rafałek 03.10.2004 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2004 Czy pożyczkę od rodziny trzeba rejestrować w US? Czy jest na to przepis, a jeśli jest to jaki? Raz na kilka raz można dostać od rodziny pieniądze bez podatku - są na to przepisy. Czy trzeba to zgłaszać w US? czy wystarczy tylko pisemna umowa? Czy piszecie swoje opinie na podstawie informacji zasłyszanych czy też informacji z US? Inna sprawa, że mimo tego, że mieszkamy w Polsce to każdy US ma swoje interpretacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 03.10.2004 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2004 rafałek, jeśli umowa pożyczki mieści się w kwotach zwolnionych od podatku, tj. po 9637 zł na osobę od osób najbliższych - to wtedy nie płacisz podatku od czynności cywilnoprawnych (2%). Czy to trzeba rejestrować, nie wiem. Za to mój mąż pobiegł z umowami pożyczek do US, i na tych zwolnionych z podatku ma pisemną adnotację, że nie podlegają podatkowi, a co do reszty umów o pożyczkę - zapłacił normalnie podatek. Zeby nie było wątpliwości, to zawarliśmy dwie umowy o pożyczkę, jedną - na kwotę zwolnioną od podatku, i drugą - na całą resztę.Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 04.10.2004 05:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 My mamy spisane na kwoty zwolnione, ale bez adnotacji. Teraz chcemy spisać na kwotę opodatkowaną. Mam już mętlik w głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 04.10.2004 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Przy okazji, jak będziesz opłacał te niezwolnione umowy to możesz pokazać te zwolnione również i poprosić, żeby ci adnotację zrobili. Będziesz miał spokój sumienia. Ale moim zdaniem tych zwolnionych nie trzeba nigdzie rejestrować, należy je posiadać i jak ktoś kiedyś o nie zapyta to pokazać. Tym bardziej, że teraz wypisuje się deklarację PCC, a nie jak kiedyś, że Pani przybijała pieczątkę na odwrocie dokumentu. Acha, ta kwota zwolniona to na okres 5 lat. Po 5 latach masz nową kwotę zwolnioną. A na cele mieszkaniowe to kwota zwolniona jest w wysokości razy 2.Jakiś czas temu było o tym z podaniem odpowiednich artykułów. Teraz nie mam przy sobie ustawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 04.10.2004 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Acha, ta kwota zwolniona to na okres 5 lat. Po 5 latach masz nową kwotę zwolnioną. A na cele mieszkaniowe to kwota zwolniona jest w wysokości razy 2. Jakiś czas temu było o tym z podaniem odpowiednich artykułów. Teraz nie mam przy sobie ustawy. A tego nie wiedziałęm... chyba trzeba będzie poprawić umowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 04.10.2004 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych, art. 9 pkt 10 pkt. c i d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gtca 28.12.2004 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Mam dodatkowe pytanie. Ja nie wykazalem się znajomościa tematu i pożyczek od rodziny i znajomych nigdzie nie zgłosilem - a więc tez nic nie zaplacilem.Jak to teraz odkręcić (czyli zgłosić) bezbolesnie? Czy ktos sie orientuje, jakie surowe kary mi grożą za opóźnienie (czy będę musiał sprzedać dom na pokrycie kar i pomieszkac 5lat na koszt podatnika)?pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 29.12.2004 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Piszę na podstawie właśnego doświadczenia. Zmieściłem się w kwocie wolnej (I grupa pokrewieństwa, na cele mieszkaniowe, tzw. pożyczka krzyżowa), ale nie zgłosiłem tego w US. Ba, nawet nie było umowy. W moim wypadku wystarczyło spisać (po latach) oświadczenie oraz udowodnić przekazanie określonej sumy (wyciąg z banku). Prawda jest też tak, że co US to inna interpretacja przepisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 29.12.2004 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 rety... jesteście pewni, żeby formalizować takie pożyczki? Jak rodzina się zaprze to napiszcie umowę a znaczki skarbowe dokleicie jak będzie trzeba Ciekawe czy kieszonkowe od rodziców też do US zgłaszaliście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 29.12.2004 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 U nas do kwoty zwolnionej nic nie trzeba pisać - interpretacja naszego US. Jednak trzeba będzie spisać umowę, bo "bierzemy" kolejną pożyczkę od rodziny (w przyszłym roku) w kwocie większej niż dopuszcza zwolnienie. Bard - tu nie ma się z czego śmiać - to najłatwiejsza forma "prania pieniędzy" na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gtca 29.12.2004 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 rety... jesteście pewni, żeby formalizować takie pożyczki? Jak rodzina się zaprze to napiszcie umowę a znaczki skarbowe dokleicie jak będzie trzeba Ciekawe czy kieszonkowe od rodziców też do US zgłaszaliście... Jestem daleki od nadgorliwości. Problem jednak w tym, że u mnie te pozyczki to nie jest kilkaset zł czy nawet kilka tysięcy zł - tylko sporo więcej. Chcę uniknąć przykrości związanych z pytaniem US "A skąd Pan na to wziął pieniądze" - to jest całe tło mojego pytania. Odpowiadając na Twoje pytanie - kieszonkowego od rodziców nie zgłaszałem do US i z tego co wiem to rodzice tez nie. pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 29.12.2004 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Dokłądnie jak piszesz qtca. A tak jak zapytają skąd masz to powiesz, że co jakiś czas dostawałeś małe kwoty (zwolnione) i raz np extra pożyczkę i zapłąciłeś swoje 2%. Masz tą dużą zgłoszoną, na małę masz umowy i jesteś kryty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 29.12.2004 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Dokłądnie jak piszesz qtca. A tak jak zapytają skąd masz to powiesz, że co jakiś czas dostawałeś małe kwoty (zwolnione) i raz np extra pożyczkę i zapłąciłeś swoje 2%. Masz tą dużą zgłoszoną, na małę masz umowy i jesteś kryty. Nie chcę być czepliwy, ale jeżdżąc po polsce widziałem odjechane wille z mercedesami pewnych grup narodowościowych, którzy oficjalnie są bezrobotni i jakość US się nikogo o nic nie zapytał. Bardziej się martwię, że jak raz się zgłosicie do US to już wam z domu nie wyjdą. Takie nasze polskie piekiełko, które przechodzą przedsiębiorcy, jak robią na czarno, mają święty spokój, jak się zarejestrują, to US ich wdeptuje w ziemię. Dlatego przestrzegam przed nadgorliwością. Mieszkałeś z rodzicami? Więc cię karmili i ani grosza z pensji nie wydaliście, wszystko odłożone było na dom w pudełku po butach pod łóżkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gtca 29.12.2004 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Nie chcę być czepliwy, ale jeżdżąc po polsce widziałem odjechane wille z mercedesami pewnych grup narodowościowych, którzy oficjalnie są bezrobotni i jakość US się nikogo o nic nie zapytał. Bardziej się martwię, że jak raz się zgłosicie do US to już wam z domu nie wyjdą. Takie nasze polskie piekiełko, które przechodzą przedsiębiorcy, jak robią na czarno, mają święty spokój, jak się zarejestrują, to US ich wdeptuje w ziemię. To racja - ale boję się że US z założenia i lenistwa woli "bić" takich żuczków jak ja niż takie "szyszki" - liczy się "success story" Gdybym należał do świata "odjechanych willi i mercedesów" chyba nie miałbym takich problemów - ale szczerze powiem - nie chciałbym Sądzę, że mnie US i tak namierzy (wezwie przed swoje oblicze) - poniewaz jestem szczęśliwcem który załapał sie na ostatnia ulgę budowlana - z której w tym roku mam zamiar znacznie skorzystać. Więc "zaciemnienie" u mnie nie zda egzaminu [Mieszkałeś z rodzicami? Więc cię karmili i ani grosza z pensji nie wydaliście, wszystko odłożone było na dom w pudełku po butach pod łóżkiem. No tak, mieszkałem z rodzicami ale do 19 roku życia - i się nawet tego nie wstydzę (taki jestem). Kieszonkowe dostawałem do jakiegoś 16. Dom zacząłem budować gdy miałem 31 - więc takie tłumaczenie chyba się nie sprawdzi - ale dzieki za radę pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 29.12.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Mam dodatkowe pytanie. Ja nie wykazalem się znajomościa tematu i pożyczek od rodziny i znajomych nigdzie nie zgłosilem - a więc tez nic nie zaplacilem. Jak to teraz odkręcić (czyli zgłosić) bezbolesnie? Czy ktos sie orientuje, jakie surowe kary mi grożą za opóźnienie (czy będę musiał sprzedać dom na pokrycie kar i pomieszkac 5lat na koszt podatnika)? pozdr Mariusz Jeśli kwota niezapłaconego pcc była duża (pięciokrotność najniższego wynagrodzenia w chwili popełnienienia - raczej mało prawdopodobne ), to teoretycznie możesz nawet trafić do ZK. Ale nie będzie tak źle. Powinienieś tylko jak najszybciej wyrazić "czynny żal skarbowy" - art. 16 Kodeksu karnego skarbowego: "Art. 16. § 1. Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, kto po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu. § 2. Przepis § 1 stosuje się tylko wtedy, gdy w terminie wyznaczonym przez uprawniony organ sprawca uiści w całości należność publicznoprawną uszczuploną lub narażoną na uszczuplenie popełnionym czynem zabronionym. Jeżeli czyn zabroniony nie polega na uszczupleniu lub na narażeniu na uszczuplenie tej należności, natomiast orzeczenie przepadku przedmiotów jest obowiązkowe, sprawca powinien złożyć te przedmioty, a w razie niemożności ich złożenia - uiścić ich równowartość pieniężną; nie nakłada się obowiązku uiszczenia równowartości pieniężnej, jeżeli przepadek dotyczy przedmiotów określonych w art. 29 pkt 4. § 3. Jeżeli złożone przez sprawcę przedmioty podlegające przepadkowi mogą ulec szybkiemu zniszczeniu lub zepsuciu, ich przechowywanie byłoby połączone z niewspółmiernymi kosztami lub nadmiernymi trudnościami albo powodowałoby znaczne obniżenie ich wartości, organ dochodzenia nakłada na sprawcę obowiązek uiszczenia ich równowartości pieniężnej, chyba że przepadek dotyczy przedmiotów określonych w art. 29 pkt 4. § 4. Zawiadomienie powinno być złożone na piśmie albo przekazane ustnie do protokołu. § 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone: 1) w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, 2) po rozpoczęciu przez organ ścigania czynności służbowej, w szczególności przeszukania, czynności sprawdzającej lub kontroli zmierzającej do ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba że czynność ta nie dostarczyła podstaw do wszczęcia postępowania o ten czyn zabroniony. § 6. Przepisu § 1 nie stosuje się wobec sprawcy, który: 1) nakłonił inną osobę do popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego w celu skierowania przeciwko niej postępowania o ten czyn zabroniony, 2) zorganizował grupę albo związek mający na celu popełnienie przestępstwa skarbowego lub popełnianie wykroczeń skarbowych albo taką grupą lub związkiem kierował, chyba że zawiadomienia, o którym mowa w § 1, dokonał ze wszystkimi członkami grupy lub związku." Trzeba zatem napisać na siebie donosik do urzędu Skarbowego, że w dniu takim a takim zawarłeś umowę pożyczki z tym a tym w kwocie X, od której nie opłaciłeś podatku o czynności cywilnoprawnych. Złożyć za potwierdzeniem odbioru i czekać na wezwanie do zapłacenia, albo jeszcze lepiej obliczyć samemu i zapłacić (dowód wpłaty załączyć do pisma) podatek z odedetkami od zaległości podatkowych - obecnie jestb to chyba 16% rocznie, ale jeśli sprawa sprzed wielu miesięcy, trzeba uwzględnić zmiany - ogłaszane w Monitorze Polskim i serwisach dla księgowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gtca 29.12.2004 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Jeśli kwota niezapłaconego pcc była duża (pięciokrotność najniższego wynagrodzenia w chwili popełnienienia - raczej mało prawdopodobne )... Dzięki wielkie Tomasz M - przetrawię to sobie i podejme jedynie słuszną decyzję. pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 29.12.2004 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 qtca, skoro korzystasz z ulgi, to jest raczej pewne, że US wezwie Cię przed swoje oblicze. Ma na to 6 latek. I bardzo lubi to robić w ostatnim roku. Ty natomiast masz prawo raz na 5 lat dostać darowiznę (w określonej prawem kwocie), która jest zwolniona od podatku od darowizn (patrz niżej). Pamiętaj, że US poprosi Cię, abyś udokumentował swoje dochody. I w nie we wszystki tłumaczenia musi (co najwyżej może - ach to polskie prawo) uwierzyć. Polecam Ci więc udokumentowanie (na piśmie) dokonania darowizny. Inaczej mówiąć stworzenie (i ewentualne zarejestrowanie u notariusza) prostej umowy darowizny. Zwolnienie polega na tym, że nie płaci się podatku od kwoty darowizny do wysokości 9637 zł, jeżeli pochodzi ona od jednego darczyńcy, lub 19 274 zł, gdy pochodzi od wielu darczyńców (np. matki i ojca osobno). Jeżli przeznaczasz ją na cele budowlane to masz jeszcze x2. Jeżeli ten sam manewr powtórzysz z żoną dostajesz kwotę wolną w wysokości 77 096 zł. Był na ten temat jakiś czas temu duży artykuł w Rzeczpospolitej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 29.12.2004 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Tylko to jest zdaje się kwota jaka jest zwolniona w obecnym czasie. Zrób sobie taką umowę np w tym roku, poszukaj jaka kwota była 6 lat temu i zrób kolejną umowę z datą wsteczną. To powinno starczyć na stan surowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 29.12.2004 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Tak, to jest kwota na dzień dzisiejszy. Przestrzegałbym jednak przed sporządzaniem umowy z datą wsteczną, szczególnie jeżeli dotyczy to okresu 5-6 lat (później się już przedawnia). Dokument może wyglądać dziwnie świeżo, a US jest bardzo podejrzliwy. Niegdzie nie ma wymogu sporządzania umowy więc wystarczy oświadczenie spisane przez strony z datą dzisiejszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 29.12.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 ....Mieszkałeś z rodzicami? Więc cię karmili i ani grosza z pensji nie wydaliście, wszystko odłożone było na dom w pudełku po butach pod łóżkiem. I tym samym proponujesz koledze by starał się o potwierdzenie z urzędową pieczęcią iż jest idiotą który nie potrafi zagospodarować swoich oszczędności lecz z radością zgodził się na ich pomnieszenie przez inflację. Druga sprawą jest to, że urzędnik skarbowy musi jeszcze w tę bajeczkę uwierzyć. Bard- przypomnij sobie ile zarabiałeś 10 lat temu i porównaj co mogłeś wówczas zakupić za miesięczną kwotę ówczesnego wynagrodzenia i na jaki procent obecnych zakupów wystarczyła by ta sama kwota. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.