Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia na działce niezabudowanej


dedert

Recommended Posts

Witam. Mam działkę budowlaną ale nie zbudowaną, myślę że na jesień uporamy się z wyborem projektu. Zastanawiam się czy już mógłbym starać się zaopatrzyć w jakieś ujęcie wody. Orientuje się ktoś czy nie mając projektu domu można na takiej działce wykopać studnię czy może lepiej załatwić sobie przyłącze wody? Studnia i tak jest w planach, więc myślę czy jej jako pierwszej nie postawić. Przyda się też na budowę. O ile to można zrobić nie mając projektu domu. Czy przyłącze wody można zrobić nie mając projektu domu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam działkę budowlaną ale nie zbudowaną, myślę że na jesień uporamy się z wyborem projektu. Zastanawiam się czy już mógłbym starać się zaopatrzyć w jakieś ujęcie wody. Orientuje się ktoś czy nie mając projektu domu można na takiej działce wykopać studnię czy może lepiej załatwić sobie przyłącze wody? Studnia i tak jest w planach, więc myślę czy jej jako pierwszej nie postawić. Przyda się też na budowę. O ile to można zrobić nie mając projektu domu. Czy przyłącze wody można zrobić nie mając projektu domu?

 

Studnie możesz wywiercic przed budową domu. Większosc ludzi tak robi, wodę na budowę trzeba mieć. Robisz to na jakieś zgłoszenie. Warto wiedzieć gdzie będzie dom i czy będziesz musiał mieć szambo, bo są jakieś ustawowe minimalne odleglości między studnia a szambem. I urzędnika mało będzie obchodzić czy będziez wodą ze strudni podlewał trawnik czy ją pił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok super, to będę działał. Szamba nie będzie tylko kanalizacja. Ciekawe tylko co szybciej uda się załatwić, wywiercić studnię czy przyłącze wody.

Jak teren sprzyjajacy (nie za głeboko woda i brak twardych skał jakichś) to studnie się wierci dzień. Moja studnia ma 60m i była zrobiona w pół dnia. Służy od 10lat. Popytaj sąsiadów na jaka głębokość maja studnie. Może sie dowiesz co CIę czeka. Głowne warstwy wodonosne ktore się ciągnąl kilometrami nie zmieniaja głebokości bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze a jak w kwestiach urzędowych, taką studnie się zgłasza? Płaci się za użytkowanie? Czy to zależy od głębokości? Wydaje mi się że chyba szybciej i wygodniej było by zrobić przyłącze bo do studni trzeba chyba mieć pomieszczenie żeby zbiorniczek postawić no i pompa musi być zasilana prądem, którego na działce jeszcze nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiercenia studni o parametrach wskazanych przez agb nie trzeba nigdzie zgłaszać. Jedynie wykonanie obudowy studni kwalifikuje się do zgłoszenia w Starostwie, ale można wybrać obudowę typu szwedzkiego, którą można wykonać bez zgłoszenia :) Trzeba tylko pamiętać o zachowaniu odległości od granic (5m) i od szamba (15m).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie żadnym formalności dla studni o głębokości do 30m i 5m3/dobę nie ma o czym gdzieś było na forum.

A jak ktoś sprawdzi czy przekraczam 5m3?

No właśnie nie wiadomo czy owe 30m wystarczy, bo chyba im niżej tym lepsze ciśnienie jest? Znajomy mi podpowiada ze on po cichu zrobił sobie 60m3 żeby mieć stały napływ bo ciśnienie większe.

 

 

 

Jak wykonasz przyłącze to co z nim na zimę zrobisz żeby woda nie zamarzła?

No nie wiem jak to wygląda, w gminie mówili że będzie to w studzience, która sobie sam mogę ustalić, ale jak to będzie wyglądać to nie wiem sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie żadnym formalności dla studni o głębokości do 30m i 5m3/dobę nie ma o czym gdzieś było na forum. Jak wykonasz przyłącze to co z nim na zimę zrobisz żeby woda nie zamarzła?

 

No nie wiem jak to wygląda, w gminie mówili że będzie to w studzience, która sobie sam mogę ustalić, ale jak to będzie wyglądać to nie wiem sam.

jak masz możliwość, to omijaj studzienkę wodomierzową jak tylko możesz. Same problemy z nią.

 

Ja w projekcie (wtedy był zbędny, ale podobno teraz potrzebny) miałem studzienkę wodomierzową i zrezygnowałem z niej podczas wykonywania przyłącza wodnego.

 

Co do zabezpieczenia na zimę, to nie ma problemu, zakręcasz zasuwę przy granicy, odkręcasz kran końcowy i nie ma problemu.

 

Co do licznika, to nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie nie był potrzebny, podpisałem umowę na "wodę budowlaną"(bez kanalizacji) 6m3/m-c i za tyle płaciłem. Wychodziło mi to ok 22zł/m-c.

jak postawiłem budynek, to dopiero wtedy założyłem licznik i teraz płacę z licznika.

 

Tak to wyglądało u mnie https://photos.app.goo.gl/Aj1CJ2Kx4ZptYSws5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś sprawdzi czy przekraczam 5m3?
Nikt nie sprawdzi. To dom jednorodzinny. Jakbyś miał pole truskawek do podlewania to ktoś mógłby się zainteresować.

 

No właśnie nie wiadomo czy owe 30m wystarczy, bo chyba im niżej tym lepsze ciśnienie jest? Znajomy mi podpowiada ze on po cichu zrobił sobie 60m3 żeby mieć stały napływ bo ciśnienie większe..

To nie tak. Studnie robisz na taką głębokość gdzie jest warstwa wodonośna. Jak masz warstwe materiałów trudoprzepuszczalnych dla wody - glina, ił, to z takiej warstwy wodą będzie ekstremanie wolno napływać do studni.

Jak studnie zakończysz w warstwie grubego żwiru, pomiędzy ziarrnami żwiru jest sporo miejsca tak że woda może się względnie łatwo przemieszczac, to z takiej warstwy woda będzie w miarę szybko napływać do studni.

Więc głębkość na jaką robisz studnie to nie wybór czy widzimisie, tylko twarde fakty na jakiej głębokości jest sensownej wydajności warstwa wodonośna. Studniarz może wiedzieć, sąsiedzi mogą powiedzieć co u nich. Takiw warstwy często się kilometrami ciągnął, te główne w PL pozostawił po sobie 2 krótnie lodowiec w zamierchłej przeszłości. Jak się lodowiec rozpuscił., to woda po nim została.

 

Kolejne, woda w takiej warstwie wodonośnej jest pod cisnieniem. Czasem się zdarzają nawet samowypływy, co akurat stanowi problem. Moja warstwa wodonośna znajduje się pod 60m glin i iłów na zmiane. Ale jak się do niej dowiercić, to woda w studni podejdzie na jakies 4m pod poziomem terenu. Nie muszę pompy wpychać na 60m głebokości. Ale mogło być też tak, żę woda podeszłaby tylko na 20m pod poziomem terenu.

 

NIE ma na to reguły ani na jakiej głębokości jest warstwa wodoośna. Może być super wydajna warstwa na 15m. Albo na 100m

NIE ma reguły pod jakim ciśnieniem będzie tam woda.

Oraz, z jaką prędkością woda będzie do studni napływać. W czasie pompowania poziom wody będzie się dynamicznie obnizał. Jak wsadzisz za mocną pompe to wypompujesz do dna, bo woda będzie wolniej napływać niż ją wypompowujesz. Dobry stduniarz, oceni wydajność studni, powie ile możesz z niej wody pompować na godzine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiercenia studni o parametrach wskazanych przez agb nie trzeba nigdzie zgłaszać. Jedynie wykonanie obudowy studni kwalifikuje się do zgłoszenia w Starostwie, ale można wybrać obudowę typu szwedzkiego, którą można wykonać bez zgłoszenia :) Trzeba tylko pamiętać o zachowaniu odległości od granic (5m) i od szamba (15m).

Nie ma wymogu 5m od granicy. Trzeba czytać przepis od początku do końca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze, czy woda nadaje się do tego, by ją pompować. Tu gdzie się zbudowałem na sensownej głębokości nie ma wody o odpowiedniej jakości. Ilość żelaza i jeszcze czegoś tam jest tak duża, że uzdatnianie kosztowałoby majątek. Na szczęście jest dostęp do wodociągu ale marzenie o własnej studni musiałem porzucić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze, czy woda nadaje się do tego, by ją pompować. Tu gdzie się zbudowałem na sensownej głębokości nie ma wody o odpowiedniej jakości. Ilość żelaza i jeszcze czegoś tam jest tak duża, że uzdatnianie kosztowałoby majątek. Na szczęście jest dostęp do wodociągu ale marzenie o własnej studni musiałem porzucić.

 

w okolicach Szczecina wszędzie masz wodę z dużą zawartością żelaza i manganu zwłaszcza . Ale uzdatniacz wody to w zależności od marki 2-6K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o tym przepisie, że odległość można zmniejszyć gdy studnia jest wspólna dla obydwu działek?

 

O tym :)

§ 31.

[usytuowanie studni]

1. Odległość studni dostarczającej wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi, niewymagającej, zgodnie z przepisami dotyczącymi ochrony ujęć i źródeł wodnych, ustanowienia strefy ochronnej, powinna wynosić – licząc od osi studni – co najmniej:

 

1) do granicy działki – 5 m,

 

2) do osi rowu przydrożnego – 7,5 m,

 

3) do budynków inwentarskich i związanych z nimi szczelnych silosów, zbiorników do gromadzenia nieczystości, kompostu oraz podobnych szczelnych urządzeń – 15 m,

 

4) do najbliższego przewodu rozsączającego kanalizacji indywidualnej, jeżeli odprowadzane są do niej ścieki oczyszczone biologicznie w stopniu określonym w przepisach dotyczących ochrony wód – 30 m,

 

5) do nieutwardzonych wybiegów dla zwierząt hodowlanych, najbliższego przewodu rozsączającego kanalizacji lokalnej bez urządzeń biologicznego oczyszczania ścieków oraz do granicy pola filtracyjnego – 70 m.

 

2. Dopuszcza się sytuowanie studni w odległości mniejszej niż 5 m od granicy działki, a także studni wspólnej na granicy dwóch działek, pod warunkiem zachowania na obydwu działkach odległości, o których mowa w ust. 1 pkt 2–5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam że okoliczne firmy powinny powinny znać warunki wodne w mojej miejscowości i wiedzieć na jakiej głębokości woda nadaje się do podlewania naprzykład. Pytanie jak zasilić pompę bez prądu na działce? Oraz czemu studzienka wodomierzowa jest zła?

Do podlewania każda woda jest dobra. MOże być z dachu, ba z rowu przydrożnego równie dobra.

Lokalny studniarz może wiedzieć gdzie są główne warstwy wodonośne, warto popytać. Ale nikt Ci nie powie, jakiej jakości woda tam będzie. Studnia 10m dalejczerpiąca wode z takiej samej głębokości i ilość żelaza może się różnić 10-krotnie.

Trafić na żelazo masz dużą szanse. Raczej pewnie w okolicach 90% lub wiecej. Szansa że Fe nie bedzie wogóle jest naprawdę znikoma. Bądź tego swiadomy. Kilka procent skorupy ziemskiej to wszak żelazo. Zelazo przy podlewaniu zupełnie nie szkodzi. Ba, nawet do picia nie jest szkodliwa tylko ma ciulowy smak i brudzi. Zależaziona woda wylewana regularnie na np kostke brukowa zostawi na niej brunatne słady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w okolicach Szczecina wszędzie masz wodę z dużą zawartością żelaza i manganu zwłaszcza . Ale uzdatniacz wody to w zależności od marki 2-6K
Wszedzie masz wode z zawartością żelaza i manganu. Pompować ją można, ale bez uzdatnienia brudzi i jest niesmaczna.

Z tego co pamiętam w okolicy szczecina to jest problem ze związkami organicznymi, a to się uzdatnia trudno i kosztownie. Samo żelazo to zazwyczaj pikus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...