Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kostki do spłuczki vs oczyszczalnia


samotnik

Recommended Posts

Mam oczyszczalnię biologiczną (Delfin) i stelaże przystosowane do wrzucania wolno rozpuszczających się "tabletek" do spłuczki. Jest to fajne, żona bardzo nie chce wracać do typowych rozwiązań "domiskowych" :) Niestety zdaję sobie sprawę, że w odróżnieniu do czegoś mocowanego w misce, tabletki w spłuczce rozpuszczają się cały czas i zapewne uwalniają relatywnie dużo środka o działaniu mniej lub bardziej biobójczym. Czy ktoś analizował temat i może polecić jakieś konkretne tabletki, które są możliwie najmniej szkodliwe dla oczyszczalni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam oczyszczalnię biologiczną (Delfin) i stelaże przystosowane do wrzucania wolno rozpuszczających się "tabletek" do spłuczki. Jest to fajne, żona bardzo nie chce wracać do typowych rozwiązań "domiskowych" :) Niestety zdaję sobie sprawę, że w odróżnieniu do czegoś mocowanego w misce, tabletki w spłuczce rozpuszczają się cały czas i zapewne uwalniają relatywnie dużo środka o działaniu mniej lub bardziej biobójczym. Czy ktoś analizował temat i może polecić jakieś konkretne tabletki, które są możliwie najmniej szkodliwe dla oczyszczalni?

 

Przy Delfinie unikałbym tego typu substancji. Są typy oczyszczalni bardziej odporne na tego rodzaju środki ale Delfin to jest typowa oczyszczalnia pracująca w trybie przepływowym i spuszczenie wody w toalecie bezpośrednio przed odprowadzeniem wody z wanny lub pralki spowoduje szybsze przedostanie się tego środka do bioreaktora.

Jak Wam ten Delfin działa i czy długo go użytkujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć, jak się sprawuje :) Stosuję jedno kryterium - czy śmierdzi ze studni chłonnej - nie śmierdzi. Oczyszczalnia jest dwa lata, uruchomiona rok temu i użytkowana sporadycznie w trakcie wykańczania domu, od pół roku na bieżąco rodzina 2+1, bez wanny. Co tydzień wrzucam dawkę bakterii. Zaglądam do oczyszczalni raz na dwa miesiące. Nic niepokojącego dotąd nie widziałem, ale wczoraj zajrzałem i zobaczyłem spory kożuch nieoczyszczonych ścieków, którego wcześniej nie było. Dlatego zacząłem się zastanawiać nad tymi tabletkami, bo ostatnio zmieniliśmy model i może to dlatego... Czy to wygląda źle?

 

IMG_7456.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi powiedzieć, jak się sprawuje :) Stosuję jedno kryterium - czy śmierdzi ze studni chłonnej - nie śmierdzi. Oczyszczalnia jest dwa lata, uruchomiona rok temu i użytkowana sporadycznie w trakcie wykańczania domu, od pół roku na bieżąco rodzina 2+1, bez wanny. Co tydzień wrzucam dawkę bakterii. Zaglądam do oczyszczalni raz na dwa miesiące. Nic niepokojącego dotąd nie widziałem, ale wczoraj zajrzałem i zobaczyłem spory kożuch nieoczyszczonych ścieków, którego wcześniej nie było. Dlatego zacząłem się zastanawiać nad tymi tabletkami, bo ostatnio zmieniliśmy model i może to dlatego... Czy to wygląda źle?

 

Bardzo źle bo to zawartość osadnik gnilnego, gdzie są same nieprzyjemne rzeczy :sick:.

Chodzi o wygląd osadu czynnego pobranego z bioreaktora podczas napowietrzania np. do litrowego słoika na sznurku i zdjęcie jak to wygląda po ok 30 minutach. W przypadku Delfina może pomóc zdjęcie tych kształtek pływających w bioreaktorze (chodzi o ilość i jakość osadu czynnego osiadłego na nich) oraz ewentualnie wygląd powierzchni osadnika wtórnego (ostatnia komora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...