Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

a tak wogóle to witam niedzielnie, pracowicie, i żeby nie było - strajkowo :wink: :D :D :D

 

no to chyba nie pracowicie????? :lol: :lol:

no u nas nic nie może być normalnie i w czasie strajku się pracuje :wink: :D :D :D ale do czasu, wypowiedzenie już napisane...

 

 

a nie boicie sie ze zatrudnia lekarzy zza wschodniej granicy?? z zyczeniami dla polskich lekarzy milego pobytu zza zachodnia ganica???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak wogóle to witam niedzielnie, pracowicie, i żeby nie było - strajkowo :wink: :D :D :D

 

no to chyba nie pracowicie????? :lol: :lol:

no u nas nic nie może być normalnie i w czasie strajku się pracuje :wink: :D :D :D ale do czasu, wypowiedzenie już napisane...

 

 

a nie boicie sie ze zatrudnia lekarzy zza wschodniej granicy?? z zyczeniami dla polskich lekarzy milego pobytu zza zachodnia ganica???

teska, a kto przyjdzie do gorzej płatnej roboty? w rosji lekarz po studiach dostaje 1000 euro, na ukrainie mniej, ale tam łapówki są oficjalne. poza tym jeżeli już stamtąd wyjeżdżają, bo dostali prawo pracy w unii europejskiej, to nie biorą pod uwagę polski, tylko bardziej cywilizowane państwa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak wogóle to witam niedzielnie, pracowicie, i żeby nie było - strajkowo :wink: :D :D :D

 

no to chyba nie pracowicie????? :lol: :lol:

no u nas nic nie może być normalnie i w czasie strajku się pracuje :wink: :D :D :D ale do czasu, wypowiedzenie już napisane...

 

 

a nie boicie sie ze zatrudnia lekarzy zza wschodniej granicy?? z zyczeniami dla polskich lekarzy milego pobytu zza zachodnia ganica???

teska, a kto przyjdzie do gorzej płatnej roboty? w rosji lekarz po studiach dostaje 1000 euro, na ukrainie mniej, ale tam łapówki są oficjalne. poza tym jeżeli już stamtąd wyjeżdżają, bo dostali prawo pracy w unii europejskiej, to nie biorą pod uwagę polski, tylko bardziej cywilizowane państwa :D

 

no tak.....

 

swoja droga popieram......ale tak ciut nie.....bo w koncu kazdy ma takie same potzreby i zoladek....gornicy chca, lekarze chca, pielegniarki chca , nauczyciele chca.....a co ma powiedziec ta cala reszta co tez chce....a nie ma takiej sily przebicia????? ona ma charac na te grupy z sila?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no tak.....

 

swoja droga popieram......ale tak ciut nie.....bo w koncu kazdy ma takie same potzreby i zoladek....gornicy chca, lekarze chca, pielegniarki chca , nauczyciele chca.....a co ma powiedziec ta cala reszta co tez chce....a nie ma takiej sily przebicia????? ona ma charac na te grupy z sila?????

teska, bez przesady. po pierwsze jak uważasz - czy praca lekarza jest warta tych pieniędzy jakich się domagamy? czyli 7500 brutto za miesiąc? po drugie żeby wyjaśnić pewne rzeczy - ostatnia podwyżka, o której tak głośno trąbią w mediach jako o kontrargumencie przeciwko kolejnej podwyżce płac mnie osobiście nie objęła, bo jestem na kontrakcie, jak większość moich kolegów. moją drugą połowę objęła, i dostała 240 zł brutto więcej ( a jest to ponad 30% podwyżki), bo nie ma w szpitalu pełnego etatu, jak większość jej kolegów zatrudnionych na etacie, tylko 1/4 etatu. pracuje oczywiście na cały etat, bo szefowa nie widzi możliwości wyjścia z pracy po 2 godzinach. od tych naszych podstawowych pensji liczy się wszystkie pochodne, czyli np. stawka za godzinę dyżuru. dyżur w polsce nie jest czasem pracy i dlatego stawki godzinowe są grubo poniżej stawki za nadgodziny w każdej innej profesji. czyli mimo, że w świetle prawa nie jesteśmy w pracy i nie pracujemy to dostajemy za to pieniądze i ponosimy pełną odpowiedzialność za to, co robimy. dodatkowo od rana następnego dnia normalnie pracujemy, bo mimo, że całą dobę spędziliśmy w szpitalu to przecież nie byliśmy w pracy, więc z jakiej paki chcielibyśmy mieć wolne? zawodowemu kierowcy nie wolno pracować iluś tam godzin non stop (chyba 8 ), potem MUSI zrobić przerwę w pracy. lekarz w szpitalu MUSI pracować 32 godziny non stop (chociaż połowa tego czasu to nie praca w świetle prawa) i dopiero ma prawo odpocząć. jakie są tego efekty ma możliwość sprawdzić każdy z was, kto trafi na takiego lekarza pod koniec tego maratonu - o jego złym humorze może zapomnicie, ale błąd jaki może wtedy ze zmęczenia popełnić może was drogo kosztować. a tak naprawdę rzadko który lekarz poprzestaje na 8 dyżurach w miesiącu, bo w wielu przypadkach to co jemy w pracy "zjada" połowę tego co zarobimy. a nasze rodziny o dziwo też chciałyby coś zjeść.... :( uff.... ale sobie pogadałem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no tak.....

 

swoja droga popieram......ale tak ciut nie.....bo w koncu kazdy ma takie same potzreby i zoladek....gornicy chca, lekarze chca, pielegniarki chca , nauczyciele chca.....a co ma powiedziec ta cala reszta co tez chce....a nie ma takiej sily przebicia????? ona ma charac na te grupy z sila?????

teska, bez przesady. po pierwsze jak uważasz - czy praca lekarza jest warta tych pieniędzy jakich się domagamy? czyli 7500 brutto za miesiąc? po drugie żeby wyjaśnić pewne rzeczy - ostatnia podwyżka, o której tak głośno trąbią w mediach jako o kontrargumencie przeciwko kolejnej podwyżce płac mnie osobiście nie objęła, bo jestem na kontrakcie, jak większość moich kolegów. moją drugą połowę objęła, i dostała 240 zł brutto więcej ( a jest to ponad 30% podwyżki), bo nie ma w szpitalu pełnego etatu, jak większość jej kolegów zatrudnionych na etacie, tylko 1/4 etatu. pracuje oczywiście na cały etat, bo szefowa nie widzi możliwości wyjścia z pracy po 2 godzinach. od tych naszych podstawowych pensji liczy się wszystkie pochodne, czyli np. stawka za godzinę dyżuru. dyżur w polsce nie jest czasem pracy i dlatego stawki godzinowe są grubo poniżej stawki za nadgodziny w każdej innej profesji. czyli mimo, że w świetle prawa nie jesteśmy w pracy i nie pracujemy to dostajemy za to pieniądze i ponosimy pełną odpowiedzialność za to, co robimy. dodatkowo od rana następnego dnia normalnie pracujemy, bo mimo, że całą dobę spędziliśmy w szpitalu to przecież nie byliśmy w pracy, więc z jakiej paki chcielibyśmy mieć wolne? zawodowemu kierowcy nie wolno pracować iluś tam godzin non stop (chyba 8 ), potem MUSI zrobić przerwę w pracy. lekarz w szpitalu MUSI pracować 32 godziny non stop (chociaż połowa tego czasu to nie praca w świetle prawa) i dopiero ma prawo odpocząć. jakie są tego efekty ma możliwość sprawdzić każdy z was, kto trafi na takiego lekarza pod koniec tego maratonu - o jego złym humorze może zapomnicie, ale błąd jaki może wtedy ze zmęczenia popełnić może was drogo kosztować. a tak naprawdę rzadko który lekarz poprzestaje na 8 dyżurach w miesiącu, bo w wielu przypadkach to co jemy w pracy "zjada" połowę tego co zarobimy. a nasze rodziny o dziwo też chciałyby coś zjeść.... :( uff.... ale sobie pogadałem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no tak.....

 

swoja droga popieram......ale tak ciut nie.....bo w koncu kazdy ma takie same potzreby i zoladek....gornicy chca, lekarze chca, pielegniarki chca , nauczyciele chca.....a co ma powiedziec ta cala reszta co tez chce....a nie ma takiej sily przebicia????? ona ma charac na te grupy z sila?????

teska, bez przesady. po pierwsze jak uważasz - czy praca lekarza jest warta tych pieniędzy jakich się domagamy? czyli 7500 brutto za miesiąc? po drugie żeby wyjaśnić pewne rzeczy - ostatnia podwyżka, o której tak głośno trąbią w mediach jako o kontrargumencie przeciwko kolejnej podwyżce płac mnie osobiście nie objęła, bo jestem na kontrakcie, jak większość moich kolegów. moją drugą połowę objęła, i dostała 240 zł brutto więcej ( a jest to ponad 30% podwyżki), bo nie ma w szpitalu pełnego etatu, jak większość jej kolegów zatrudnionych na etacie, tylko 1/4 etatu. pracuje oczywiście na cały etat, bo szefowa nie widzi możliwości wyjścia z pracy po 2 godzinach. od tych naszych podstawowych pensji liczy się wszystkie pochodne, czyli np. stawka za godzinę dyżuru. dyżur w polsce nie jest czasem pracy i dlatego stawki godzinowe są grubo poniżej stawki za nadgodziny w każdej innej profesji. czyli mimo, że w świetle prawa nie jesteśmy w pracy i nie pracujemy to dostajemy za to pieniądze i ponosimy pełną odpowiedzialność za to, co robimy. dodatkowo od rana następnego dnia normalnie pracujemy, bo mimo, że całą dobę spędziliśmy w szpitalu to przecież nie byliśmy w pracy, więc z jakiej paki chcielibyśmy mieć wolne? zawodowemu kierowcy nie wolno pracować iluś tam godzin non stop (chyba 8 ), potem MUSI zrobić przerwę w pracy. lekarz w szpitalu MUSI pracować 32 godziny non stop (chociaż połowa tego czasu to nie praca w świetle prawa) i dopiero ma prawo odpocząć. jakie są tego efekty ma możliwość sprawdzić każdy z was, kto trafi na takiego lekarza pod koniec tego maratonu - o jego złym humorze może zapomnicie, ale błąd jaki może wtedy ze zmęczenia popełnić może was drogo kosztować. a tak naprawdę rzadko który lekarz poprzestaje na 8 dyżurach w miesiącu, bo w wielu przypadkach to co jemy w pracy "zjada" połowę tego co zarobimy. a nasze rodziny o dziwo też chciałyby coś zjeść.... :( uff.... ale sobie pogadałem.....

 

 

szydas....

 

ja to wszystko rozumiem.....i jak napisalam powyzej jestem za.....

 

ale .....skad na to wziasc??? bo generalnie zeby dac wszyskim innym trzeba zabrac....albo wycisnac z tych co sie nie domagaja....o to mi chodzi...ci na gorze nie zrobia nic zeby cos polepszyc....bo im sie chyba najnormalniej nie chce...albo sie boja o strate stolkow,podumaja i albo podwyzsza wszelkie mozliwe akcyzy, zabiora jakies tam ulgi.....i tyle bedzie...ten i nastepne rzady nie zrobia nic.....takie jest moje zdanie....

 

 

swoja droga tez ostatnio zraza mnie postawa niektorych lekarzy ktorzy sie wypowiadaja w tv......ogolnie uwazaja ze lekarz to pan...a wszystkie inne zawody sa do du......

 

jestem za czyms takim jak jest w niemczech....mam swoj plastik i ide do lekarza jakiego ja chce.....oczywiscie tego dobrego....reszta paprakow po prostu sie z tego zawodu wykruszy....bo musisz przyznac w tym zawodzie tez jest ciut tzw miernot....i nie jestem za tym zeby im dawac 5 czy 7,5 tys brutto....wtedy zeczywiscie dobry lekarz moglby zarabiac wiecej.....niz te 7,5 i nie musialby sieziec w szpitalu po 32 i wiecej godzin.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

szydas....

 

ja to wszystko rozumiem.....i jak napisalam powyzej jestem za.....

 

ale .....skad na to wziasc??? bo generalnie zeby dac wszyskim innym trzeba zabrac....albo wycisnac z tych co sie nie domagaja....o to mi chodzi...ci na gorze nie zrobia nic zeby cos polepszyc....bo im sie chyba najnormalniej nie chce...albo sie boja o strate stolkow,podumaja i albo podwyzsza wszelkie mozliwe akcyzy, zabiora jakies tam ulgi.....i tyle bedzie...ten i nastepne rzady nie zrobia nic.....takie jest moje zdanie....

pieniędzy w systemie opieki zdrowotnej jest OGROMNA ilość, nawet biorąc pod uwagę, że 13 mln ludzi nie płaci składek a stanowi większość pacjentów. problem jest w systemie, który pożera te pieniądze. zauważ, że 22% pieniędzy, które szpital dostaje na leczenie chorych oddaje za darmo państwu jako vat - te pieniądze z miejsca przestają "leczyć" chorych. gdyby na usługi medyczne wprowadzić vat, nawet ze stawką 0% to te pieniądze zostają wtedy w szpitalu.

http://sci.pam.szczecin.pl/~szydas/pieniadze.html - a tu przykład, jak państwo szasta na lewo i prawo pieniędzmi, które wystarczyłyby na podwyżki nie tylko dla lekarzy i nauczycieli... tyle, że te dwie grupy zawodowe nie pójdą do warszawki z łomami i kamieniami w ręku jak górnicy i nikt ze strachu przed mordobiciem nie sypnie tymi pieniędzmi...

pieniądze na podwyżki są, tylko w interesie miłościwie nam panujących jest utrzymanie pensji lekarzy na dziadowskim poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Azalka Mam do Ciebie taką prośbę, troche na leniucha, ale co tam :) Czy moglabyś mi napisać co, jak i gdzie powinnam załatwić w związku z przyłaczami? Trafostacja już jest koło naszej uliczki, więc trzeba sie zadeklarować. Ty jesteś na czasie z tymi biurokratycznymi wymogami, więc jakbyś miała czas i ochotę - wspomoż leniucha swoją wiedzą :))) pliiiizzzzz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...