Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak g?eboko okno w ?cianie jednowarstwowej?


maciejon

Recommended Posts

Jakos nie moge znalezc w watkach które byly odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie (jak w temacie).

 

Wyczytalem ostatnio, ze przy scianie jednowarstwowej srodek grubosci okna powinien pokrywac sie ze srodkiem grubosci sciany. Przy takim umieszczeniu straty ciepla na styku mur okno sa najmniejsze.

 

Przy mojej scianie jednowarstwowej (42 cm) okno, patrzac od zewnatrz, byloby we "wnece" ok. 18 cm glebokosci. Gleboko!

 

Jak to zrobiliscie u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zapytam Cie przewrotnie :)

 

Mysle, ze z racji Twego doswiadczenia (nie tylko w uczestnictwie na Forum), powiesz w co warto pojsc: w estetyke (plytsze wneki) czy cieplochroonosc? Nie umie ocenic, jak duze czyli jak istotne w praktyce bylyby straty przy wysunieciu okien o 6 cm na zewnatrz. I czy wogole warto sobie zawracac tym glowe?

 

Innymi slowy: jak bys to Ty zrobil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolna zasada montazu okien jest taka by os okna przebiegala w punkcie rosy. Z dokladnoscia do cm mozna przyjac iz w scianie jednowarstwowej ten punkt wypada w polowie jej szerokosci.

Co moze dac przesuniecie opkna na zewnatrz?

Jesli uczynisz to tak ze okno swa wewnetrzna powierzchnia za tym punktem sie znajdzie - bedzie zima lala sie po nim woda wykraplajaca sie z wilgoci jakie kazde wnetrze posiada, beda pojawiac sie zagrzybienia (szczegolnie przy gipsie na ktorym bardzo szybko grzyby sie rozprzestrzeniaja)

Dla wystepowania tych zjawisk nie ma juz znaczenia grzejnik ani temperatura w pomieszczeniu - przy oknie bedzie zawsze zimno i to bardzo (nie mowie o ekstremum gdy zjawisko przemarzania nastapi)

Coz pozniej z tym poczac? Albo okno przemontowac albo chalupe ocieplic by bardziej na zewnatrz punkt rosy przesunac

 

To chyba tyle w tym temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze jareko, przy długotwałym dużym mrozie na dworze - a takowy osiąga u nas -20 do -25 stopni (większy mróz rzadko bywa długotrwały, raczej chwilowy na przedświcie) i temperaturze +18 do +20 w środku (tak przeciętnie), zero stopni wypada gdzieś trochę bliżej środka niż w połowie grubości ściany (a punkt rosy jeszcze troszkę bliżej) - przy mniejszym mrozie ten punkt odsuwa się dalej na zewnątrz, ale przy mniejszym mrozie i przemarzanie i skraplanie pary w ścianie jest mniejsze. I w tym miejscu powinno się znaleźć okno. Jeśli okno będzie zbyt blisko środka lub zbyt na zewnątrz, droga ucieczki ciepła się sumarycznie skraca i przemarzanie będzie większe. Tyle teoria.

 

Natomiast roszenie powierzchni okna wystąpi wtedy, kiedy temperatura przy jego powierzchni jest niższa od punktu rosy, a to zależy od współczynnika k okna, a nie od głębokości jego umieszczenia w ścianie, bo ono ma swój własny wykres temperatury w przegrodzie! Jedyne co może mieć znaczenie to to, że okno odsunięte od grzejnika może nie być ogrzewane strugą ciepłego powietrza znad grzejnika i dlatego bardziej się rosić.

 

Andrzej (Trach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zero stopni wypada w połowie ściany - co prawda tynk wewnętrzny (cementowo-wapienny lub gipsowy) i zewnętrzny (cementowy a może ciepłochronny) mają troche inne parametry, podobnie tzw. współczynniki przejmowania ciepła na powierzchni przegrody są nieco inne dla kierunku powietrze-ściana i dla kierunku ściana-powietrze, ale to jest rzeczywiście tylko teoria (są to naprawdę drobne różnice w porównaniu z samą grubością okna, którym mamy w ten punkt "trafić").

 

Natomiast punkt rosy wypada nie przy zerze stopni, ale tak przy 5-7 stopniach, więc trochę bliżej środka przegrody - to zależy od wilgotości względnej pomieszczenia, dla łazienki np. przy +20 stopniach zakładamy 75%. W miarę spadku temperatury rozpuszczalność pary wodnej w powietrzu maleje i roztwór staje się coraz bliższy nasycenia. Punkt rosy to taka temperatura przy której to samo powietrze osiągnie 100% wilgotności względnej (roztwór nasycony). Tak zupełnie ściśle to jeszcze pewna ilość ciepła wydziela się przy skraplaniu pary wodnej i rozróżnia się parę wodną nasyconą "mokrą" od "suchej", ale naprawdę to są niuanse bez znaczenia praktycznego.

 

Andrzej (Trach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zainteresowaniem czytam Wasze wypowiedzi. Gdzies tam kolacza mi sie bardzo dawne resztki wiedzy z wykladów fizyki o punkcie rosy. Dla mnie kwintesencja wymiany pogladów jest wypowiedz jareko o wedrowaniu punktu rosy

Stad tez zamontowanie tam okna umozliwia nam zabezpieczenie sie przed jego "wedrowaniem" gdyz ta "migracja" w obrebie szerokosci profila nastpi :)

 

Mysle, ze liczby, które podal mi pitbull w odpowiedzi mna moje pytania mieszcza sie w obszarze wedrowania punktu rosy.

 

Z waszych wypowiedzi wynika dla mnie tez odpowiedz na moj dylemat, co jest wazniejszym kryterium: estetyka czy cieplochronnosc.

Wiem, ze to drugie! Dzieki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...