delf 12.10.2004 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2004 Witam stare i nowe Miśki zimowo, prawda? U mnie tynki się kładą zewnetrzne, ciekawe, czy mrozik im nie zaszkodzi Ktos sie chwalił, że montował szklane drzwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 13.10.2004 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 witajcie środkowo! kto zamawiał zimę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 13.10.2004 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Siemka!!! Delf - drzwi szklane montował i dostarczał nasz Pawel!!!! Ja też zamówiłam od niego drzwi wejściowe z naświetlem w kolorze mahoniowym, bramę garażową też już pomalowaliśmy w takim samym kolorze no i ... jutro okienka - mają też być w takim samym... Z drzwi jestem zadowolona, chociaż pierwsze wrażenie było inne, spodziewałam się czegoś innego, ale jak już jedna koleżanka się wyraziła, nauczę się je kochać!!! Wczoraj kończyliśmy ścianki działowe i co się okazało, że najmniejszy mieszkaniec naszego domu, czyli Kevin będzie miał naaaajwiększy pokój na górze!!!! A niech ma, my ze starym lubimy się ściskać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 13.10.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 ACHA TRZYMAJCIE KCIUKI - WŁASNIE PO RAZ KOLEJNY RZUCAM PALENIE, NIESTETY PRZY POMOCY PLASTERKOW... ciekawe czy to coś da.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amo 13.10.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 jolly - trzymamy kciuki choć ciężko tak pisać na klawiaturze witam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 13.10.2004 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 witaj Amo, dzięki, a Ty palisz, rzuciłeś, czy nigdy nie miałeś takiego problemu???? bo kurczę już wiem, że rzucenie tego świństwa będzie trudne.... mimo, że śniło mi się już po nocach: rzuć- rzuć, bo masz już raka płuca ... i takie tam inne koszmary, mając świadomość, że się truję i że narażam się na wczesną śmierć, każdy głupi pretekst, np. stres w pracy itd. sprawia, że po nie sięgam.... błagam podtrzymajcie mnie na duchu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 13.10.2004 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 ale jak już jedna koleżanka się wyraziła, nauczę się je kochać!!! To byłam ja Co do fajek, to ja popalałam przez 2-3- lata, ale i z tym trudno było się rozstać - ciąża, to świetny pretekst! Może spróbujesz? Myślę, że najważniejsze, to nie dać sie wciągnąć w myslenie o papierosie. Mi strasznie długo zabierało myslenie gzdie pójdę zapalić, obmyślanie kolejności ruchów i układanie tak trasy, żeby gdzieś móc na chwile przystanąc i zapalić. Szukałam okazji. A teraz (chociaż czasami mnie jeszcze ciagnie) od razu zmieniam temat w myślach. To jak za przeproszeniem z sikaniem. Jak ci sie mocno chce, ale jesteś zajeta, to i z 6 godzin wutrzymasz, ale jak zaczynasz sie skupiać nad tym, jak mocno ci sie chce, to juz koniec - leci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 13.10.2004 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Jantra najtaniej wywozi smieci 4m3 - 130 zł i po kłopocie. Dzwoniłam do nich. Ale jak mi policzyli jeszcze za dowiezienie i odbiór kontenera, ileś tam za kilometr do do mojego Sowna wyszła mnie ta przyjemność jakieś 450 zł. Maksiu a ty jak masz rozwiązany temat wywozu śmieci, to moja okolica więc może coś poradzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 13.10.2004 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Paweł - jakbyś podczytywał, to się odezwij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 13.10.2004 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Gosiunia: ja nie mam problemu śmieci... mam sąsiada ktoremu mowie.. sasiedzie zebralo sie troche gruzo-smieci.. i na drugi dzien juz ich nie ma i wszystko za friko pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 13.10.2004 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 jolly: naprawdę można! Mój mąż palił jakieś 15 lat po 2 paki dziennie. Któregoś dnia 5 lat temu, rano przy śniadaniu powiedział, że już nie pali. I tak do dzisiaj. A od zawsze jak coś powie to AMEN. I ciążą go nie muszę kusić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
S.P. 13.10.2004 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Co do papierosków. Poliłam 10 lat. W zeszłym roku w czerwcu rzuciłam, przetrwałam budowę i nie zapaliłam ale przedwczoraj przy akcji lodówka pękłam spaliłam dwa od razu. We łbie mi się kręciło jak w wirówce. Więcej do ust dziadostwa nie wezmę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 13.10.2004 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 OOOOO, maksiu daj namiary na sąsiada To pożyteczny sąsiad, pozazdrościć. AAAAAA, może ten sąsiad do mojego laku te śmieci ... żartuję, dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 13.10.2004 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 OOOOO, maksiu daj namiary na sąsiada To pożyteczny sąsiad, pozazdrościć. AAAAAA, może ten sąsiad do mojego laku te śmieci ... żartuję, dzięki za odpowiedź. "lasku" oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 13.10.2004 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Maksiu - a nie martwisz się co z tymi śmieciami sąsiad robi???może gdzie w lesie ukrywa??? Ja mam prosty sposób na śmieci, w czasie naszej budowy zebrało się tysiące worków i innego gruzu, więc rozpaliłam ognicho i śmieci nie było... może nie jest to ekologiczne, ale w piecach też palą worki, to dlaczego nie miałabym tego robić na dworze....nie wiem jakiego rodzaju śmieci masz Gosiunia, ale posortuj, co się da ekologicznie to spal, resztę zapakuj w worki i przewieź w samochodzie do najbliższego zsypu... ja tak robiłam, codziennie po 2 wory wkładałam do bagażnika i na Bukowym do ogromnych kontenerów wyrzucałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 13.10.2004 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 witajcie, Jolly, wreszcie się zdecydowałaś rzucić to świństwo. U mnie tydzień temu minęła rocznica "niepalenia". Aby się powiodło musisz: 1. jasno określić powody, dlaczego nie chcesz palić (nawet spisać) i nie pozwolić o nich zapomnieć w chwilach słabości, np. trujesz Kevina; zwiększasz ryzyko, że on też będzie w przyszłości palił; niszczysz swoje zdrowie i możesz być przez to kiedyś ciężarem dla swojego syna, jeżeli wcześniej nie umrzesz; z powodu zwiększającej się nagonki na palaczy inni traktują cię jak gówniarza i przeganiają z kąta w kąt; śmierdzisz dymem; spowodowałaś, że już nie kierujesz swoim życiem, bo jest podporządkowane roślinie, której tytoń na imię; okradasz rodzinę z pieniędzy, które zwłaszcza teraz można mądrzej zainwestować. 2. kiedy powody zbledną i stracisz samokontrolę przeanalizuj je znowu (choćby i tysiąc razy). 3. poinformuj jak największą liczbę osób, zwłaszcza takich, którzy będą kpić z ciebie w razie porażki. 4. zastanów się i znajdź możliwie najwięcej "batów" na siebie, żeby w chwilach słabości cię mobilizowały. 5. musisz zdać sobie sprawę, że jak palisz to nie krzywdzisz tylko siebie, ale i osoby, którym najbardziej na tobie zależy (palacze twierdzą inaczej, ale chyba usprawiedliwiająsamych siebie). 6. zdać sobie sprawę, że czeka cię ciężka walka i przygotować się na to. No znając twoją porywczość - zaraz mi się oberwie Ale życzę ci tyle desperacji i samozaparcia, żeby się udało, a zapewniam cię, że warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 13.10.2004 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 resztę zapakuj w worki i przewieź w samochodzie do najbliższego zsypu... ja tak robiłam, codziennie po 2 wory wkładałam do bagażnika i na Bukowym do ogromnych kontenerów wyrzucałam... Dobrze, że cię ktoś nie zapodał do władz, bo miałabyś kłopoty - poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 13.10.2004 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Nawet myślałam że z tym paleniem to będzie frajda bo takie hałdy gałęzi nazbierane, ale jak w sobotę rozpaliliśmy takie niewielkie ognisko to mało zawału nie dostałam jak z dymem iskierki w stronę lasu fruwały ... Na takiej działce to nie jest dobre rozwiązanie, coś mąż o rozdrabniarce mówił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 13.10.2004 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Jolly: akurat wiem co sasiad robi z tymi smieciami.. ma u siebie na polu doły które zasypuje kazdym gruzem jaki mu wpadnie w rece... kiedys z ciekawosci pojechalem z nim.. jeszcze sporo gruzu moge wyprodukowac :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bikosa 13.10.2004 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2004 Ja też witam serdecznie i miłego dnia życzę!! SP- nie daj się wrogowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.