Buderus na drewno (holgas)

[PMarek]

Czy ktoś z Was ma taki piec?

[Zbyniu]

KOtly na drewno, firmowane przez Buderusa to produkcja czeska firmy http://www.atmos.cz

Zapewne bedzie Ci latwiej porownac ten produkt z innymi

 

Pozdr

Zbyniu

[Gość]

  PMarek napisał:

Czy ktoś z Was ma taki piec?

 

chodzi Ci o ten ?

http://www.atmos.cz/images/all/peletykotel2.gif

http://www.atmos.cz/images/all/pel15.gif

posiada prawdopodobnie wieksza "stałopalność" dzieki kontrolowanemu procesowi spalania i wyłozeniu szamotem

ale kiedy zrozumiałem ze to zwykły kocioł tylko, ze wyłacznie na drzewo

zrezygnowałem

porównałem sugerowana ilość opału z innymi kotłami ...

wyszło, że ... nie ma cudów

[Magdalenka]

ja zamierzam właśnie kupić Buderusa bo jest serwis w Warszawie i prawie pod domem... a wygladem naprwdę niewiele różni się od Atmosa...

[kanadyjczyk]

  Magdalenka napisał:

ja zamierzam właśnie kupić Buderusa bo jest serwis w Warszawie i prawie pod domem... a wygladem naprwdę niewiele różni się od Atmosa...

 

Czy dla tego, że kolor niebieski pasuje do koloru twoich oczu?

[Magdalenka]

pewnie tak choć jak kurczak żółtej cery nie mam .... ani pierza

 

a tak na poważnie to planowałam kupić Atmosa ale niezaprzeczalny argument w postaci serwisu zdecydował inaczej.... znaczy się ja zdecydowałam

[kanadyjczyk]

Przemyśl sprawę i się rozejrzyj są lepsze i pewnie tańsze kotły do spalania drewna.

 

Serwis dobra rzecz ale przecież nie ty będziesz im wozić do serwisowania tylko oni do ciebie.

[Magdalenka]

tańsze są ale oglądając je miałam problemy z otwarciem np. drzwiczek.... bo trochę akurat nie pasowały....

jeśli podasz mi model kotła tańszego i lepszego w wykonaniu to chętnie o zobaczę... w końcu nie oglądałam wszystkich możliwych wyprodukowanych kotłów....

[Mały]

Buderus KP (bo o nim mowa) to wcześniej Dakon.

A cena... ja wolałbym Atmosa -bo tańszy.

I inna sprawa-dlaczego w Niemczech nie można ich użytkować?(podobno),a takie atmosy tak.

Ja mam ferruma fex plus z Suwałk i sobie chwalę(żona stoi obok i mówi , że ona też-oczywiście jak ja napalę...)-a różnica ceny idzie w tysiące zł...poza tym w ferrumie spalisz tez węgiel-o co trudno w buderusie ,atmosie,ekovimarz i całej chmarze innych prawie takich samych.

[Mały]

Aha i tak szczerze -to ja naprawdę nie widziałem kotłów na "holz gaz"...

Czy tam są jakieś butle na w/w???

A moze jakieś krasnoludki go wytwarzają?

A może ktoś ma układ z producentem węgla drzewnego(takiego do grilli)i się skubany podłączył(gazociąg umba rumba ))?Bo z tego co wiem to właśnie tam jest produkowany ten taki prawdziwy gaz drzewny...

[Bio]

Dobrze, bardzo dobrze to ująłeś Mały. Ja też nie widziałem kotła na holzgaz, chociaż siedzę w kotlarstwie już dosyć długo

Stałopalność uzależniona jest od wielkości komory załadowczej, opału jaki stosujemy, mocy kotła w danej chwili, a nie od jego reklamy , czy też wyłożenia lub nie szamotem.

[Mały]

Dziś byłem u kolego mającego jeden z firmowych kociołków.

Powiedział mi on ,że ostatnio po napaleniu przy próbie załadunku ...urwały się drzwiczki...

Po prostu szał...worka?

Przy kotle kosztującym teraz ok. 6tys zł uważam to za skandal.

[Bio]

Nastąpiła eksplozja holzgasu

[Mały]

Pewnie tak .

I to cud ,że drzwiczki go nie przeniosły...na ścianę tylko zostały w rękach.

[Mały]

Ok.Idę teraz dorzucic do kotła (mało) drewna (bo mi szwagier zamiast na 40 cm pociął je na 50... .

Do rana będzie jeszcze na pewno żar.

[james brown]

Szanowni Forumowicze !

Nie uzywajcie w swych postach, dotyczacych kotlow na drewno, okreslenie

"Holzgas". Prowadzi to bowiem do glebokiej irytacji ze strony "fachmanow"

i wypisuja oni potem niezrozumialy dla ogolu belkot, porowunujac te urzadzenia do statkow kosmicznych z serii bajek dla dzieci etc.

Ww. urzadzenia funkcjonuja juz od dziesiatkow lat z powodzeniem m.in. u naszych zachodnich i tam szukajcie odpowiedzi na zadawane pytania.

 

Spor wokol takiego czy innego slowa badz okreslenia to znane juz mydlenie oczu, w dyskusjach na forach zachodnich sasiadow pojawia sie prawie zawsze, jakze neutralne okreslenie "zgazowanie drewna".

I ma to zapewne zwiazek z okreslona konstrucja kotla, ekonomia i specyfika uzytkowania, okreslonym paliwem, jednoczesnie dla komfortu piszacych, wyklucza posty nie majace zwiazku z tematem.

 

Pzregladajac wiekszosc watkow na forum muratora, dotyczace ww instalacji grzewczych, wypadaja one dosc blado pod wzgledem merytorycznym z forami obcojezycznymi, ale chyba taki urok tego forum. Wypada miec nadzeje, ze temat doczeka sie fachowej kontynuacji.

 

Pozdro

[Bio]

Mówisz , że irytują fachowców? Że na zachodnich forach........ Tak, tam są ludzie z zachodu, czyli lepszej, mądrzejszej kategorii

Tylko wiedz jedno kolego forumowiczu. Proces odgazowania i zgazowania paliwa istnieje tak długo jak długo istnieje spalanie. Jeżeli ktokolwiek z tego procesu robi klientowi wodę z mózgu, niezaleznie czy wytwórca z zachodu, czy ze wschodu, to zmusza ludzi trzeźwo myślących do walki z tym zjawiskiem, lub robienia z siebie takich samych głupców. Jedni godzą się z tym, inni nie.

[james brown]

Tylko wiedz jedno kolego forumowiczu. Proces odgazowania i zgazowania paliwa istnieje tak długo jak długo istnieje spalanie. Jeżeli ktokolwiek z tego procesu robi klientowi wodę z mózgu, niezaleznie czy wytwórca z zachodu, czy ze wschodu, to zmusza ludzi trzeźwo myślących do walki z tym zjawiskiem, lub robienia z siebie takich samych głupców. Jedni godzą się z tym, inni nie.

 

Nie sadze, zeby forumowicze zachodni byli, madrzejsi albo przystojniejsi.

Wskazuje jedynie na bardziej merytoryczny przebieg dyskusji na podobne tenmaty na tamtejszych forach, tak ze strony pytajacych jak i doradzajacych. I na tym polega zasadnicza roznica.

 

Czesto naiwne pytania o "wydobywajacy sie Holzgas" powinny Was, drodzy, nieliczni fachowcy tego forum raczej sklaniac do cierpliwej i rzeczowej pomocy, bo chyba takiej sie od Was w dowolnym zakatku ziemi oczekuje.

 

 

Przypomina mi sie jedna z polskich komedii (tytulu nie pomne), kiedy mlody czlowiek z miasta, bedac na wsi podchodzi do krowy, lapie ja za ogon i machajac nim, probuje "udoic" mleka.

Tak bywa i z naszymi forumowiczami.

 

Badzcie zatem bardziej wyrozumiali.

[Bio]

Napisałem na tym forum kilkadziesiąt tekstów dotyczących procesów spalania. To ja wsadziłem kij w mrowisko twierdząc, że kotłów na holzgas nie ma. Uzasadniałem to merytorycznie. Ile razy można o jednym i tym samym pisać? Czytałeś moje wcześniejsze wypowiedzi? Doszedłem do wniosku, że zaczyna to być masło maślane, a więc co pozostało? Pożartować tylko. Nie znam zagranicznych forów budowlanych, gdyż nie znam obcych języków Znając natomiast zamiłowanie np. Niemców do porządku, nie sądzę żeby na ich forach był taki tematyczny bałagan jak właśnie tutaj. Często z lenistwa forumowicze zakładają nowy wątek oczekując merytorycznej odpowiedzi. Uważam, że jest to brak szacunku dla osoby, która takiej odpowiedzi już kilkakrotnie udzielała w innych wątkach o tej samej tematyce. Ile było i jest obrażalstwa jeżeli zamiast odpowiedzi (merytorycznej) ktoś odpowiedział: wstaw opcję szukaj.

Przykro mi, że wcześniejsze moje wypowiedzi oceniłeś jako bełkot. Widocznie jesteś z branży kotlarskiej, a więc możliwe że masz do tego podstawy. Nie jestem alfą i omegą. Chętnie poczytam Twoje wypowiedzi na temat kotłów.

[Qgiel]

Poza wszystkim innym drogi james brown, lektura tego forum to naprawdę solidna porcja wiedzy na każdy budowlany temat.

Ja , zanim napisałem swojego pierwszego posta tutaj, z pól roku czytałem z ciekawością wątki, które mnie interesowały - i sporo wiem na różne tematy.

I nie ma co tak stawać w obronie tych niewinnych, biednych forumowiczów, którzy stawiają na forum najważniejsze pytanie swojego życia oczekując natychmiastowej , kompetentnej odpowiedzi, choćby zawarta ona była w poście obok.Praca własna i odrobina samodzielnego myślenia jest jest zawsze rzeczą cenną.

Stąd też wynika rzeczowść dyskusji na innych listach dyskusyjnych, bo uczestnicy potrafią wykorzystać możliwości netu i zanim zasypią forum pytaniami, próbują znaleźć sami odpowiedź na swoje problemy.