Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 68,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8062

  • Didi

    3934

  • bodekku

    3712

  • bryta

    3364

Najaktywniejsi w wątku

Siemka!!!

 

Delf - drzwi szklane montował i dostarczał nasz Pawel!!!! :lol:

 

Ja też zamówiłam od niego drzwi wejściowe z naświetlem w kolorze mahoniowym, bramę garażową też już pomalowaliśmy w takim samym kolorze no i ... jutro okienka - mają też być w takim samym...

 

Z drzwi jestem zadowolona, chociaż pierwsze wrażenie było inne, spodziewałam się czegoś innego, ale jak już jedna koleżanka się wyraziła, nauczę się je kochać!!! :wink:

 

Wczoraj kończyliśmy ścianki działowe i co się okazało, że najmniejszy mieszkaniec naszego domu, czyli Kevin będzie miał naaaajwiększy pokój na górze!!!! A niech ma, my ze starym lubimy się ściskać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Amo,

dzięki, a Ty palisz, rzuciłeś, czy nigdy nie miałeś takiego problemu???? bo kurczę już wiem, że rzucenie tego świństwa będzie trudne.... mimo, że śniło mi się już po nocach: rzuć- rzuć, bo masz już raka płuca ... i takie tam inne koszmary, mając świadomość, że się truję i że narażam się na wczesną śmierć, każdy głupi pretekst, np. stres w pracy itd. sprawia, że po nie sięgam.... błagam podtrzymajcie mnie na duchu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak już jedna koleżanka się wyraziła, nauczę się je kochać!!! :wink:

To byłam ja :D

 

Co do fajek, to ja popalałam przez 2-3- lata, ale i z tym trudno było się rozstać - ciąża, to świetny pretekst! Może spróbujesz? :wink:

 

Myślę, że najważniejsze, to nie dać sie wciągnąć w myslenie o papierosie. Mi strasznie długo zabierało myslenie gzdie pójdę zapalić, obmyślanie kolejności ruchów i układanie tak trasy, żeby gdzieś móc na chwile przystanąc i zapalić. Szukałam okazji. A teraz (chociaż czasami mnie jeszcze ciagnie) od razu zmieniam temat w myślach. To jak za przeproszeniem z sikaniem. Jak ci sie mocno chce, ale jesteś zajeta, to i z 6 godzin wutrzymasz, ale jak zaczynasz sie skupiać nad tym, jak mocno ci sie chce, to juz koniec - leci :wink: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jantra najtaniej wywozi smieci 4m3 - 130 zł i po kłopocie.

 

Dzwoniłam do nich. Ale jak mi policzyli jeszcze za dowiezienie i odbiór kontenera, ileś tam za kilometr do do mojego Sowna wyszła mnie ta przyjemność jakieś 450 zł.

 

Maksiu a ty jak masz rozwiązany temat wywozu śmieci, to moja okolica więc może coś poradzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu - a nie martwisz się co z tymi śmieciami sąsiad robi???

może gdzie w lesie ukrywa???

 

 

Ja mam prosty sposób na śmieci, w czasie naszej budowy zebrało się tysiące worków i innego gruzu, więc rozpaliłam ognicho i śmieci nie było... może nie jest to ekologiczne, ale w piecach też palą worki, to dlaczego nie miałabym tego robić na dworze....

nie wiem jakiego rodzaju śmieci masz Gosiunia, ale posortuj, co się da ekologicznie to spal, resztę zapakuj w worki i przewieź w samochodzie do najbliższego zsypu... ja tak robiłam, codziennie po 2 wory wkładałam do bagażnika i na Bukowym do ogromnych kontenerów wyrzucałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

Jolly,

wreszcie się zdecydowałaś rzucić to świństwo. U mnie tydzień temu minęła rocznica "niepalenia".

Aby się powiodło musisz:

1. jasno określić powody, dlaczego nie chcesz palić (nawet spisać) i nie pozwolić o nich zapomnieć w chwilach słabości, np. trujesz Kevina; zwiększasz ryzyko, że on też będzie w przyszłości palił; niszczysz swoje zdrowie i możesz być przez to kiedyś ciężarem dla swojego syna, jeżeli wcześniej nie umrzesz; z powodu zwiększającej się nagonki na palaczy inni traktują cię jak gówniarza i przeganiają z kąta w kąt; śmierdzisz dymem; spowodowałaś, że już nie kierujesz swoim życiem, bo jest podporządkowane roślinie, której tytoń na imię; okradasz rodzinę z pieniędzy, które zwłaszcza teraz można mądrzej zainwestować.

2. kiedy powody zbledną i stracisz samokontrolę przeanalizuj je znowu (choćby i tysiąc razy).

3. poinformuj jak największą liczbę osób, zwłaszcza takich, którzy będą kpić z ciebie w razie porażki.

4. zastanów się i znajdź możliwie najwięcej "batów" na siebie, żeby w chwilach słabości cię mobilizowały.

5. musisz zdać sobie sprawę, że jak palisz to nie krzywdzisz tylko siebie, ale i osoby, którym najbardziej na tobie zależy (palacze twierdzą inaczej, ale chyba usprawiedliwiająsamych siebie).

6. zdać sobie sprawę, że czeka cię ciężka walka i przygotować się na to.

No znając twoją porywczość - zaraz mi się oberwie :lol:

Ale życzę ci tyle desperacji i samozaparcia, żeby się udało, a zapewniam cię, że warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet myślałam że z tym paleniem to będzie frajda bo takie hałdy gałęzi nazbierane, ale jak w sobotę rozpaliliśmy takie niewielkie ognisko to mało zawału nie dostałam jak z dymem iskierki w stronę lasu fruwały ... Na takiej działce to nie jest dobre rozwiązanie, coś mąż o rozdrabniarce mówił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...