Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czas na swoje! Niebywały 143a


Recommended Posts

No i kolejna rzecz z prac czasochłonnych za nami :) Wczoraj rano jak przyszedłem znalazłem wielką kałuże w garażu, woda przesiąka przez beton który jest wylany na płaskim daszku nad garażem. Do póki dom nie był zamknięty nie stanowiło to problemu. Teraz jest już trochę gorzej, także szybka akcja i razem z ojcem i szwagrem ogarnęliśmy temat :)

 

48926411_387886488641516_1324418071267377152_n.jpg

 

48411447_2237272716487543_677237375310495744_n.jpg

 

Mam nadzieję, że wiatr nam tego nie zwieje :) Choć nie ukrywam, że w mojej opinii konstrukcja nawet solidna. No i od połowy dnia robota w strugach deszczu :/ Magia świąt...

 

No i wczoraj wyszła też dodatkowa kicha: do póki do studni była podłączona tylko rura z drenażem było wszystko OK, studnie się samoczynnie napełniania wodami gruntowymi do pewnego poziomu i woda stała. Natomiast po podłączeniu orynnowania nie jest wstanie już tak szybko wchłaniać wody, przez co wczoraj zalało mi już rurę z drenażu. Wychodzi na to, że przy deszczu trzeba często tam zaglądać i pompować zanim się nie zrobi jakiegoś konkretnego odpływu... :(

Edytowane przez TeDy1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 183
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W lato mam nadzieję już zrobić jakiś odpływ minimalnie poniżej wylotu rury z drenażem oraz mam nadzieję mieć już prąd w budynku więc możliwość posiadania pompy z pływakiem cały czas podłączonej do prądu.

 

Mam też kilka zagwozdek: zastanawiam się nad sensem dawania styropianu na podłogę w garażu, a co za tym idzie czy w ogóle robić tam wylewkę? A zamiast podłogówki ewentualnie wstawić tam kaloryfer niskotemperaturowy (chciałbym aby w garażu w zimie panowała jakaś rozsądna temperatura nie niższa niż 5 st.) Jak to kurcze ugryźć żeby było dobrze.

 

Kolejna rzecz to instalacja elektryczna pod wylewką: dawać w peszlu? Czy to bez sensu?

 

Ponieważ zacząłem już się bawić ściankami działowymi zakupiłem dziś piłę szablastą. Zobaczymy, czy będzie ona ułatwieniem w cięciu Ytonga :)

 

I te błoto z gliny na placu budowy.. wszędzie mokra glina! Chodzić się nie da... wszystko ufifrane. No masakra... mogłem budowę rozpocząć od położenia kostki brukowej dookoła domu :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_20181224_092742.jpg

 

IMG_20181224_092755.jpg

 

Człowieki, jak sobie poradziliście u siebie z tym problemem? Tj. Ddziurą między murłatą a deskowaniem (lub membraną) do czasu docelowej elewacji? Myślałem, ze to zakleje styropianem, ale nożem termicznym to jakaś masakra wycinać wczy styro 20 cm, szczegolnie wewnatrz pomieszczenia. Na dworze odpada przez pogode. Kurde, chcialbym uniknąć przeciagu przy robieniu scianek u gorze, ale nie wiem czy to sie uda :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]423617[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]423618[/ATTACH]

 

Człowieki, jak sobie poradziliście u siebie z tym problemem? Tj. Ddziurą między murłatą a deskowaniem (lub membraną) do czasu docelowej elewacji? Myślałem, ze to zakleje styropianem, ale nożem termicznym to jakaś masakra wycinać wczy styro 20 cm, szczegolnie wewnatrz pomieszczenia. Na dworze odpada przez pogode. Kurde, chcialbym uniknąć przeciagu przy robieniu scianek u gorze, ale nie wiem czy to sie uda :/

 

A próbowałeś może czegoś takiego?

http://www.remontech.com.pl/wp-content/uploads/2017/07/przecinarka-do-styropianu-7.jpg

Można sobie samemu zrobić (trafo + drut oporowy) lub wypożyczyć. Co prawda troszkę smrodku też jest, ale nie wygląda to aż tak tragicznie i znacznie przyspiesza robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, święta są, wszyscy mają dużo wolnego a forum jakby zamarło :) I to w praktycznie wszystkich wątkach. Cóż, może tylko ja póki co zamiast siedzieć w domu wolałbym jednak wykorzystać ten czas na budowie :p Nie ma to jak zapał początkującego :)

 

Tak więc na budowie aktualnie smutna cisza, świetujemy w gronie rodzinnym :) Wczoraj jedynie z synem pojechaliśmy na chwilę aby przetestować jego prezent świąteczny :) W wigilie z rana udało mi się jedynie doprowadzić cały dół do jakotakiego stanu (czyli ogólnie trochę posprzątałem i podmurowałem kilka warstw z działówek

 

48395832_2497556930259171_8861809187227697152_n.jpg

 

48411309_476857549509264_1638283539545849856_n.jpg

 

A i nie pisałem jeszcze o przygodzie przy montażu okien. Otóż, prawie od razu z rana jak ekipa wpadła dostaliśmy telefon, że nie ma prądu. Tzn włączyli urządzenie, pstrykło i znikło. Zaraz do auta z teściem i miernikiem. Okazało się, że skrzynce mam 170v zamiast 230v. Lipa. Atak do sąsiadów, czy czasem Tauron nam niespodzianki na całej ulicy nie zrobił a tam zdziwko - 230v w gniazdku. Zaraz telefon do zaprzyjaźnionego pracownika tejże firmy który na szczęście po 5 min zjawił się już u nas. Wyciągnął swój super wypasiony skalibrowany miernik z certyfikatami który stosuje się w Tauronie, mierzy i wyświetla mu u nas 230v, jak być powinno. Teść przykłada swój, superwypasiony, chiński za jakieś 25 zł - i znów 170v. Zostaliśmy delikatnie wyśmiani, że wszystko działa OK bo ten ich się przecież mylić nie może :o :confused: No to ok, muszą mieć racje. Więc podłączam kątówkę bezpośrednio do skrzynki i echo... koledzy wielkie oczy i zdziwko :p :rolleyes: Po 15 minutowych poszukiwaniach znaleźli przyczynę - wypalone zero w skrzynce na słupie. Nasz elektryk za słabo dokręcił i przy mrozach (skurcz materiału?) wypaliło. Grunt że dobra nasza i teść dumny ze swojego miernika :wiggle:

 

48422390_544137406088527_4187749102517223424_n.jpg

 

Wesołych świąt! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta, święta i po świętach. W sumie trochę szkoda, bo przez te 2 dni szło by trochę szarpnąć robotą :p A tak to w czwartek po świętach ciężko było zastartować, szczególnie, że w środę odprawiałem urodziny :p Także rozumiecie...

 

A w piątek mój 8 letni syn jak tylko się dowiedział, że jadę na budowę przygotował mi śniadanie :) Miłe to było..

 

48991550_2098191306942190_2494689306719813632_n.jpg

 

Za dużo z budowy nie ma co pisać, walczymy z moim tatą ze ściankami działowymi i jeszcze kilka dni nam na to zejdzie. A tu trzeba wracać do roboty od środy.... ciekawe jak to wszystko ze sobą połączyć :p Im więcej sam muruje, tym bardziej podziwiam samorobów którzy od podstaw swoją chałupe stawiaja..

 

Co z tym garażem? Ocieplać? Nie ocieplać? Hmm..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profilaktycznie kaloryfer w garazu dam z dwoch powodow: 1) poza tym, ze beda tam staly samochody to bedzie rowniez kącik do majsterkowania. W razie gdyby naszło mnie coś porobic, naprawic, wymienić koła w samochodzie lub go posprzątać w środku zimy chcialbym to robic w jakiś komfortowych warunkach. 2) planuje kominek z plaszczem wodnym. Kiedy przyjdzie weekend mozliwe, ze bedzie sie w nim palilo w sobote i niedziele. Nadmiar wytworzonego ciepla zamiast puszczac w kanalizacje właśnie bym wykorzystal do garażu :) Takie mam póki co założenia... :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dawaj styro na podłogę. Ja osobiście będę miał podłogówkę w garażu i również daje styropian 20cm. Tylko się zastanawiam czy EPS150 czy EPS200. A odnośnie płaszcza zastanów się jeszcze nad tym. Ja też myślałem o płaszczu wodnym ale stwierdziłem że jak będę palił raz w tygodniu bądź dwa razy w miesiącu to się to nie opłaca gdyż sam wkład dużo kosztuje, do tego pompka, UPS itp. Więc mało korzystnie. Jak chcesz podłubać w garażu zastosuj jeden grzejnik albo dwa i zrób sobie dodatkowe zawory i zamontuj WEBASTO- ogrzewanie postojowe a dokładnie dogrzewacz z samochodu. Ja tak grzeje biuro u siebie i w ciągu kilku minut nagrzewa grzejnik do 80 stopni. Webasto ma moc 5KW i mi grzeje 5m2 i mam termostat ustawiony na 23 stopnie i najwięcej schodzi mi 5 litrów ropy na 4 dni ale to jak jest cały czas grubo na minusie. Biuro to 5cm styro -> płyta osb 12mm -> 5cm wełny, folia i płyta GK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad tym kominkiem i stwierdzam, że jednak zrobię :) Zawsze to, jakby nie było jakieś alternatywne źródło energii dające jednocześnie fajny komfort wizualny. Zdaje sobie sprawę, że to nieekonomiczne, ale mam dostęp do drzewa za które nie koniecznie musiałbym płacić :rolleyes: Z tym styro jeszcze o tyle dylemat, że pod chudziakiem mam też porozkładane 10 cm styro.

 

Te webasto nie jest takie głupie wcale. Ale w sumie równie dobrze można by zastosować nagrzewnice na stary olej silnikowy (szwagier robi jako mechanik samochodowy), tylko nie wiem jak wtedy z odpływem spalin, czy jest ich dużo i czy można podłączyć do wolnej komory w kominie bez żadnego wkładu. Ktoś miał styczność z taką nagrzewnicą? :confused:

 

Najlepszego w nowym roku!!! :) :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie piecyka na olej przepracowany to możesz normalnie podłączyć pod komin. Trochę na początku kopci jak się rozpala a później widać tylko z nad komina różnicę temperatur. Ja osobiście też będę miał kominek w domu tyko zrezygnowałem z samego płaszcza wodnego bo jest różnica cenowa. A teraz jeszcze wszedł program " czyste powietrze" i zgłoszę o dofinansowanie o pompę ciepła. A przy dofinansowaniu do np. pompy ciepła nie można mieć w domu dodatkowego źródła ciepła (kominka z płaszczem lub pieca kuchennego z podkową) które grzeje wodę w układzie. Sam kominek który jest dekoracją domu i ogrzewa tylko powietrze nie jest brane pod uwagę.

 

Zdrowego i owocnego w pracę Nowego Roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na jakiś mały wpis :) Co prawda, ze względu na pogodę a co za tym idzie to i chorobę postępy nie są jakieś spektakularne :/ A przynajmniej nie takie jakich bym oczekiwał, no ale trudno. Większość ścianek działowych już stoi, zostały jeszcze dwie proste na piętrze których wymurowanie zajmie ok 2 - 3 godz, niestety temperatura u góry jest na minusie a mrozoodporna zaprawa którą zaczynam murowanie wymaga temp od +5 :mad: No ale nic, najważniejsze jest. Można powoli myśleć o elektryce, muszę zaatakować dwóch kumpli aby coś po doradzali. Ścianki poczekają na cieplejsze czasy :)

 

Co do samego murowania jestem na siebie cholernie zły :mad: Zamiast posłuchać siebie posłuchałem innych i murowałem na klej z worka. Bo niby łatwiej dla amatora itp itd. I guzik prawda. Praktycznie wszystkie ścianki krzywe (tzn nie ma dramatu, ale lekkie odchyły są). Na prawdę kiepsko, rozrabianie, szybko kleić zanim się konstytencja nie zmieni. Ostatnią (póki co) ścianę postanowiłem zrobić na zaprawie w puszce. Bajka! :lol2: Robota czysta, szybka i przyjemna, ściany idealnie równe, przerywasz w zasadzie kiedy chcesz. Na prawdę zupełnie inny komfort roboty.

 

49528627_306062750261675_5001929272382717952_n.jpg

 

49575806_1805857472873937_3588587180311707648_n.jpg

 

49938953_588488314909576_4193634659411689472_n.jpg

 

49949197_523536978055478_5729705192857796608_n.jpg

 

No i dzisiejszy widok z salonowego okna :rotfl:

 

49584226_1996412727328341_4402990684181626880_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, TeDy. Brawo Ty ;) Samodzielnie postawione ściany, to nie byle co :yes:. Gratuluję. Niebywały idzie do przodu, na przekór pogodzie. Miło patrzeć. Widok z okna salonowego epicki ;)

 

Ps. Przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe. I pokazałam synowi śniadanie, przygotowane przez Twe dziecię :D. Ja, póki co, doczekałam się porannej kawy do łóżka, od mojego 8-latka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziękuję, dziękuje :) Na Ciebie zawsze można liczyć :p Robota dość prosta, i gdyby warunki były cieplejsze to i czasowo dość szybka. Ale nic człowiek nie nadrobi jeśli po 1.5 h na budowie marzy tylko o powrocie do domu :lol2: Coś za coś.

 

Ani się nie obejrzysz jak Twój syn Ci jakaś potrawkę z kurczaka z tortem na deser machnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: jak rozwiązaliście problem wody opadowej jeśli musicie ja zagospodarować na terenie włąsnej działki? Odkąd mam dach co chwilę zalewa mi studnie i dreny :mad: Dla tego też przedwczoraj zdecydowałem się wykopać rów którym woda ze studni spływa, ale jest to rozwiązanie tymczasowe (90 zł po koleżeńsku za 15 min koparki..... :wtf:). I kombinuję jak by to najlepiej ugryźć :/

 

49787397_286120702101787_2401920096185352192_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...