Co zrobić by skócić belki Terrivy

[jarokar]

Cześć

przymierzam się do tego domku https://www.extradom.pl/projekt-domu-weigela-dm-6636-KRF2805 W projekcie jest strop gęsto żebrowy z keramzytu od firmy Czamianinek. Projekt ma ściany nośne tylko po obwodzie w środku tylko działówki. Zrobiono to tak aby można było łatwo adaptować środek i w miarę dowolnie rozmieścić działówki. Mnie to rozwiązanie nie potrzebne bo pomieszczenia praktycznie w 100% mi pasują. I teraz tak - zwróciłem się o wycenę do czamianinek i dostałem 15800 z transportem bez montażu (robota najprawdopodobniej we własnym zakresie). Cena wysoka ale spowodowana belkami 7,8m. Po rozmowie z przedstawicielem okazało się że gdyby projekt miał możliwość zastosowania krótszych belek np. ok. 5m poza tańszymi belkami odpadną siatki zbrojeniowe za ponad 3tyś. i wtedy strop kosztował by ok. 10 tyś - różnica bardzo duża jak dla mnie. Moglibyście się wypowiedzieć czy dałoby się tak zmodyfikować lekko projekt żeby ten strop uprościć (skrócić belki) i jednocześnie żeby to miało ręce i nogi od strony ekonomicznej? Czy np. część działówek można by zrobić nośnymi (zamiast ław i tak chce robić płytę więc tu chyba z nośnymi nie było by problemu) i wtedy np. zamiast w poprzek budynku belki (teraz 7,8m) dawać po długości a gdzie brakuje ścianek można zastosować nadproża do podtrzymania belek? Nie znam się (i dlatego pytam tu doświadczonych) więc może plotę bzdury więc proszę o pomoc

załączam rzut budynku:

[CityMatic]

Wszystko się da zrobić , tylko forum nie jest od tego aby ktoś zmieniał Ci projekt. Na to trzeba projektanta, kierownika budowy i wiele innych uzgodnień.

Dom jest tak zaprojektowany , że układ ścian przez to rozkład pomieszczeń wewnętrznych jest "dowolny" ściany nie sa nośne więc nie podtrzymują stropu i można je "dowolnie przestawiać" po metrażu domu.

To zaleta projektu jednak wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej długości belek stropowych, co jak wiesz podraża koszty jego wykonania.

 

Zmiana którą proponujesz musi być przeprowadzona przez odpowiedniego projektanta, z konsultacją z autorem projektu i naniesionymi zmianami zatwierdzonymi przez nadzór budowlany. Jest do zrobienia na etapie adaptacji projektu do warunków zabudowy.

[jarokar]

Wiadomo że nikt tu nie będzie mi robił adaptacji projektu, a o zaletach i wadach tego projektu napisałem w swoim pytaniu że jestem ich świadom. Mi chodzi o to żeby zweryfikować czy w ogóle mój pomysł jest sensowny bo jeśli nie to plany po prostu pójdą w innym kierunku a jeśli dałoby by się wprowadzić takie ściany nośne które same nie podrożałyby znacznie budynku a jednocześnie obniżyły by cenę stropu to szedłbym w tym właśnie kierunku. Tak myślę czy dałoby się ściany działowe czerwone zrobić na nośne? Ale co z przestrzeniami zaznaczonymi na żółto? Czy zastosowanie nadproża z krótką ścianką od góry (do drzwi) rozwiązało by problem? Czy tak w ogóle się robi?

[Slawko123]

wszystkie sciany jakie tylko chcesz mozesz zrobic jako nosne, ale to musiasz udac sie do architekta i konstruktora, aby opracował od podstaw cały projekt, czyli od fundamentów. wtedy poskracasz belki, "żółte" miejsca konstruktor ci odpowiednio zaprojektuje. niestety bedziesz musiał za to zapłacić.

[jarokar]

wszystkie sciany jakie tylko chcesz mozesz zrobic jako nosne, ale to musiasz udac sie do architekta i konstruktora, aby opracował od podstaw cały projekt, czyli od fundamentów. wtedy poskracasz belki, "żółte" miejsca konstruktor ci odpowiednio zaprojektuje. niestety bedziesz musiał za to zapłacić.

Zdaje sobie sprawę że trzeba bulić. Obawiam się że jak zliczy się koszt zmian w projekcie u konstruktora, większy koszt ściany nośnej zamiast działowej do tego "zółte miejsca" to cała impreza straci sens i prościej będzie zrobić rozpiętość jak w projekcie (7.80). Trzeba by dowiedzieć się u projektanta czy konstruktora o koszt zmian ścian. A pro po - często właśnie się pisze o różnych zmianach i gdzie to końcu powinno się robić - u projektanta (tego który robił projekt albo innego) czy jakiegoś konstruktora z uprawnieniami?

[Slawko123]

wszystkie zmiany robisz u architekta adaptującego. Jeśli potrzeba, to on korzysta z usług konstruktorów itp. Wszystko masz w cenie adaptacji. Architekt adoptujący może mieć uprawnienia konstrukcyjne

[jarokar]

, "żółte" miejsca konstruktor ci odpowiednio zaprojektuje.

Czy jest ktoś kto wie konkretnie jak takie tematy się rozwiazuje? Co tam konkretnie można zstosować - nadproże???

[Slawko123]

Czy jest ktoś kto wie konkretnie jak takie tematy się rozwiazuje? Co tam konkretnie można zstosować - nadproże???

 

podciag to sie nazywa albo belka ukryta w zaleznosci od rozwiazania

[jarokar]

dzięki - widzę że jesteś w temacie - czy mógłbyś jeszcze powiedzieć mi tak ogólnie bo wiem że to nie miejsce na szczegóły tylko chodzi mi o to czy zawracać sobie tym głowę (no i projektantowi) czy dać sobie spokój. No więc:

1 - czy ten sposób który narysowałem (czerwone i żółte) jest optymalny aby zmniejszyć rozpiętość belek czy powinno się to zrobić inaczej i nie wnikając w szczegóły projektant zrobi to w inny sposób.

2 - tak ogólnie jak to widzisz czy mato sens jeśli chodzi o koszty - tzn. czy biorąc pod uwagę koszt zmian w projekcie u konstruktora, większy koszt ściany nośnej zamiast działowej do tego koszt tych podciągów i zakładaj że obniży to cenne stropu o powiedzmy ok. 5 tyś jest sens? Jakie mniej więcej są koszty takich podciągów - ale chyba nie jest to drogie bo to chyba taki "mocniejszy kawałek wieńca"?

[jak_to_mozliwe]

Jak nie wiesz czy ten pomysł się opłaca, to napisz zapytanie ofertowe do paru architektów z prośbą o wycenę. I tyle.