Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

A propos Czupurka!

Super!

Moje podsumowanie: dlatego jeszcze jestem wolna!!!!

 

Romciu! nie liczy się uroda, a elektryk zawsze się przyda, już miałam instalatora, murarza, teraz mam ślusarza-spawacza-mechanika tzw. złota rączka, no ale samochód mam już naprawiony, fundamenty postawione, zbliża się elektryka .... hahhahahahah :p :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czas na relaks

 

Dwóch myśliwych z Texasu polowało na łosie nad jeziorem na

Alasce. Obaj upolowali piękne sztuki. Wrócili do samolotu,

którym przylecieli, a pilot mówi, że nie ma mowy, żeby

wystartowali z oboma upolowanymi łosiami - jeden musi zostać.

- Bzdury! - krzyczy jeden z myśliwych. - Kiedy byliśmy tu w

zeszłym roku, pilot zabrał nas stąd, a wcale nie miał większego

samolotu niż twój. Tamten miał jaja i nie bał się polecieć!

Pilot się zdenerwował i mówi:

- Jeżeli on to zrobił, to ja też potrafię. Nie latam gorzej

niż inni. Załadowali się, silnik na pełną moc i startują.

Niestety zanim wznieśli się nad drzewa na końcu jeziora,

zahaczyli o ich wierzchołki, samolot spadł rozbił się. Żywi,

ale trochę połamani wyczołgują się z krzaków, a pilot potrząsa

głową i pyta:

- Gdzie jesteśmy?

Jeden z myśliwych podnosi się z ziemi i mówi:

- Powiedziałbym... że przynajmniej sto metrów dalej niż w

zeszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delf melduję wylewki wylane, ściany otynkowane, nawet jak nierówne to, już po ptakach :lol:

 

więc relaksik cd:

Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o jednym: przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację, za którą musiała się tyle nalatać.

Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień. Zleceń

napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić sobie przerwę i wyszedł na zewnątrz.

I wtedy się spotkali.

Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym

spojrzeniem jego muskularne ciało.

-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca

-Bezy bezy -odparł Kornik

To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nie

przejmując się niczym.

Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące. I wtedy zaczęły sie trudności. Świat stanął im naprzeciw.

Postanowili jednak zalegalizować związek.

Rodziny odwróciły się od nich, a znajomi nie chcieli już ich znać. Zostali wyklęci i odrzuceni od reszty społeczeństwa. Niedługo później urodziło się dziecko...

Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara przed którą wszyscy będą uciekać.

Dziecko, które tylko rodzice będą kochać....

Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców...

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> >

>> > Komornik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romciu przeczytaj mój post z godz. 14;10 lub 01 nie pamiętam, a dlaczego zakompleksiony? Przejdź do postu na FUJ?! : bym się ze śmiechu popłakała...

 

Na pewno nie jest aż tak źle! Lubię doświadczonych mężczyzn no i z .....

przyszłością :oops:

 

Jeju kto mnie wygoni, już się pożegnałam, a tu dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...