Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

Gość Gosc123
Stasiek- :wink: jak jeździsz oświetlony przez cały rok to zapewne wiesz,że lampka wewnętrzna przy lusterku lub na podsufitce ma wyłącznik albo drzwi nie domykasz!

:lol: hihi, dobre :wink:

 

I wierzyć mi się nie chce,że używacie świateł mijania nawet latem(przy słońcu w zenicie i temp. ok 40 st.C).No chyba ,że macie samochody zakupione w Skandynawii-bo tam lampeczki non stop żarzą się.

Tak, dokładnie przez cały rok! bez względu na pogodę i porę dnia. Jeśli mnie kiedyś zobaczysz z wyłączonymi światłami, tzn., że zapomniałem (ludzka rzecz) ;)

Na pewno zauważyłeś, że również (jeśli nie właśnie!) w ostrym słońcu autka ze swiatełkami widać z większej odległości. To się bardzo przydaje przy wyprzedzaniu, Jeśli natomiast nie są włączone - nie widać ich zupełnie, albo wyglądają tak, jakby stały.

A w Skandynawii żaróweczki się żarzą, bo taki u nich klimat i zgadzam się, że przygotowane są do tego samochody (tzw. światła do jazdy dziennej, bodajże)... co nie znaczy, że bepieczeństwa nie można i u nas propagować...

... i nie przeszkadza mi w tym moje włoskie auto :wink:

 

A ciekawostką techniczną dla oszczędnych jest fakt,że przy dużym obciążeniu alternatora w Waszych auteczkach z zapalonymi światłami,ogrzewaniu na 50% z nadmuchem na poz.2,ogrzewanej szybie tył lub przód albo razem,podgrzewanych siedzeniach,grającym radyjku i ładowanej komórce w wej.zapalniczki tracicie około 1 litra paliwka więcej na 100km. :lol:

 

Takie argumenty do mnie nie przemawiają. 8) Na szczęście nie mam w aucie tylu odbiorników...

...a ci, którzy mają... no cóż, teoretycznie używają ich wszystkich na raz raczej zimą... a wtedy światełka i tak trzeba palić :)

... a jeśli w jakiś sposób mogę być choć trochę bezpieczniejszy... to warto, a za darmo nic nie ma, sam wiesz ;)

 

Twój wybór, pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zbyt zjadliwy post napisałam bo mi wcięło. :cry:

Mariusz- (Without a small garden = bez ogródek ) gdyby było tak jak mówisz to moje autko produkowałoby paliwo :wink: A te dane (taki odsetek w postaci litra/100km)to chyba dotyczą odrzutowców albo 10t ciężarówek? No bo niby na jakiej zasadzie? hamowania fotonowego :o ?? A poza tym jeżdże bardzo szybko (za!) i dużo tras i wyprzedzń- wolę być widoczna. I nie będę oszczędzać groszy. rownie dobrze mogłabym nie zapalać lamp w domu zimą aby zaoszczędzić na energii. :oops: chyba przegięłam.

Zachęcam wszystkich do jeżdżenia na światłach przez cały rok!!

A na przeprosiny :

W pewnym miescie obok siebie znajdowaly sie synagoga zydowska i kosciół. W sobote rano idzie rabin do synagogi patrzy, a ksiadz myje mu samochód.

Ucieszyl sie rabin, ale i zastanowil... Nastepnego dnia, czyli w niedziele idzie ksiadz na msze, patrzy, a rabin odcina rure wydechowa w jego samochodzie.

- Rabin, co ty robisz z moim samochodem! - krzyczy ksiadz.

Na to rabin odpowiada:

- Ty mi wczoraj ochrzciles samochód, to ja ci dzisiaj twój obrzezam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wtorkowo

przyłączając się do dyskusji o światłach, to musze przyznać się że też cały rok jeżdze na światełkach mijania i z tego co widze staje sie to coraz większą modą, bo coraz wiecej ludzi tak robi. Oczywiście są wyjątki.. ale to temat na osobna opowieść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :lol:

Dzięki za powitanie :D

Mieszka się suuper - cicho, spokojnie - jadąc do pracy budzę się dopiero gdzieś w okolicach Rugiańskiej (chyba że ktoś mi zajedzie drogę 8)

Tak poważnie to na mojej wsi czas płynie inaczej - duużo wolniej.

Teska - wiem, nie jest to najładniejsze ale nie widziałam nic lepszego.

 

Też jestem za włączonymi światłami przez cały rok - nie wiem czy zwróciliście uwagę na to że samochód jadący z naprzeciwka z włączonymi swiatłami robi wrażenie jadącego szybciej i bliżej niż bez? Przynajmniej na innych to działa i dwa razy zastanowią się nim zaczną manewr wyprzedzania.

 

Miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz co mariusz. Chałupę budujesz i jednego litra paliwa ci żal. Przecież dzięki tym światłom może się okazać, że wogóle będziesz miał szansę się chatą cieszyć

Ja też mam światła cały tok i przy 40 st też, bo to mnie mają lepiej widzieć gdy np jadę wśród drzew i światło przenika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jeżdżę na światłach cały rok. Wprawdzie po mieście w lecie czasem odpuszczam ale jak tylko minę tabliczke z przekreślonym napisem "Kraków" to mi ręka sama wędruje do wyłącznika.

Kiedys miałem szare auto - na niezabudowanym nie było go widać na drodze ani w dzień ani w nocy ani w deszczu ani we mgle. Taki "Latający Holender" co to pojawia się nagle za kimś lub przed kimś. Dlatego właczanie świateł weszło mi w nawyk. Warto!

Pozdrawiam Szczecin i łokolice! :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...