osoba towarzysząca

[EDZIA]

Moja córka od niedawna chodzi z chłopakiem. Wkrótce kuzynka tego chłopaka wychodzi za mąż i córka została zaproszona na to wesele jako osoba towarzysząca.

No i mam problem, czy córka powinna dołożyć się do prezentu chłopaka i jego rodziców, czy kupić jakiś drobiazg od siebie.

Jeżeli jakiś drobiazg to co proponujecie?

[Majka]

Kupić drobiazg od siebie. Jeżeli nie zna kompletnie pary mlodej, to wystarczy tylko bukiet kwiatów. Ewentualnie drobiazg z plateru, typu podstawki pod sztućce na stół albo wietrzny dzwonek /to już nie z plateru / itp.

[mww]

Kwiaty to dobry pomysł. Ja tak zawsze robiłam, nawet jak znajomość z osobą towarzyszącą była już dłuższa i poważna. Wesele "z mojej strony"-ja kupuję prezent, on kwiaty. Wesele "z jego strony" - on kupuje prezent, a ja kwiaty.

[Aga J.G]

popieram przedmówcę

[andzia28]

Jak wyżej. Kwiaty wystarczą. Przyznam, że ja kiedyś to nawet kwiatów nie kupowałam.

[Wowka]

Dokładnie - kwiaty. Zreszta Twoja córa będzie "tylko" osobą towarzyszącą.

Niemniej dobrze by to wyglądało gdyby tak chłopak (jego rodzice)zapraszający Twoją córkę, w kulturalnej formie zakomunukowali iż nie oczekują od niej żadnego udziału finansowego w prezencie.

Było by to zarówni szczere jak i uczciwe.

 

Pozdrawiam

[EDZIA]

Wowka, chłopak zasugerował, iż zostanie dopisana do ich prezentu.

Już dawno nie byłam na weselu w roli osoby towarzyszącej więc wolałam się zapytać jak to teraz bywa.

Osobiście myslałam o kwiatach i ewentualnie jakiejś kartce na okoliczność ślubu

pozdrawiam