bodekku 24.02.2005 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 maro74 - ale narobiłeś ludziom smaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 witam czwartkowo Maro74 - no właśnie, narobiłeś smaka - mój znajomy bardzo chciał goldena. a gwoli wyjaśnienia - że pierwsze 4 rodowodowe TO NIEPRAWDA (może kiedyś tak było) obecnie jeżeli rodzice mają uprawnienia hodowlane - to, wszystkim szczeniolom z miotu wystawiane są metryki, ale bardzo często ludzie mający szczeniaki po nie uprawnionych rodzicach, lub z nieplanownanego (nie zgłoszonego) miotu - mówią tak potencjalnym nabywcom (czyli po prostu wciskają kit). Maksiu - ja chcę ale nie mogę wieści z budowy - cały hol już jest gresowy i śliczny oczywiście. dzisiaj prawdopodobnie odbiorę wreszcie dekory, więc będzie można ruszyć z oranżerią. pozdrówka dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 a ja wczoraj z synem ulepiłam super bałwana. niestety nie wytrzymał do rana - Rolf się nim bardzo zainteresował, tym bardziej, że za szalik posłużył kawałek jego starego kocyka i bałwan poległ na polu chwały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 24.02.2005 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 czupurek - zazdraszczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 24.02.2005 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Maksiu - ja chcę ale nie mogę pozdrówka dla wszystkich a to dlaczego nie możesz??? m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maro74 24.02.2005 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Hehe a moja żona jak sobie narobiła smaku Już dziurę mi w brzuchu prawie wywierciła a tu zonk. . W myśl przysłowia kuj żelazo póki gorące trzeba było od razu brać psiaka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 ano nie mogę bo, "cały dom na mojej głowie" i tak się ledwo wyrabiam ze wszystkim (czemu doba taka krótka), nawet sobota jest zajęta bo chodzę z psem na szkolonko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 24.02.2005 08:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 No cóż Czupurku, widac aż tak bardzo to nie chcesz :D bo chcieć znaczy móc :D zdam Ci relacja jak bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 no dobra chcę ale nie tak bardzo. teraz pochłania mnie szerokość i jakość kładzionych fug a na relacje już czekam z niecierpliwością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 24.02.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Witaj grupo! A ja mam mały problem z moim psem. Nie było nas w domu od niedzieli wieczora, do wtorku rana - nasz pies wyrwał sobie sierść z ogona - ma pół łysego ogona. Do tego nic przez ten czas niezjadł. Czy to możliwe że to z tęsknoty? Bo teraz nic takiego sobie nie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Didi - ło matko, to ci pacjent z kim został? macie go od małego? gryzienie własnego ogona, tym bardziej "zjedzenie go" to, objaw zaburzeń psychicznych (nerwica?) a może wkurzył się, że go zostawiliście i na złość mamie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 24.02.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Didi - to oznacza że pieska należy brać ze sobą lub zapewnić mu towarzystwo ale z drugiej strony wiesz jak zapewnić kurację odchudzającą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 24.02.2005 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Poprzednim razem jak został "sam" na weekend to też nic nie jadł. Sąsiad mówił, że tylko "zmieniał" mu jedzenie, aby było świeże.Mamy go od małego. Jest naprawdę radosnym psem.Teraz to będzie strach się ruszyć z domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 czyli nerwus i buntownikteraz to, tylko albo kozetka u psiego analitykaalbo kogoś do opieki w czasie nieobecnościDidi - a na codzień jak wychodzicie z domu wszystko jest ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 24.02.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Ja też się piszę na kozetkę. Wczoraj przyjeżdzamy z mężulkiem na działęczkę, tak w ramach popołudniowego relaksu. Wysiadamy z samochodu i ... minuta, dwie, może trzy milczenia. Stoimy i patrzymy na naszą ogoloną działeczkę tzn. powycinane drzewa i gałęzie. Widok nie do opisania. Dom miała przysłaniać warstwa frontowa zieleni, której dzisiaj już nie ma. I chyba nie zgadniecie kto to: ZAKŁAD ENERGETYCZNY !!! nie ma odpowiedniej ikonki emocji do wstawienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 24.02.2005 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Witaj grupo! A ja mam mały problem z moim psem. Nie było nas w domu od niedzieli wieczora, do wtorku rana - nasz pies wyrwał sobie sierść z ogona - ma pół łysego ogona. Do tego nic przez ten czas niezjadł. Czy to możliwe że to z tęsknoty? Bo teraz nic takiego sobie nie robi. Witaj grupo ! Didi no wiesz - psa sie nie zostawia na tak dlugo samego. Psy szczegolnie w nocy tesknia i nie wiedza co zrobic bez swojego stada. Z tej niemocy robia rozne rzeczy - moj wyl jak tylko sie sciemnialo a nas w domu nie bylo. Twoj widocznie ze stresu wyrwal siersc z ogona. Biedny . A nie pokaleczyl ogona? Tesknil oczywiscie ze tesknil - psy to stadne stworzenia, nie umieja same byc dlugo. Niejedzenie jest typowa oznaka tesknoty. Kiedys pojechalismy na miesiac na wczasy a psa zostawilismy u wujka. Nie chciala jesc ani pic ani sie ruszac , najchetniej lezala w kacie biedulka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 24.02.2005 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Ja też się piszę na kozetkę. Wczoraj przyjeżdzamy z mężulkiem na działęczkę, tak w ramach popołudniowego relaksu. Wysiadamy z samochodu i ... minuta, dwie, może trzy milczenia. Stoimy i patrzymy na naszą ogoloną działeczkę tzn. powycinane drzewa i gałęzie. Widok nie do opisania. Dom miała przysłaniać warstwa frontowa zieleni, której dzisiaj już nie ma. I chyba nie zgadniecie kto to: ZAKŁAD ENERGETYCZNY !!! nie ma odpowiedniej ikonki emocji do wstawienia Jezusie!!! I CO TERAZ!!! Ręcę opadają.. dlaczego? z jakiej racji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiunia 24.02.2005 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Dodam jeszcze że posesja jest cała ogrodzona i zamknięta. Pany z kosza przez płot chyc, jak nikogo nie było i hulaj dusza. A co na to dyrektor - "niemożliwe ". Wzdłuż ogrodzenia biegnie linia energetyczna i chyba chłopy myślały że tżeba w promieniu kilometra wyrżnąć wszystko co jest zielone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 cóż, złóż skargę do dyrekcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 24.02.2005 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 Balcerowicz przechadza się z żoną po ulicach Warszawy, ogląda wystawy sklepowe, zatrzymuje się przed jedną i mówi:- Zobacz kochanie, Spodnie 50 złotych, marynarka 40 złotych,futro 150 złotych. Widzisz? To nie są wysokie ceny. A wszyscy mówią,że jest źle, że ludzi na nic nie stać. To tylko propaganda tych nierobów,lewicowców i zielonych! Żona spojrzała na niego czule, jak to tylko potrafi zakochana kobieta i powiedziała: - Debilu! To jest pralnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.