krzychu10 30.06.2018 00:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2018 Pyta laik i amator, Chciałem zrobić remont własnymi siłami, bez elektronarzędzi, plan to skuć płytki w kuchni przy użyciu przecinaka i potem tę ścianę doprowadzić do stanu pomalowanej. Wyobrażam sobie, że miejscami po płytkach zostaną resztki kleju, a innymi miejscami oprócz kleju odpadnie też coś więcej, ściana nie będzie gładka jak pupcia niemowlaka, zatem będzie trzeba ją wyrównać - pytanie czym? Chciałbym uniknąć tynkowania, bo raz, że nie umiem, a dwa że to chyba za dużo bałaganu i roboty na moje nerwy, czy w takim razie gładź gipsowa, taka z wiaderka, spełni rolę? Na części tejże ściany chciałbym z powrotem przykleić płytki (inne ma się rozumieć), czy istniałoby ryzyko, że gruntując przed gładzią i po niej płytki by odpadały? Istnieje też opcja pokrycia płytek gruntem sczepnym, wygładzenia tego co ma być wygładzone, i przyklejenie płytek na płytki tam gdzie ma być przyklejone, tylko wiadomo - ubytek na metrażu, i moje pytanie takie samo: czy to będzie stabilne? Która opcja lepsza? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.