lenar87 02.09.2018 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2018 (edytowane) Witajcie, Temat jest pokłosiem tego topica - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?348568-Drena%C5%BC-skolmatowany-kopiemy-drugi-czy-zmieniamy-ca%C5%82%C4%85-technologi%C4%99. Po krótce - dom kupiony, rury starego drenażu zalane wodą, w kominku stoi woda non stop. Zero odoru. Decyzja o wstawieniu nowego drenażu wychodzącego delikatnie na front budynku. Dziura wykopana, kilkadziesiąt ton żwiru, rury i trzy kominki już wystają z ziemi. Do toalety wrzucone polecone przez instalatora sanidenn tabs. 10 dni eksploatacji i gdy wieczorami ustają podmuchy wiatru zaczyna po prostu czuć odór/fetor/przykry zapach. Nos przystawiony do kominka napowietrzającego mówi że to ewidentnie z tego miejsca. Co mogło pójść nie tak? Jak temu zaradzić? Otwarcie pokrywy osadnika gnilnego wiąże się z zapachem ale nie powala na kolana. A z końcówek rur drenażu czuć jakby mocniej... Edytowane 3 Września 2018 przez lenar87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inżH2O 03.09.2018 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2018 Czy masz piony kanalizacji wyprowadzone ponad dach? Jeżeli tak to czy posiadają przewężenia lub załamania?Najprawdopodobniej:- nie działa poprawnie wentylacja. Kominki drenażu z założenia powinny zasysać powietrze do drenażu, następnie powinno ono przepłynąć przez osadnik wydmuchując zebrane w nim gazy i w ostateczności wylecieć przez wyprowadzoną rurę nad dachem. Take jest w teorii. Niestety czasami układ budowa dachu, lokalizacja rury nad dachem oraz wiejący wiatr powoduje wytworzenie strefy nadciśnienia w okolicy tej dachowej końcówki, na tyle dużej że gazy są wywiewane kominkami drenażu.- jeżeli nie masz pionów wyprowadzonych ponad dach – gazy lecą tam gdzie im łatwiej, czyli na koniec drenażu. Wcześniej nie śmierdziało, bo miałeś zalany drenaż, który działał jak syfon. W Twoim przypadku dodatkowo upewnij się czy faktycznie te otwory w osadniku, które znalazłeś w grodziach nie są zatkane np. kożuchem tłuszczowym. Beja Tobie zwracał na to uwagę.Te otwory muszą być drożne. W przypadku braku lub niewłaściwe działających pionów kanalizacyjnych, rozwiązaniem może być poprowadzenie rury DN110 po elewacji budynku i wyprowadzenie ponad dach w miejsce przewiewne i oddalone jak najbardziej od okien (w tym połaciowych) i balkonu. Warto również zwrócić uwagę na odpowiedni rodzaj zakończenia rur wywiewnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenar87 04.09.2018 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2018 Czy masz piony kanalizacji wyprowadzone ponad dach? Jeżeli tak to czy posiadają przewężenia lub załamania? Tak, mam i rozpoznałem temat (wlazłem w miejsca dotąd niezbadane) i sytuację z zewnątrz oraz ilustracja tego co pod dachem a nad stropem. ze względu na rury idące obok (wentylacja mechaniczna) ktoś zrobił jakieś beznadziejne załamanie...rozumiem że to jest problem? W widocznym wewnątrz domu przebiegu rury, jest ona prosta jak strzała za wyjątkiem tego miejsca. W Twoim przypadku dodatkowo upewnij się czy faktycznie te otwory w osadniku, które znalazłeś w grodziach nie są zatkane np. kożuchem tłuszczowym. Są drożne. zwrócić uwagę na odpowiedni rodzaj zakończenia rur wywiewnych Na zdjęciu widać co mam... nie znam się co powinno być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inżH2O 06.09.2018 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Tak, mam i rozpoznałem temat (wlazłem w miejsca dotąd niezbadane) i sytuację z zewnątrz oraz ilustracja tego co pod dachem a nad stropem. ze względu na rury idące obok (wentylacja mechaniczna) ktoś zrobił jakieś beznadziejne załamanie...rozumiem że to jest problem? W widocznym wewnątrz domu przebiegu rury, jest ona prosta jak strzała za wyjątkiem tego miejsca. [ATTACH=CONFIG]418271[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]418272[/ATTACH] Są drożne. Na zdjęciu widać co mam... nie znam się co powinno być... Załamanie na pewno nie jest korzystnym elementem ale czy jest to jedyna przyczyna braku ciągu trudno stwierdzić. Sama końcówka nad dachem jest stosunkowo nisko, co powoduje małą różnicę wysokości pomiędzy nią, a kominkami drenażu (im mniejsza różnica wysokości tym automatycznie mniejsza różnica ciśnienia aerostatycznego). Ponieważ większość gazów powstających w oczyszczalni jest cięższa od powietrza ciąg musi być znaczący. Dużą rolę odgrywa siła i kierunek wiatru, ale na to wpływu nie ma. Również ilość, wielkość i odległość od drze ma znaczenie. Możesz spróbować zmienić wywiewkę na dachu na nasadę obrotową + trochę podnieść nasadę nad dach. Są jeszcze nasady obrotowe hybrydowe wspomagane prądem elektrycznym w momencie kiedy nie ma wiatru. Ale tego systemu nie stosowałem - jeżeli się zdecydujesz na taki to koniecznie z silnikiem nieiskrzącym lub analogicznym rozwiązaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenar87 07.09.2018 06:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Możesz spróbować zmienić wywiewkę na dachu na nasadę obrotową + trochę podnieść nasadę nad dach. Są jeszcze nasady obrotowe hybrydowe wspomagane prądem elektrycznym w momencie kiedy nie ma wiatru. Ale tego systemu nie stosowałem - jeżeli się zdecydujesz na taki to koniecznie z silnikiem nieiskrzącym lub analogicznym rozwiązaniem. No właśnie zawsze mi się wydawało, że ten kominek jest za nisko. Są w sumie dwie sytuacje w których czuć że zapach wydobywa się z końców drenażu - przy wietrze z konkretnego kierunku i przy braku wiatru, o zachodzie słońca (czyli przy szybkiej zmianie warunków pogodowych). Pytanie za 100pkt - i ile podnieść nad poziom blachodachówki rurę i nasadę? Ponieważ większość gazów powstających w oczyszczalni jest cięższa od powietrza ciąg musi być znaczący. Tego nie widać na powyższych zdjęciach ale pod dachem na ścianie jest czerpnia wentylacji mechanicznej. W związku z tym co zacytowałem - przepływ gazów był prawidłowy, ale gazy opadały i wpadały do czerpni. W kilka minut w całym domu czuć było wyziewy... mam wrażenie że konsekwencjami działania prewencyjnego, jakim była wymiana drenażu, zrobiłem sobie więcej szkód niż pożytku. Chyba będę musiał pomyśleć o przeniesieniu czerpni daleko albo wręcz na drugą stronę budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 08.09.2018 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2018 No właśnie zawsze mi się wydawało, że ten kominek jest za nisko. Są w sumie dwie sytuacje w których czuć że zapach wydobywa się z końców drenażu - przy wietrze z konkretnego kierunku i przy braku wiatru, o zachodzie słońca (czyli przy szybkiej zmianie warunków pogodowych). Pytanie za 100pkt - i ile podnieść nad poziom blachodachówki rurę i nasadę? Za snucie się zapachów przy ziemi odpowiada inwersja temperatur, w tym przypadku inwersji radiacyjnej https://pl.wikipedia.org/wiki/Inwersja_temperatury Zimne powietrze nie wytwarza ciągu w górę. Drugi przypadek powstaje, podejrzewam, przy wietrze od przeciwnej strony kalenicy. Wiatr spada po powierzchni dachu dół i "wdusza" powietrze w kominek. Wyjściem będzie wyciągnięcie kominka ponad kalenicę i/lub zamontowanie nasady obrotowej. Ale nie pomoże to na inwersję temperatury przy bezwietrznej pogodzie. Z tą czerpnią to koniecznie, albo przeniesienie, albo/i filtr powietrza na wejściu. Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 09.09.2018 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2018 Pytanie za 100pkt - i ile podnieść nad poziom blachodachówki rurę i nasadę? Teoretycznie im wyżej tym lepiej, bo rośnie różnica poziomu do kominków przy drenażu. Niestety im wyżej wystaje wywiewka nad dachem tym maleje poziome estetyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenar87 12.09.2018 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2018 Odświeżam temat - jestem po rozmowie z właścicielem firmy która robiła drenaż. To co mi przekazał: - trzeba się cieszyć że oczyszczalnia dostaje dużo tlenu - to wiadomo - umiejscowienie czerpni rekuperatora - błąd w sztuce - to już tez wiem, ale tym się już zajmę, to raczej żadna filozofia - załamania wg niego nie mają wielkiego wpływu, jakiś tak, ale nie wielki - ogólnie kominek krótki i źle posadowiony - powinien być powyżej wyższej kalenicy, a usadowienie jej na połaci z niższą kalenicą, poniżej niej i na przełomie dwóch połaci dachowych jeszcze pogarsza sprawę - według niego nasada obrotowa nie jest wskazana przy odpowietrzeniach wysokich, to co jest ponoć jest optymalne. Wniosek był taki, że należy rozebrać pół dachu domu i wyprowadzić rurę w wyższej kalenicy ale to już robota dla dekarza. Teraz pytanie do Was co o tym sądzicie? Osobiście jakoś mi się nie widzi rozbieranie dachu . No i mam wątpliwości na temat bliskości okien dachowych, o którym kilka zdań niżej wspominam. Pytania: 1) co sądzicie o tym aby po prostu wyprowadzić kominek wyżej, najwyżej jak się da i wsadzenie tam mimo wszystko nasady obrotowej ? (estetyka ma wtórne znaczenie, to część ogrodu, którą oglądam tylko ja w sumie - odwierty pionowe dolnego źródła ciepła, drenaż, oczyszczalnia, mało miejsca i dużo cienia sprawia, że to bardziej techniczne miejsce w ogrodzie niż miejsce na grilla). Jak rozpoznać ile tam można to podnieść, żeby wiatry nie złamały rury / nie porobiły szkody? Od miejsca gdzie rura przechodzi przez dach do poziomu wyższej kalenicy jest ze 2,5m... Chyba zwykła PCV zakończona nasadą chyba tego nie udźwignie? Jakieś sugestie jak najlepiej wykonać to podwyższenie? 2) opcja druga - z aktualnego wyprowadzenia rury, poprowadzić na zewnątrz po blachodachówce rurę, wyprowadzić ją pod kalenicę górną i tam zakończyć nasadą... Tak jak mówiłem - kij z estetyką. Bardziej w takim rozwiązaniu boję się że te opary będą opadać po całym dachu już nie tylko na "techniczną" stronę ogrodu, ale będą równo dzielone na taras, wejście do budynku a i okna użytkowego poddasza znajdą się całkiem blisko - w linii prostej jakieś 4 m. No i pytanie czy poprowadzenie jej na zewnątrz nie oziębi na tyle powietrza, że będzie cofka? Zalączam jeszcze zdjęcie domu z góry z zaznaczoną aktualnie pozycją kominka i wyliczeniem mniej więcej ww. 4m odległości do okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 12.09.2018 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2018 Ja bym zastosowała hybrydową nasadę wentylacyjną.Pierwsza lepsza z brzegu- https://www.ceneo.pl/16008328;pla#tab=spec1. Nie będziesz musiał budować kosmodromu na dachu. 2. Jak zastosujesz jeszcze antyodorowy filtr powietrza w kominku, to i przy inwersjach temperatur nie będzie ci śmierdziało. 3. Generalnie filtr powietrza ogranicza ciąg w wentylacji grawitacyjnej, ale jak bedziesz miał wspomaganie elektryczne to nie problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenar87 13.09.2018 05:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2018 Ja bym zastosowała hybrydową nasadę wentylacyjną. Pierwsza lepsza z brzegu- https://www.ceneo.pl/16008328;pla#tab=spec 1. Nie będziesz musiał budować kosmodromu na dachu. 2. Jak zastosujesz jeszcze antyodorowy filtr powietrza w kominku, to i przy inwersjach temperatur nie będzie ci śmierdziało. 3. Generalnie filtr powietrza ogranicza ciąg w wentylacji grawitacyjnej, ale jak bedziesz miał wspomaganie elektryczne to nie problem. Tylko że filtr antyodorowy zastępuje nasadę z tego co kojarzę więc na taki filtr nie nałożę nasady obrotowej. Albo rybki albo akwarium (albo źle kojarzę i są jakieś przelotowe, bez daszka... - jeśli tak to proszę o wskazanie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hipopotam 13.09.2018 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2018 Na przykład https://ajzu.pl/filtry-weglowe/4125-airontek-filtr-weglowy-fi-125-480m3h-400mm.htmlhttps://ajzu.pl/76-filtry-weglowe zdaje się, że te filtry to jest głównie węgiel aktywny, a ceny porażają. Może lepiej wykonać to "zrób to sam" i wpakować do rury węgiel aktywny za grosze, bo i tak co jakiś czas trzeba będzie wymienić wkład, a producent ci powie, że w warunkach domowych to niemożliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 13.09.2018 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2018 zdaje się, że te filtry to jest głównie węgiel aktywny, a ceny porażają. Może lepiej wykonać to "zrób to sam" i wpakować do rury węgiel aktywny za grosze, bo i tak co jakiś czas trzeba będzie wymienić wkład, a producent ci powie, że w warunkach domowych to niemożliwe. Idziecie w paranoję. Zaraz dojdziecie do biofiltra w postaci kontenera wypełnionego korą sosnową. @lenar87: To jest taka sytuacja jakbyś używał coraz mocniejszych dezodorantów zamiast się wykąpać. Usuń przyczynę! Wyciągnij drenaż oczyszczalni z wody gruntowej, bo teraz masz tam zgniłe szambo zamiast oczyszczalni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenar87 14.09.2018 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2018 Wyciągnij drenaż oczyszczalni z wody gruntowej, bo teraz masz tam zgniłe szambo zamiast oczyszczalni. Spokojnie, wody gruntowe są nisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.