Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Murowanie klinkieru zapraw? z dodatk. p?ynu do mycia naczy?


JANK

Recommended Posts

Mój murarz, który buduje u mnie ogrodzenie muruje klinkier dodając do zaprawy płyn do mycia naczyń. Czy takie dodatki do zaprawy nie osłabią murowanych słupków ? Co o tym myślicie ? :o

 

nie osłabią

murarz wie co robi

płyn słuzy mu jako plastyfikator

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy budowaliśmy mur z granitu nadzorował to nasz zaprzyjaźniony inż. bud. Też sugerował dodanie płynu do naczyń a ja jemu w takich sprawach wierzę. Ma duże doświadczenie, prowadzi swoją (bardzo dobrą) firmę bud. od wielu lat. Robili u nas ocieplenie i tynki - wiem co mówię! Byli świetni. A on sam doardzał nam dotąd nie raz i nigdy się nie zawiedliśmy na gościu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z plastyfikatorem bym nie przesadzał. Jednak tłumaczyłbym stosowania płynu do mycia naczyń po pierwsze jesli jest na bazie alkoholu to rzeczywiście będzie obniżał temperaturę zamarzania (choć w znikomym stopniu). Po drugie i tu chyba nalezy upatrywać głównej przyczyny stosowania np. do klinkieru to jest zmniejszanie napięcia powierzchniowego substancji i nie przywieranie do płytek zaprawy (pewnie równiez zwiększa trochę plastyczność).

Ja jednak nie stosowałbym gdyż może powodować rozdzielanie składników zaprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Myślę, że płyn dodaje po to aby zaprawa była bardziej elastyczna i było lepiej murować. Każdy ma jakieś swoje sposoby. Słupki wyglądają elegancko. Żadna z Waszych wypowiedzi nie jest negatywna w sensie trwałości muru, więc nie będę murarzowi przeszkadzać :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam tego sposobu, iwec niekwestionuje czy dobre czy zle :D ale napewno troszke archaicznie w dobie gdzie stosuje sie plastifikatory na szzeroka skale uzywac plyny :-? to moze murowac bialkami z jajek :D

Zamki murowane na te jajka do tej pory stoja i maja sie nieźle wiec nie negowałbym starych dobrych metod. Tylko przygotwanie takiej zaprawy trawało troche bo do wapna które lasowało sie przez lata wrzucano jajka , wlewano krew ,zdechłe zwierzaki co per saldo dawalo taka wytrzymałosć tej zaprawy ze do dziś trudna ja rozbić. Podobno w niektórych regionach polski kiedy urodzi sie syn to ojciez robi dół do którygo wrzuca wapno i przez min 18 lat wszytkie odpadki ,aby dziecko jak urośnie mogło postawić dom z tej zaprawy. Jesli ktos widzał jak wyglada tak zlasowane wapno to wie o czym mówie. Ma konsystencje dobrego masła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przygotwanie takiej zaprawy trawało troche bo do wapna które lasowało sie przez lata wrzucano jajka , wlewano krew ,zdechłe zwierzaki co per saldo dawalo taka wytrzymałosć tej zaprawy ze do dziś trudna ja rozbić

a tak lubilem zamki zwiedzac, i jakos mi sie odechcialo juz :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...