AntoniMatko 04.07.2018 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2018 Drodzy, wpakowałem się w dosyć ciężką sytuację z zakupionym przez siebie domem. Konkretnie z szambem. Przyznam się, że przy zakupie domu skupiłem się głównie na szczegółowym sprawdzaniu stanu budynku i nie dopilnowałem kwestii szamba. Poprzedni właściciel zapewniał mnie, że jest oczyszczalnia ścieków i ja mu niestety w to uwierzyłem...jestem laikiem w tych sprawach. Po zatorze w rurze odprowadzającej ścieki wybrałem całe szambo i w ostatniej komorze zauważyłem, że wychodzi z niego rura w grunt, tak mi się wydawało. Zadzwoniłem do byłego właściciela a ten ze spokojem poinformował mnie, że tak mówił, ale tak naprawdę to szambo połączone jest z nieużywaną wykopaną przez niego płytka studnią (używaną do ujecie wody podczas budowy, jak nie było jeszcze wody z wodociągów). Potwierdził również, że tak jest to nielegalne. Nogi mi się ugięły jak to usłyszałem. Będę raczej z nim procesował, to muszę ustalić z prawnikiem czy mam jakieś szanse. Do Was natomiast zwracam się z prośbą o poradę, jak mam się teraz zachować. Oczywiście jestem osobą, która chce to jak najszybciej wyprostować, żeby było w pełni legalne. Myślałem o zatkaniu odpływu do tej nieużywanej studni i rozejrzeć się nad oczyszczalnią biologiczną. Podczas wymiany szamba na oczyszczalnię chciałem zlikwidować nieużywane ujęcie wody, które jest płytkie i na 100% nie było nigdzie zgłoszone. Boję się kar jakie mogą na mnie nałożyć...jestem załamany tą sytuacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 06.07.2018 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2018 Drodzy, wpakowałem się w dosyć ciężką sytuację z zakupionym przez siebie domem. Konkretnie z szambem. Przyznam się, że przy zakupie domu skupiłem się głównie na szczegółowym sprawdzaniu stanu budynku i nie dopilnowałem kwestii szamba. Poprzedni właściciel zapewniał mnie, że jest oczyszczalnia ścieków i ja mu niestety w to uwierzyłem...jestem laikiem w tych sprawach. Po zatorze w rurze odprowadzającej ścieki wybrałem całe szambo i w ostatniej komorze zauważyłem, że wychodzi z niego rura w grunt, tak mi się wydawało. Zadzwoniłem do byłego właściciela a ten ze spokojem poinformował mnie, że tak mówił, ale tak naprawdę to szambo połączone jest z nieużywaną wykopaną przez niego płytka studnią (używaną do ujecie wody podczas budowy, jak nie było jeszcze wody z wodociągów). Potwierdził również, że tak jest to nielegalne. Nogi mi się ugięły jak to usłyszałem. Będę raczej z nim procesował, to muszę ustalić z prawnikiem czy mam jakieś szanse. Do Was natomiast zwracam się z prośbą o poradę, jak mam się teraz zachować. Oczywiście jestem osobą, która chce to jak najszybciej wyprostować, żeby było w pełni legalne. Myślałem o zatkaniu odpływu do tej nieużywanej studni i rozejrzeć się nad oczyszczalnią biologiczną. Podczas wymiany szamba na oczyszczalnię chciałem zlikwidować nieużywane ujęcie wody, które jest płytkie i na 100% nie było nigdzie zgłoszone. Boję się kar jakie mogą na mnie nałożyć...jestem załamany tą sytuacją. Szukaj firmy która Ci zaprojektuje oczyszczalnie i po 21 dniach od zgłoszenia możesz zacząć ją budować. Do tego czasu ogranicz zużycie wody, a zawartość zbiornika opróżniaj wozem asenizacyjnym koniecznie pobierając faktury. Nie piszesz jaka jest pojemność zbiornika wiec nie wiadomo co ile ten wywóz będzie następował. Jeżeli do umowy był jakiś załącznik opisujący wyposażenie budynku i widniał w nim zapis, iż masz oczyszczalnię ścieków to poprzedni właściciel wprowadził Cię w błąd i masz podstawę do obrony w przypadku kontroli. Nie piszesz ile czasu eksploatujesz taki układ kanalizacyjny wiec nie wiadomo na ile czasu potrzebujesz „wymówki”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.