Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Perlit (tynk, zaprawa, wylewki)


pio_

Recommended Posts

Walczę z perlitem - na razie robię perlitowe tynki (tynkuję od wewnątrz), ale w planach pozostałe zastosowania (o ile nie polegnę na minach).

Chciałbym zebrać w jednym miejscu, przydatne info.

 

1) Perlitowa zaprawa tynkarska.

 

Tynk należy aplikować na obrzutkę (szpryc cementowy) o grubości 2÷3 mm, po min. 12h.

Szpryc z cementu i piasku w proporcji wagowej 1 część cementu na 2 do 3 części piasku.

 

Dostępne na internetach proporcje samego tynku perlitowego to:

 

Adam M:

Bazowy skład takiego tynku to...

30 cz pelitu, 10 cz. wapna, 3 cz. cementu. No i woda do konsystencji...

Bierzemy perlit (biały) wapno (białe) i cement (BIAŁY!!!) i mamy śliczny tynk barwiony w masie.

 

Perlit Polska (http://www.perlit-polska.pl/product/CIEPLY-TYNK-PERLITOWY.html)

worek Perlitu EP150 - 125l

cement (42,5R) - 15kg

wapno hydratyzowane - 8kg

woda - 35-38l

 

 

Zębiec (http://www.zebiec.pl/wp-content/uploads/2017/02/rectynkz.pdf)

worek perlitu - 100l,

2/5 worka cementu (10kg)

1/6 worka wapna hydratyzowanego (5kg).

woreczek dodatków chemicznych

woda 40-50l (do zachowania tłustej konsystencji).

 

 

Perlit.pl (http://www.perlit.pl/zrob-to-sam/tynk-perlitowy)

worek perlitu - 125l,

worek cementu - 25kg

wapno hydratyzowane - 4kg

plastyfikator - 100ml

 

Przyjmując ciężar nasypowy

cementu - 1,3kg/dm3 (worek ok 19l)

wapna hydratyzowanego - 0,5kg/dm3 (worek ok 60l)

proporcja objętościowa cement, perlit, wapno, woda

 

1) Adam M. - proporcje objętościowe: 1 : 10 : 3,3 - woda do konsystencji.

 

 

2) Perlit Polska -

11,5l ; 125l ; 16l ; 35l czyli stosunek 1 : 10,6 : 1,4 : 3

(15 kg ; 9 kg ; 8 kg ; 35 kg).

 

3) Zębiec

7,6l ; 100l ; 10l ; 40l - czyli stosunek 1 : 13 : 1,3 : 5,2.

10 kg ; 7,2 kg ; 5 kg ; 35 kg

 

4) Perlit.pl

19l ; 125l ; 8l ; xl - czyli stosunek 1 : 6,5 ; 0,4 ; x

(25kg ; 9kg ; 4 kg ; xkg)

 

 

 

 

.

Próbowałem różne kombinacje 1 : 4-6 : 1-2 (cement : perlit : wapno) ii nie mogę dojść jak zrobić, żeby zaprawa nie pękała, ale też nie była za miękkia / krucha.

Kilka razy było tak, że ta sama proporcja położona w jednym miejscu/porze dnia była ok, kładzona gdzie indziej pękała :(

Dodawanie plastyfikatora i włókien sprawę poprawia, ale nie w 100%.

Pewnie ma to związek z ilością wody w zaprawie, druga sprawa, że teraz jest stosunkowo gorąco.

Dopisuję po czasie - temperatury spadły, ale zaprawa pęka dalej :(

 

 

Pozostałe receptury Zębca:

Wylewka perlitowa: http://www.zebiec.pl/wp-content/uploads/2017/02/perlbet.pdf

Perlitowa zaprawa murarska: http://www.zebiec.pl/wp-content/uploads/2017/02/murar.pdf

 

 

Zaprawy wg Perlite Institute:

https://perlite.org/library-perlite-info/construction-perlite/Lightweight-Perlite-Aggregate_Cement-And-Gypsum-Plasters.pdf

i zaprawy z włóknami:

https://perlite.org/library-perlite-info/construction-perlite/Lightweight-Fiber-Reinforced_Perlite-Cement-Plasters.pdf

 

Na forum było kilka tematów, później wrzucę tu odnośniki - może da się opisać skuteczną recepturę. Wrzucam temat na forum ogólne, bo w ścianach perlit był za bardzo ograniczony - ma przecież tyle zastosowań :)

 

 

Ciepły tynk z perlitem: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?167184-Ciepły-tynk-z-perlitem

Podobny problem z pękaniem: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?117925-Pomocy-zaprawa-tynkarska-na-bazie-perlitu

Zaprawa murarska, ale też na perlicie: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?21375-Zaprawa-ciepłochronna-czy-zwykła-perlit

Edytowane przez pio_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym dodatkowo dodał, że po prostu nie ma "chemii" między perlitem a cementem tzn te kruszywo jakby nie pasuje do cementu, a dowodem sa na to problemy powyzej, poza tym zalecenia producentów co do mieszania, że musi byc tyle i tyle a jak wiecej to problem .... oczywiście sa to tylko moje spotrzeżenia .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku to droga przez mękę.

U nas trochę poziom się podniódł - Istotna jest chyba ilość wody (nie za dużo i nie za mało) i dodatkowe zagruntowanie ścian (na szpryc).

 

Wcześniejsze próby były nie dość, że miejscami bez szprycu, to czasami na starym tynku piaskowo-wapiennym tylko zagruntowanym.

Dodatkowo wcześniej było +30, teraz prawie 10 mniej.

 

Proporcja 1:7:1:1-1,3 na zagruntowanym podłożu ładnie leży.

 

Jaki sens - robię to od wewnątrz, izolacji niekoniecznie z tego będzie dużo, ważniejsze jest:

- oddzielenie się od zimniejszego muru,

- powłoka będzie szczelna i bezspoinowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Zbyt szybko wysycha. Dlatego pęka.

 

 

Adam M.

 

Przenoszę z wątku z paroizolacją problem z pękaniem, bo dalej mnie gnębi.

 

Muszę coś robić źle, że mi ta zaprawa tak pęka.

Nakładana w tym samym miejscu i warunkach zwykła zaprawa cementowo-piaskowa (1:3) nie pęka w ogóle.

Perlitowa, czy kładę mocniejszą wersję (1:6, czy słabszą 1:10) praktycznie zawsze pęka.

Cement ostatnio 42,5R lub 32,5R, tyle że II. (Testowałem 32,5R I chyba było trochę lepiej).

Sam perlit jest wilgotny.

 

Nie wiem, co jeszcze można zmienić.., żeby nie pękało..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wstawić jakieś fotki?

Pękanie to konsekwencja sporego skurczu. Zwykle...

Czasem zbyt gruba warstwa daje taki efekt.

Ale...

Perlit to kuleczki!

 

Dodaj tam do mojej receptury z 5 łopat drobnego piasku i zrób test.

Powinno być lepiej.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki sens ma walka z perlitem w tynku, skoro poprawa parametrów termoizolacyjnych sciany w przypadku 1cm tynku bedzie śladowa ?

To samo tyczy zaprawy murarskiej...

 

Widziałeś spłakane ściany "piwniczne" latem?

Tynk perlitowy to remedium na te przypadłość.

 

Miejsce święte jakieś...

Tyle razy tynkowali tam, gdzie byłem i nie pękało...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wstawić jakieś fotki?

Pękanie to konsekwencja sporego skurczu. Zwykle...

Czasem zbyt gruba warstwa daje taki efekt.

Ale...

Perlit to kuleczki!

 

Dodaj tam do mojej receptury z 5 łopat drobnego piasku i zrób test.

Powinno być lepiej.

 

Adam M.

 

Zdjęć ci u mnie dostatek:

 

1:2:6

IMG_20180910_perlit 1-2-6 - spekania.jpg

 

IMG_20180910_perlit xxx - spekania.jpg

 

 

1:2:8

IMG_20180910_perlit 1-2-7 - spekania.jpg

 

1:2:10 - w prawym górnym rogu.

Chyba coś wtedy źle się jeszcze wymieszało, bo tynk nie popękał, ale wyszedł bardzo miękki, bez problemu dało się zrobić w nim wgłębienie palcem.

Teraz Twoja proporcja 1:3,3:10 jest już normalnie twarda..

IMG_20180910_perlit 1-1-10 - 1-2-6 - spekania.jpg

 

Nałożony tynk w miejscach pęknięć często odspaja się od ściany, pęka przy naciśnięciu i można wyciągać trójkąciki.

IMG_20180910_perlit xxx 2 - spekania.jpg

 

 

Coś robię źle, bo na forum też jest kilka przykładów, że robiona na miejscu tynk/zaprawa nic nie pękała.

 

 

Piasku nie chciałbym dodawać, żeby nie zmniejszać wartości izolacyjnych.

 

Tynk w drugiej warstwie (kładzony na zagruntowaną spękaną pierwszą warstwe) pęka zdecydowanie mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na próbę zrobiłem mocniejsza zaprawę na uzupełnienie braków w murze: 1:4:2 (cement 42,5R II, perlit piasek) - wszystko ładnie leży, 2 pęknięcia tam gdzie mi już prawie spływała zaprawa, czyli ok.

 

Ale zaprawa 1:3,3:10 (cement 42,5R I, wapno, perlit) pęka 20 min od nałożenia.

 

Wszystkie składniki wrzucam na sucho, dodaje włókna,, mieszam aż ujednolici się barwa, potem dodaje wody z plastyfikatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to tak, jakby ściana wypijała wodę z masy tynkarskiej.

Może w jakiejś próbce nakładaj na zmoczoną ścianę.

20 minut od nałożenia to stanowczo za szybko!

Skleć cztery deseczki w jaki kwadracik, połóż na jakiej dykcie i wypełnij zaprawą. Zobacz czy też spęka. Nie powinno!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to tak, jakby ściana wypijała wodę z masy tynkarskiej.

 

Adam, dziękuję bardzo - To chyba to właściwe bingo :)

 

Oczywiście próbka z pękającym perlitem położona na folii nie śmie pęknąć.

 

Więc to całe zanajpewniej przez to, że ściana z żużla za dużo chleje. :bash:

 

 

ps. czy tego perlitowego tynku nie rzucasz przyadkiem na stary tynk c-w? U siebie na kilku scianach rzucałem ręcznie od 3 do 15 cm !!! tego i nic nie odpadało.Spękania sie pojawiały delikatne ale u Ciebie to masakra jakas. Z tego co pamietam to proporcje były 1/2 worka cementu, 1/3 worka perlitu 125 litrów, + wapno i woda tak zeby sie fajnie rzucała i nie spadało

 

Na początku wrzucałem perlit bezpośrednio na stary tynk (piaskowo-wapienny), potem przeszedłem przez różne kombinacje i ta ostatnia była wykonana, wydawało mi się poprawnie

- zdarty tynk do gołego żużla

- szpryc cementowo - piaskowy

- po 12h gruntowanie i na to tynk perlitowy.

 

Który nadal pękał, ale to pewnie wina gruntu (najtańszy), który nie ogranicza możliwości wypijania wody w wystarczającym stopniu.

 

Teraz pytanie jaki grunt zastosować (będę go potrzebował w duuużych ilościach), żeby zadziałało.

 

Tynk, który nam w miarę wyszedł był kładzony na pierwszą spękaną warstwę, którą dodatkowo też zagruntowaliśmy.

Woda już tak nie wsiąkała i było ok.

 

Choć na zwykłych pustakach było podobnie. Bartek, wy rzetelnie gruntowaliście ściany przed perlitowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze próby jeszcze nie wyszły.

Ściana wewnętrzna z pustaków, pokryta starym tynkiem p-w. Ze sciany zdarta stara farba, potem na stary tynk 2x grunt uniwersalny, po wyschnięciu zmoczona i na to zaprawa z większą ilością wody (kolega płakał, że spływa).

 

Widziałem to wieczorem, popękało mniej, ale popękało (w niektórych miejscach zaprawa jeszcze mokro-pływająca).

Idę to pomęczyć jeszcze raz sam.

 

 

 

Gładź idealna wychodzi z perlitu F100 (odpad filtracyjny, mąka).

 

Jakie dać proporcje gładzi i jak ją wykańczać (jak gipsową, z dokładaniem cienkich warstw i szlifowaniem, czy na mokro)?

 

 

Ja próbę robiłem 1:1:5 - cement, wapno, perlit 100 - trochę grubszy jednak niż ta mąka F, warstwa 2-3mm, wygładzana na mokro.

Nie było najrówniejsze, ale przede wszystkim nie mam wprawy.

 

Próbowaliście/da sie położyć grubszą warstwę tynku perlitowego (2-3cm) i od razu zagłaskać ją na mokro (czyli zrobić gładki tynk za jednym podejściem)?

Czy trzeba położyć równy tynk i dopiero na to gładź?

Gładź od razu też mi nie bardzo wyszła, ale nie wiem, czy to kwestia wprawy, czy że się nie da.

 

 

Oj.

ps. czy tego perlitowego tynku nie rzucasz przyadkiem na stary tynk c-w?

 

No właśnie rzucam na ten stary tynk (coś jak piaskowo-wapienny, choć znawcy mówią, że ma inny zapach :) ), częściowo pokryty starą farbą (odrapane co się dało ręcznie i przeszlifowane tarczą).

Tynk bez farby osypuje się pod ręką.

Chciałbym uniknąć skuwania wszystkich tynków, o ile się da?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam sobie na pytanie z gładzią - lepiej chyba zrobić to na 2 razy:

1) równa powierzchnia podkładowa

2) cienka gładź po wyschnięciu podkładu.

 

Gruby podkład trudniej wygładzić.

 

 

Mam pytanie co do ciepłochronności gładzi:

gruby, tylko narzucony i niewygładzony tynk perlitowy ma tę właściwość izolatora (wyraźnie wolniej odbiera ciepło z przyłożonej ręki), natomiast ten sam tynk, ale wygładzony przewodzi ciepło tak samo jak zwykły tynk obok (przy dotknięciu sprawia wrażenie wyraźnie zimniejszego).

 

Jak sobie z tym radzić?

 

IMG_20180915_222352_gladz perlitowa.jpg

 

IMG_20180915_22778_gladz perlitowa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem... nie idzie/idzie słabo...

Może zmień podejście?

 

Spróbuj kompozytu składającego się ze "śmietanki" glinowej i perlitu. Dobierz konsystencję i nałóż na jaki kawałek.

Będziesz miał tynk glinowo-perlitowy łączący zalety obu materiałów, tani i łatwy w aplikacji.

Do tego - podatny na renowację przez solidne zlanie wodą i ponowne zatarcie.

Eko, w pełni podatny na recykling. (jeżeli ma to dla Ciebie jakieś znaczenie)

BARDZO "zdrowy". Ma tylko to co występuje naturalnie w przyrodzie/otoczeniu.

Można, ale nie trzeba, dodać tam też ŚLADOWYCH ilości wapna. Wapno wyjaławia, dezynfekuje.

 

Śmietankę zrobisz rozpuszczając w wodzie cegłę surowa dostępną za grosze w wielu miejscach, chyba, że masz gdzie ukopać TŁUSTEJ gliny.

Do tynków schudza się ją piaskiem.

Tu jest piasek "pusty w środku" czyli perlit, ale zadziała tak samo!

 

O stożku pomiarowym do glinowej śmietanki wiesz coś?

(Są na to normy, no na te gliniane zaprawy. Stare ale nadal dobre)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam sobie na pytanie z gładzią - lepiej chyba zrobić to na 2 razy:

1) równa powierzchnia podkładowa

2) cienka gładź po wyschnięciu podkładu.

 

Gruby podkład trudniej wygładzić.

 

 

Mam pytanie co do ciepłochronności gładzi:

gruby, tylko narzucony i niewygładzony tynk perlitowy ma tę właściwość izolatora (wyraźnie wolniej odbiera ciepło z przyłożonej ręki), natomiast ten sam tynk, ale wygładzony przewodzi ciepło tak samo jak zwykły tynk obok (przy dotknięciu sprawia wrażenie wyraźnie zimniejszego).

 

Jak sobie z tym radzić?

 

[ATTACH=CONFIG]418857[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]418858[/ATTACH]

 

To ILUZJA wynikająca ze zwiększonej gęstości na powierzchni tynku.

Musiałbyś "popatrzeć " na tę powierzchnię pirometrem.

Choćby Chininką za niecała stówę z alle...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, dziękuję bardzo za pomoc :)

 

 

Tę zwiększoną powierzchnię styku miałem na krótkiej liście podejrzanych, ale z braku doświadczenia nie byłem pewien.

Czyli z praktyki Ekspertów - tynk perlitowy zagładzony, właściwości mi tajemniczo nie straci.

 

Tynków gliniano-wapiennych mam już trochę na innej starej chałupie (też od wewnątrz i też bez paroizolacji - są również na suficie).

Glina z dołu za rogiem, dość sucha. Odtłuszczaliśmy ją 1 częścią piasku (+ 1/3 wapna), więc perlitu pewnie niewiele by wchodziło na taki tynk. Więc cementowy, z 10 częściami perlitu lepszy, czy się wydaje?

 

Ale tynk gliniano-perlitowy na pewno wypróbuję.

 

Na razie walczę z tym co jest - tynk pęka w nieuzasadnionych momentach, ale jak dojdę do wiedzy to się podzielę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...