M3 19.06.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 szydas ...uwierz mi, cierpliwości i pokory naszego środowiska było tyle, że starczyło na 60 lat pracy w tym kraju wielu pokoleń lekarzy - to trochę więcej niż trochę. nikt u nas nie nadużywa władzy, bo jej nie mamy, a przepisów nie naginamy, bo są tak nieprecyzyjne, że nie trzeba. wiele osób za to będąc w pracy dzwoni do domu lub wysyła emaile do przyjaciół (to chyba nie jest przestępstwo?) i świadomość, że jakiś nudzący się gnojek słucha tego czy czyta osobiste w końcu wiadomości nie jest przyjemna. tu nie chodzi o strach, bo lekarze nie należą do bojaźliwych ludzi, ale czym sobie zasłużyliśmy na takie szpiegowanie? ... Szydas wydaje mi się, że taka permanentna inwigilacja jest technicznie niemożliwa . Pojedyncze osoby to i owszem, ale nie wszyscy na raz. Chyba przesadzasz. Jesli można: skąd wiesz o tej permanentnej inwigilacji? Przepraszam ale Twoje opisy są momentami bardziej "hardcorowe" w porównaniu do niektórych trącących paranoją twierdzeń ekipy rzadzącej... To juz mój ostatni "polityczny" wpis na tym forum, choć chętnie bym podyskutował ale to chyba nie miejsce jednak ... hmm ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 19.06.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 To juz mój ostatni "polityczny" wpis na tym forum, choć chętnie bym podyskutował ale to chyba nie miejsce jednak ... hmm ? rozumiem aluzję i powoli kończę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 19.06.2007 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Jesli można: skąd wiesz o tej permanentnej inwigilacji? Przepraszam ale Twoje opisy są momentami bardziej "hardcorowe" w porównaniu do niektórych trącących paranoją twierdzeń ekipy rzadzącej... To juz mój ostatni "polityczny" wpis na tym forum, choć chętnie bym podyskutował ale to chyba nie miejsce jednak ... hmm ? powiem tylko tyle (ze zrozumiałych chyba względów) - powiedziała mi to osoba, która pośrednio w tym uczestniczy z racji zajmowanego stanowiska. niezależnie potwierdziła to inna osoba, która też z racji zajmowanego stanowiska została o wszystkim poinformowana. może jesteśmy przewrażliwieni, bo atmosfera jest mocno nerwowa, ale sygnały z zewnątrz są jednoznaczne. i co gorsza zupełnie wiarygodne. a przecież nie jesteśmy jedynym szpitalem, w którym tak się "dzieje" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 19.06.2007 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 To juz mój ostatni "polityczny" wpis na tym forum, choć chętnie bym podyskutował ale to chyba nie miejsce jednak ... hmm ? eeee, nie wytrzymasz..... ponieważ jestem głównym motorem tej dyskusji (musiałem się chyba jakoś wyżalić?) również kończę wątek na forum. ale chętnie podyskutuję na privie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 19.06.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 więc mylisz służbę z powołaniem. żeby było jasne - nie musimy być lekarzami, możemy tak jak wielu kolegów wybrać karierę w bankowości, firmach farmaceutycznych czy gdziekolwiek indziej i nikt nie może nam tego zabronić ale ja rozmawiam li tylko o lekarzach po pierwsze - za aktualną składkę nie daje się leczyć, co widać po rosnących kolejkach do badań i specjalistów. po drugie - gdyby składka była 2x większa, nie byłoby problemu, strajków etc. aktualnie walczymy o to, by nakłady były 50% wyższe. po trzecie - kto będzie płacił w prywatnej służbie zdrowia za osoby, których nie stać na leczenie? jak juz pisałam państwo nie może pozostawić najuboższych bez pomocy medycznej, a więc prywatyzacja powinna to uwzględnić; poza tym przyjrzyjmy się, jak najczęściej funkcjonuje służba zdrowia na naszym przykładzie: do rodzinnego, szpitala i na operacje idzie się z NFZ, a do specjalisty i na badania przewaznie prywatnie. Trudno byłoby zapłacić mi teraz pare tysiecy za jakis skomplikowany zabieg, ale te 70-100 zł za wizyte u specjalisty jestemw stanie zapłacić; i myśle, że w tym kierunku trzeba by podążąć - oczywiście mówię o prywatnych ubezpieczeniach zamisat żywej gotówki u specjalistów, jak to jest teraz. nie zaprzeczę, że są w naszym środowisku osoby, które trochę pocznie pojmują status lekarza i chodzą z zadartym nosem, ale to są wyjątki. to o czym piszesz to z jednej strony efekt braków kadrowych - jeżeli lekarz musi zająć się 20 pacjentami na oddziale i ma na to 8 godzin to 20 minutowa rozmowa oznacza brak czasu na kolejnego chorego. gdyby miał 2x mniej pacjentów na głowie to bez problemu i zapewne z przyjemnością porozmawiałby z tobą w gabinecie, mając komfort psychiczny pełnej kontroli nad stanem chorych. jak juz pisałam nie jestem wymagająca, mi wystarczą 3 minuty, 10, to już rozpusta! Ale to jest własnie (wybacz) "lekarskie" myślenie: nie mogę rozmawiac, bo mam tylu pacjentów.. ale ja własnie jestem tym pacjentem! a od udzielania informacji rodzinie stan chorego się nie poprawia. mam nadzieje, że zdajesz sobie sprawę z niestosowności tego, co napisałeś to samo tyczy przyjmowania chorego do szpitala - musi najpierw zatroszczyć się o swoich chorych, by móc zająć się nowym pacjentem. i oczywiście ma pełne prawo rzucic tekst: niech pani czeka i zniknąć. ja oczywiscie wszytsko zrozumiem o poczekam, ale na co? Może lepiej dowiedzieć sie po co nas tu przysłano, bo może sie okazać, że źle trafilismy albo jakies inne licho... zwykły ludzki odruch z drugiej strony to nie lekarz sterylizuje narzędzia i nie ma żadnego wpływu na to, ile narzędzi będzie miał do dyspozycji. miałam na mysli przychodnię i umówioną wczesniej na godzinę wizytę kolejna rzecz - na tym polega strajk, że nie wykonuje się planowych badań i zabiegów, nawet tych dawno zaplanowanych. ale pielegniarka po cywilnemu, jak powiedziała, że jest pielegniarka została zarejestrowana i obsłuzona. uwierz mi, cierpliwości i pokory naszego środowiska było tyle, że starczyło na 60 lat pracy w tym kraju wielu pokoleń lekarzy - to trochę więcej niż trochę. nikt u nas nie nadużywa władzy, bo jej nie mamy, a przepisów nie naginamy, bo są tak nieprecyzyjne, że nie trzeba. wiele osób za to będąc w pracy dzwoni do domu lub wysyła emaile do przyjaciół (to chyba nie jest przestępstwo?) i świadomość, że jakiś nudzący się gnojek słucha tego czy czyta osobiste w końcu wiadomości nie jest przyjemna. tu nie chodzi o strach, bo lekarze nie należą do bojaźliwych ludzi, ale czym sobie zasłużyliśmy na takie szpiegowanie? pytanie retoryczne; ciężko odpowiedzieć; kolega znajomego ma firme budowlaną i robotników z całej Polski; jeden znich uległ wypadkowi i trafił do szpitala; rodzina daleko, no więc poszedł do tego szpitala, do lekarza, kładzie na stół 2 tys, zł i wyjasnia, że ten robotnik nie ma nikogo w tym mieście, ten kolega ma mnóstwo pracy więc, tez nie może i prosi o to, żeby sie tym pracownikiem jakoś zająć, bo się w mało komfortowej sytuacji chłopina znalazł. Na to lekarz: ale ja na papierosy nie zbieram... no to masz automatycznie porównanie jak wyglądałaby praca lekarza, gdyby miał pod opieką tylko dwu chorych. jeśli chodzi o stronę merytoryczną to powiem tylko, że ich szef i ich poprzedni ordynator uczyli się zawodu w naszym zespole i odeszli, kiedy uznali, że mogą już samodzielnie pracować. a racjonalizm postępowania dostrzegłabyś także u innych lekarzy, gdyby mieli tyle czasu, by to przedstawić. a w ten sposób jakby masz do nich pretensje o to, że starają się poświęcić chorym jak najwięcej czasu - którego i tak mają za mało. Oddział był pełen, merytorycznie uratowali życie; racjonalizm dostrzegam, a jakże, ale jak sobie do kupy poskładam strzepki informacji zasłyszanych na korytarzu od lekarza, na sali od inncyh chorych, w zabiegowym od sióstr, zajrzę do Internetu, zapytam znajomych (także lekarzy ) Wiesz, ja nigdy nic do lekarzy nie miałam, ale ostatnio... im głębiej w las... Szydas, na tym koniec, bo mnie tu zaraz za uszy powieszą I tak obiecałeś mnie do siebie zaprosic, więc dokończymy przy kawie i kominku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandra M05a 19.06.2007 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Hejka, właśnie się dowiedziałam, że w przyszłym tygodniu ma zjechać mój Ytong! Bardzo się cieszę. Nie wiem jeszcze jaka cena i jestem ciekawa. Może jutro będzie coś wiadomo o PnB. Oby pozytywnie! ____________ Pozdrowionka Aleksandra Jak mozna kupowac i nie wiedziec jaka cena oj chyba jestem niedzisiejsza No może źle się wyraziłam. Chodzi mi o to, czy dostanę upust taki jak mi obiecano i ile ostatecznie będzie do zapłacenia. Ytong zamówiłam w marcu, a ceny cały czas się zmieniają. ____________ Pozdrowionka Aleksandra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madaszka 20.06.2007 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 witam srodowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 20.06.2007 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 pozdrawiam srodkowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 20.06.2007 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Ostatnio tyle tu polityki i strajkow, ze odechciewa mi sie to czytac. Czy na prawde nie mozna tych dyskusji przeniesc gdzie indziej? A ze spraw budowlanych, to zostalo mi w hutrowni ok. 500szt. Porotonu Robena. Jesli ktos bylby zainteresowany, to prosze na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandra M05a 20.06.2007 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Hejka, piękna pogoda, więc myślę, że niwelacja terenu będzie kontynuowana. Później pojadę zobaczyć. Życzę wszystkim udanego dnia i dobrego humoru. ____________ Pozdrowionka Aleksandra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maro74 20.06.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Ostatnio tyle tu polityki i strajkow, ze odechciewa mi sie to czytac. Czy na prawde nie mozna tych dyskusji przeniesc gdzie indziej?. Popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
azalka 20.06.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Srodkowe Dzien Dobry wsystkim. Wlasnie sie zorientowalam, ze mam dzis urodziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martelia 20.06.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 popatrzę i zdecyduję wariant najtańszy : prefabrykowane cokoły z Teleportu ( 3-4 tyg. oczekiwania na deski betonowe) + siatka i słupki z Castoramy + dogadana robocizna no i ile to wychodzi za metr bieżący? To znaczy bez robocizny... do tej pory nie brałam pod uwage gotowych cokołów mielismy murek wylewać, ale jak można inaczej i szybciej.. Można prosic o szczegóły? cokoly są szybsze i wygodniejsze do ułożenia 1) prefabrykaty + siatka z Castoramy : 50 zł/mb 2) prefabrykaty + siatka zgrzewana z Tele : 75 zł/mb 3) podmurówka tradycyjna + siatka z Castoramy : 112 zł/mb - DO SPRAWDZENIA W MOICH NOTATKACH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martelia 20.06.2007 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 WITAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 20.06.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Ostatnio tyle tu polityki i strajkow, ze odechciewa mi sie to czytac. Czy na prawde nie mozna tych dyskusji przeniesc gdzie indziej?. Popieram no co, no co?!? bo wy to tylko o budowach, styropianach i cegłach byście rozmawiali, a przecież tam na zewnątrz cały świat jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 20.06.2007 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Srodkowe Dzien Dobry wsystkim. Wlasnie sie zorientowalam, ze mam dzis urodziny no to najlepsze życzenia z okazji 18 urodzin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madaszka 20.06.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Srodkowe Dzien Dobry wsystkim. Wlasnie sie zorientowalam, ze mam dzis urodziny Azalka rozumiem, ze osiemnaste Szybkiej budowy, bo swoje miejsce na ziemi juz znalazlas, duzo zdrowka, bo przy budowie i urzadzaniu pozniejszym jest jak najbardziej wskazane i spelnienia pozostalych marzen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bryta 20.06.2007 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Witam Wszystkich Azalka duzo zdrowka i malo nerwow na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaca_1 20.06.2007 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Wita serdecznie. Bardzo długo nie było mnie na forum, ale czas ten był poświęcony na tzw papierologię budowlaną A zatem: dzialka - jest projekt - jest pozwolenie na budowę - jest kierownik budowy - jest wykonawca - wygląda na to że też, ale..... do pełni szczęścia brakuje mi porządnej umowy z nim. I tu do Was bardzo duża prośba. Podeślijcie mi proszę na maila posiadane przez Was wzory umów z wykonawcami. Pilne dość Z góry bardzo serdecznie dziękujemy. Iza i Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 20.06.2007 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2007 Witam grupkę A u mnie dla odmiany rodzinne chorowanie na grypke żoladkowa, nawet nie wiedziałam że to cholerstwo tak potrafi osłabić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.