotność 60% - da radę w takich warunkach malować bez rozcieńczania? A może można przed malowaniem lekko przetrzeć sufit wilgotną gąbką (lub psiknąć wodą z atomizera) i na to dawać nie rozcieńczoną farbę? Wtedy sufit będzie wolniej odbierał wodę z farby. Stosował ktoś takie praktyki? - czasem robi się tak pod różne zaprawy - by nie oddały do otaczających tkanek wody zanim zdążą związać. W malowaniu też da radę zastosować ten patent?-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Tu nie bardzo rozumiem - miałeś "lekkie faktury" i przeszlifowałeś, a teraz nie chcesz rozcieńczać "by farba miała mocniejszą fakturę"?Maluj przy zamkniętych oknach i drzwiach (wilgoć z parowania zostanie w pomieszczeniu -spowolni schnięcie). Możesz spryskać ściany "atomizerem", ale uważaj na ściekającą wodę (nie zostawiaj zacieków) i poczekaj, aż odparuje z powierzchni. Sufitów nie zraszaj (nie opanujesz powstających kropli).Kwestia wałka - jeśli zaczynasz nowym, to maluj pomieszczenia / powierzchnie w kolejności od najmniej istotnych / widocznych do najważniejszych. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 3) Stosował ktoś pacę do odcinania sufitu (paint edger) ? Chcę mieć odcięcie tuż pod linią sufitu więc taśmy się tak nie da okleić.--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Nie stosowałem - nie mam opinii.
Ps - kiepskie formatowanie odpowiedzi, ale niestety forum ma "kryzys" techniczny i opcjetypu "pogrubienie", "kurysywa" itp nie działają. Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady!

Przy błędnej technice malowanie - nie pozostaje jednorodna faktura, ale faktury są różne - farba miejscami się pierzy. To daje niejednorodną powierzchnię pod światło.

Zeszlifowałem to, ale ręcznie nie udało mi się w 100% ujednororodnić - tzn zeszliwofać całkowicie do płaskiego całości sufitu. To byłoby bardzo pracochłonne bez maszyny.

 

Wydaje mi się, że farba nie-rozcieńczona pozostawia większą fakturę - bo mniej się rozpływa, jest po prostu bardziej gęsta. W ten sposób można łatwiej zamaskować niejernorodną fakturę - Z drugiej strony wiąż jest ciepło i sucho i nie rozcieńczona farba szybciej schnie - na pewno będę z tym walczył unikając przeciągów i zamykając przestrzeń kurtną z folii (jeszcze nie mam drzwi). No jest to trochę paradoksalna sytuacja jak sam zauważyłeś.

 

Odnośnie akrylu - temat ogarnięty, po ptrosty trzeba go mocnieje zeszlifować - po akrylowaniu były szersze miejsca gdzie był zaaplikwany akryl - szpachelka to nie mikroskop ;) po prostu przejadę mmocniej papierem to by całkowicie usunąć cieniutką wartewke alrylu tam gdzie jest on niepotrzebny (czyli dookoła miejsca naprawy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Maluję Tikkurila superwhite

 

Cz sądzicie, że mocniejsze rozwodnienie farby (powiedzmy 20-30%) w celu max wydłużenia czasu pracy będzie OK? Na ten moment mimo tego, że skasowałem słoneczko, przeciągi i zwiększyłem wilgotność, dość szybko schnie mi farba i nie byłem w stanie uzyskać jednorodnej powierzchni. Widać pod światło pasy.

Jeszcze przed malowaniem przeszlifuję miejca, które wybijają się pod światło.

 

Więc aki jest plan:

1) zeszlifowac punktowo miejsca które mają większą chropowatość i są mnimalnie ciemniejsze pod światło

2) Zmienić wałek: sznurkowy 15mm lub owcza wełna

3) Rozcieńczyć bardziej farbę (20-30%)

 

Oczywiście zrobię próbę na 1 suficie najpierw.

 

Czy wałek o bardzo krókim włosiu (4mm) będzie OK do malowania dość gładnik ścian? Właśnie jestem na etapie ręcznego szlifowania gruntu. Robię to papierem o gradacji 100 i mikro ryski widać pod światło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG

Widać że to pierwszy dom i pierwsze malowanie... wszelkie te niedoskonałości przestaniesz zauwazac tydzien po wprowadzeniu. Że też masz czas się tak z tym brandzlować i oglądać pod światło, szlifować grunt itp. Skoro masz taki tynk że ryski i niejednorodną strukturę widać tylko pod światło to miałeś naprawdę niezłych tynkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluję Tikkurila superwhite

 

Cz sądzicie, że mocniejsze rozwodnienie farby (powiedzmy 20-30%) w celu max wydłużenia czasu pracy będzie OK? Na ten moment mimo tego, że skasowałem słoneczko, przeciągi i zwiększyłem wilgotność, dość szybko schnie mi farba i nie byłem w stanie uzyskać jednorodnej powierzchni. Widać pod światło pasy.

Jeszcze przed malowaniem przeszlifuję miejca, które wybijają się pod światło.

 

Więc aki jest plan:

1) zeszlifowac punktowo miejsca które mają większą chropowatość i są mnimalnie ciemniejsze pod światło

2) Zmienić wałek: sznurkowy 15mm lub owcza wełna

3) Rozcieńczyć bardziej farbę (20-30%)

 

Oczywiście zrobię próbę na 1 suficie najpierw.

 

Czy wałek o bardzo krókim włosiu (4mm) będzie OK do malowania dość gładnik ścian? Właśnie jestem na etapie ręcznego szlifowania gruntu. Robię to papierem o gradacji 100 i mikro ryski widać pod światło.

 

Jeśli farba w terminie przydatności, to nie rozcienczaj (chyba, że do pistoletu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cactus :)

no już dokończę jak najlepiej umiem.

 

przemo1

te farby są przecież na bazie wody, Pokrycie już mam bo malowane 2 razy. Nic nie przebija. Chodzi mi o to by zrobić jednorodną warstewkę na końcu. Woda i tak odparuje, a farba zwiąże. Dlaczego więc nie rozcieńczać?

 

Pewnie dlatego, że producent ustalił potrzebne proporcje składników w jakimś celu (np odporność mechaniczna finalnej powłoki )- ale jeśli pokrycie już masz i chcesz sobie "poeksperymentować" z wykończeniem, to działaj. Ja też kiedyś parę razy próbowałem rozcieńczać malując różnymi farbami, ale efekt zawsze był gorszy niż bez (słabsza powłoka, gorsze krycie, więcej warstw itd), więc dałem spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mam jeszcze pytanie odnośnie wyboru wałka. Do sufitów mocno polecane są sznurkowe by zrobić lekką stukturę. Znalazłem m.in. dwa typy:

jeden ma strukturę zrobioną tak, że widać poszczególne sznureczki (są zaplecione). Wygląda to mniej więcej tak:

https://ikwilverven.be/upload/webwinkel/producten/Webwinkel_Product_486.png

https://lobo.pl/userdata/gfx/a3e18ccfc4bac423ce5faf1c86ac84ae.jpg

Drugi ma te sznureczki bardziej rozplecione przez co wałek jest bardziej jak puch czy futro ;)

 

Na sufitach mam obecnie lekko niejednorodną strukturę. Chciałbym dodać tym ostatnim malowaniem trochę struktury, by całość strukturowo ujednorodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki :)

Ten "rozpleciony sznurek" wygląda w fakturze mniej więcej tak.

http://www.hardy.pl/application/uploads/images/oryginal/0112-484825.png

http://www.hardy.pl/application/uploads/images/oryginal/0110-264825.png

Wydaje się żę on więcej farby weźmie na siebie, przez co rzadziej trzeba będzie g moczyć.

 

Zatem ten czy jednak któryś z poprzedniego postu (mocniej splecione sznureczki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Próbuję ogarnąć temat malowania. Na razie walczę z sufitami i mam kilka pytań.

Pod spodem jest tynk gipsowy zatarty na gładko. Po wyschnięciu lekko przetarty gąbką o gramaturze 160, następnie odkurzone i przetarte wilgotną gąbką. Następnie zagruntowane farbą podkładową. Po tym ujawniło się trochę niedociągnięć (to jednak nie gładź) które były zaprawione akrylem lekkim szpachlowym na zero a następnie lekko przeszlifowane i odpylone. No i przyszedł czas na malowanie i tu parę pytań.

 

1) Przy drugiej warstwie farby docelowej potrafi przebić spod spodu akryl Jest więc różnica chłonności - mimo, że akryl leży już pod 2 warstwami farby to nadal przebija - widać no na mokrej farbie, nie wiem jak będzie po wyschnięciu - jutro rano zobaczę, ale obawiam się, że coś może przebić. Jak się z tym uporać? Jeszcze raz przelecieć farbą gruntującą całość?

 

2) Trochę nierówności po farbie na suficie mam - pierwsze podejście to była lekka porażka - musiałem sporo się na szlifować farby która się miejscami pierzyła - efekt malownia suchym wałkiem :/ Także są lekkie faktury, ale wszystko przeszlifowane. Czy rozcieńczać farbę wodą. Mimo że teraz rozcieńczyłem dość szybko schnie i ledwo mi się udało malować mokre na mokre. Z 2 strony wolałbym nie rozcieńczyć by farba miała mocniejszą fakturę. W mieszkaniu jest rano około 21 stopni i wilgotność 60% - da radę w takich warunkach malować bez rozcieńczania?

A może można przed malowaniem lekko przetrzeć sufit wilgotną gąbką (lub psiknąć wodą z atomizera) i na to dawać nie rozcieńczoną farbę? Wtedy sufit będzie wolniej odbierał wodę z farby. Stosował ktoś takie praktyki? - czasem robi się tak pod różne zaprawy - by nie oddały do otaczających tkanek wody zanim zdążą związać. W malowaniu też da radę zastosować ten patent?

 

3) Stosował ktoś pacę do odcinania sufitu (paint edger) ? Chcę mieć odcięcie tuż pod linią sufitu więc taśmy się tak nie da okleić.

 

Szanowny Panie,

zastosowanie wałka sznurkowego z włosiem zalecane jest przy strukturze lekko chropowatej (skórka pomarańczy), natomiast wałek futrzany z długim włosiem rekomendowany jest do powierzchni mocno chropowatych. W Pana przypadku rekomendowałbym wałek sznurkowy. Proszę również pamiętać o odpowiednim sposobie malowania oraz stosowaniu się do zaleceń producenta farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Sufity mam już prawie zrobione - został ten największy - którego najbardziej się "boję", bo im większe powierzchnie tym większe ryzyko, że zakładka będzie już na minimalnie podeschniętą farbę co skutkuje widocznym "pasem" pod światło. Spróbuję maxymalnie mocno jak się da zwiększyć wilgotność w pomieszczeniu na czas malowania i może dodać cit więcej wody no i malować możliwie szybko.

 

Mam jeszcze pytanie odnośnie ścian - farba podkładowa położona na nich została przeszlifowana- miejscami gdzie była minimalna wypukłość ściany - warstwa farby podkładowej została całkowicie zeszlifowana - do tynku. Czy zamalowywać te "przebijające" częściowo lub całkowicie miejsca podkładem? Chodzi oczywiście o wyrównanie chłonności - po przesunięciu wilgotną gąbką - te "przebicia" odrobinę szybciej chłoną wodę. Pytanie brzmi - czy po pomalowaniu pierwszej warstwy farby docelowej ta chłonność i tak się nie wyrówna? Czy na drugiej warstwie farby docelowej jeszcze coś będzie wychodzić?

Zamalowywałbym małym wałeczkiem i potem jeszcze raz lekko przeszlifowałbym by nie było widać krawędzi tych miejsc, ale to trochę wszystko czasochłonne jest, więc zastanawiam się czy potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to kwestia tylko chłonności, to pierwsza warstwa wyrówna. Jeśli natomiast są widoczne różnice w strukturze, to daj podkład.

PS-wybacz złośliwość, ale to Ty masz takie potrzeby estetyczne, czy może malujesz dla jakiegoś "purysty" estetycznego :)?

Nie spotkałem się jeszcze z tak pedantycznym podejściem do malowania (choć w innych dziedzinach pewnie mam podobne cechy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...