Beja 31.08.2018 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 Ludzie chemię stosują różną (niekoniecznie agresywną) i różnie (częstotliwość). Żeby powyższy argument uznać za decydujący trzeba by wziąć pod uwagę dom w którym stosuje się nadmiar agresywnej chemii. Przepłukanie dwa razy w tygodniu muszli domestosem (mniemam, że nikt nie wlewa całego opakowania na raz) nie powinno/nie zaszkodzi aż tak osadowi czynnemu. Główny składnik domestosa to podchloryn sodu, który istotnie ma negatywne oddziaływanie na osad czynny zwłaszcza na jego zdolności sedymentacyjne (i bioróżnorodność), ale go nie zabija jak bomba atomowa. Druga strona medalu to mocne oddziaływanie na proliferację organizmów nitkowatych. W przypadku omawianej technologii mamy do czynienia z wysokim wiekiem osadu co sprzyja ich rozwojowi i puchnięciu osadu. Równie dobrze można by więc mówić, że napływ ograniczonej ilości domestosa może ograniczać to zjawisko. Z tym, że pewnie nikt się nie podejmie stwierdzenia która strona medalu będzie mocniejsza (dochodzą jeszcze wybielacze). Niemniej argument o domestosie jest przesadzony, no i załóżmy, że mamy do czynienia ze świadomym użytkownikiem, a przynajmniej takim, który przeczytał instrukcję. Podchloryn sodu nie zabija bakterii. A nawet pomaga utrzymać korzystną równowagę osadu czynnego! Traidenis doprawdy ma rewelacyjnych sprzedawców! Czytającym to niezorientowanym wyjaśniam, że podchloryn sodu jest jednym z najpopularniejszych środków dezynfekcyjnych. Ale nie o to chodzi, tylko o wszelaką chemię, która ma bezpośredni i gwałtowny wpływ na bakterie. Osadnik wstępny w znakomity sposób łagodzi ten wpływ. Co do zatykania złoża, to przede wszystkim musiałoby być tam jakieś złoże. To już Czyste środowisko pisał, że ta technologia nie potrzebuje złoża biologicznego. Litwini wsadzili je tam zapewne i po to, by lepiej to wyglądało. No to szacun! Pierwszy raz widzę producenta, który dokłada jakiś element, którego nie widać tylko po to, żeby coś lepiej wyglądało. Złoże zatopione jest i producent się tym chwali. Nawet jeśli ma to niewielki wpływ na pozytywne działanie układu, to ewentualne "zatkanie" nie zaszkodzi. Inna sprawa, że nie wiem co i w jakich ilościach by trzeba wrzucać, żeby je zatkać (i co właściwie rozumiesz pod zatkaniem?) Ponieważ ze strony producenta nie sposób się dowiedzieć, jak powinna działać oczyszczalnia, posłużmy się materiałem dystrybutora: Założenie jest takie, że ścieki krążą wewnątrz komory, stale przepływając przez sito złoża zatopionego. papier toaletowy, ręczniczki, włosy, cokolwiek stałego, co dostanie się do kanalizacji, trafia na tą kratkę i na niej zostaje. Przepływ zostaje zakłócony. A żeby dostać się do osadu, trzeba tą kratkę wyciągnąć. Sama przyjemność. A co byś powiedział, gdyby przed traidenisem/klonem dać osadnik wstępny? Miałby taki układ jeszcze wady czy już nie? To bym powiedział - po co? Za cenę Traidenis + osadnik można kupić gotową oczyszczalnię z osadnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 31.08.2018 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 Z dwojga złego tej złej oczyszczalni trudno wybrać czy będziemy mieli do czynienia z problemami z osadem czynnym z powodu "domestosów" (Beja), czy wręcz przeciwnie, z gwałtownym jego rozwojem wymagającym co dwa miesiące jego usuwanie (Artur) BTW brytyjski producent klona tych oczyszczalni, WPL Diamond, podaje period opróżniania zbiornika nawet 3 lata(!) Podchloryn sodu nie zabija bakterii. Traidenis doprawdy ma rewelacyjnych sprzedawców! A nawet pomaga utrzymać korzystną równowagę osadu czynnego! Czytającym to niezorientowanym wyjaśniam, że podchloryn sodu jest jednym z najpopularniejszych środków dezynfekcyjnych. ] To zdecyduj się co z tym domestosem, skoro jego substancją czynną jest podchloryn sodu, bo mam wrażenie nieprzemyślanych wypowiedzi Co do mojej wypowiedzi, którą wyśmiałeś, cytuję z opracowania znalezionego w internecie: "Zastosowany w doświadczeniu własnym podchloryn sodowy wdawkach od 10 do 25 mg•g-1s.m. spowodował zubożenie biocenozy, obniżenie wartości IBO oraz zakwalifikowanie osadu czynnego do IV klasy jakości (tabela 5). Ponadto dozowanie podchlorynu sodu niekorzystnie wpłynęło na właściwości sedymentacyjne osadu. Martins i wsp. oraz Jenkins i wsp. udowodnili, że stosowanie nieselektywnych związków utleniających, takich jak chlor i podchloryn sodu przyczyniają się do utleniania związków organicznych, ograniczając w ten sposób ich dostępną ilość, zarówno dla bakterii nitkowatych, jak również pozostałych organizmów biocenozy osadu. Ponadto chlor negatywnie oddziałuje na proces flokulacji osadu czynnego oraz hamuje rozwój bakteriożernych pierwotniaków, powodując w ten sposób pogorszenie właściwości sedymentacyjnych oraz obniżenie różnorodności biologicznej tego ekosystemu." Czyli... zabija pośrednio? Ale nie o to chodzi, tylko o wszelaką chemię, która ma bezpośredni i gwałtowny wpływ na bakterie. Osadnik wstępny w znakomity sposób łagodzi ten wpływ. Tak, o tym było już wiele razy, chociaż jak ktoś chce może zastosować osadnik wstępny. Skoro producenci na całym świecie produkują toto bez osadnika, to znaczy że jakiś sens w tym jest. Ponieważ ze strony producenta nie sposób się dowiedzieć, jak powinna działać oczyszczalnia, posłużmy się materiałem dystrybutora: Założenie jest takie, że ścieki krążą wewnątrz komory, stale przepływając przez sito złoża zatopionego. papier toaletowy, ręczniczki, włosy, cokolwiek stałego, co dostanie się do kanalizacji, trafia na tą kratkę i na niej zostaje. Przepływ zostaje zakłócony. A żeby dostać się do osadu, trzeba tą kratkę wyciągnąć. Sama przyjemność. Założenie jest takie, zgodnie z instrukcją, żeby do tej oczyszczalni nie wrzucać ręczniczków, podpasek i puszek po farbach. Papier toaletowy mógłby zatkać to złoże o ile by wytrzymał ciśnienie słupa wody nad nim. Ostatnie twoje zdanie świadczy o tym, że wypowiadasz się o oczyszczalni, z której konstrukcją dobrze się nie zapoznałeś. To bym powiedział - po co? Za cenę Traidenis + osadnik można kupić gotową oczyszczalnię z osadnikiem. Pytałam się o aspekt technologiczny, a nie cenowy. Traidenis doprawdy ma rewelacyjnych sprzedawców! Trzy razy wyraźnie w tym wątku zaznaczyłam, że jestem klientem na etapie wyboru oczyszczalni. Rzeczywiście na razie mój wybór padł konkretnie na tę technologię i konkretna firmę (podyktowaną bliskością instalatora). Powtarzanie mimo to bezpodstawnego oskarżenia i sugerowanie jakiejś mojej nierzetelności, podszywania się, kłamania wystawia tylko świadectwo twojej kulturze osobistej, użytkowniku Beja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturStadnik 31.08.2018 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 Witam, Według mojej analizy (oczywiście to moje zdanie) jest to kiepskie rozwiązanie. Gdyby było poprzedzone osadnikiem, z jakimś dozowaniem ścieków z osadnika do bioreaktora to może i można byłoby się tym bardziej zainteresować, a tak to każdemu to odradzę. Argumentów podałem już kilka. Odnośnie podchlorynu to Beja może coś pomylił. Oczywiście, że to silny utleniacz, zresztą chemia ta używana jest w dezynfekcji wody, sieci wodociągowych itp. Jeśli masz osadnik poprzedzający bioreaktor to zawsze ścieki w pewien sposób się uśrednią, w przypadku samego bioreaktora wpływają bezpośrednio na część biologiczną i taki podchloryn zrobi trochę zamieszania. Może i produkują bez osadnika, a może produkują z osadnikiem a sprzedają bez - tego nie wiemy, nigdy nikogo nie złapaliśmy za rękę więc nikt pewności nie ma jak być powinno. Wiem jedno, znalazłem kiedyś na stronie laboratorium na Litwie (tam gdzie bada swoje oczyszczalnie Traidenis) zdjęcie na którym widać oczyszczalnię tego typu (nie wiem czyj to produkt, ale typ "stożkowy" - tak to nazywam), ale ewidentnie widać, że oczyszczalnia podczas badań poprzedzona osadnikiem. Wklejam aby Wam to pokazać, ewidentnie przed wlotem do stożka jest jakiś zbiornik, na 100% jest to wlot gdyż jest wyżej aniżeli wylot. Jak widzisz takie zdjęcie na stronie laboratorium, a wiesz że żaden z producentów tego typu urządzeń dostępnych na rynku polskim nie sprzedaje tego z osadnikiem to zaczynasz się zastanawiać po co to było tak pokazane, do czego służył ten zbiornik itp. Fotka, którą znalazłem gdzieś w dziale dotyczącym badanie efektywności, dziś już tego nie widzę. Nie chcę tutaj nikogo osądzać (bo też nie wiem jak jest) ale może tego typu urządzenia są badane z osadnikami a później sprzedawane bez. Jest to podobna sytuacja jak niektóre oczyszczalnie z fosforem na poziomie poniżej 0,5mg - i oczywiście poziom osiągnięty na drodze biologicznej, bez wykorzystania koagulantów bo nikt przecież nie sprzedaje z modułem chemicznym. Wydaję mi się, że szkoda dalej "tłuc" tematu - każdy swoje racje już przedstawił, ja tam wybierał osadów nie będę z tego, więc to nie mój problem. Z dwojga złego tej złej oczyszczalni trudno wybrać czy będziemy mieli do czynienia z problemami z osadem czynnym z powodu "domestosów" (Beja), czy wręcz przeciwnie, z gwałtownym jego rozwojem wymagającym co dwa miesiące jego usuwanie (Artur) BTW brytyjski producent klona tych oczyszczalni, WPL Diamond, podaje period opróżniania zbiornika nawet 3 lata(!) ] To zdecyduj się co z tym domestosem, skoro jego substancją czynną jest podchloryn sodu, bo mam wrażenie nieprzemyślanych wypowiedzi Co do mojej wypowiedzi, którą wyśmiałeś, cytuję z opracowania znalezionego w internecie: "Zastosowany w doświadczeniu własnym podchloryn sodowy wdawkach od 10 do 25 mg•g-1s.m. spowodował zubożenie biocenozy, obniżenie wartości IBO oraz zakwalifikowanie osadu czynnego do IV klasy jakości (tabela 5). Ponadto dozowanie podchlorynu sodu niekorzystnie wpłynęło na właściwości sedymentacyjne osadu. Martins i wsp. oraz Jenkins i wsp. udowodnili, że stosowanie nieselektywnych związków utleniających, takich jak chlor i podchloryn sodu przyczyniają się do utleniania związków organicznych, ograniczając w ten sposób ich dostępną ilość, zarówno dla bakterii nitkowatych, jak również pozostałych organizmów biocenozy osadu. Ponadto chlor negatywnie oddziałuje na proces flokulacji osadu czynnego oraz hamuje rozwój bakteriożernych pierwotniaków, powodując w ten sposób pogorszenie właściwości sedymentacyjnych oraz obniżenie różnorodności biologicznej tego ekosystemu." Czyli... zabija pośrednio? Tak, o tym było już wiele razy, chociaż jak ktoś chce może zastosować osadnik wstępny. Skoro producenci na całym świecie produkują toto bez osadnika, to znaczy że jakiś sens w tym jest. Założenie jest takie, zgodnie z instrukcją, żeby do tej oczyszczalni nie wrzucać ręczniczków, podpasek i puszek po farbach. Papier toaletowy mógłby zatkać to złoże o ile by wytrzymał ciśnienie słupa wody nad nim. Ostatnie twoje zdanie świadczy o tym, że wypowiadasz się o oczyszczalni, z której konstrukcją dobrze się nie zapoznałeś. Pytałam się o aspekt technologiczny, a nie cenowy. Trzy razy wyraźnie w tym wątku zaznaczyłam, że jestem klientem na etapie wyboru oczyszczalni. Rzeczywiście na razie mój wybór padł konkretnie na tę technologię i konkretna firmę (podyktowaną bliskością instalatora). Powtarzanie mimo to bezpodstawnego oskarżenia i sugerowanie jakiejś mojej nierzetelności, podszywania się, kłamania wystawia tylko świadectwo twojej kulturze osobistej, użytkowniku Beja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 01.09.2018 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 Odnośnie podchlorynu to Beja może coś pomylił. Oczywiście, że to silny utleniacz, zresztą chemia ta używana jest w dezynfekcji wody, sieci wodociągowych itp. No cóż, sądziłem, że emotki jasno pokazują mój sarkazm: Podchloryn sodu nie zabija bakterii. A nawet pomaga utrzymać korzystną równowagę osadu czynnego! Czytającym to niezorientowanym wyjaśniam, że podchloryn sodu jest jednym z najpopularniejszych środków dezynfekcyjnych. Po prostu jak przeczytałem, że można się dopatrzeć korzystnego działania podchlorynu sodu w oczyszczalni, to mi szczena opadła Ciociu Ago. Traidenis, Feliksnavis i inni sprzedali dziesiątki tysięcy swoich rozwiązań, z czego większość nabywców nie skarży się. Może i ty będziesz zadowolona, czego ci życzę. W końcu nie ma produktów idealnych, a najważniejsze to dopasować oczyszczalnię do swoich oczekiwań i warunków. Nie zapomnij tylko podzielić się z nami swoją bezstronną opinią za rok czy dwa. Trzy razy wyraźnie w tym wątku zaznaczyłam, że jestem klientem na etapie wyboru oczyszczalni. Rzeczywiście na razie mój wybór padł konkretnie na tę technologię i konkretna firmę (podyktowaną bliskością instalatora). Powtarzanie mimo to bezpodstawnego oskarżenia i sugerowanie jakiejś mojej nierzetelności, podszywania się, kłamania wystawia tylko świadectwo twojej kulturze osobistej, użytkowniku Beja. Nie napisałem, że ty jesteś sprzedawcą, ale coś mi tam zadźwięczało na stole... Wydaję mi się, że szkoda dalej "tłuc" tematu - każdy swoje racje już przedstawił, ja tam wybierał osadów nie będę z tego, więc to nie mój problem. Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 01.09.2018 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 Witam, Wiem jedno, znalazłem kiedyś na stronie laboratorium na Litwie (tam gdzie bada swoje oczyszczalnie Traidenis) zdjęcie na którym widać oczyszczalnię tego typu (nie wiem czyj to produkt, ale typ "stożkowy" - tak to nazywam), ale ewidentnie widać, że oczyszczalnia podczas badań poprzedzona osadnikiem. To jest wersja model NV-t. Z zagęszczaczem osadu. Na polskiej stronie są rysunki i omówienia modeli NVa, NVt, NVm. Osad nadmierny jest usuwany do tego walca a odstana woda zwracana do stożka. Zapewne jest to rozwiązanie, które ma sprawić, że rzadziej trzeba wzywać szambiarkę (czyli musi to być jednak problemem). Wydaje mi się to rozwiązanie głupie bo tam muszą zachodzić jakieś procesy beztlenowe. To już lepiej byłoby dać osadnik wstępny z recylkulacją osadu nadmiernego do niego Jeżeli ta oczyszczalnia u mnie stanie to na pewno podzielę się za rok wrażeniami. Nie mam większych wątpliwości co do technologii, to najbardziej logicznie i jednocześnie prosto skonstruowany bioreaktor. Obawiam się rzeczywiście częstości wybierania, ale nas jest tylko dwoje i na tym opieram swoje nadzieje. Nadzieje, bo nikt nie umiał odpowiedzieć jak może być, choć może dałoby się to policzyć dla typowego obciążenia 2 osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 01.09.2018 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 @Hipopotam starałem się nie brać udziału w tym wątku, bo dość szybko się zorientowałem o Twoim ukierunkowaniu na Traidenisa i widać było, że „wybór zapadł”. Pomimo, że Ci napisałem iż zapisy w gwarancji Traidenisa nie są dla użytkownika korzystne i obwarowane szeregiem czynności, ten temat omijasz szerokim łukiem, a w przypadku Biorocka drążyłaś o jakiś niepotrzebny certyfikat. Ale mam do Ciebie prośbę. To forum jest czytane przez wielu ludzi, którzy nie znają się na oczyszczalniach i szukają jakiegoś rozwiązania dla siebie. Twoje ostatnie wypowiedzi w polemice z Beją i Arturem wprowadzają sporo niepotrzebnego zamieszania. BTW brytyjski producent klona tych oczyszczalni, WPL Diamond, podaje period opróżniania zbiornika nawet 3 lata(!) Jeżeli powołujesz się na źródła zewnętrze to rób to rzetelnie, a nie wybiórczo. Przywołana przez Ciebie informacja producenta WPL Diamond o nawet 3 letnim interwale wywozu osadów pochodzi z informacji reklamowych. W instrukcji stosowania znajdziesz trochę inne informacje, mianowicie iż wywóz osadów następuje co 36-60 miesięcy. Następnie jest zapis, iż w niektórych okolicznościach wywóz musi nastąpić częściej, a punkt poniżej jest wyraźny zapis o uzależnieniu wywozu osadów od ich procentowej ilości. Najmniejszy model Diamond’a jest od 1 osoby, natomiast dane do informacji reklamowych są dobierane przez producenta - wiec chyba łatwo to połączyć. Druga strona medalu to mocne oddziaływanie na proliferację organizmów nitkowatych. W przypadku omawianej technologii mamy do czynienia z wysokim wiekiem osadu co sprzyja ich rozwojowi i puchnięciu osadu. Równie dobrze można by więc mówić, że napływ ograniczonej ilości domestosa może ograniczać to zjawisko. To zdecyduj się co z tym domestosem, skoro jego substancją czynną jest podchloryn sodu, bo mam wrażenie nieprzemyślanych wypowiedzi Co do mojej wypowiedzi, którą wyśmiałeś, cytuję z opracowania znalezionego w internecie: "Zastosowany [...] ekosystemu." Stawiasz konkretne tezy na podstawie przeczytanego artykułu i własnej wiedzy (podejrzanie dużej jak na kogoś kto się nie zna i szuka oczyszczalni dla siebie). Tylko przypomina to wykorzystywanie półprawdy. Długi wiek osadu nie jest jedynym ani głównym czynnikiem powstawania bakterii nitkowatych. Ponadto jakbyś się wysiliła i przeliczyła dawki opisane w przywołanym przez Ciebie artykule to wyjdzie, że zastosowane podczas badania dawki podchlorynu stanowią ten sam rząd wielkości, co przy stosowaniu domowym Domenstosa. A we wnioskach masz wyraźnie napisane przez autorów, że podchloryn sodu negatywnie wpłynął na skład osadu oraz właściwości sedymentacyjne. Więc nie sugeruj ludziom, że Domestos pomoże w działaniu oczyszczalni. Tu nie chodzi o to, czy stosowanie chemii domowej jest szkodliwe dla tego typu oczyszczalni (Diamond, Traidenis, Feliknavis itd.), bo jest i to bez wątpienia – dozujemy środki bezpośrednio do bioreaktora, które z zasady mają być bakteriobójcze. Chodzi bardziej o to czy oczyszczalnia (osad czynny) będzie miała możliwość na tyle szybko zregenerować się, by nie wpłynęło to na jakość oczyszczanych ścieków lub eksploatacje oczyszczalni. A to już jest uzależnione od rodzaju tej chemii, jej dawki jednorazowej oraz częstotliwości dawek. Reasumując – Hipopotam kup i zamontuj już tego Traidenisa i zaczniemy polemikę o eksploatacji. Traidenis nie jest najlepszą oczyszczalnią na rynku, (co prawda nie jest też najgorszą), natomiast ma jedne z najgorszy dla użytkownika zapisów gwarancyjnych. Decyzja o jej zakupie jest Twoim prawem, bo kupisz ją za swoje pieniądze. Natomiast nie prowadź usilnej polityki, która potwierdzi słuszność dokonanego przez Ciebie wyboru, powołując się wyrywkowo na różne źródła i dorabiając do nich swoją teorię, bo robisz mętlik w głowie innym forumowiczom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 01.09.2018 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2018 Witam, Fotka, którą znalazłem gdzieś w dziale dotyczącym badanie efektywności, dziś już tego nie widzę. [ATTACH=CONFIG]418184[/ATTACH] To jest wersja model NV-t. Z zagęszczaczem osadu. Na polskiej stronie są rysunki i omówienia modeli NVa, NVt, NVm. Osad nadmierny jest usuwany do tego walca a odstana woda zwracana do stożka. Zapewne jest to rozwiązanie, które ma sprawić, że rzadziej trzeba wzywać szambiarkę (czyli musi to być jednak problemem). Wydaje mi się to rozwiązanie głupie bo tam muszą zachodzić jakieś procesy beztlenowe. To już lepiej byłoby dać osadnik wstępny z recylkulacją osadu nadmiernego do niego Mam jakieś niewielkie pojęcie o Traidenisie i też w pierwszej chwili pomyślałem, że to zagęszczacz zwłaszcza, że ma dwa przewody pneumatyczne - czyli drugi do mamuta odprowadzającego osad nadmierny, ale układ rur i spadki nie pasują do tej teorii. Jeżeli ta oczyszczalnia u mnie stanie to na pewno podzielę się za rok wrażeniami. A dlaczego dopiero za rok? Wcześniej będziesz musiała badać ilość osadu. Daj znać jak wygląda przyrost przy dwóch osobach. Obawiam się rzeczywiście częstości wybierania, ale nas jest tylko dwoje i na tym opieram swoje nadzieje. Nadzieje, bo nikt nie umiał odpowiedzieć jak może być, choć może dałoby się to policzyć dla typowego obciążenia 2 osób. Ale to nie jest takie proste, że się pomnoży liczbę osób razy liczbę magiczną i wyjdzie wynik. Jeżeli określisz ilość osadów surowych jakie będziecie odprowadzać do oczyszczalni wyrażoną jako ładunek BZT5, stężenie osadu czynnego jakie się wytworzy w Waszej oczyszczalni oraz się utrzyma, temperaturę ścieków to można zacząć liczyć. Ale tych informacji mi nie podasz, bo są to wartości zmienne. Jeżeli chcesz mieć pogląd ogólny to surowych osadów jena osoba wytwarza w przedziale 1,1 - do 5,4 litra na dobę (średnio ok 1,80-2,0 l/d), natomiast przyrost osadu nadmiernego przypadający na osobę wynosi od 1 do 7 l/dobę (te widełki już są uzależnione od zbyt wielu czynników by podać średnią). Sumę sobie policzysz tylko nie policzysz stopnia mineralizacji tych osadów, bo do tego są potrzebne informacje o których pisałem wcześniej. Natomiast jaki jest stopień zagęszczenia tych osadów w Traidenisie, gdzie przez strefę osadową cyklicznie przepływają ścieki - tego chyba nawet technolodzy w Traidenisie nie wiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 02.09.2018 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2018 @Hipopotam starałem się nie brać udziału w tym wątku, bo dość szybko się zorientowałem o Twoim ukierunkowaniu na Traidenisa i widać było, że „wybór zapadł”. Pomimo, że Ci napisałem iż zapisy w gwarancji Traidenisa nie są dla użytkownika korzystne i obwarowane szeregiem czynności, ten temat omijasz szerokim łukiem, a w przypadku Biorocka drążyłaś o jakiś niepotrzebny certyfikat. Ponadto jakbyś się wysiliła i przeliczyła dawki opisane w przywołanym przez Ciebie artykule to wyjdzie, że zastosowane podczas badania dawki podchlorynu stanowią ten sam rząd wielkości, co przy stosowaniu domowym Domenstosa. A we wnioskach masz wyraźnie napisane przez autorów, że podchloryn sodu negatywnie wpłynął na skład osadu oraz właściwości sedymentacyjne. Więc nie sugeruj ludziom, że Domestos pomoże w działaniu oczyszczalni. CzŚ już w pierwszym poście napisałam, na co jestem sfokusowana i proszę o argumenty przeciw więc nie rozumiem zdziwienia. Często na tym forum piszecie klientom, żeby nie dawali się naciągać, żeby się czegoś dowiedzieli wcześniej i bardziej świadomie podchodzili do tematu. Trafiliście na babkę, która to zrobiła, przeczytała kilka artykułów o osadzie czynnym itp. dokonała prewyboru i... też źle, czytam głównie o podejrzeniach, że za dużo wiem. To niepoważne. Drążyłam o niepotrzebny certyfikat? One są niepotrzebne? Biorocka poważnie brałam przez pewien czas pod uwagę. Wady, zalety ma. Jak wszystkie POSie. Sprawa rozbiła się po pierwsze o podejście do klienta (nie będę się na kolanach prosić o kontakt), ale przede wszystkim o to, że nie chcę mieć osadnika wstępnego. Dzwoniłam do traidenisa o gwarancję, na dniach będę mieć to dam znać. Na razie H2O podważył czy przywołane przez Ciebie zapisy dotyczą przydomówek. Temat zapisów gwarancyjnych jest szeroki i z doniesień wynika, że [niemal] każda firma ma je niekorzystne i trudne dla klienta, a nawet jak już co, to i tak można tymi gwarancjami dokarmić osad czynny. Nie sugeruję ludziom, że domestos pomoże w działaniu oczyszczalni. To nadinterpretacja, i na dodatek tak odbieram, ze złej woli w odczytaniu. Sugeruję ludziom, że argumenty Beji, że okazyjne skorzystanie z domestosa "wywróci" oczyszczalnię, a papier toaletowy zatka bioreaktor są funta kłaków warte. Wcześniej pisałam wyraźnie, że mam zamiar być ostrożna w doborze chemii, więc kto czyta całość wątku, a nie wyrwane kawałki, nie będzie miał problemu z moimi poglądami. Napisałeś kiedyś, że tego typu oczyszczalnia dobrze radzi sobie z niedociążeniem. Czy w takim razie jest sensowne kupno większego modelu, po to, że większe równa się bardziej stabilne i bardziej pojemne czyli rzadziej trzeba wybierać. Pytam z teoretycznej ciekawości, bo raczej i tak nie szłabym w to, nawet jeśli odpowiedź będzie pozytywna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 04.09.2018 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2018 (edytowane) Co to za reklama jednozbiornikowego SBR, a tu chyb nikt nie przeczytał, że tam są 2 cykle na 24 godziny. Myślałem, że Beja i WojtekINST to lepsi specjaliści. Jeden z cykli nich przypada więc w dzień, a drugi w nocy, więc to tylko opiera się na tym, że dopływ ścieków w tym czasie nie szkodzi, bo się chyba nie mieszają przed odpompowaniem. Za dużo tych dobrych życzeń i w naturze to raczej nie ma chyba. Nie podoba mi się takie dawanie okrojonych wersji SBR u nas, a za granicą to mają jednak dwie komory z przegrodą i tam to już SBR jest. Obudźcie się ludzie, że komory to komory. No widzę, że specjalistów nam się tu namnożyło i zapewne do Ciebie w dziedzinie wiedzy o wyrobach Centroplastu, może mi jeszcze brakować, ale mój zakres zainteresowań wolę rozszerzać o wyższy przedział jakościowo - technologiczny niż w w/w firmie :) Edytowane 4 Września 2018 przez WojtekINST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 04.09.2018 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2018 Drążyłam o niepotrzebny certyfikat? One są niepotrzebne? Ja pamiętam, że już ten temat Tobie tłumaczyłem. Nie ma wymogu prawnego aby oczyszczalnia wymagała coś co się nazywa „certyfikat ce”. Dzwoniłam do traidenisa o gwarancję, na dniach będę mieć to dam znać. Na razie H2O podważył czy przywołane przez Ciebie zapisy dotyczą przydomówek. Znowu posługujesz się „półprawdą”. InżH2O nie napisał nigdzie, że przywołane w moim poście zapisy „nie dotyczą przydomowek”. Z Jego wypowiedzi odnoszę, że jest jakaś nowa instrukcja Traidenisa. Moje zapisy dotyczyły instrukcji Triadenisa, która się nazywa „paszport techniczny” (tak to wymyślił Traidenis) i być może jest już „starą wersją” (czarno-biała książeczka formatu A5). Nie wiem tego, bo nie śledzę instrukcji Triaidenisa. Nie jest to dosłownie DTR o której pisze inżH2O, choć można to uznać za dokument zbliżony. Ponownie proszę Cię o rzetelne przekazywanie informacji. Jak już otrzymasz tą instrukcję/gwarancję – daj znać to sprawdzimy czy zapisy się zmieniły. Sugeruję ludziom, że argumenty Beji, że okazyjne skorzystanie z domestosa "wywróci" oczyszczalnię, a papier toaletowy zatka bioreaktor są funta kłaków warte. Największą plaga nie jest sam papier (on dość szybko ulega rozpadowi na mniejsze kawałki, jednak jak się zbierze większą warstwa to niekoniecznie tak łatwo go wypłukać). Najgorsze są higieniczne chusteczki dla dzieci te w wersji nasączanej oraz podpaski. Osobiście widziałem trochę zatkanych Traidenisów i zazwyczaj okazało się, że do córek, a już zwłaszcza do synowych po prostu „tłumaczenie nie dociera”. Napisałeś kiedyś, że tego typu oczyszczalnia dobrze radzi sobie z niedociążeniem. Czy w takim razie jest sensowne kupno większego modelu, po to, że większe równa się bardziej stabilne i bardziej pojemne czyli rzadziej trzeba wybierać. Kupno większego modelu nie ma uzasadnienia ekonomicznego zarówno pod względem kosztów inwestycyjnych oraz eksploatacyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 08.09.2018 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Drążyłam o niepotrzebny certyfikat Biorocka? One są niepotrzebne? Ja pamiętam, że już ten temat Tobie tłumaczyłem. Nie ma wymogu prawnego aby oczyszczalnia wymagała coś co się nazywa „certyfikat ce”. No tak, zrozumiałam, że oczyszczalnia powinna mieć zrobione badania zgodnie z normą zharmonizowaną PN EN 12566-3+A2:2013, żeby otrzymać oznakowanie CE i być dopuszczoną do obrotu. Czy nazwiemy to posiadaniem certyfikatu PN EN 12566-3+A2:2013, certyfikatu CE, czy oznakowania CE to może być ważne dla formalisty, który ma zamiar wystąpić przed obliczem sądu. Nie widzę nic niepotrzebnego w dopytywaniu się czy Biorock takie badania miał zrobione i dlaczego nie udostępnia publicznie informacji o tym. Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 09.09.2018 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2018 No tak, zrozumiałam, że oczyszczalnia powinna mieć zrobione badania zgodnie z normą zharmonizowaną PN EN 12566-3+A2:2013, żeby otrzymać oznakowanie CE i być dopuszczoną do obrotu. Czy nazwiemy to posiadaniem certyfikatu PN EN 12566-3+A2:2013, certyfikatu CE, czy oznakowania CE to może być ważne dla formalisty, który ma zamiar wystąpić przed obliczem sądu. Nie widzę nic niepotrzebnego w dopytywaniu się czy Biorock takie badania miał zrobione i dlaczego nie udostępnia publicznie informacji o tym. Aga Dopytywanie o „certyfikat ce” też można przyrównać do działania formalisty. Z dokumentów dla użytkownika najważniejsze są zapisy z instrukcji (bo one bezpośrednio go dotyczą) oraz deklaracja właściwości użytkowych (DWU), bo jak nazwa wskazuje jest to deklaracja producenta wydawana na jego wyłączną odpowiedzialność. Innych dokumentów producent nie ma obowiązku Tobie wydawać. Nawiązując do sytuacji opisanych przez użytkowników Delfina MBBR, który poza „papierami” posiada mnóstwo nagród za jakieś innowacje itp. można zadać pytanie ile są warte te „papiery” (w tym znakowanie ce) dla tych użytkowników. Czyli z punktu użytkownika poza instrukcją i dwu ważne (lub wręcz bezcenne) są opinie innych użytkowników w zakresie skuteczności działania, energochłonności oraz innych trudności eksploatacyjnych wymagających od nich poświecenia czasu oraz dodatkowych pieniędzy, a często niestety i nerwów. Oczywiście można drążyć temat norm, rozporządzeń i dyrektyw, ale to już jest dla formalistów. PS. Dostałaś już tą instrukcję od Triadenisa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 10.09.2018 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2018 PS. Dostałaś już tą instrukcję od Triadenisa? Sprawa w traidenisem zamknięta. Nie przysłali więc nie skorzystam. Wreszcie Don Pedro wziął sprawę we własne ręce i przejrzał forum. Stwierdził, że chce zwykłą drenażówkę (był przerażony po lekturze tematu mbbr, że będzie spędzał wolne wieczory z mamutami). Ja to już sama nie wiem. Boję się, że będzie śmierdziało, ale też mi brak cierpliwości do firm, które chronią przed klientem swoje papiery, jakby produkowali sprzęt strategiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahalk 15.10.2018 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2018 Sprawa w traidenisem zamknięta. Nie przysłali więc nie skorzystam. Wreszcie Don Pedro wziął sprawę we własne ręce i przejrzał forum. Stwierdził, że chce zwykłą drenażówkę (był przerażony po lekturze tematu mbbr, że będzie spędzał wolne wieczory z mamutami). Ja to już sama nie wiem. Boję się, że będzie śmierdziało, ale też mi brak cierpliwości do firm, które chronią przed klientem swoje papiery, jakby produkowali sprzęt strategiczny. Witam, Używam Traidenisa NV-1 od 5 lat. Nie śmierdzi. Aktualnie rezygnuję z oczyszczalni na rzecz kanalizacji (w końcu zbudowano u mnie na wsi pod Rzeszowem). Uprzedzając pytania: plan eksploatacji był na 5-7 lat., mam małą działkę z glebą gliniastą, rozsączenie ma 2 nitki po ok. 12mb na poletku żwirowym. Kończę używanie ze względu na planowaną na sąsiedniej działce budowę i kończące się powoli możliwości rozsączania. Wcale nie trzeba co kilka tygodni sprawdzać działania oczyszczalni (badanie osadu), oczyszczalnia jest praktycznie bezobsługowa. Trzeba pamiętać o dodawaniu bakterii wtedy gdy ktoś w domu bierze antybiotyki. Nie jestem w żaden sposób powiązany z dystrybutorem oczyszczalni (a wręcz przeciwnie - kontakt z nimi jest "średni") pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 16.10.2018 16:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2018 Witam, Używam Traidenisa NV-1 od 5 lat. Nie śmierdzi. Aktualnie rezygnuję z oczyszczalni na rzecz kanalizacji (w końcu zbudowano u mnie na wsi pod Rzeszowem). Witaj. Mógłbyś kogoś polecić albo odradzić do montażu Traidenisa na podkarpaciu? W zasadzie jest to pytanie do wszystkich. Jak było u Ciebie z wybieraniem oczyszczalni, jak często i przy ilu osobach? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekINST 22.10.2018 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2018 Witaj. Mógłbyś kogoś polecić albo odradzić do montażu Traidenisa na podkarpaciu? W zasadzie jest to pytanie do wszystkich. Jak było u Ciebie z wybieraniem oczyszczalni, jak często i przy ilu osobach? Pozdrawiam. Nie baw się w oczyszczalnie bez jakiejś komory do gromadzenia osadu. Osadnik wstępny to bardzo przydatna rzecz w każdej oczyszczalni biologicznej. Automatyczna recyrkulacja osadu to następny ważna rzecz w tym temacie. Obu tych cech nie mają oczyszczalnie Traidenis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 19.11.2018 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2018 Dodatkowo uważam, że za te pieniądze użytkownik powinien mieć mniej czynności serwisowych – wymóg aby co tydzień sprawdzać ilość osadu czynnego oraz jakość ścieków na wylocie uważam za przesadę. Niestety obwarowane jest to zapisem o utracie gwarancji w wyniku zaniedbań w czynnościach prowadzonych przez użytkownika, które trzeba zapisywać w wydzielonej części instrukcji. Takie zapisy ma Traidenis. Pomimo, że Ci napisałem iż zapisy w gwarancji Traidenisa nie są dla użytkownika korzystne i obwarowane szeregiem czynności, ten temat omijasz szerokim łukiem, a w przypadku Biorocka drążyłaś o jakiś niepotrzebny certyfikat. Ponownie proszę Cię o rzetelne przekazywanie informacji. Jak już otrzymasz tą instrukcję/gwarancję – daj znać to sprawdzimy czy zapisy się zmieniły. Zasady eksploatacji: Raz dziennie sprawdzić czy dmuchawa pracuje. Raz w tygodniu zajrzeć czy nie ma nadmiernych ilości tłuszczów, piany, cząstek biologicznych. Przy tym zaleca się wizualne skontrolowanie jakości i ilości osadu oraz odpływającego ścieku. Raz w miesiącu sprawdzić kompresor czy filtry czyste. Raz na kwartał sprawdzić efektywność pracy co oznacza wykonanie badań kontrolnych ścieków. Raz na rok skontrolować połączenia powietrzne, stan dyfuzora, ewentualnie przepłukać złoże biologiczne. Prowadzić dziennik prac. Gwarancja obejmuje 20 lat na zbiornik. Pozostałe kwestie gwarancyjne obowiązują o ile użytkownik stosował się do zasad eksploatacji i udowodni, że problemy nie zostały spowodowane nieprawidłowym lub niewłaściwym użytkowaniem. ---- W tym tygodniu montaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alekko 19.11.2018 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2018 Zasady eksploatacji: Raz dziennie sprawdzić czy dmuchawa pracuje. Raz w tygodniu zajrzeć czy nie ma nadmiernych ilości tłuszczów, piany, cząstek biologicznych. Przy tym zaleca się wizualne skontrolowanie jakości i ilości osadu oraz odpływającego ścieku. Raz w miesiącu sprawdzić kompresor czy filtry czyste. Raz na kwartał sprawdzić efektywność pracy co oznacza wykonanie badań kontrolnych ścieków. Raz na rok skontrolować połączenia powietrzne, stan dyfuzora, ewentualnie przepłukać złoże biologiczne. Prowadzić dziennik prac. Gwarancja obejmuje 20 lat na zbiornik. Pozostałe kwestie gwarancyjne obowiązują o ile użytkownik stosował się do zasad eksploatacji i udowodni, że problemy nie zostały spowodowane nieprawidłowym lub niewłaściwym użytkowaniem. ---- W tym tygodniu montaż. A gdzie się podziało wybieranie osadu. Chyba, że jak badania nie wyjdą to serwis co kwartał tak powie, że trzeba wywieźć. Jak piany za dużo, to też pewnie wywóz, bo może tłuszczu za dużo. Skoro jednak deklarują jakiś okres wywozu to chyba te 2 miesiące co w badaniach na CE mieli robione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 20.11.2018 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 A gdzie się podziało wybieranie osadu. Chyba, że jak badania nie wyjdą to serwis co kwartał tak powie, że trzeba wywieźć. Jak piany za dużo, to też pewnie wywóz, bo może tłuszczu za dużo. Skoro jednak deklarują jakiś okres wywozu to chyba te 2 miesiące co w badaniach na CE mieli robione. Wybieranie osadu gdy stężenie przekroczy 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.