Teska 18.02.2009 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 w sprawie alarmu to ogólnie jestem zadowolony ALE .... Szlag mnie trafia na włączanie i wyłączanie. 90% wyjść z domu to wyjścia przez garaż (a w zasadzie wyjazdy). No i co że wyjadę autem jak muszę wracać do domu, żeby odpalić alarm. Przy powrocie odwrotnie. Mam oczywiście pilota do alarmu, który posiada czarodziejski przycisk wyłączający/włączający alarm w garażu. No właśnie - tylko czy ten przycisk jest włączający/wyłączający czy wyłączający/włączający?? No tego niestety nie wiem. I mój powrót do domu wygląda mniej więcej tak: - wracam do domu; - otwieram bramę wjazdową; staję przed garażem i się zastanawiam czy ktoś jest w domu i już wyłączył alarm czy jeszcze nie; Sprawdzam ślady na śniegu lub światło w domu. - zastanawiam się czy wyjechałem jako pierwszy z domu czy drugi i czy alarm włączyłem czy nie. czasami z pomocą przychodzi telefon do przyjaciela. - jak już coś mi wyjdzie i sięgam na pilota to naciskam i zastanawiam się czy "nacisnęło się" czy nie. Po jednym takim dniu cisnąłem piloty głęboko do szuflady i wszystko robię"ręczno-nożnie". Zdaję sobie sprawę, że pilot jest tylko nadajnikiem, ale czy posiadanie takiego pilota ma jakikolwiek sens?? A w kwestii ochrony to zaczynam się zastanawiać czy ona jest potrzebna. I tak ubezpieczam chatę od kradzieży mienia. Z tego wzgledu dodatkowa klawiatura w garazu A piolt to jest dobry aby zasygnalizowac napad a nie wlaczac i wylaczac alarm! Wbrew pozorom taki pilot to tylko ulatwi wlamanie. Jezeli ktos nas napadnie przed domem to my mozemy mu podac kod do alarmu, ktory rozbroi alarm a przy okazji wysle sygnal wlamania do centrum monitoringu, co wg mnie jest najlepszym rozwiazaniem. O ile sie bedzie pamietalo ten kod ja mam w garazu drugą klawiaturke ona włacza alarm tylko w wiatrołapie pom gospodarczym i garazu.mam 3 minuty żeby wejsc i wylaczyc alarm w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 18.02.2009 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Witam serdecznie, Czy ktoś buduje się w Dołujach a konkretnie w okolicach / na Bocianiej? Właśnie mamy tam działkę zarezerwowaną i załatwiamy kredyt, ale trochę się martwię bo i do mediów na razie daleko, i warunków zabudowy teraz nie dostaniemy bo najbliższy dom dalej niż 50m (a to podobno warunek). No i najbardziej się martwię jedną sprawą - działka została już podzielona oficjalnie i ma 850m2. W obecnych 'przepisach' wymaganie to 1000m2. Wydaje mi się że to żaden problem bo działka została wyodrębiona na starych warunkach, ale czy mogę z tego powodu nie dostać pozwolenia na budowę?? Bo w.g. nowych przepisów jest za mała?? Proszę o poradę zanim działkę kupimy... dziękuję serdecznie. to przejdz na drugą strone na ulicy sowy tam masz dzialki z calym uzbrojeniem woda prad kanaliza przy działce. telefon jest napisany na tablicy co do bocianiej to słyszałam ze gmina nie da warunkow - bo jest tam strefa ochronna bo tam było stare wysypisko śmieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 18.02.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Czy ktos z was korzystał z usług pana Bogdana Stańczyka - tynki maszynowe gipsowe i pana Bejnerowicza - posadzki ?? Potrzebuje sprawdzony namiar na kogos kto wykona docieplenie poddasza takze bede wdzięczna za jakis kontakt. To samo tyczy sie wykonania tarasu. Dzięki . Pozdrawiam Bejnarowicza polecam bardzo dobrze i solidnie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telkom2 18.02.2009 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Zblizam sie wielkimi krokami do uzyskania pozwolenia na budowe. I coraz bardziej zastanawiam sie z czego postawic sciany. W projekcie beda tzw. Ytongi..., ale zaczynam sie zastanawiac nad zupelnie inna opcja.... nad domem prefabrykowanym Ma ktos z was znajomych co grzebali w temacie? Mysle o scianach z keramzybetonu. Drozej, wychodzi, czy taniej? Szymek w koscinie na łabędziej( od drogi z prawej pierwszy- taki różowy) stoi dom wybudowany dokładnie z tego materiału. nic wiecej nie wiem, mozesz podjechać i popytać wIDAĆ, ŻE W KOŚCINIE "UPARLI SIĘ" NA PRAEFĘ tAK NA MARGINESIE TO PATRZĄC NA TECHNOLOGIĘ TO Z 3 LATA GO BUDOWALI ) POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irekmuz 18.02.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Witam wszystkich!!!!!Wystartowałem z budową domu Orion II w Wołczkowie. Dziś jestem już na etapie zbrojenia żelbetowego stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymekkk 19.02.2009 02:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 wIDAĆ, ŻE W KOŚCINIE "UPARLI SIĘ" NA PRAEFĘ A myslalem, ze mam egzotyczny pomysl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ofcbur 19.02.2009 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 1. ile teraz biorą elektrycy od punktu?2. czy ktoś ma problemy z gazownią i musi użytkować dużą butlę na propan-butan? Dzisiaj podpisałam umowę w gazowni z terminem realizacji na 12/2010 r. a mieszkać zamierzamy od 12/2009, więc przez rok trzeba jakoś sobie radzić i pomyśleliśmy o tej butli? Nic nie wiem w tym temacie, gdzie się je załatwia, jak tankuje, jaki koszt dzierżawy? Może ktoś pomóc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 19.02.2009 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 2. czy ktoś ma problemy z gazownią i musi użytkować dużą butlę na propan-butan? Dzisiaj podpisałam umowę w gazowni z terminem realizacji na 12/2010 r. a mieszkać zamierzamy od 12/2009, więc przez rok trzeba jakoś sobie radzić i pomyśleliśmy o tej butli? Nic nie wiem w tym temacie, gdzie się je załatwia, jak tankuje, jaki koszt dzierżawy? Może ktoś pomóc? jeżeli ma to być rozwiązanie tymczasowe to nie ma sensu stawiać wielkiego zbiornika i montować instalacji. o ile nie będziesz się tym głośno chwalił możesz używać gazu z tych domowych butli, które można kupić na stacjach benzynowych. użytkownicy tego rozwiązania spinają dwie butle, żeby można było je wymienić bez odcinania gazu do kotła. cenowo wychodzi praktycznie to samo (bez kosztu montażu cysterny), ale pieniądze rozkładają się lepiej w czasie, bo nie płacisz za jednorazowe tankowanie tylko za każdą butlę, jaką sobie bierzesz ze stacji a dwie butle bez problemu starczają zimą na miesiąc ogrzewania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żółwik 19.02.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 1. ile teraz biorą elektrycy od punktu? Witaj, lepiej chyba się dogadać całościowo za wykonanie instalacji, niezależnie od ilości punktów. Potem się okaże, że kilka gniazdek chcesz dołożyć i popłyniesz na kilka setek, a robota, dla elektryków jakoś znacząco większa nie jest. My daliśmy za robociznę elektryki 4400. Pozdrawiam, żółwik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ofcbur 19.02.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 jeżeli ma to być rozwiązanie tymczasowe to nie ma sensu stawiać wielkiego zbiornika i montować instalacji. o ile nie będziesz się tym głośno chwalił możesz używać gazu z tych domowych butli, które można kupić na stacjach benzynowych. użytkownicy tego rozwiązania spinają dwie butle, żeby można było je wymienić bez odcinania gazu do kotła. cenowo wychodzi praktycznie to samo (bez kosztu montażu cysterny), ale pieniądze rozkładają się lepiej w czasie, bo nie płacisz za jednorazowe tankowanie tylko za każdą butlę, jaką sobie bierzesz ze stacji a dwie butle bez problemu starczają zimą na miesiąc ogrzewania... Szydas pomyślę, chopć trochę się boję takich butli stojących w domu.....ale może nie będzie wyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek i ania 19.02.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 1. ile teraz biorą elektrycy od punktu? Witaj, lepiej chyba się dogadać całościowo za wykonanie instalacji, niezależnie od ilości punktów. Potem się okaże, że kilka gniazdek chcesz dołożyć i popłyniesz na kilka setek, a robota, dla elektryków jakoś znacząco większa nie jest. My daliśmy za robociznę elektryki 4400. Pozdrawiam, żółwik popieram, nie daj się kasować za punkt, bo zawsze wyjdzie nawet 2 X więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek i ania 19.02.2009 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 2. czy ktoś ma problemy z gazownią i musi użytkować dużą butlę na propan-butan? Dzisiaj podpisałam umowę w gazowni z terminem realizacji na 12/2010 r. a mieszkać zamierzamy od 12/2009, więc przez rok trzeba jakoś sobie radzić i pomyśleliśmy o tej butli? Nic nie wiem w tym temacie, gdzie się je załatwia, jak tankuje, jaki koszt dzierżawy? Może ktoś pomóc? jeżeli ma to być rozwiązanie tymczasowe to nie ma sensu stawiać wielkiego zbiornika i montować instalacji. o ile nie będziesz się tym głośno chwalił możesz używać gazu z tych domowych butli, które można kupić na stacjach benzynowych. użytkownicy tego rozwiązania spinają dwie butle, żeby można było je wymienić bez odcinania gazu do kotła. cenowo wychodzi praktycznie to samo (bez kosztu montażu cysterny), ale pieniądze rozkładają się lepiej w czasie, bo nie płacisz za jednorazowe tankowanie tylko za każdą butlę, jaką sobie bierzesz ze stacji a dwie butle bez problemu starczają zimą na miesiąc ogrzewania... Szydas, chyba Ci się pomyliło, jak takie dwie butle mogą starczyć na miesiąc ogrzewania?, chyba garażu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 19.02.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 .......a ja mam pytanie, 1. ile teraz biorą elektrycy od punktu.........? W styczniu płaciłem 30 od punktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kammaje 19.02.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 1. ile teraz biorą elektrycy od punktu? Witaj, lepiej chyba się dogadać całościowo za wykonanie instalacji, niezależnie od ilości punktów. Potem się okaże, że kilka gniazdek chcesz dołożyć i popłyniesz na kilka setek, a robota, dla elektryków jakoś znacząco większa nie jest. My daliśmy za robociznę elektryki 4400. Pozdrawiam, żółwik popieram, nie daj się kasować za punkt, bo zawsze wyjdzie nawet 2 X więcej. Ludzie - Wy nie macie większych problemów?? nie ma najmniejszej różnicy czy dogadasz się w za całość czy za punkt. Bo co to za różnica czy mamy zrobić 200 gniazdek i elektryk weźmie od nas 100*50 czy powie :" 6000 "??? Przecież elektryk jak będzie miał podać cenę za całość prac, to nie zrobi nic innego jak zobaczy jaki duży jest dom, z doświadczenia wyliczy ile będzie gniazdek, doda 10% na wszelki wypadek, przemnoży przez swoją stawkę i poda cenę. Czyli poda cenę za punkty + zrobi sobie bufor na zmiany. Powiem więcej - ewentualny "zysk" budującego może być tylko w sytuacji, kiedy powiemy elektrykowi, że chcemy 100 punktów a później zażądamy w cenie zrobienie 300. Pytanie tylko czy to zysk czy oszustwo?? Ja ktoś nie wierzy to niech zadzwoni do tego samego elektryka i spyta się o stawkę za punkt a później zadzwoni i spyta się o zrobienie całego domu. Zdecydowana większość elektryków operuje punktami bo to jest policzalne. A i tak dopiero po zrobionej robocie okaże się ile to kosztowało. Ważne jest, żeby odrzucać oferty skrajne i brać ludzi z polecenia. I zwrócić uwagę czy cena jest za punkt czy za "wypust" (tak się nazywa para włącznik-światło??) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 19.02.2009 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 W zasadzie racja ale czasami rodzaj rozliczenia jest narzucany przez wykonawcę... W moim przypadku elektryk którego wybrałem wziął 30 za punkt, przy wycenie "na oko" wycenił, że u mnie to będzie jakieś 6-7k pln za całość i tak wyszło... Ale był drugi który chciał kasę za dzieło-tylko że jemu wyszło "na oko" 15k... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
q-bis 19.02.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Ofcbur-poszło na prv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żółwik 19.02.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Ludzie - Wy nie macie większych problemów?? nie ma najmniejszej różnicy czy dogadasz się w za całość czy za punkt. Bo co to za różnica czy mamy zrobić 200 gniazdek i elektryk weźmie od nas 100*50 czy powie :" 6000 "??? Przecież elektryk jak będzie miał podać cenę za całość prac, to nie zrobi nic innego jak zobaczy jaki duży jest dom, z doświadczenia wyliczy ile będzie gniazdek, doda 10% na wszelki wypadek, przemnoży przez swoją stawkę i poda cenę. Czyli poda cenę za punkty + zrobi sobie bufor na zmiany. Powiem więcej - ewentualny "zysk" budującego może być tylko w sytuacji, kiedy powiemy elektrykowi, że chcemy 100 punktów a później zażądamy w cenie zrobienie 300. Pytanie tylko czy to zysk czy oszustwo?? Ja ktoś nie wierzy to niech zadzwoni do tego samego elektryka i spyta się o stawkę za punkt a później zadzwoni i spyta się o zrobienie całego domu. Zdecydowana większość elektryków operuje punktami bo to jest policzalne. A i tak dopiero po zrobionej robocie okaże się ile to kosztowało. Ważne jest, żeby odrzucać oferty skrajne i brać ludzi z polecenia. I zwrócić uwagę czy cena jest za punkt czy za "wypust" (tak się nazywa para włącznik-światło??) Mamy, ale się nimi nie chwalimy. I raczej nie chcemy, by dyskutowano z nami w ten sposób (przynajmniej ja). Dla mnie dołożenie gniazdka nie ma takiej samej wartości w roboczogodzinach (a docelowo w zł) jak wykonanie punktu od a do z (na pewno wiesz o co mi chodzi). Zlecający też może sobie przeliczyć ile ma punktów i ile kosztuje jeden punkt i może te bufory, o których mówisz, wybić elektrykowi z głowy. Zwłaszcza, że rynek przestaje być rynkiem wykonawcy. I nikt tu nie mówi o potrojeniu liczby gniazdek, przecież obaj mają w rękach projekt podczas negocjacji (czego dowodem jest wpis Q-BIS'a). Ale powiedzmy, że traktuję to jako hiperbolę poetycką. pozdrawiam, żółwik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 19.02.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 jeżeli ma to być rozwiązanie tymczasowe to nie ma sensu stawiać wielkiego zbiornika i montować instalacji. o ile nie będziesz się tym głośno chwalił możesz używać gazu z tych domowych butli, które można kupić na stacjach benzynowych. użytkownicy tego rozwiązania spinają dwie butle, żeby można było je wymienić bez odcinania gazu do kotła. cenowo wychodzi praktycznie to samo (bez kosztu montażu cysterny), ale pieniądze rozkładają się lepiej w czasie, bo nie płacisz za jednorazowe tankowanie tylko za każdą butlę, jaką sobie bierzesz ze stacji a dwie butle bez problemu starczają zimą na miesiąc ogrzewania... Szydas pomyślę, chopć trochę się boję takich butli stojących w domu.....ale może nie będzie wyjścia. postawisz w kotłowni to będzie ok. nawet przy jakiejś nieszczelności wymiana powietrza jest na tyle duża, że nic się nie powinno stać... chyba, że planujesz najtańszy kocioł z otwartym palnikiem, to wtedy butle lepiej do garażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ofcbur 19.02.2009 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 postawisz w kotłowni to będzie ok. nawet przy jakiejś nieszczelności wymiana powietrza jest na tyle duża, że nic się nie powinno stać... chyba, że planujesz najtańszy kocioł z otwartym palnikiem, to wtedy butle lepiej do garażu Nie, planujemy Viessmana albo Buderusa, choć ostatnio też Wolf nam się objawił, tylko musimy jeszcze się dowiedzieć, gdzie można palniki wymieniać, bo jak gaz z butli będzie to muszą być inne i docelowo też inne:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szydas 19.02.2009 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 a ja mam pytanie,a właściwie dwa:) 2. czy ktoś ma problemy z gazownią i musi użytkować dużą butlę na propan-butan? Dzisiaj podpisałam umowę w gazowni z terminem realizacji na 12/2010 r. a mieszkać zamierzamy od 12/2009, więc przez rok trzeba jakoś sobie radzić i pomyśleliśmy o tej butli? Nic nie wiem w tym temacie, gdzie się je załatwia, jak tankuje, jaki koszt dzierżawy? Może ktoś pomóc? jeżeli ma to być rozwiązanie tymczasowe to nie ma sensu stawiać wielkiego zbiornika i montować instalacji. o ile nie będziesz się tym głośno chwalił możesz używać gazu z tych domowych butli, które można kupić na stacjach benzynowych. użytkownicy tego rozwiązania spinają dwie butle, żeby można było je wymienić bez odcinania gazu do kotła. cenowo wychodzi praktycznie to samo (bez kosztu montażu cysterny), ale pieniądze rozkładają się lepiej w czasie, bo nie płacisz za jednorazowe tankowanie tylko za każdą butlę, jaką sobie bierzesz ze stacji a dwie butle bez problemu starczają zimą na miesiąc ogrzewania... Szydas, chyba Ci się pomyliło, jak takie dwie butle mogą starczyć na miesiąc ogrzewania?, chyba garażu.. eee.... poczekaj.... przesadziłem z tym miesiącem, no chyba, że latem ale w dobrze ocieplonym domu trzy butle na tydzień wystarczają (skonsultowane z użytkownikiem) - o ile nie ma małych dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.