sharky 28.06.2006 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Witam wszystkich i pozdrawiam ponawiam pytanie czy ma ktos doswiadczenie w temacie pompa ciepla powietrzna lub gruntowaalbo system piec gazowy + solar + kominek z plaszczem wodnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 28.06.2006 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 dziś wiozę moją córkę na obóz nad jezioro - i mam tremę, bo to jej pierwszy raz moja jedzie w sierpniu do Dźwirzyna, też mam tremę a ona wcale, mam nadzieję że sobie poradzi. A Twoja córka daleko jedzie? Myślę że jak ona chce jechać to nie będzie tak źle, tylko my mamuśki jesteśmy trochę przewrażliwione pozdrawiam wszystkich wtorkowo niedaleko do Trzechla, ale wiecie pierwszy raz, no i obóz czyli warunki dość spartańskie moja też pierwszy raz...znam ten ból kurcze a gdzie ta Trzechla jest bo nie wiem Didi kto organizuje ten obóz? jakby się twojej córce podobało i wszystko było ok. to może w przyszłym roku bym swoją tam wysłała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharky 28.06.2006 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 jest tu moze jakis zapaleniec automatyki w domu,kto zetknal sie, lub zainstalowal, system EIB. LCN, LUTRON itp ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 28.06.2006 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 dziś wiozę moją córkę na obóz nad jezioro - i mam tremę, bo to jej pierwszy raz moja jedzie w sierpniu do Dźwirzyna, też mam tremę a ona wcale, mam nadzieję że sobie poradzi. A Twoja córka daleko jedzie? Myślę że jak ona chce jechać to nie będzie tak źle, tylko my mamuśki jesteśmy trochę przewrażliwione pozdrawiam wszystkich wtorkowo niedaleko do Trzechla, ale wiecie pierwszy raz, no i obóz czyli warunki dość spartańskie moja też pierwszy raz...znam ten ból kurcze a gdzie ta Trzechla jest bo nie wiem Didi kto organizuje ten obóz? jakby się twojej córce podobało i wszystko było ok. to może w przyszłym roku bym swoją tam wysłała. a to jest tylko dla elitarnej grupy dzieci - a tak poważnie jadą dzieci z naszej parafi - kilka dziewczynek jako zasłużone a kilka z biednych rodzin. A Trzechel jest za Goleniowem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 28.06.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 a to jest tylko dla elitarnej grupy dzieci - a tak poważnie jadą dzieci z naszej parafi - kilka dziewczynek jako zasłużone a kilka z biednych rodzin. A Trzechel jest za Goleniowem no to nie da rady Jak tak blisko to się nie martw, zawsze możecie do niej podskoczyć i zobaczyć co słychać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 28.06.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 a to jest tylko dla elitarnej grupy dzieci - a tak poważnie jadą dzieci z naszej parafi - kilka dziewczynek jako zasłużone a kilka z biednych rodzin. A Trzechel jest za Goleniowem no to nie da rady Jak tak blisko to się nie martw, zawsze możecie do niej podskoczyć i zobaczyć co słychać dlatego właśnie się zdecydowałam bo inaczej to nie wiem czy bym odcięła wreszcie tę pępowinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 28.06.2006 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 hmmm, a to nie kwalifikuje się jako rozpoczęcie robót? różni ludzie straszyli, żeby na wszelki wypadek nawet szopy socjalnej nie stawiać.... Ja zgłosłam i działałam tylko geodeta pomierzyła ale wpis zrobiła póżniej. Kieronik powiedział że nikt się takich bzdur nie czepia, chyba że sąsiad złośliwy, ważne aby w papierach grało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 28.06.2006 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Witam środowo! Wczoraj przeżyłam chwile grozy, malutka bawiła sie w chowanego między rozstawionymi pustakami, pośliżneła się na folii i uderzyla głową w kant pustaka na szczęście był zaokrąglony, guz urusł momentalnie i bez wachania w samochód i prosto z budowy na wojciecha, tam lekarz obadał i zrobił przeswietlenie ( to było chyba najdłuższe 15 minut w moim zyciu) ale nie wykazało żadnych zmian Zalecili obserwację, wstrzemiężliwość ruchową i lekką dietę. Całą noc czuwałam ale spała ładnie do teraz, to chyba już będzie ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martelia 28.06.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Chociaz nie wszystkie formalnosci zalatwione - czas zaczac poszukiwania wykonawcy. Dzisiaj zaczynam casting i w zwiazku z tym zrobilem liste pytan. Przekopalem forum, dodalem kilka swoich, ale moze ktos bedzie chcial mi pomoc w uzupelnieniu listy. Oto ona: Kosztorys: - stan surowy / calosc - materialy / robocizna - czasy realizacji poszczegolnych etapow? - pomieszczenie socjalne - zapewniam sam czy wykonawca we wlasnym zakresie? - jakie media mam zapewnic (prad,woda)? - czy ma wlasny sprzet - jesli nie, to co musze zalatwic we wlasnym zakresie? - czy podpiszą umowę? - jak bedziemy sie rozliczac? - czy biora zaliczki? - Ilu ma ludzi w ekipie? - refrerencje - co ostatnio bylo robione i gdzie to mozna zobaczyc - dwa, trzy przyklady? - czy wspolpracuje z hurtowniami - jedna/kilkoma? - sugestie/problemy - po zapoznaniu sie z projektem? - jak rozwiążemy ewentualne kwestie sporne (np. opóźnienie w terminie wykonania lub w zapłacie)? - czy sprzątają po sobie ? - kto odpowiada za materialy na placu budowy? hej, myślę, że ważne jest jeszcze ustalenie : - kto koordynuje dostawy materiałów (czy ty dzwonisz do hurtowni czy wykonawca) - kwestia tzw. drobnych zakupów przez wykonawcę ( żeby nie dzwonił do ciebie w stylu : panie, zabrakło paczki gwoździ, robota stoi, przyjeżdżaj - a ty rzucasz wszystko i pędem na budowę) - ja pytałam jeszcze o kwestie ubezpieczenia osób pracujących na budowie (budowanie bez umowy) - kibelek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 28.06.2006 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jestem załamana jak wiecie 2 tyg temu kupilismy psa - dla tych co nie wiedza - rasowego z hodowli, rasa - fila brasileiro - Maggie - Ty go widziałas . Psiak ma teraz 3 miesiace ( aha zaznaczam ze nie jest to pies z hodowli rzyrafa) w 1-szym tyg. wyleczylismy mu grzybice wczoraj zauwazylismy ze po jednej stronie worka mosznowego ma jakies czerwone guzy a z fiutka leci mu krew natychmiast udalismy sie do weta - wet zbadal psa i powiedzial: "ten piesek to obraz nedzy i rozpaczy, ma wnętrostwo, przepuklinę i stulejkę. Jest to długotrwale leczenie, pies jest mlody, prosze sie zastanowic czy nie lepiej zwrocic pieska do hodowcy" CO mam robic???? poradzcie? bo ja z zalamania juz nie potrafie trzezwo myslec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharky 28.06.2006 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jestem załamana jak wiecie 2 tyg temu kupilismy psa - dla tych co nie wiedza - rasowego z hodowli, rasa - fila brasileiro - Maggie - Ty go widziałas . Psiak ma teraz 3 miesiace ( aha zaznaczam ze nie jest to pies z hodowli rzyrafa) w 1-szym tyg. wyleczylismy mu grzybice wczoraj zauwazylismy ze po jednej stronie worka mosznowego ma jakies czerwone guzy a z fiutka leci mu krew natychmiast udalismy sie do weta - wet zbadal psa i powiedzial: "ten piesek to obraz nedzy i rozpaczy, ma wnętrostwo, przepuklinę i stulejkę. Jest to długotrwale leczenie, pies jest mlody, prosze sie zastanowic czy nie lepiej zwrocic pieska do hodowcy" CO mam robic???? poradzcie? bo ja z zalamania juz nie potrafie trzezwo myslec to jest duzy problem, do psiaka sie pewnie juz przyzwyczailas i przywiazalas ale z drugiej strony pies naprawde w fatalnym stanie pewnie masz umowe kupna sprzedazy zgodna z zaleceniami PZK a tam niestety jest zapis ze hodowca za nic nie odpowiada, ale zgodnie z prawem unijnym na kazde sprzedawane nowe dobro (a wiec takze psa czy kota) obowiazuje 1 rok gwarancji. ... wybor nalezy do ciebie, ale moze najpier warto sie przesjsc do innego lekarza, moze nawet dwoch, polecam klinike dr Pepiaka na slonecznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 28.06.2006 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jestem załamana jak wiecie 2 tyg temu kupilismy psa - dla tych co nie wiedza - rasowego z hodowli, rasa - fila brasileiro - Maggie - Ty go widziałas . Psiak ma teraz 3 miesiace ( aha zaznaczam ze nie jest to pies z hodowli rzyrafa) w 1-szym tyg. wyleczylismy mu grzybice wczoraj zauwazylismy ze po jednej stronie worka mosznowego ma jakies czerwone guzy a z fiutka leci mu krew natychmiast udalismy sie do weta - wet zbadal psa i powiedzial: "ten piesek to obraz nedzy i rozpaczy, ma wnętrostwo, przepuklinę i stulejkę. Jest to długotrwale leczenie, pies jest mlody, prosze sie zastanowic czy nie lepiej zwrocic pieska do hodowcy" CO mam robic???? poradzcie? bo ja z zalamania juz nie potrafie trzezwo myslec to jest duzy problem, do psiaka sie pewnie juz przyzwyczailas i przywiazalas ale z drugiej strony pies naprawde w fatalnym stanie pewnie masz umowe kupna sprzedazy zgodna z zaleceniami PZK a tam niestety jest zapis ze hodowca za nic nie odpowiada, ale zgodnie z prawem unijnym na kazde sprzedawane nowe dobro (a wiec takze psa czy kota) obowiazuje 1 rok gwarancji. ... wybor nalezy do ciebie, ale moze najpier warto sie przesjsc do innego lekarza, moze nawet dwoch, polecam klinike dr Pepiaka na slonecznym. pojdziemy skonsultowac oczywiscie, najbardziej martwia mnie te guzy , wet nawet nie jest pewien co to Ja zdaje sobie sprawe ze psiaki choruja, ze potrzebuja leczenia ale od malenkosci juz tyle tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 28.06.2006 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Ja zdaje sobie sprawe ze psiaki choruja, ze potrzebuja leczenia ale od malenkosci juz tyle tego Takie to juz uroki psow rasowych. One sa z zalozenia mniej odporne na choroby i zyja krocej. Czym rzadsza rasa, tym gorzej. Nastepnym razem moze warto rozwazyc przygarniecie jakiegos uroczego kundelka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 28.06.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Ja zdaje sobie sprawe ze psiaki choruja, ze potrzebuja leczenia ale od malenkosci juz tyle tego Takie to juz uroki psow rasowych. One sa z zalozenia mniej odporne na choroby i zyja krocej. Czym rzadsza rasa, tym gorzej. Nastepnym razem moze warto rozwazyc przygarniecie jakiegos uroczego kundelka? może ale narazie mysle o Broku , nie o nastepnym psie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 28.06.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jestem załamana jak wiecie 2 tyg temu kupilismy psa - dla tych co nie wiedza - rasowego z hodowli, rasa - fila brasileiro - Maggie - Ty go widziałas . Psiak ma teraz 3 miesiace ( aha zaznaczam ze nie jest to pies z hodowli rzyrafa) w 1-szym tyg. wyleczylismy mu grzybice wczoraj zauwazylismy ze po jednej stronie worka mosznowego ma jakies czerwone guzy a z fiutka leci mu krew natychmiast udalismy sie do weta - wet zbadal psa i powiedzial: "ten piesek to obraz nedzy i rozpaczy, ma wnętrostwo, przepuklinę i stulejkę. Jest to długotrwale leczenie, pies jest mlody, prosze sie zastanowic czy nie lepiej zwrocic pieska do hodowcy" CO mam robic???? poradzcie? bo ja z zalamania juz nie potrafie trzezwo myslec straszne i smutne. ale uważam jak przedmówca - idź jeszcze do innego. ja polecam kaźmierczakową na chmielewskiego. baba z tzw "jajami", ma (miała) pod opieką psy służbowe. (tel. 091-482-26-58). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 28.06.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jestem załamana jak wiecie 2 tyg temu kupilismy psa - dla tych co nie wiedza - rasowego z hodowli, rasa - fila brasileiro - Maggie - Ty go widziałas . Psiak ma teraz 3 miesiace ( aha zaznaczam ze nie jest to pies z hodowli rzyrafa) w 1-szym tyg. wyleczylismy mu grzybice wczoraj zauwazylismy ze po jednej stronie worka mosznowego ma jakies czerwone guzy a z fiutka leci mu krew natychmiast udalismy sie do weta - wet zbadal psa i powiedzial: "ten piesek to obraz nedzy i rozpaczy, ma wnętrostwo, przepuklinę i stulejkę. Jest to długotrwale leczenie, pies jest mlody, prosze sie zastanowic czy nie lepiej zwrocic pieska do hodowcy" CO mam robic???? poradzcie? bo ja z zalamania juz nie potrafie trzezwo myslec straszne i smutne. ale uważam jak przedmówca - idź jeszcze do innego. ja polecam kaźmierczakową na chmielewskiego. baba z tzw "jajami", ma (miała) pod opieką psy służbowe. (tel. 091-482-26-58). spisalam namiar, dzieki czupurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 28.06.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Ja zdaje sobie sprawe ze psiaki choruja, ze potrzebuja leczenia ale od malenkosci juz tyle tego tak i rasowe niestety więcej. może uda się wyprowadzić psiaka na prostą. na forum http://www.owczarek.pl nieraz było o rodowodowych "obraz nędzy i rozpaczy" ze wszelkimi chorobami, ale przy wysiłku właścicieli i wetów psy najczęściej wychodziły na prostą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 28.06.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 jakiś błąd wyszedł w nr tel. no to jeszcze raz 091-482-26-58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharky 28.06.2006 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 to jeszcze namiary na ta klinike o ktorej mowilemhttp://www.klinikapepiak.pl/firma.html przez pewien czas leczylem tam swoje dwa shar-peie potem znalazlem specjalsite od tej rasy duzo blizej siebie i przestalem tam jezdzic ale klinika jest naprawde dobra, maja dobrych lekarzy i duzo specjalistycznego sprzetu, wszystkie badania moga zrobic na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 28.06.2006 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 zobaczcie. i po co było się budować http://www.allegro.pl/item110700168_dom_w_locknitz_niemcy.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.