Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a ja z innej beczki--czy ktos z was jak wybierał projekt to myślał o dalekiej przyszłości to znaczy ze moze nam przyjść zabrać rodzica-ów do siebie , ja mam chyba nieczyste do końca sumienie bo o tym nie myslałam,a w ostateczności mozna coś wygospodarowac ale na pietrze-poddaszu uzytkowym(a tu wiadomo schody)?

 

Ja o tym myslalam od poczatku.

Dlatego wybralismy Tercje - parterowka z poddaszem, ktore w przyszlosci mozna zagospodarowac ( jest tam jakies 80 mkw u gory :p )

 

Trochę przemyśliwałam trzy opcje:

1. Któreś z rodziców musi zamieszkać z nami

2. Któreś z dzieci na początku dorosłego życia mieszka z nami i swoim mężem/żoną i może dzieckiem.

3. Zostajemy sami i musimy wynająć część domu.

 

O ile opcje 2 i 3 dałyby się w miarę bezproblemowo urządzić, bo część mieszkalna nad garażem można zrobić w miarę niezależną, to wygospodarowanie pokoju z łazienką na parterze byłoby raczej trudne. Pozostaje poddasze do elastycznej aranżacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiem, jak mam opisać stan swojego samopoczucia. Może "handra" będzie odpowiednim słowem, a może "kac moralny", a to z tego powodu, że "przyznałam się" do tego ile mnie kosztował dom. Widzę, że część osób traktuje moje doświadczenie jako lekko "psychiczne" czyli niemożliwe. Ewntualnie patrzy z niedowierzaniem, że być może mieszkam "na betonie" w ciągłej budowie.

Dla mnie jest sukcesem, że potrafiłam wybudować dom, spełniający wszystkie normy, bez niespodzianek za "takie" pieniadze.

Didi

 

co Ty kobieto piszesz?????? przeciez to super ze za taka kase sie zmiesciłaś....no i potwierdzam zadnych betonow to u Ciebie nie ma :lol:

A Ivette??? ona zbudowała za jesczze mniejsze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że po wczorajszym moim quizie dominują kwestie finansowe. Ale coś bardzo sceptycznie podchodzicie do tematu. Truizmem jest, że ten sam dom można wybudować i za 350.000 i za 700.000. I moim zdaniem wcale nie zależy to od jakości wykorzystanych materiałów lecz wkładu pracy własnej. I nie rozumiem przez to machania kielnią, lecz logistyka: zatrudnianie zamiast jednej firmy kilku do poszczególnych etapów i samodzielna walka o rabaty w hurtowniach. Oczywiście rośnie ryzyko fuszerki - stąd konieczny wybitny kierownik budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak mam opisać stan swojego samopoczucia. Może "handra" będzie odpowiednim słowem, a może "kac moralny", a to z tego powodu, że "przyznałam się" do tego ile mnie kosztował dom. Widzę, że część osób traktuje moje doświadczenie jako lekko "psychiczne" czyli niemożliwe. Ewntualnie patrzy z niedowierzaniem, że być może mieszkam "na betonie" w ciągłej budowie.

Dla mnie jest sukcesem, że potrafiłam wybudować dom, spełniający wszystkie normy, bez niespodzianek za "takie" pieniadze.

Didi

 

co Ty kobieto piszesz?????? przeciez to super ze za taka kase sie zmiesciłaś....no i potwierdzam zadnych betonow to u Ciebie nie ma :lol:

A Ivette??? ona zbudowała za jesczze mniejsze....

a niektórzy tak pisali dziwnie z niedowierzaniem :cry:

A Jolly to chyba w ogóle wszystkich pobiła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak mam opisać stan swojego samopoczucia. Może "handra" będzie odpowiednim słowem, a może "kac moralny", a to z tego powodu, że "przyznałam się" do tego ile mnie kosztował dom. Widzę, że część osób traktuje moje doświadczenie jako lekko "psychiczne" czyli niemożliwe. Ewntualnie patrzy z niedowierzaniem, że być może mieszkam "na betonie" w ciągłej budowie.

Dla mnie jest sukcesem, że potrafiłam wybudować dom, spełniający wszystkie normy, bez niespodzianek za "takie" pieniadze.

 

Didi, no co Ty, kobieto? Podziw nas ogarnia dla Twojej skuteczności i skrupulatności. Tylko pogratulować! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Didi znalazlam, 350 tys z dzialka - to calkiem normalna kwota, u mnie bedzie podobnie, moze mniej nawet.

:D

 

:D i wcale nie same betony :D i meble kuchenne w to wlaza i ogrodzenie, chodniczki :D - a i garaz wolnostojacy :p

no co Didi :D ja sie z tego ciesze bardzo a nie jakas tam handra :wink:

Gratuluje Didi i ide sobie ogladnac Twoj dom, jesli masz album

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D

 

dokładnie 344 801,24

a w tym są takie pozycje jak

podarek - 13zł i 140zł

podkładki 10,48

zakup weksli 21,75

legar 7,14

i nne równie ciekawe pozycje

I serio w tym jest zakup działki, cały dom i ogrodzenie? A w domu do jakiego etapu liczyłaś? I ile metrów masz dokładnie? A prąd zuzywany na budowie, wszytskie przyłącza i oczyszczalnia tez w tym są?

i tu mnie przyłapałaś - prądu używanego nie wpisywałam

ale wszystkie przyłącza są wliczone

no to nie jest znowu jakis straszny koszt, chociaż zawsze, a co z resztą pytań (moich)?

działka, dom, ogrodzenie

225,3mkw powierzchnia netto w tym wliczone panele, płytki, armatura

więcej nie napiszę bo mnie zlinczujecie :roll:

 

 

Didi ja Ci wierzę. Przecież na ostateczny koszt domu ma wpływ każda podjęta decyzja. I na przykład Czupurek dziwi sie że sie nie zmiesciła w 350 tys. - a przecież oranżeria i wielkie drzwi wejściowe mocno podnoszą koszt, choć sa ładne. Wystraczy wydać kilka razy o kilka tysięcy więcej i już robi sie kilkadziesiąt tysięcy .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niektórzy tak pisali dziwnie z niedowierzaniem :cry:

A Jolly to chyba w ogóle wszystkich pobiła :D

 

żeby nie powiedzieć z zazdrością. bo ja zazdroszczę. mam o wiele mniejsze gabaryty chaty i działki, do skończenia sporo, a jednak wyjdzie więcej i żeby nie było: fakt sami nic nie zrobiliśmy, ale ekipy i materiały wybierane i targowane mocno.

 

a Jolly? - pewnie cenowo pobije wszystkich, ale ta dziołcha tymi ręcami swoją budowę stawiała, więc jej to, tylko medal dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow :o

Didi gratuluje, a meble kuchenne to masz z jakiej firmy ?

 

No a Paty razem z dzialka dala 250 tys a jaka ma chate bombowa,odjazdową,odlotową i co tam jeszcze mozna napisac - superową!! :p

kuchnia, garderoba i szafa to wszystko robiła mi firma Kam kuchnie z ul. Iwaszkiewicza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na przykład Czupurek dziwi sie że sie nie zmiesciła w 350 tys. - a przecież oranżeria i wielkie drzwi wejściowe mocno podnoszą koszt, choć sa ładne. Wystraczy wydać kilka razy o kilka tysięcy więcej i już robi sie kilkadziesiąt tysięcy .....

 

a pewnie , pewnie, np. dwa boczne naswitla do zewn. drzwi to 2 tys. zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow :o

Didi gratuluje, a meble kuchenne to masz z jakiej firmy ?

 

No a Paty razem z dzialka dala 250 tys a jaka ma chate bombowa,odjazdową,odlotową i co tam jeszcze mozna napisac - superową!! :p

kuchnia, garderoba i szafa to wszystko robiła mi firma Kam kuchnie z ul. Iwaszkiewicza

 

dzięki, namiar bardzo się przyda, zapisany juz jest i zapamiętany :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak mam opisać stan swojego samopoczucia. Może "handra" będzie odpowiednim słowem, a może "kac moralny", a to z tego powodu, że "przyznałam się" do tego ile mnie kosztował dom. Widzę, że część osób traktuje moje doświadczenie jako lekko "psychiczne" czyli niemożliwe. Ewntualnie patrzy z niedowierzaniem, że być może mieszkam "na betonie" w ciągłej budowie.

Dla mnie jest sukcesem, że potrafiłam wybudować dom, spełniający wszystkie normy, bez niespodzianek za "takie" pieniadze.

 

Didi no co ty, dlaczego kac moralny :o

Ja ci pozytywnie zazdraszczam i planuję zmieścić się w podobnej kwocie, oczywiście z dużym wkładem pracy własnej.

Przeważnie nie zabieram głosu w takich dyskusjach bo trochę obawiam się że będę potraktowana jak kosmita :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :D

Didi ja Ci wierzę. Przecież na ostateczny koszt domu ma wpływ każda podjęta decyzja. I na przykład Czupurek dziwi sie że sie nie zmiesciła w 350 tys. - a przecież oranżeria i wielkie drzwi wejściowe mocno podnoszą koszt, choć sa ładne. Wystraczy wydać kilka razy o kilka tysięcy więcej i już robi sie kilkadziesiąt tysięcy .....

 

i tu masz rację - jeden kupi fajowe schody, drugi właduje 10 tys. w drzwi, dwa razy zapłaci za dokumentację i takie tam.

 

ale zazdraszczać innym mniejszych kosztów przy zachowaniu dobrego standardu zawsze można :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak mam opisać stan swojego samopoczucia. Może "handra" będzie odpowiednim słowem, a może "kac moralny", a to z tego powodu, że "przyznałam się" do tego ile mnie kosztował dom. Widzę, że część osób traktuje moje doświadczenie jako lekko "psychiczne" czyli niemożliwe. Ewntualnie patrzy z niedowierzaniem, że być może mieszkam "na betonie" w ciągłej budowie.

Dla mnie jest sukcesem, że potrafiłam wybudować dom, spełniający wszystkie normy, bez niespodzianek za "takie" pieniadze.

 

Didi no co ty, dlaczego kac moralny :o

Ja ci pozytywnie zazdraszczam i planuję zmieścić się w podobnej kwocie, oczywiście z dużym wkładem pracy własnej.

Przeważnie nie zabieram głosu w takich dyskusjach bo trochę obawiam się że będę potraktowana jak kosmita :wink:

 

wszyscysmy kosmici, wszak w kosmosie mieszkamy nieprawdaz?? :D

 

a ja mam inną zagwozdkę - wynająć mieszkanie po przeprowadzce czy sprzedac :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niektórzy tak pisali dziwnie z niedowierzaniem :cry:

A Jolly to chyba w ogóle wszystkich pobiła :D

 

 

a Jolly? - pewnie cenowo pobije wszystkich, ale ta dziołcha tymi ręcami swoją budowę stawiała, więc jej to, tylko medal dać.

 

Jolly to zdecydowanie medal się należy :D

Jak już przy tym jesteśmy to ciekawe ile ją wyniosła budowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...