Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no widzisz a ja z kolei nie kupilabym toyoty.....bo wbrew opinii o nieawaryjnosci auta....sypala sie caly czas ( i nie byl to szrot paroletni a prawie nowa 6 miesieczna ravka)

a skąd ją miałaś? też kolegę mało co nie straciłem, bo kupił "prawie nową" yariskę, 5 miesięcy, przebieg 3000 km, czy jakoś tak. tyle, że przekonany o jakości autka i zapewniony przez sprzedającego, że bezwypadkowa jeździł nią trochę ostro. i po miesiącu autko zaczęło się psuć - a to płyn z chłodnicy wyciekał, a to łożyska w alternatorze siadły, a to kierunkowskazy przestały działać... pewnego dnia zaczęło mu coś stukać przy hamowaniu i dla odmiany pojechał do ASO toyoty, bo blisko (wcześniej serwisował się u "pana Janka")

tam zebrali wywiad i wstawili autko na podnośnik - i wtedy się okazało - pęnięta podłużnica, podwozie prostowane ale geometrii nie trzyma, rama silnika spawana, instalacje naprawiane na taśmę. generalnie stwierdzili, że nie pozwolą mu wyjechać tym samochodem, bo nadaje się na złom. pogrzebali w swojej bazie i znaleźli - autko sprowadzone z niemiec, tam zaliczyło spotkanie z drzewem i nie zostało już dopuszczone do ruchu. ktoś naprawił i sprzedał w kraju - "prawie nową" yariskę. nie wiem jak się sprawy potoczyły, wiem, że po sądach nie ganiał. I kupił kolejną yariskę, tym razem w salonie, i spokojnie możemy pogadać przy piwie.....

 

mialam ja szydas.......z salonu. i nie yaris a ravke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

Witam i pozdrawiam Grupę,

Poszukuję działki w bliskim sąsiedztwie Szczecina, w trakcie uzbrajania lub takiej, gdzie wiadomo, że w najblizszym czasie będzie uzbrajana

Jeśli macie jakieś namiary na sprzedających takie działki albo cokolwiek na ten temat proszę bardzo ładnie o info.

 

Pozdrawiam,

adria

a co rozumiesz przez bliskie sąsiedztwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz a ja z kolei nie kupilabym toyoty.....bo wbrew opinii o nieawaryjnosci auta....sypala sie caly czas ( i nie byl to szrot paroletni a prawie nowa 6 miesieczna ravka)

a skąd ją miałaś? też kolegę mało co nie straciłem, bo kupił "prawie nową" yariskę, 5 miesięcy, przebieg 3000 km, czy jakoś tak. tyle, że przekonany o jakości autka i zapewniony przez sprzedającego, że bezwypadkowa jeździł nią trochę ostro. i po miesiącu autko zaczęło się psuć - a to płyn z chłodnicy wyciekał, a to łożyska w alternatorze siadły, a to kierunkowskazy przestały działać... pewnego dnia zaczęło mu coś stukać przy hamowaniu i dla odmiany pojechał do ASO toyoty, bo blisko (wcześniej serwisował się u "pana Janka")

tam zebrali wywiad i wstawili autko na podnośnik - i wtedy się okazało - pęnięta podłużnica, podwozie prostowane ale geometrii nie trzyma, rama silnika spawana, instalacje naprawiane na taśmę. generalnie stwierdzili, że nie pozwolą mu wyjechać tym samochodem, bo nadaje się na złom. pogrzebali w swojej bazie i znaleźli - autko sprowadzone z niemiec, tam zaliczyło spotkanie z drzewem i nie zostało już dopuszczone do ruchu. ktoś naprawił i sprzedał w kraju - "prawie nową" yariskę. nie wiem jak się sprawy potoczyły, wiem, że po sądach nie ganiał. I kupił kolejną yariskę, tym razem w salonie, i spokojnie możemy pogadać przy piwie.....

 

mialam ja szydas.......z salonu. i nie yaris a ravke

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz a ja z kolei nie kupilabym toyoty.....bo wbrew opinii o nieawaryjnosci auta....sypala sie caly czas ( i nie byl to szrot paroletni a prawie nowa 6 miesieczna ravka)

a skąd ją miałaś? też kolegę mało co nie straciłem, bo kupił "prawie nową" yariskę, 5 miesięcy, przebieg 3000 km, czy jakoś tak. tyle, że przekonany o jakości autka i zapewniony przez sprzedającego, że bezwypadkowa jeździł nią trochę ostro. i po miesiącu autko zaczęło się psuć - a to płyn z chłodnicy wyciekał, a to łożyska w alternatorze siadły, a to kierunkowskazy przestały działać... pewnego dnia zaczęło mu coś stukać przy hamowaniu i dla odmiany pojechał do ASO toyoty, bo blisko (wcześniej serwisował się u "pana Janka")

tam zebrali wywiad i wstawili autko na podnośnik - i wtedy się okazało - pęnięta podłużnica, podwozie prostowane ale geometrii nie trzyma, rama silnika spawana, instalacje naprawiane na taśmę. generalnie stwierdzili, że nie pozwolą mu wyjechać tym samochodem, bo nadaje się na złom. pogrzebali w swojej bazie i znaleźli - autko sprowadzone z niemiec, tam zaliczyło spotkanie z drzewem i nie zostało już dopuszczone do ruchu. ktoś naprawił i sprzedał w kraju - "prawie nową" yariskę. nie wiem jak się sprawy potoczyły, wiem, że po sądach nie ganiał. I kupił kolejną yariskę, tym razem w salonie, i spokojnie możemy pogadać przy piwie.....

tak to czasem bywa

a pamiętacie te afery z przed roku czy dwóch jak skoda sprzedawała uszkodzone i bite auta jako nowe - to dopiero szok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tomek no nie skomentuje....tylko nie pisz bo francuz..... :cry: :lol:

 

Nie dlatego że francuz - tylko dlatego że się sypie.

Tomciu :lol: moj peugeocik ma 8,5 roku, przezyl budowe, byle jakie drogi a raczej ich brak, przekrecone ma 152 tys km....i uwierz mi...niejeden wolkswagen by sie sypnal...a on...nic bardziej mylenego..wymienialam tylko to co oczywiscie trzeba wymieniac i to w kazdym aucie...

 

o komforcie jazdy nie bede pisala:) oooo :lol:

 

Do firmy kupiłem 5 szt. Peugeotów 307, każdy z nich ma przejechane między 80 tys ,a 120 tys -> na 5 aut wymieniono:

1) 4 szt. sprzegło+docisk+koło zamachowe

2) 3 szt. kompletna klimatyzacja

3) 6 razy siedziska foteli kierowcy

4) 2 szt. mechanizmów od kół zapasowych

5) 3 szt. turbina silnika

nie wspomnę już o tym że jedno z aut było przez 24 miesiące 36 razy w serwisie

 

ale ogólnie to fajnie się jeździ Peugeotem :evil:

 

Tomek....ok ok...

 

ja kupuje 407...przez przeszlo 8 lat jezdzilam 406 i nie dzialo sie nic...znajomi maja 307, wymienili belke i tez sa zadowoleni.

 

wiec jest tak...zalezy na co sie trafi...bo takim rozumowaniem to i mercedes klasy S sie psuje ( zaznaczam kupiony w salonie)

 

znajomy ma porche carrera 4 ( fakt w stanach) i niestety tez sie psuje...wiec..rozne egzemplarze roznie maja,.....

 

 

i zakanczam dyskusje jakoby malo potrzebna:):):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak zeby zamknac rozmowe wyzszosci jednego nad drugim...to kazdy jezdzi tym czym chce i na co go stac..... :lol: :lol:

 

i tu sie Panowie zgodzicie???

nie do końca - uważam, że po pierwsze primo kupowanie byle czego jest niebezpieczne, po drugie wg starej zasady biedni nie powinni kupować tanich rzeczy, bo to się nie opłaca. Już lepiej kupić porządny rower...

przecież dokładnie te same zasady obowiązują przy budowie domu :D

widzisz dla ciebie maluch bedzie byle czym....dla niektorych marzeniem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i pozdrawiam Grupę,

Poszukuję działki w bliskim sąsiedztwie Szczecina, w trakcie uzbrajania lub takiej, gdzie wiadomo, że w najblizszym czasie będzie uzbrajana

Jeśli macie jakieś namiary na sprzedających takie działki albo cokolwiek na ten temat proszę bardzo ładnie o info.

 

Pozdrawiam,

adria

a co rozumiesz przez bliskie sąsiedztwo?

 

tzn. max. w promieniu do 10-15 km od Centrum, im bliżej tym lepiej (jak np. Mierzyn, Warszewo, Warzymice itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

didi

 

 

jednak kontakt jest ok jesli chodzi o sprzedaz auta :lol: drugie ogloszonko....i koniec :lol: :lol:

no to super

a co teraz kupujesz ? Czy już kupiłaś?

 

 

jeszcze nie...ale Peugeot 407 , albo Volvo s80 z opcja jednak na 407 :lol:

 

Peugeot :x bleeeeeeeee :evil:

 

Tomek no nie skomentuje....tylko nie pisz bo francuz..... :cry: :lol:

 

Taska jestem z Tobą. Peugeociki są ok :D

Tomadyna a może Twoi kierowcy za bardzo katowali te 307, że aż tyle usterek miały?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i pozdrawiam Grupę,

Poszukuję działki w bliskim sąsiedztwie Szczecina, w trakcie uzbrajania lub takiej, gdzie wiadomo, że w najblizszym czasie będzie uzbrajana

Jeśli macie jakieś namiary na sprzedających takie działki albo cokolwiek na ten temat proszę bardzo ładnie o info.

 

Pozdrawiam,

adria

a co rozumiesz przez bliskie sąsiedztwo?

 

tzn. max. w promieniu do 10-15 km od Centrum, im bliżej tym lepiej (jak np. Mierzyn, Warszewo, Warzymice itp.)

 

Chętnie się podlącze o jakieś namiarki w sprawie działek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak zeby zamknac rozmowe wyzszosci jednego nad drugim...to kazdy jezdzi tym czym chce i na co go stac..... :lol: :lol:

 

i tu sie Panowie zgodzicie???

nie do końca - uważam, że po pierwsze primo kupowanie byle czego jest niebezpieczne, po drugie wg starej zasady biedni nie powinni kupować tanich rzeczy, bo to się nie opłaca. Już lepiej kupić porządny rower...

przecież dokładnie te same zasady obowiązują przy budowie domu :D

widzisz dla ciebie maluch bedzie byle czym....dla niektorych marzeniem....

teska, bez przesady. jeździłem w życiu syrenką i to wtedy był mój szczyt marzeń. ale nie zmienia to faktu, że niektóre samochody nigdy nie będą spełniały żadnych norm jakości i bezpieczeństwa, i takich nie powinno się dopuszczać do ruchu. europie bardziej opłaca się sprzedawać samochody nam niż złomować, bo zarabiają pieniądze na autku, na które musieliby wydać kupę forsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak zeby zamknac rozmowe wyzszosci jednego nad drugim...to kazdy jezdzi tym czym chce i na co go stac..... :lol: :lol:

 

i tu sie Panowie zgodzicie???

nie do końca - uważam, że po pierwsze primo kupowanie byle czego jest niebezpieczne, po drugie wg starej zasady biedni nie powinni kupować tanich rzeczy, bo to się nie opłaca. Już lepiej kupić porządny rower...

przecież dokładnie te same zasady obowiązują przy budowie domu :D

widzisz dla ciebie maluch bedzie byle czym....dla niektorych marzeniem....

teska, bez przesady. jeździłem w życiu syrenką i to wtedy był mój szczyt marzeń. ale nie zmienia to faktu, że niektóre samochody nigdy nie będą spełniały żadnych norm jakości i bezpieczeństwa, i takich nie powinno się dopuszczać do ruchu. europie bardziej opłaca się sprzedawać samochody nam niż złomować, bo zarabiają pieniądze na autku, na które musieliby wydać kupę forsy.

moje marzenie na dziś to Touareg :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć monka, wójt twierdzi, że umowa z MON jest podpisana i to na dożywotnią używalność, wszystkie informacje uzyskane w Urzędzie Gminy zostały potwierdzone.

 

No to niezła niespodzianka :-?

Aga mam jeden namiar, zaraz wyślę na priva.

 

 

witam poniedziałkowo całą grupę :)

 

 

sami jesteśmy zaskoczeni, ale jak widać u nas wszystko jest możliwe, zaraz spawdzę na PRIV, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...