Teska 02.12.2005 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Witam wszystkich po bardzo dlugiej nieobecnosci Ale jestem zawalona praca Dobrze ze sa swieta to moze odpoczne Co do warsztatu to ja zawsze robie w malym warsztacie nie w serwisie bo nie ufam serwisom lubia nacinac W Szczecinie jest bardzo dobry i tani sklep z roznymi rzeczami do samochodu nazywa sie u Bogdana naprawde tanio pewnie niektorzy go znaja Ale ta dzialeczka na zdjeciu ma cos w sobie takiego magnetycznego super.. a moze podaj gdzie jest ten sklep 'u Bogdana" ....na privka chociaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 02.12.2005 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 witam rankiem mrozik dzis....a sloneczka nic...czyzby mial zaczac padac nieg???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 02.12.2005 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Teska - myśl pozytywnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 02.12.2005 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Teska - myśl pozytywnie! hahahah ale ja lubie snieg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 02.12.2005 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 A jak już o bagażnikach i nartach mowa, bo chyba jest tu paru narciarzy: Jak dobrać długość nart carvingowych? Mam 170cm wzrostu, waga - średnia krajowa , jeździłam do tej pory rekreacyjnie na "boazerii" Czy 160cm długości nart i 15m promienia skrętu będzie ok? Gdy uczyliśmy się w szkółce narciarskiej jeździć instruktor powiedział nam tak: długość nart powinna być do "czubka nosa", a jeśli chodzi o promień skrętu to powiedział tak im "węższe w talii" tym lepszy promień i łatwiej się jeździ, ale bez przesady - w końcu nie jesteśmy wyczynowcami A co do wagi - na wiązaniach jest taka śrubeczka, którą tylko przekręcasz w odpowiednią stronę i tyle Bardzo uniwersalnie Jeśli chodzi o tę śrubeczkę -> to należy brać pod uwagę nie tylko ciężar ale i umiejętności. Ustawienie siły wypięcia wiązań to BARDZO WAŻNA SPRAWA !! w końcu od tego właśnie zależy nasze bezpieczeństwo. Nie wiem czy tak jest we wszystkich wiązaniach ale w moich cyferka powinna być ustawiona na: waga x 0,08 zaznaczam dla dobrze jeżdżącego. Dla uczącego się ustawiłbym troszkę mniej może 7 lub 6,5. Sezon temu miałem poważny wypadek na nartach, a niestety było to efektem źle ustawionych wiązań. Narta wypięła mi się w pełnym skręcie - nie było fajnie Specjalnie nie napisałem "za słabo" ustawionych wiązań bo jeszcze ktoś by sobie ustawił dla "bezpieczeństwa" za dużą wartość - > efekt narta nie wypnie się wtedy kiedy powinna uszkodzimy sobie wtedy więzadło lub złamiemy nóżkę. Ale się rozpisałem ale naprawdę uważajcie z ustawianiem wiązań - jak ktoś nie jest pewny swoich ustawień -> to do dobrego serwisu narciarskiego !! Mnie się udało będę dalej jeździł choć trochę "słońc musiało przejść" nim się do kupy poskładałem i przestało wszystko boleć P.S. Wyjazdy już zaplanowane wiec teraz już wystarczy bym kontynuował rozpoczęte przygotowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 02.12.2005 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Tak sobie czytam wasze wypowiedzi na temat Bemo Motors i jestem zaskoczony gdyż ja mam o nich bardzo dobre zdanie co prawda straciłem z nimi kontakt od około 1,5 roku (bo nie mam już forda) i może w tym czasie cos się zmieniło w ich standardach pracy.Odnosnie cen to ogólnie rzecz biorąc to każde ASO jest droższe od zwykłego warsztatu bo w końcu autoryzacja kosztuje. Spisywanie liczników przy przyjmowaniu auta to chyba zasada przyjeta w każdym szanujacym sie warsztacie i tak też jest (było) w Bemo. Odnośnie pracowników z Forda nad Odrą to część z nich własnie przeszła do Bemo - wiem bo z Forda nad Odrą też korzystałem.W Bemo przed naprawą dzwonili i mówili co jest, ile to bedzie kosztowało i pytali czy mają robić no chyba że 1. oddawałem samochód na naprawę konkretnej części to wtedy sam pytałem o cenę zanim oddałem samochód i wiedzieli że mają to zrobić i już. 2. oddawałem auto na przegląd to liczyłem się z tym że iles czynności jest przewidzianych w przegladzie i wiadomym jest że nikt nie pyta czy to robićchyba że wypadało coś dodatkowego.Dodam że chyba zawsze odbierałem od nich auto umyte (co znaczy że musiało być chociaż ruszone z miejsca) no chyba że była to jakaś szybka usługa serwisowa to wtedy nie. Jak kiedyś stwierdziłem zbyt niski poziom oleju a nie miałem na dolewkę i akurat miałem być w Dabiu to podjechałem do nich i dolali za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 02.12.2005 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 ....... Odnosnie cen to ogólnie rzecz biorąc to każde ASO jest droższe od zwykłego warsztatu bo w końcu autoryzacja kosztuje. Zgadzam się z tym że autoryzacja kosztuje a właściwie kosztuje odpowiedni standard warsztatu. Jednak sądzę że za samą jakością pomieszczeń niestety nie idzie jakość. Osoby zatrudniane w większości autoryzowanych warsztatów samochodowych to świeżo upieczeni mechanicy nie mający zielonego pojęcia o samochodach - a jedno co potrafią dobrze zrobić to naciskać enter na monitorze komputera który im podpowiada co mają zrobić i którą śrubkę przykręcić, a no i jeszcze są świetni wyszkoleni w asertywności wobec klienta . Ja miałem zderzenie i niestety dalej mam z serwisem Peugeot-a -TRAGEDIA TO MAŁO POWIEDZIANE !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 02.12.2005 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Tak sobie czytam wasze wypowiedzi na temat Bemo Motors i jestem zaskoczony gdyż ja mam o nich bardzo dobre zdanie... Nigdy nie jest tak, że opinia jest jedyna słuszna, raz sie trafi na porządnych mechaników, innym razem na oszustów w kombinezonach Forda - chociaż w moim przekonaniu tych drugich nie powinno tam w ogóle być. Twoja dobra opinia może wynikać z tego, że 1. miałeś szczęście 2. twoje auto nie miało dziwnych przypadłości, nie miałeś okazji sprawdzić dogłębnie wiedzy merytorycznej mechaników 3. nie liczysz każdej złotówki (nie mówię, że ja to robię ) i wierzysz w "markę" serwisu Niestety w moim aucie nie poradzili sobie z usterką, z reszta jak na razie niekt sobie nie poradził, więc może to ich tłumaczy. Ale już to, że za przegląd (po zakupie pojechaliśmy do nich) wzięli 700 zł i tak naprawdę, to "przejrzeli" (niczego nie znajdując) auto i zmienili olej - to lekka przesada. Części, o których wiedzieliśmy, że trzeba wymienić nie wymienili, bo ...nie zamówili Nawet paska klinowego nie mieli na miejscu, bo podobno Galaxy, to nietypowe auto, znaczy takie rzadkie Generalnie w moim przekonaniu, gdyby nie cała otoczka w postaci hali, umundurowanych mechaników, marmurów i automatu do kawy, to zwykły podrzędny serwis. Naprawdę fajny jest serwis Polmozbyt na Białowieskiej, całe lata serwisowalismy tam auto, nie mówie, że wiedza wszytsko (bo któż wie i umie wszytsko), ale maja naprawdę szeroki zakres sprzętu i narzędzi i człowiek wie od początku do końca, co się z autem dzieje ( a nie, jak w Bemo - jak na porodówce w latach 80-tych - wszytsko przez szybkę i trzeba sie prosić, żeby ci powiedzieli, jak sie twoje auto czuje). Z drugiej strony, mój tato serwisuje swoje auto w Bemo i jest zadowolony, pewnie z tych samych przyczyn, z których ty (patrz wyżej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 02.12.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Tomadyna niestety mam podobne doświadczenia z serwisem Peugeot i Citroen i wg mnie ich standardy to już max (oczywiście na minus) ale cóż francuzy słyną z kiepskiej jakości więc klientów w serwisie na pewno nie brakuje i mogą ( w ich mniemaniu) ich olewać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 02.12.2005 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Tomadyna niestety mam podobne doświadczenia z serwisem Peugeot i Citroen i wg mnie ich standardy to już max (oczywiście na minus) ale cóż francuzy słyną z kiepskiej jakości więc klientów w serwisie na pewno nie brakuje i mogą ( w ich mniemaniu) ich olewać. Ja - by mi Peugeot usunął usterki w samochodach musiałem się udać ze swoim prawnikiem - ręce opadają - już nigdy nie kupię Peugeot-a !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 02.12.2005 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Ja - by mi Peugeot usunął usterki w samochodach musiałem się udać ze swoim prawnikiem - ręce opadają - już nigdy nie kupię Peugeot-a !! To miałem szczęście bo ja się "tylko" musiałem prosic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 02.12.2005 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Witam piątkowo, dzięki za wyczerpujące wskazówki narciarskie. Tak "na czuja" właśnie myślałam, że powinno być w sam raz, zobaczymy w praktyce. A tak sobie pomyślałam, że może w końcu wybiorę się w tym roku poszusować w góry. Za rok pewnie zacznę budowę, to nie będę miała ani głowy, ani kasy . Co do francuskich serwisów: z autoryzowanymi nie mam doświadczeń, ale radzę szerokim łukiem omijać serwis citroena (kiedyś warsztat na Klonowica, teraz na Modrej): nieterminowo, niezbyt solidnie, źle wymienili nawet opony na zimowe i zamek do bagażnika. Im dalej od takich, tym lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 02.12.2005 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 A jak już o bagażnikach i nartach mowa, bo chyba jest tu paru narciarzy: Jak dobrać długość nart carvingowych? Mam 170cm wzrostu, waga - średnia krajowa , jeździłam do tej pory rekreacyjnie na "boazerii" Czy 160cm długości nart i 15m promienia skrętu będzie ok? Gdy uczyliśmy się w szkółce narciarskiej jeździć instruktor powiedział nam tak: długość nart powinna być do "czubka nosa", a jeśli chodzi o promień skrętu to powiedział tak im "węższe w talii" tym lepszy promień i łatwiej się jeździ, ale bez przesady - w końcu nie jesteśmy wyczynowcami A co do wagi - na wiązaniach jest taka śrubeczka, którą tylko przekręcasz w odpowiednią stronę i tyle Bardzo uniwersalnie Jeśli chodzi o tę śrubeczkę -> to należy brać pod uwagę nie tylko ciężar ale i umiejętności. Ustawienie siły wypięcia wiązań to BARDZO WAŻNA SPRAWA !! w końcu od tego właśnie zależy nasze bezpieczeństwo. Nie wiem czy tak jest we wszystkich wiązaniach ale w moich cyferka powinna być ustawiona na: waga x 0,08 zaznaczam dla dobrze jeżdżącego. Dla uczącego się ustawiłbym troszkę mniej może 7 lub 6,5. Sezon temu miałem poważny wypadek na nartach, a niestety było to efektem źle ustawionych wiązań. Narta wypięła mi się w pełnym skręcie - nie było fajnie Specjalnie nie napisałem "za słabo" ustawionych wiązań bo jeszcze ktoś by sobie ustawił dla "bezpieczeństwa" za dużą wartość - > efekt narta nie wypnie się wtedy kiedy powinna uszkodzimy sobie wtedy więzadło lub złamiemy nóżkę. Ale się rozpisałem ale naprawdę uważajcie z ustawianiem wiązań - jak ktoś nie jest pewny swoich ustawień -> to do dobrego serwisu narciarskiego !! Mnie się udało będę dalej jeździł choć trochę "słońc musiało przejść" nim się do kupy poskładałem i przestało wszystko boleć P.S. Wyjazdy już zaplanowane wiec teraz już wystarczy bym kontynuował rozpoczęte przygotowania Ja tylko powtarzam to co mówił instruktor nauki jazdy i wierzę (bo co innego mi pozostało), że kupując narty dobrze ustawiono mi wiązania - pytano ile ważę i jak długo jeżdżę na nartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 02.12.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Otwierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 02.12.2005 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 .......Jeśli chodzi o tę śrubeczkę -> to należy brać pod uwagę nie tylko ciężar ale i umiejętności. Ustawienie siły wypięcia wiązań to BARDZO WAŻNA SPRAWA !! ............ ................że kupując narty dobrze ustawiono mi wiązania - pytano ile ważę i jak długo jeżdżę na nartach Czyli wszystko się zgadza Didi już jestem spokojny o Twoje bezpieczeństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 02.12.2005 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 .......Jeśli chodzi o tę śrubeczkę -> to należy brać pod uwagę nie tylko ciężar ale i umiejętności. Ustawienie siły wypięcia wiązań to BARDZO WAŻNA SPRAWA !! ............ ................że kupując narty dobrze ustawiono mi wiązania - pytano ile ważę i jak długo jeżdżę na nartach Czyli wszystko się zgadza Didi już jestem spokojny o Twoje bezpieczeństwo dziękuję za troskę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 02.12.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Kontrola zarośniętego pola wykazała iż TPSA wzięła się do roboty i studzienki zrobione. Więc telefon już nie będzie stanowił problemu. U nas na polu studzienki zrobili? Nie wiesz czy koło mnie też? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 02.12.2005 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Witam wszystkich Ten tani sklep z czesciami to sklep U Bogdana tel.4227018to jest ulica Zupanskiego (sorki ale nie mam polskiej klawiatury to Z jest z kropka )Naprawde swietne ceny wedlug mnie najlepsze w Szczecinie ja zawsze pytam sie telefonicznie i od razu o cene wybor duzy na takich rzeczachjak uszczeliki pod glow . czy tarcze min 50 -60 zl A propo tego Forda kolo salonu Carmen to tam robilam skrzynie Automatyczna i wszystko bylo ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 02.12.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Na swieta jedziemy do rodziny do Gdyni Najgorsze jest to ze nie mam zadnego pomyslu na prezenty Moze macie jakies dobre pomysly ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 02.12.2005 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 Na swieta jedziemy do rodziny do Gdyni Najgorsze jest to ze nie mam zadnego pomyslu na prezenty Moze macie jakies dobre pomysly ? Ty mnie nie denerwuj, bo to zawsze (czyli decydowanie co kupić) przyczynia się do mojego wielkiego bólu głowy - dobrze, że córka chociaż pisze listy do św. Mikołaja więc wiem co jej kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.