Ekonomiczne grzanie gazem na kaloryferach teoria

[Karenz]

Mam dość nietypową sytuacje dom 240 m2 gdzie piętro jest praktycznie nie wykorzystane. Niestety podłoga piętra jest drewniany bez żadnego ocieplenia. Natomiast dom jako całość jest bardzo dobrze zaizolowany.

A więc do rzeczy w tym roku zmieniłem piec na kondensacyjny , mam podłogówkę w łazience a reszta pracuje na grzejnikach. Wcześniej większość zimy miałem ustawione 40-45 C na kaloryferach do ogrzania domu. Temperatura dzienna to 20 a nocna 18.

I tu przechodzimy do sedna problemu czyli ustawienia głowic termostatu przy grzejnikach.

Czy warto ustawiać temperaturę na grzejniku równą pożądanej na sterowniku czyli u mnie 20 stopni ? teoretycznie zamykające termostaty powodowały by ciągle grzanie pieca w kółko.

Termostat zaczyna zamykać się 2 stopnie wcześniej czyli ogranicza mi przepływ na grzejniku. Czy może lepiej pozastawiać go otwartym na full i zmniejszyć temperaturę wody w obiegu ?

Czy warto ograniczać grzanie w pokojach nie wykorzystanych (3 z 5 pokojów na piętrze)? Traktując budynek jako całość te kilka grzejników w pokojach nie wykorzystywanych mogły by obniżyć temperaturę wody w obiegu z drugiej strony to niepotrzebne grzanie.

 

Widzę 3 pomysły na dystrybucje ciepła który z nich jest najbardziej obiecujący.

Maksymalne ograniczanie termostatami.

Polegało by to na ustawieniu na parterze grzejników na 20 stopni a tych na piętrzę do 16. W tym rozwiązaniu woda wracające miała by mała różnice od wychodzącej ponieważ grzejniki mocno by ograniczały przepływ.

 

Brak ograniczeń na parterze

Tutaj termostaty na grzejnikach ustawione zostały by na pełny przepływ w części zamieszanej celem jak najlepszego oddawania ciepła. Sterownik który znajduje się na w korytarzu powonień ograniczyć przegrzewania domu. Na piętrze pokoje zamieszkałe należało by skręcić do 20 a niewykorzystywane do 18

Woda powrotną powinna mieć dużą różnice temperatury co wpłynie korzystnie na zjawisko kondensacji. Może jednak dochodzić do przegrzewania pomieszczeń np kuchni

 

Mniejsze ograniczenia przepływu na parterze

Termostaty na parterze ustawiamy na 21-22 stopnie na piętrze 18. Dzięki temu parter nie dogrzewał by piętra a kaloryfery nagrzewały by pomieszczenie na tyle aby sterownik pieca wyłączył ogrzewanie