Krzywe deski szalunkowe

[tilnen]

Cześć,

 

Proszę podpowiedzcie mi co zrobić...zakupiłem w stolarni suszone deski calowe z myślą użycia ich do szalowania. Deski okolo. 5m. Wszystko pieknie i fajnie ale wiekszosc desek jest pokrzywiona, jak zloze jedna do drugiej to sa szpary nawet do centrymetra a niektore rozjezdzaja sie tak ze jeden koniec przylega a miedzy drugie konce mozna reke wsadzic:) Jak mam z tego zrobic szalunek na dajmy na to 30 cm wieńca? Ławę szaluję tylko górną część 1 deską więc tutaj mogłbym jedna krawędź przyciąć do łaty pilarką ale wszystkie tak obcinać z 2 stron to się zajeźdżę przy tej robocie. Jest na to jakiś patent? Cięcie na krótsze odcinki np. 2m i sztukowanie co pasuje? Czy dać se siana i kupić OSB a deski sprzedać po taniości albo gdzieś zatrzymać na podłogę na stryszku - tylko to musiałyby wytrzymać rok czasu na działce...

 

Proszę sobie darować docinki "trzeba było pilnować co się kupuje" bo doskonale to wiem. Z góry dzięki za podpowiedzi.

[agb]

Po co kupowałeś suszone deski na szalunki? Żeby wodę z betonu wyciągały? U mnie szalowane było zwykłymi deskami i były regularnie polewane wodą, aby były non stop mokre. Bo jak schły to się właśnie krzywiły. Nawet podczas wylewania stropu były lane wodą, aby beton lać na mokre.

[tilnen]

Kolego dzięki za posta ale wnosi on do mojego tematu całe NIC. Kupiłem takie a nie inne i już. To moja pierwsza budowa w życiu i nie wszystko od razu wiem i na pewno jeszcze nie jeden błąd popełnię. Proszę o podpowiedzi co z zrobić teraz z tymi deskami jakie mam a nie w stylu "gdyby babcia miała wąsy...."

[agb]

Zrób jak Ci wygodniej. Masz krzywe deski na szalunki, a oczekujesz chyba jakiegoś filozoficznego wywodu... Tnij na takie długości jakich potrzebujesz i równaj obie krawędzie. A jak Ci się nie chce to kup OSB. Ale tam też dobrze abyś wiedział jakich wymiarów potrzebujesz, to Ci od razu potną. Mimo wszystko na strych też warto byłoby położyć równe deski.

[agb]

I ile tego masz? Bo może bym potrzebował suchych, niekoniecznie równych. Miałbyś problem z głowy

[przemo1]

Chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak podobierać je krzywiznami tak, aby pasowały do siebie (na dł 5m pewnie też dadzą się trochę dogiąć przy montażu) , a te najbardziej krzywe poobrzynać.

Ewentualnie nie obrzynać a zostawić sobie na jakieś ogrodowe budowle, a do szalunków dokupić trochę surowych z tartaku lub OSB.

Edytowane 19 Sierpnia 2018 przez przemo1

[tilnen]

I ile tego masz? Bo może bym potrzebował suchych, niekoniecznie równych. Miałbyś problem z głowy

 

Kupiłem 3 kubiki, ale pozużywałem już troche na bramę, wychodek, stół, półki do blaszaka etc...na pewno przetrę z 200mb na szalunek ławy bo jakoś przeżyję przetrzeć 1 krawędź na to...Pewnie koniec końców ok. 2 kubików mi zostanie. Przegadam jeszcze z KB czy te deski na coś mi się przydadzą jak nie to możemy pogadać - widzę że jesteś okolice Warszawy, ja jestem w W-wy a buduję w wyszkowskim przy S8 na Białystok.