ludzie ze wsi to ludzie...............

[osowa]

Cóż ....ludzie jak ludzie ......wszędzie są tacy sami

czy to na wsi , czy w mieście mają swoje małe wzloty i upadki , przeżywają uczucia - mają rodziny ....

I czy to się dzieje w Polsce , czy w innym kraju ....ludzie to po prostu ludzie . Lubią rozmawiać , szukać powodu do dysputy , wytykać komuś wady nie przypisując ich jednocześnie sobie . A języki mają do gadania

 

Pozdrawiam po ludzku

[andrzej 1]

Jestem ze wsi . Pracuje w miescie . Mieszkam na wsi. I jestem dumny z tego ze nie pochodze z miasta. Nie cierpie idiotow a niestety takich spotkalem wiecej w miescie niz u siebie na wsi. Debil jest debilem i niewazne skad pochodzi i gdzie mieszka. Traktowanie ludzi ze wsi jako osoby gorsze swiadczy tyko o musowym dowartosciowaniu sie blokowcow.

[Józia S.]

Jestem ze wsi . Pracuje w miescie . Mieszkam na wsi. I jestem dumny z tego ze nie pochodze z miasta. Nie cierpie idiotow a niestety takich spotkalem wiecej w miescie niz u siebie na wsi. Debil jest debilem i niewazne skad pochodzi i gdzie mieszka. Traktowanie ludzi ze wsi jako osoby gorsze swiadczy tyko o musowym dowartosciowaniu sie blokowcow.

 

Co racja to racja.

Mam porównanie: mieszkać w bloku i mieszkać na wsi. Na wsi żyje się naprawdę.

[Wowka]

Poczytajcie -

 

Warszawa się wyludni i zestarzeje

 

"Życie Warszawy": Do 2030 r. Warszawie ubędzie aż 155 tysięcy mieszkańców, a tętniące obecnie życiem centrum miasta może zamienić się w slumsy - ostrzegają demografowie.

 

Dziś warszawiacy, którzy chcą mieć trochę spokoju, wyprowadzają się na obrzeża stolicy lub do sąsiednich gmin

 

"Ale już za niespełna 30 lat peryferie Warszawy i pobliskie gminy przestaną być oazą spokoju! Centralne dzielnice stolicy będą się wyludniać, a te na obrzeżach powiększą się niemal dwukrotnie" - ostrzega dziennik.

 

"Prognozę do 2030 r. opracowali na zlecenie stołecznego Ratusza eksperci Głównego Urzędu Statystycznego. Oficjalnie zostanie zaprezentowana, kiedy radni będą głosować nad tzw. studium zagospodarowania przestrzennego Warszawy. W 2030 r. w stolicy będzie mieszkać zaledwie 1 mln 532 tys. 735 ludzi, czyli o 155 tysięcy mniej niż obecnie. Eksperci są również przekonani, że stolica będzie się rozwijać od środka na zewnątrz. Do 2030 r. centrum stolicy przestanie tętnić życiem tak jak dziś. To właśnie dzielnice zasiedlone tuż po wojnie najszybciej się wyludnią. Liczba mieszkańców drastycznie spadnie na Mokotowie, Woli, Żoliborzu i w Śródmieściu" - informuje "Życie Warszawy".

 

"Boom przeżyją z kolei dzielnice znajdujące się na obrzeżach stolicy i sąsiadujące z nimi gminy. To właśnie tam przybywać będzie nowych mieszkań, szkół i instytucji użyteczności publicznej. Zdaniem ekspertów, do 2030 r. najwięcej osób zamieszka na południu - w okolicach Piaseczna i Lesznowoli, oraz na północy - w Legionowie i Łomiankach" - podaje gazeta.

[NB1970]

NIE

[Agnieszka1]

A moze dziewczyny JoShi i Magdzia mowicie o roznych wsiach - sa teraz w Polsce wsie stare zabite dechami i sa wsie nowoczesne. A rowniez sa wsie nowoczesne przemieniajace sie w male miasteczka. W kazdym z tych miejsc zycie ludzi wyglada inaczej.

[Agnieszka1]

 

"Ale już za niespełna 30 lat peryferie Warszawy i pobliskie gminy przestaną być oazą spokoju! Centralne dzielnice stolicy będą się wyludniać, a te na obrzeżach powiększą się niemal dwukrotnie" - ostrzega dziennik.

- podaje gazeta. [/i]

 

 

No i wiec wlasnie - to czyli gdzie my w koncu bedziemy mieszkac????

Bo ja sie teraz wynosze do cichej okolicy z dala od ulic, a tu sie okaze ze pod moim nosem za 10 lat pociagna droge szybkiego ruchu

[kroyena]

Te ludzie ze wsi to pewnie kapeluszy nie noszą bo jakieś wykropkowane są. Znaczy piegowate (oczywiście ). Oczywiście .

[andrzej 1]

JESZCZ RAZ DOBIJACIE MNIE NP. ROLNIK NE PODZIWIA KWIATOW TRAKTUJE JE JAKO CHWASTY BO JEZELI ROSNA W ZIEMNIAKACH TO SA CHWASTAMI CZY MIESZKANCY MIASTA PODZIWIAJA KWIATKI NA RABATKACH PRZECIEZ TAM NAJCZESCIEJ ROSNA POLNE KWIATY CZYLI CHWASTY INNYCH NIKT NIE WSADZIL LUB ZAROSLY TRAWA I INNYM ZIELSKIEM . ZABIL LISA TO STRASZNE A JEZELI NIESTETY WSROD BLOKOW ZABILI CHLOPAKA. UWAZAM ZE PRZESTEPCZOSC NA WSI JEST NIZSZ NIZ W MIASTACH. GDY MOJE DZIECKO BAWI SIE NA GDZIES W OKOLICY TO WIEM ZE GDYBY POTRZEBOWAL POMOCY OTRZYMA JA A JEZELI KTOS OBCY ZACZEPIL GO PIERWSZY SASIAD KTORY TO ZAUWAZY POMOZE MU. GDY BUDUJACY SIE OBOK MNIE GOSCIU Z KRAKOWA (PRZYJEZDZA TYLKO NA SOBOTE I NIEDZIELE) ZOSTAL NA PONIEDZIALEK I SWIECILO SIE O 21.00 SWIATLO W JEGO DOMU TRZECH SASIADOW ODWIEDZILO GO SPRAWDZIC CO SIE STALO. CZY KTOS SIE WLAMAL CZY ZOSTAWIL ZAPALONE SWIATLO I WYJECHAL. A W JEGO BLOKU PODCZAS GDY ON BYL W PRACY ZLODZIEJE WYNIESLI MU WSZYSTKIE JEGO MEBLE I NIKT UWAGI NA TO NIE ZWROCIL. LUDZIE NA WSI ZNAJA SIE ROZMAWIAJA Z SOBA, SPOTYKAJA SIE, POMAGAJA SOBIE. WYBACZAM IM ZE NIE RECYTUJA MICKIEWICZA, NIE ZNAJA KAWKI. ALE CZY ILOSC TEATROW I KIN SWIADCZY O KULTURZE. ILU MIESZKANCOW MIAST ODWIEDZA W CIAGU ROKU PRZYNAJMNIEJ RAZ MUZEUM, TEATR LUB KINIO. NIE KRYTYKUJMY WSI JEZELI JEJ NIE ZNAMY . A OGLADAC KWIATKI JEZELI SIE JE WIDZI PRZEZ CALE DNIE I LATA I CALY CZAS SIE NIMI ZACHWYCAC .. SPROBUJCIE SAMI. JEDNAK TO PRZED DOMAMI NA WSI CZESTO SPOTKAC MOZNA LAWECZKE NA KTOREJ KTOS SIEDZI I TO MOZE SA PUNKTY OBSERWACYJNE NIE TYLKO SASIADOW ALE I PRZYRODY. PTAKOW ( NIE NOSOROZCY - ZWYCIEZCA KONKURSU MURATORA 5 POWODOW DLA KTORYCH WARTO ZBUDOWAC DOM).

[JoShi]

ZWYCIEZCA KONKURSU MURATORA 5 POWODOW DLA KTORYCH WARTO ZBUDOWAC DOM

To ze zwyciezyles ten konkurs i tym razem tez masz cos nieglupiego do powiedzenia to jeszcze nie powod, zeby krzyczec.

[andrzej 1]

Ja go nie wygralem tylko tam jednym z powodow dlaczego warto miec dom byly nosorozce w ogrodzie.(co dla mnie bylo smieszne). Dzieki za -nieglipiego powiedziec-

[Magdzia]

Andrzeju, nikt w tym wątku ludzi ze wsi nie krytykuje. Na razie wszyscy się wypowiadają na ich korzyść. A to, co ja napisałam o lisach i kwiatkach to nie krytyka, ale odpowiedź na nieco wyidealizowany obraz rolnika (że wcale nie sa tacy romantyczni i miłujący naturę). Ja uważam, że ludzie na wsi o niebo lepsi od "miastowych" i w ogóle na wsi mieszka się super.

[Agnieszka1]

Andrzeju, nikt w tym wątku ludzi ze wsi nie krytykuje. .

 

Wlasnie . Cos chyba zostalo zle odczytane. Tak to bywa w dyskusji wirtualnej. Andrzeju nie miales okazji byc moze przesledzic calego watku, ale doprawdy nikt tu jeszcze nie krytykowal ludzi mieszkajacych na wsi.

[andrzej 1]

Sory moze zbyt czesto spotykam sie na forum z okresleniem ze - chcialbym /chcialabym zrobic cos tak lub tak ale wydaje sie mi to wsiowe lub wiejskie a to mnie strasznie wkurza . Uwazam ze ludzie sa tacy dla nas jacy my dla nich , i to obojetnie skad pochodza i gdzie mieszkaja.

[JoShi]

Wlasnie . Cos chyba zostalo zle odczytane. Tak to bywa w dyskusji wirtualnej. Andrzeju nie miales okazji byc moze przesledzic calego watku, ale doprawdy nikt tu jeszcze nie krytykowal ludzi mieszkajacych na wsi.

Ja jakos mowienie, ze przecietny rolnik katuje krowy i glodzi psy uznalam jednak za krytyke.

[Magdzia]

Wlasnie . Cos chyba zostalo zle odczytane. Tak to bywa w dyskusji wirtualnej. Andrzeju nie miales okazji byc moze przesledzic calego watku, ale doprawdy nikt tu jeszcze nie krytykowal ludzi mieszkajacych na wsi.

Ja jakos mowienie, ze przecietny rolnik katuje krowy i glodzi psy uznalam jednak za krytyke.

JoShi - owszem, jest to krytyka, ale nie ludzi ze wsi w ogóle, tylko tego typu zachowań! Trzeba odróżniać ocenianie człowieka od tego, co robi.

[JoShi]

JoShi - owszem, jest to krytyka, ale nie ludzi ze wsi w ogóle, tylko tego typu zachowań! Trzeba odróżniać ocenianie człowieka od tego, co robi.

Owszem, ale Ty przedstawilas to jako norme na wsi a to bardzo krzywdzace dla wielu.

[Magdzia]

JoShi - owszem, jest to krytyka, ale nie ludzi ze wsi w ogóle, tylko tego typu zachowań! Trzeba odróżniać ocenianie człowieka od tego, co robi.

Owszem, ale Ty przedstawilas to jako norme na wsi a to bardzo krzywdzace dla wielu.

Nie wiem, JoShi, może ja miałam pecha, że trafiłam na taką, a nie inną wieś, ale tam, gdzie się wychowałam, to BYŁA NORMA, niestety. Nadal jest. Zresztą, już nie chce mi się polemizowac na ten temat.

[Józia S.]

Magdzia,

trochę ci się oberwało, ale wiem o co ci chodzi i pewnie wie też Joshi, jeżeli kiedykolwiek zetknęła się z wsią.

Nikt nie lubi, kiedy się niszczy owoce jego pracy. To normalne, że rolnik wyeliminował przyczynę (lisa, kunę, mysz), JoShi też by usunęła przyczynę, gdyby np. jej uczeń nie uważał na lekcji (chyba jest nauczycielem).

Nie bądźmy świętsi od papieża, bo nikt nie uwierzy, że w życiu tylko wąchamy kwiatki i cieszymy się krajobrazem. Czynność nawet tak banalna, jak wychowanie dzieci wymaga zastosowania nieraz środków przymusu i stosowania kar. Życie nieraz zmusza nas do bezkompromisowej walki i zwierzęcych zachowań. Jeżeli ktoś nie wie o czym mówię - jest naprawdę szczęśliwym, beztroskim człowiekiem, ale zupełnie nieprzygotowanym do życia.

[Darek1719499676]

Sto razy lepsi są ludzie ze wsi. Najgorszy gatunek to głupio-mądrzy palanci z miasta, którzy przyprowadzili się na wieś i czują się o niebo lepsi od wiejskich podludzi. no w najlepszym razie traktują nas protekcjonalnie. Jestem ze wsi - to napisałam ja - żona D`arka