Teska 13.05.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. u mnie jest tez cos kolo tego....powiem tak...mam wkopane 5 kregów, zbiera sie tam woda z dachu...na stałe jest wody na okolo 1 krag....szkoda pompe kupowac...bo to i tak malo....a jak studnia jest pelna...to przeciez i tak pada deszcz a wtedy podlewac nie trzeba... a nawadnianie...chcialm zrobic...material kosztowal cos kolo 2500 zł...i w koncu mi przeszlo...zraszacze zalatwiaj sprawe w ciagu godziny- trzeba tylko przestawiac... Teska, nie przesadzaj. Jeżeli masz wkopane standardowe kręgi 1,2 metra i woda sięga stale do poziomu 1 kręgu to masz tam ciągle ok. 500 litrów wody! Wystarczy na porzadne podlewanie ogródka Ja osobiście myslałem o zbieraniu deszczówki do beczki podstawionej pod rynnę, a stamtąd konewką do podlewania kwiatków w ogródku. Na trawnik już by nie wystarczyło.... nie przesadzam...co z tego ze 500 m......trzeba kupic pompe....do brudnej wody...na trawe i tak malo..wiec wole mimo wszystko podlaczyc pod kran i niech leci...place za wode okolo 80 zl na dwa miesiace wiec.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 13.05.2006 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. hmmm, w zasadzie chyba warto. Jeśli będziesz podlewał wodociągówką, to zapłacisz dodatkowo za odprowadzanie ścieków, których nie ma. Jakby to policzyć na kilka lat i wziąc pod uwagę, że ceny pewnie bedą rozsnąć, to zrobienie zbiornika z pompką przestaje byc złym ekonomicznie pomysłem. A jak jeszcze jak u Teski będzie ciągle podciekać woda gruntowa, to gra robi się warta świeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. hmmm, w zasadzie chyba warto. Jeśli będziesz podlewał wodociągówką, to zapłacisz dodatkowo za odprowadzanie ścieków, których nie ma. Jakby to policzyć na kilka lat i wziąc pod uwagę, że ceny pewnie bedą rozsnąć, to zrobienie zbiornika z pompką przestaje byc złym ekonomicznie pomysłem. A jak jeszcze jak u Teski będzie ciągle podciekać woda gruntowa, to gra robi się warta świeczki. za odprowadzanie sciekow nie placisz...montujesz drugi licznik i facet z kanalizy to odpisuje...od zuzycia wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chokie 13.05.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. u mnie jest tez cos kolo tego....powiem tak...mam wkopane 5 kregów, zbiera sie tam woda z dachu...na stałe jest wody na okolo 1 krag....szkoda pompe kupowac...bo to i tak malo....a jak studnia jest pelna...to przeciez i tak pada deszcz a wtedy podlewac nie trzeba... a nawadnianie...chcialm zrobic...material kosztowal cos kolo 2500 zł...i w koncu mi przeszlo...zraszacze zalatwiaj sprawe w ciagu godziny- trzeba tylko przestawiac... Teska, nie przesadzaj. Jeżeli masz wkopane standardowe kręgi 1,2 metra i woda sięga stale do poziomu 1 kręgu to masz tam ciągle ok. 500 litrów wody! Wystarczy na porzadne podlewanie ogródka Ja osobiście myslałem o zbieraniu deszczówki do beczki podstawionej pod rynnę, a stamtąd konewką do podlewania kwiatków w ogródku. Na trawnik już by nie wystarczyło.... nie przesadzam...co z tego ze 500 m......trzeba kupic pompe....do brudnej wody...na trawe i tak malo..wiec wole mimo wszystko podlaczyc pod kran i niech leci...place za wode okolo 80 zl na dwa miesiace wiec.... No i własnie sie zastanawiam. Póki co mam zrobiony podlicznik na podlewanie ogrodowe. Czekam na oferte firmy zajmujacej sie pielegnacją i zakladaniem ogrodów. Zobaczymy na ile wycenią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 13.05.2006 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 nie przesadzam...co z tego ze 500 m......trzeba kupic pompe....do brudnej wody...na trawe i tak malo..wiec wole mimo wszystko podlaczyc pod kran i niech leci...place za wode okolo 80 zl na dwa miesiace wiec.... Teska, jeśli masz 500 metrów ogródka i 500 litrów do podlania, to możesz zrobić trawce może nie ulewę, ale porządny dzeszcz - 1 litr na metr kwadratowy to dużo. A możesz przecież to robić dzień w dzień. Te 80 złotych płacisz podlewając ciągle ogródek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. u mnie jest tez cos kolo tego....powiem tak...mam wkopane 5 kregów, zbiera sie tam woda z dachu...na stałe jest wody na okolo 1 krag....szkoda pompe kupowac...bo to i tak malo....a jak studnia jest pelna...to przeciez i tak pada deszcz a wtedy podlewac nie trzeba... a nawadnianie...chcialm zrobic...material kosztowal cos kolo 2500 zł...i w koncu mi przeszlo...zraszacze zalatwiaj sprawe w ciagu godziny- trzeba tylko przestawiac... Teska, nie przesadzaj. Jeżeli masz wkopane standardowe kręgi 1,2 metra i woda sięga stale do poziomu 1 kręgu to masz tam ciągle ok. 500 litrów wody! Wystarczy na porzadne podlewanie ogródka Ja osobiście myslałem o zbieraniu deszczówki do beczki podstawionej pod rynnę, a stamtąd konewką do podlewania kwiatków w ogródku. Na trawnik już by nie wystarczyło.... nie przesadzam...co z tego ze 500 m......trzeba kupic pompe....do brudnej wody...na trawe i tak malo..wiec wole mimo wszystko podlaczyc pod kran i niech leci...place za wode okolo 80 zl na dwa miesiace wiec.... No i własnie sie zastanawiam. Póki co mam zrobiony podlicznik na podlewanie ogrodowe. Czekam na oferte firmy zajmujacej sie pielegnacją i zakladaniem ogrodów. Zobaczymy na ile wycenią. moi sasiedzi maja taki sam dom...i tylez samo ogrodu..zrobili automatyczne nawadnianie sami w wekendzik..za czesci zaplacili 2500 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 nie przesadzam...co z tego ze 500 m......trzeba kupic pompe....do brudnej wody...na trawe i tak malo..wiec wole mimo wszystko podlaczyc pod kran i niech leci...place za wode okolo 80 zl na dwa miesiace wiec.... Teska, jeśli masz 500 metrów ogródka i 500 litrów do podlania, to możesz zrobić trawce może nie ulewę, ale porządny dzeszcz - 1 litr na metr kwadratowy to dużo. A możesz przecież to robić dzień w dzień. Te 80 złotych płacisz podlewając ciągle ogródek? zima nie podlewasz.....w zeszle lato takie wlasnie byly rachunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 13.05.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 moi sasiedzi maja taki sam dom...i tylez samo ogrodu..zrobili automatyczne nawadnianie sami w wekendzik..za czesci zaplacili 2500 zł. ale wodę biorą z wodociągu? czy to już cena z pompą, studnią itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 13.05.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. A ja mysle o studni waskorurowa kosztuje ok 100 zl m u mnie woda jest na 13-15 metrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 moi sasiedzi maja taki sam dom...i tylez samo ogrodu..zrobili automatyczne nawadnianie sami w wekendzik..za czesci zaplacili 2500 zł. ale wodę biorą z wodociągu? czy to już cena z pompą, studnią itp? automatyczne nawadnianie to jest z wodociagu.Chyba ze masz wykopana studnie i caly czas duzo wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. A ja mysle o studni waskorurowa kosztuje ok 100 zl m u mnie woda jest na 13-15 metrach no i wtedy to ma sens...u mnie niestety wody nie bylo...a krecili do 24 m wglab.,,,,wtedy zrobilabym sobie studnie i wode mialabym za darmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 13.05.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. A ja mysle o studni waskorurowa kosztuje ok 100 zl m u mnie woda jest na 13-15 metrach no i wtedy to ma sens...u mnie niestety wody nie bylo...a krecili do 24 m wglab.,,,,wtedy zrobilabym sobie studnie i wode mialabym za darmo i bede jej uzywala tez do celow gospodarczych tak swoja drogo nasza w szczecinie z kranu jest obrzydliwa sam chlor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Drogie ogrodniczki i ogrodnicy! Co myślicie o nawadnianiu oraz o zbieraniu deszczówki i wykorzystywaniu jej do podlewania ogródka. Czy warto inwestowac w ten biznes. U mnie dzialka niezbyt wielka. Trawnika bedzie w sumie okolo: 350m2. A ja mysle o studni waskorurowa kosztuje ok 100 zl m u mnie woda jest na 13-15 metrach no i wtedy to ma sens...u mnie niestety wody nie bylo...a krecili do 24 m wglab.,,,,wtedy zrobilabym sobie studnie i wode mialabym za darmo i bede jej uzywala tez do celow gospodarczych tak swoja drogo nasza w szczecinie z kranu jest obrzydliwa sam chlor ja mam wode z goleniowa.ale tez jest beee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 13.05.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Ja nie wiem z kad jest na bukowym myslalam ze z miedwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.05.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Ja nie wiem z kad jest na bukowym myslalam ze z miedwia hmm...ale ja nie mieszkam na bukowym:) mieszkalam....a jesli ty..to tak chyba z miedwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chokie 13.05.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Mieszkam, póki co, w samym Goleniowie. Woda jest ok, nie czuć chloru. Faktem jest, że już poza samym miastem woda jest gorsza. Nie wiem z czego to wynika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 13.05.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Ale czy w szczecinie jest jakies fajne zrodlo z swietna woda zrodlana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 13.05.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Na prawobrzeżu pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 13.05.2006 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Na prawobrzeżu pada na lewobrzeżu jeszcze nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 13.05.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2006 Na prawobrzeżu pada na lewobrzeżu jeszcze nie... to niedługo też będzie, tam ponoć przez moment mocno padało, akurat rozmawiałam z ciocią przez telefon i poleciała kwiaty zbierać z balkonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.